Różne opowieści się słyszy o Panamie i kanale ją przecinającym, ale co innego czytać, a co innego zobaczyć. Pewnie nie wszyscy śledzą La Vagabonde, toteż pomyślałem, że się podzielę z wami ostatnim filmem z wejścia do kanału. Spodziewam się, że w następnym odcinku pojawi się jego dalsza część.

Zapowiedziana wcześniej część druga:

Taki trochę P.S.
W tym roku poziom wody w Gatun Lake był (jest) wyjątkowo niski - na oko oceniam na 2 metry niżej od normy i czasy przepraw zrobiły się bardzo "napięte" - tzn. kiedyś był większy luz, a teraz wszystko musi iść jak zaplanowane bo starają się wodę oszczędzać.

A w czerwcu otwierają "ampleacion" czyli nowe, szersze, zestawy śluz. Czyli jeszcze więcej wody pójdzie...

Coś jest nie tak z klimatem. U nas nie było śniegu, u nich nie było deszczu...


Piszę, bo ostatnio byłem tam 14 kwietnia...

Bardzo mi się spodobała wypowiedź jakiegoś klimatologa na pytanie dziennikarza, o globalne ocieplenie. Facet powiedział że jedyna pewna rzecz co do klimatu, to to że jest zmienny: klimat zmieniał się zawsze raz było cieplej, raz zimniej raz mokro raz sucho. Nie ma czegoś takiego jak klimat standardowy.

No tak, tylko że ja się nie wypowiadam o ociepleniu, tylko o tym że od 100 lat, jak kanał był otwarty, to takiej sytuacji jeszcze nie było...

Niby nic, a jednak coś..

a tak młodo wyglądałeś

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein