Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 19 kwi 2024, o 18:18




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 28 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Jaki jacht
PostNapisane: 5 lut 2009, o 18:07 

Dołączył(a): 26 sty 2009, o 16:29
Posty: 21
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Witam,

mam zamiar kupić jacht kabinowy i stoję przed problemem jaki.

1. Mam rodzinę 2+2 i chciałbym w nim mieszkać w czasie rejsów
2. Niestety ograniczony budżet +/- 6 tyś.
3. Nie posiadam miejsca gdzie mógłbym wyremontować jacht więc "do remontu" ma swoje ograniczenia
4. Jestem początkującym żeglarzem

Myślałem o bezie 2 ale uważam go za za małego. Teraz na tapecie jest Orion ale nie jestem pewien czy dam sobie rade z ewentualnymi poprawkami. Wiem że nie jest to dobry moment na kupno jachtu ale sezon za pasem i chciałem z rodzinkę zarazić tym sportem.

Proszę o rady.

Pozdrawiam
MArcin


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 5 lut 2009, o 18:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Miałem jacht Bez 2 i uważam go za zdecydowanie za małego. Orion moim zdanie to lepsza propzycja, większy i lepiej żegluje.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 5 lut 2009, o 18:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 mar 2008, o 13:58
Posty: 283
Podziękował : 2
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: JSM
Za około 6 tyś zł to nawet za bardzo niemasz manerwu, w zasadzie to orion i koniec, może jakieś bimbaki itp, ale to już dodatkowa zabawa. Pozatym nie można też patrzyć tak ze kupisz jacht za 6tyś i na tym sie skończy wkąłdanie w niego pieniędzy, to jest tak jak z samochodem ;)
Jeśli nie żeglujesz za dużo to może lepszym rozwiązaniem jest poprostu czarter, pozatym chcesz zarazić rodzinę, różnie to bywa jednym pasuje innym nie. Ja mam 2 braci zabierałem też ich kilka razy na żagle i nadal jestem jedynym zaplaeńcem w rodzinie ;)

_________________
"Na świecie nie ma nic bardziej giętkiego ani delikatnego niż woda;
a jednak nie ma też niczego, co przewyższa ją twardością i siłą"
Lao-tse, chiński mistrz tao


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 5 lut 2009, o 19:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 kwi 2007, o 12:20
Posty: 396
Lokalizacja: Chełm, Warszawa
Podziękował : 35
Otrzymał podziękowań: 21
Uprawnienia żeglarskie: brak
Mirko napisał(a):
Za około 6 tyś zł to nawet za bardzo niemasz manerwu, w zasadzie to orion i koniec, może jakieś bimbaki itp, ale to już dodatkowa zabawa. Pozatym nie można też patrzyć tak ze kupisz jacht za 6tyś i na tym sie skończy wkąłdanie w niego pieniędzy, to jest tak jak z samochodem ;)
Jeśli nie żeglujesz za dużo to może lepszym rozwiązaniem jest poprostu czarter, pozatym chcesz zarazić rodzinę, różnie to bywa jednym pasuje innym nie. Ja mam 2 braci zabierałem też ich kilka razy na żagle i nadal jestem jedynym zaplaeńcem w rodzinie ;)

dokładnie, namawianie kogoś do żeglowania na siłę nie jest najlepszym pomysłem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 5 lut 2009, o 20:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Mieszkasz w Warszawie, pisano o czarterach. To lepsza droga do własnego jachtu i tańsza, bo dowiesz się, co potrzebujesz. Miałem własne łódki, które z Poznania woziłem np na Wigry, ale czarterów wtedy praktycznie nie było. Na Zegrzu na pewno można coś czarterować weekendowo. Na WJM, to........ aż za dużo.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 6 lut 2009, o 08:07 

Dołączył(a): 10 sty 2006, o 16:15
Posty: 1155
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 105
Otrzymał podziękowań: 46
cape napisał(a):
Mieszkasz w Warszawie, pisano o czarterach. To lepsza droga do własnego jachtu i tańsza, bo dowiesz się, co potrzebujesz. Miałem własne łódki, które z Poznania woziłem np na Wigry, ale czarterów wtedy praktycznie nie było..

