Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Czyżby koniec tradycyjnego chrztu jachtów i statków ?
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=3&t=24709
Strona 1 z 2

Autor:  tomasz piasecki [ 29 cze 2016, o 08:25 ]
Tytuł:  Czyżby koniec tradycyjnego chrztu jachtów i statków ?

Yachting and Boating World informuje:

Australijczycy doszli do wniosku, że - jakby nie było tradycyjne - rozbijanie butelki szampana o dziobnicę statku podczas ceremonii chrztu jest niestosowne, ponieważ jest "environmentally unfriendly" i nie powinno być praktykowane :oops:

http://www.ybw.com/news-from-yachting-b ... ndly-23659

Jedni - Brexit, drudzy - chrzciny są be, - czy to przygody chodzą parami, czy też może trzeba się czymś koniecznie wyróżnić ?

_____________________________

Pozdrawiam
tomasz

Autor:  Flagsztok [ 29 cze 2016, o 09:36 ]
Tytuł:  Re: Czyżby koniec tradycyjnego chrztu jachtów i statków ?

tomasz piasecki napisał(a):
Jedni - Brexit, drudzy - chrzciny są be, - czy to przygody chodzą parami, czy też może trzeba się czymś koniecznie wyróżnić ?


Poczekaj trochę i uchwalą, że matką chrzestną może być zamężny facet :rotfl:

Autor:  Zbieraj [ 29 cze 2016, o 09:47 ]
Tytuł:  Re: Czyżby koniec tradycyjnego chrztu jachtów i statków ?

Skoro już uchwalili, że MOB (Man) jest niepoprawne politycznie (chyba seksualnie? :roll: ) i teraz ma być POB (Person Overboard), najwyższy czas zmienić matkę chrzestną na osobę chrzestną. Językowo byłoby lepiej: osoba chrzcząca (o kurde, jak to wymówić?) :roll:

Moniiaaaa! Jak to będzie w języku langłydź? Godperson? :lol:

Autor:  Matt_the_sailor [ 29 cze 2016, o 12:05 ]
Tytuł:  Re: Czyżby koniec tradycyjnego chrztu jachtów i statków ?

Zbieraj napisał(a):
Skoro już uchwalili, że MOB (Man) jest niepoprawne politycznie (chyba seksualnie? :roll: ) i teraz ma być POB (Person Overboard)


Błagam, niech ktoś powie, że to tylko żart...

Autor:  Zbieraj [ 29 cze 2016, o 12:32 ]
Tytuł:  Re: Czyżby koniec tradycyjnego chrztu jachtów i statków ?

Gdybyś zapytał pana Zagłobę o mnie, powiedziałby zapewne: Zbieraj? Okrutnej ci to fantazji kawaler.
Takich jednak głupstw nawet Zbieraj nie potrafi wymyślić. :rotfl:

http://www.ocscsailing.com/school/cours ... covery.php
https://www.boatsmartexam.com/knowledge ... overboard/

Autor:  WhiteWhale [ 29 cze 2016, o 15:05 ]
Tytuł:  Re: Czyżby koniec tradycyjnego chrztu jachtów i statków ?

To jednak chyba seksizm w damskim wykonaniu. Ne jestrem zbyt biegły w językach, raczej samoukiem ale wydaje mi sie, że słowa\o "man" w rzeczonym języku oznacza zarówno mężczyzne jak i człowieka w ogólności zatem tzw płci odgórnie nie określa - panie mogą być ratowane również pod tym hasłem. Pachnie mi to zmową feministek albo producentów GPSów, którzy liczą na wymianę urządzeń z prawomyślnym klawiszem ;)

Autor:  Stara Zientara [ 29 cze 2016, o 15:27 ]
Tytuł:  Re: Czyżby koniec tradycyjnego chrztu jachtów i statków ?

Wracając do tematu wątku...

O jakim tradycyjnym chrzcie mówią Australijczycy?
Przecież nad "ich" oceanem robi się tradycyjnie inaczej...
:rotfl:

Załącznik:
1000japonia-chrzest-statku-karpaty.jpg
1000japonia-chrzest-statku-karpaty.jpg [ 70.56 KiB | Przeglądane 19761 razy ]

Załącznik:
1007735-Chrzest-statku-to-zawsze-powod-do-ogromnej-radosci-Nic-dziwnego-ze-jest-obchodzony-hucznie-Nz-chrzest-statku-Lewek-Andes-zbudowanego-w-stoczni-Remontowa.jpg
1007735-Chrzest-statku-to-zawsze-powod-do-ogromnej-radosci-Nic-dziwnego-ze-jest-obchodzony-hucznie-Nz-chrzest-statku-Lewek-Andes-zbudowanego-w-stoczni-Remontowa.jpg [ 203.1 KiB | Przeglądane 19761 razy ]

Autor:  tomasz piasecki [ 29 cze 2016, o 18:56 ]
Tytuł:  Re: Czyżby koniec tradycyjnego chrztu jachtów i statków ?

Matt_the_sailor napisał(a):
Zbieraj napisał(a):
Skoro już uchwalili, że MOB (Man) jest niepoprawne politycznie (chyba seksualnie? :roll: ) i teraz ma być POB (Person Overboard)


Błagam, niech ktoś powie, że to tylko żart...


Nie, Kolego, to nie jest żart.
Obawiam się, że to się chyba nazywa poprawność polityczna :oops:

Zobacz wydawnictwa żeglarskie, a znajdziesz skrót POB: Person Over Board, np. taki pierwszy z brzegu Jurgen Bock "Yacht Seemannchatft", Pietsh Verlag 2007, str. 359 - 367, ale i wiele innych.

Natomiast polskie wydanie Reed's "Vademecum skipera", Almapress 2014 - nadal używa normalnego określenia MOB.

______________________________
Pozdrawiam
tomasz

Autor:  dudeusz75 [ 29 cze 2016, o 20:47 ]
Tytuł:  Re: Czyżby koniec tradycyjnego chrztu jachtów i statków ?

A wie ktoś ile rocznie jest takich chrztów? W Queensland? W Australii? Na świecie?

Zbieraj napisał(a):
Skoro już uchwalili, że MOB (Man) jest niepoprawne politycznie
Kto uchwalili?

Autor:  Ryś [ 29 cze 2016, o 23:06 ]
Tytuł:  Re: Czyżby koniec tradycyjnego chrztu jachtów i statków ?

tomasz piasecki napisał(a):
Nie, Kolego, to nie jest żart.
"Osobo", panie kolego... tfu... :oops: Osobo!
A wisz co znaczy "COB"? :mrgreen:

Autor:  Leszek [ 29 cze 2016, o 23:25 ]
Tytuł:  Re: Czyżby koniec tradycyjnego chrztu jachtów i statków ?

Jasne, bo Kopernik był kobietą. Już się w głowach poprzewracało. Stare tradycje zniweczyć. Matka to matka. Ktoś powie dlaczego nie ojciec? I tu się zaczyna temat. Bo rzeczywiście tradycja? "Jak się igła nie poruszy, to się nitka nie nawlecze" - ktoś powie :rotfl: Ale czy w tym przypadku?

Autor:  plitkin [ 30 cze 2016, o 06:11 ]
Tytuł:  Re: Czyżby koniec tradycyjnego chrztu jachtów i statków ?

Leszek napisał(a):
Matka to matka. Ktoś powie dlaczego nie ojciec?


Jak smiesz? Od dawna w krajach uwazajacych sie za rozwiniete przyjeto okreslenie "rodzic". Uzywanie slowa "matka" jest passe.

Autor:  tomasz piasecki [ 30 cze 2016, o 07:45 ]
Tytuł:  Re: Czyżby koniec tradycyjnego chrztu jachtów i statków ?

plitkin napisał(a):
Leszek napisał(a):
Matka to matka. Ktoś powie dlaczego nie ojciec?


Jak smiesz? Od dawna w krajach uwazajacych sie za rozwiniete przyjeto okreslenie "rodzic". Uzywanie slowa "matka" jest passe.


Obawiam się, że Wiktor może mieć rację, mówiąc że wyrażenie "matka" jest, za przeproszeniem, passe.

Do pewnego stopnia pocieszenie może stanowić to, jak trafnie piszesz o krajach "uważających się", że istnieje również inna ocena - mianowicie "być uważanym" za kogoś, nie przez siebie, lecz przez innych...

________________________________
Pozdrawiam
tomasz

Autor:  Nicram [ 30 cze 2016, o 08:13 ]
Tytuł:  Re: Czyżby koniec tradycyjnego chrztu jachtów i statków ?

tomasz piasecki napisał(a):
Australijczycy doszli do wniosku, że - jakby nie było tradycyjne - rozbijanie butelki szampana o dziobnicę statku podczas ceremonii chrztu jest niestosowne


Taaaa pewnie napisali to pod wpływem impulsu, na ostrym kacu, bo taaakie chrzest był :) Pewniu już im przeszło, zapomnieli i dalej chrzty są spoko :)

Autor:  Nicram [ 30 cze 2016, o 08:21 ]
Tytuł:  Re: Czyżby koniec tradycyjnego chrztu jachtów i statków ?

plitkin napisał(a):
Leszek napisał(a):
Matka to matka. Ktoś powie dlaczego nie ojciec?


Jak smiesz? Od dawna w krajach uwazajacych sie za rozwiniete przyjeto okreslenie "rodzic". Uzywanie slowa "matka" jest passe.