Przecież z Warszawy łódek wozić nigdzie nie trzeba: można pływać i na Zegrze, i na Mazury. Albo jak ma się więcej czasu i pieniędzy na paliwo - to i na Jeziorak, Zalew Wiślany, a nawet Szczeciński. Tak właśnie postąpił w minionym pewien klubowicz ŻKT "Rejsy", płynąc następnie swoim "Morsem" wzdłuż wybrzeża Bałtyku i zamykając "pętlę" z przewozem jachtu z Ostródy do Rynu.
Cytuj:
Na Zegrzu na pewno można coś czarterować weekendowo.

Przede wszystkim jednak Omegi, np. ze SWOS-u / MOS-u. Jachty kabinowe - to przede wszystkim Oriony i Nashe z AZS-u, ale odradzam je każdemu, zostały one bowiem przechwycone od zlikwidowanych klubów i przeznaczone na "dorżnięcie" :evil: , trafifszy w ręce partacza i naciągacza. Żadna przyjemność pływać na jachcie w którym zaraz oberwie się wykonany ze sznurka od bielizny.
Cytuj:
Na WJM, to........ aż za dużo

Chyba chciałeś powiedzieć "za dużych" :razz: Dla mnie to żadna przyjemność czarterować dziesięciometrowe koromysło na kilkanaście osób, i słać po internecie ogłoszenia o treści: "Organizujemy rejs po Mazurach, potrzebujemy jeszcze trójkę osób do załogi". A potem wozić takim "autokarem" przez tydzień (bo na dłuższy czarter kasy by nie wystarczyło) gromadę obcych ludzi po oklepanej "jachtostradzie" Węgorzewo - Mikołajki - Ruciane, nie mając żadnych szans trafić na jeziora które widziało tak niewielu:

http://www.siz.org.pl/opowiesc/tjublik/ublik.html

A co do tych poprawek których tak obawia się Autor - może liczyć na moją radę, o ile zdecyduje się na Oriona który od wielu już lat bezczynnie zalega na klubowym placu :smile:

Pozdrawiam
Tomek Janiszewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 6 lut 2009, o 13:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 mar 2008, o 13:58
Posty: 283
Podziękował : 2
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: JSM
Tomek Janiszewski napisał(a):
Chyba chciałeś powiedzieć "za dużych" Dla mnie to żadna przyjemność czarterować dziesięciometrowe koromysło na kilkanaście osób, i słać po internecie ogłoszenia o treści: "Organizujemy rejs po Mazurach, potrzebujemy jeszcze trójkę osób do załogi". A potem wozić takim "autokarem" przez tydzień (bo na dłuższy czarter kasy by nie wystarczyło) gromadę obcych ludzi po oklepanej "jachtostradzie" Węgorzewo - Mikołajki - Ruciane, nie mając żadnych szans trafić na jeziora które widziało tak niewielu:

Nie popadajmy w jakieś skrajności, wbrew pozorom tych >10m jachtów niema tak dużo, a ci co je czarterują to bardziej po to żeby przepłynąć na silniku od portu do portu bo przecież trzeba sie pokazać :) Spokojnie można wyczarterować Sasanke 660 jest w ofercie wielu firm czarterowych, jak za duża to można jeszcze gdzieniegdzie znaleźć Sasnke 620, można jeszcze kawałek uszczypnąć i wyczarterować Janmora 20 (6,16m) i nie trzeba wożenia autobusu ludzi i płacenia majątku. :evil:
Inna sprawa to wiadomo że własny jacht to własny jacht, robisz wszystko pod siebie i masz wyposażony w to czego potrzebujesz, a nie w to co oferuje firma czarterowa. Jednak jako armator Tomku sam wiesz ile kosztuje: ubezpieczenie, slipowanie, zimowanie itd. Jeśli ktoś pływa powiedzmy 1-2 tygodnie w roku to trzeba sobie wszystko przekalkulować.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 6 lut 2009, o 15:29 

Dołączył(a): 10 sty 2006, o 16:15
Posty: 1155
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 105
Otrzymał podziękowań: 46
Mirko napisał(a):
Nie popadajmy w jakieś skrajności, wbrew pozorom tych >10m jachtów niema tak dużo