Ale mi się kolebie w głowie jak czytam pewne rozwinięte świartowo rzeczy. Wiktor dla Puffina jesteś matką chrzestną, ojcem chrzestnym czy rodzicem chrzestnym? :-?

Autor:  plitkin [ 1 lip 2016, o 06:19 ]
Tytuł:  Re: Czyżby koniec tradycyjnego chrztu jachtów i statków ?

Poproszono mnie bym byl matka chrzestna, choc tuz przed procedura bylem w meskiej lazience, a ubrany bylem wowczas w spodnie "unisex". Jako zem glupi szarak (wg europejskich urzedasow), to w celu weryfikacji kim jestem siegnalem po europejskie wytyczne. Szukalem w rybach - znalazlem slimaki. Szukalem w owocach -znalazlem marchewki... w kategorii "wina" nie znalazlem znanego od dziesiecioleci "mocnego wisniowego"... za to dowiedzialem sie, ze banan musi byc odpowiednio krzywy by byc bananem.

Tak wiec po dluzszych przemysleniach nabralem powaznych watpliwosci w temacie "kim jestem". Czekam w tym zakresie na odpowiednie wytyczne KE.

Autor:  tomasz piasecki [ 1 lip 2016, o 07:03 ]
Tytuł:  Re: Czyżby koniec tradycyjnego chrztu jachtów i statków ?

Ryś napisał(a):
tomasz piasecki napisał(a):
Nie, Kolego, to nie jest żart.
"Osobo", panie kolego... tfu... :oops: Osobo!
A wisz co znaczy "COB"? :mrgreen:


Colega over board ? ? ?

_________________________________

Pozdrawiam
tomasz

Autor:  Moniia [ 1 lip 2016, o 07:17 ]
Tytuł:  Re: Czyżby koniec tradycyjnego chrztu jachtów i statków ?

Zbieraj napisał(a):
Skoro już uchwalili, że MOB (Man) jest niepoprawne politycznie (chyba seksualnie? :roll: ) i teraz ma być POB (Person Overboard), najwyższy czas zmienić matkę chrzestną na osobę chrzestną. Językowo byłoby lepiej: osoba chrzcząca (o kurde, jak to wymówić?) :roll:

Moniiaaaa! Jak to będzie w języku langłydź? Godperson? :lol:


Januszku drogi, w langłydżu jest prosto i logicznie. Godfather i godmothher :D ale jeśli pytasz o te nowomowie, które wymyśliłeś - to nie mam pojęcia, bo tu jeszcze ich nie wymyślili... :rotfl:

Autor:  Moniia [ 1 lip 2016, o 07:23 ]
Tytuł:  Re: Czyżby koniec tradycyjnego chrztu jachtów i statków ?

WhiteWhale napisał(a):
To jednak chyba seksizm w damskim wykonaniu. Ne jestrem zbyt biegły w językach, raczej samoukiem ale wydaje mi sie, że słowa\o "man" w rzeczonym języku oznacza zarówno mężczyzne jak i człowieka w ogólności zatem tzw płci odgórnie nie określa - panie mogą być ratowane również pod tym hasłem. Pachnie mi to zmową feministek albo producentów GPSów, którzy liczą na wymianę urządzeń z prawomyślnym klawiszem ;)


Masz rację i nie masz jednocześnie. Znaczy to samo. Ale w drugim znaczeniu określa płeć. W związku z tym sugeruje, że kobieta (woman) to nie człowiek. I dlatego jest zwalczane przez koleżanki w publicznym użyciu, zastępując (gdzie się da)* neutralnym person.

Niektórych ponosi... Więc nie należy przypisywać tego feministkom...

*czasami się nie da a nadgorliwcy nie zauważają...

Autor:  dudeusz75 [ 1 lip 2016, o 08:55 ]
Tytuł:  Re: Czyżby koniec tradycyjnego chrztu jachtów i statków ?

Niektórych ponosi :)
Cytuj:
Navy Secretary Ray Mabus ordered a review of all job titles to determine whether references to 'man' can be removed from positions such as seaman and yeoman.
The review was set up 'to ensure (titles) were representative of all sailors and did not discriminate based on gender', the Navy announced.

http://www.dailymail.co.uk/news/article ... ipman.html

Autor:  Ryś [ 1 lip 2016, o 09:36 ]
Tytuł:  Re: Czyżby koniec tradycyjnego chrztu jachtów i statków ?

Ależ to oni bronili siem do samego końca (jako przystoi). Pomyśl kiedy ostatnio po angielskiemu słyszałeś o "strażaku" - "fireman"... :-P

http://www.stripes.com/news/marine-corp ... s-1.416655 :mrgreen:

Autor:  Moniia [ 1 lip 2016, o 11:52 ]
Tytuł:  Re: Czyżby koniec tradycyjnego chrztu jachtów i statków ?

Rysiu, to akurat głupi przykład. Bo fireman został zmieniony na fire fighter powszechnie nie dlatego, że dyskryminuje kobiety, ale że zaczął się zbyt intensywnie kojarzyć z osobą zajmującą się podpalaniem a nie zwalczaniem pożarów...

Autor:  Ryś [ 1 lip 2016, o 13:13 ]
Tytuł:  Re: Czyżby koniec tradycyjnego chrztu jachtów i statków ?

Moniia napisał(a):
Bo fireman został zmieniony na fire fighter powszechnie nie dlatego, że dyskryminuje kobiety, ale że zaczął się zbyt intensywnie kojarzyć z osobą zajmującą się podpalaniem a nie zwalczaniem pożarów...
A każdy pretekst dobry, ain't it?
A komu sie zaczął? Bo niektórym to wszystko siem kojarzy :roll:
( a mię się skojarzył Enginemen's and Firemen's Union, indeed ;) )

Obrazek :D

A jak to było z temy "osobamy" u Anglików? Czy już "ludzie" to gender-niezgodna myślozbrodnia?
(How many people on board? Or 'persons'? )

Autor:  Alterus [ 1 lip 2016, o 15:31 ]
Tytuł:  Re: Czyżby koniec tradycyjnego chrztu jachtów i statków ?

Rysiu,
Nie uprawiaj mowy nienawiści Ty tu.
Byś za seksizm zza brytyjskich kratek
Nie oglądał świata siedem latek!
:-D

Autor:  Ryś [ 1 lip 2016, o 17:00 ]
Tytuł:  Re: Czyżby koniec tradycyjnego chrztu jachtów i statków ?

A Walijskich?
Toć tam Sam Tân, znaczy na nasze Feuerwehrmann Sam ;)
To tak na przykład co siem komu skojarzy... https://youtu.be/BSkqo9H-vbw?t=606
https://www.youtube.com/watch?v=06IF--OId5k

Autor:  tomasz piasecki [ 1 lip 2016, o 21:52 ]
Tytuł:  Re: Czyżby koniec tradycyjnego chrztu jachtów i statków ?

Moniia napisał(a):
Rysiu, to akurat głupi przykład. Bo fireman został zmieniony na fire fighter powszechnie nie dlatego, że dyskryminuje kobiety, ale że zaczął się zbyt intensywnie kojarzyć z osobą zajmującą się podpalaniem a nie zwalczaniem pożarów...


Znaczy, mam niesłuszną koszulkę z napisem upamiętniającym nowojorskich Firemen, którzy oddali życie ratując ludzi po zamachu na Trade World Center ?

_______________________________

Pozdrawiam
tomasz

Autor:  Moniia [ 2 lip 2016, o 07:33 ]
Tytuł:  Re: Czyżby koniec tradycyjnego chrztu jachtów i statków ?

tomasz piasecki napisał(a):
Moniia napisał(a):
Rysiu, to akurat głupi przykład. Bo fireman został zmieniony na fire fighter powszechnie nie dlatego, że dyskryminuje kobiety, ale że zaczął się zbyt intensywnie kojarzyć z osobą zajmującą się podpalaniem a nie zwalczaniem pożarów...


Znaczy, mam niesłuszną koszulkę z napisem upamiętniającym nowojorskich Firemen, którzy oddali życie ratując ludzi po zamachu na Trade World Center ?

_______________________________

Pozdrawiam
tomasz


Masz całkowicie słuszną koszulkę, bo u nich to się wciąż nazywa Fireman :) przypominam, to naprawdę są dwa różne języki...

Autor:  tristan [ 2 lip 2016, o 08:28 ]
Tytuł:  Re: Czyżby koniec tradycyjnego chrztu jachtów i statków ?

Moniia napisał(a):
Januszku drogi, w langłydżu jest prosto i logicznie. Godfather i godmothher :D


Do czasu, do czasu. Najbliższa reforma wprowadzi Allahfather

Autor:  tomasz piasecki [ 2 lip 2016, o 08:32 ]
Tytuł:  Re: Czyżby koniec tradycyjnego chrztu jachtów i statków ?

Moniia napisał(a):

....Masz całkowicie słuszną koszulkę, bo u nich to się wciąż nazywa Fireman :) przypominam, to naprawdę są dwa różne języki...



UUUffffffffffffffffffff............. ! :kiss:

______________________________

Pozdrawiam
tomasz

Autor:  krzysieks [ 2 lip 2016, o 14:18 ]
Tytuł:  Re: Czyżby koniec tradycyjnego chrztu jachtów i statków ?

To teraz jak ktoś zgłosi do stacji brzegowej używając skrótu np. "10 P.O.B." to znaczy, że ma za burtą statku 10 osób czy może jednak na pokładzie - jak często znaczyło to do tej pory? :-(

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/