Nawet te nieco mniejsze, jak np. Twister 800 lub Solina 27 (na pewnym bratnim forum okrzyknięta jako "niewielki jachcik idealny na pierwszy samodzielny rejs po kursie na patent", albo Bingo 930 które nosi na burtach napisy: "Najlepszy jacht do czarteru" są o wiele za duże dla jednej rodziny - trzeba się z kimś umawiać. W ostatnich latach nastąpil istny wysyp jachtów >10m lub minimalnie mniej: Maxus 33 (na tymże forum lansowany przez człowieka z branży jako... "optymalnej wielkości jacht na Mazury"! :twisted: ), Cobra, Nautiner...
Cytuj:
a ci co je czarterują to bardziej po to żeby przepłynąć na silniku od portu do portu bo przecież trzeba sie pokazać :)

Albo nawet z portu nie wychodzić. Jeszcze się którymś umówionym na balangę znajomym pomyli i przyjadą nie tam gdzie trzeba :lol:
Cytuj:
Spokojnie można wyczarterować Sasanke 660 jest w ofercie wielu firm czarterowych, jak za duża to można jeszcze gdzieniegdzie znaleźć Sasnke 620,

Sasanka 620 była jeszcze w miarę popularna w czarterach może 4 lata temu, Teraz oferty poważnych firm zaczynają się od Sasanki 660, a i tych jest coraz mniej.
Cytuj:
można jeszcze kawałek uszczypnąć i wyczarterować Janmora 20 (6,16m) i nie trzeba wożenia autobusu ludzi i płacenia majątku. :evil:

Często taniej jest wynająć jedno takie koromyslo niż 3 mniejsze jachty, chyba że zadowolą kogoś stare trupy.
Cytuj:
Inna sprawa to wiadomo że własny jacht to własny jacht, robisz wszystko pod siebie i masz wyposażony w to czego potrzebujesz, a nie w to co oferuje firma czarterowa.

I jacht mam blisko miejsca zamieszkania, odpada cala ta kołomyja z wożeniem bambetli przez pół kraju, przejmowaniem i zdawaniem jachtu, wykłócaniem się o kaucję że tamta ryska to była już wcześniej a światlo nie działało od początku czarteru mimo że zglaszało się niesprawność. O tu jest calkiem świeża dyskusja o problemach będących chlebem codziennym czarterobiorców.
Cytuj:
Jednak jako armator Tomku sam wiesz ile kosztuje: ubezpieczenie,

Na szczęście nie jest ono obowiązkowe, choć w 2002 roku Arcyprezdres "Koszmarek" buńczucznie ogłosił że będzie. Gdyby tego nie zrobił, nie zaangażowałbym się w walkę o wolność i pewnie do dziś w duchu popieralbym obowiązkowość patentów :wink:
Cytuj:
slipowanie, zimowanie itd.

Jestem w tej korzystnej sytuacji że mam dostęp do taniej przystani. Aczkolwiek i tu pojawiają się zakusy abu to zmienić, np jakiś dorobkiewicz chce otworzyć przystań w centrum Wrocławia. Cena - 300zł miesięcznie! :evil: Miejmy nadzieję że niedoszli klienci prędko puszczą go z torbami.
Cytuj:
Jeśli ktoś pływa powiedzmy 1-2 tygodnie w roku to trzeba sobie wszystko przekalkulować.

Tak się na ogół pływa na czarterowych łódkach - z braku kasy na dłużej. Mając własną można pływać i przez cały urlop, i w weekendy i nieraz nawet w popołudnia. Trzeba oczywiście mieszkać tam gdzie jest odpowiedni do żeglowania akwen. Na przykład w Warszawie.

Pozdrawiam
Tomek Janiszewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 6 lut 2009, o 16:10 

Dołączył(a): 26 sty 2009, o 16:29
Posty: 21
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Witam,

dzięki za odpowiedzi.

Ale skłaniam się do kupna własnego jachtu a nie czarterowania. Na dłuższą metę czarterowanie nie jest tanie a posiadanie własnego jachtu skłania do pływania częściej niż 2 tygodnie w roku a z czarterem jest różnie. Nie ukrywam że oczekuję jakiś propozycji jak podejść do tematu a nie co jest lepsze. Ja już zdecydowałem chcę mieć jacht nim pływać. Zrobić pod siebie nie czarterować. Czuć się na nim jak u siebie i nie upominać co chwilę dzieci żeby czegoś nie popsuły bo to nie nasz jacht. Chcę kupić jacht i proszę o rady jak to osiągnąć. To że do samochodu trzeba dokładać wie każdy a mimo to większość ma samochody :) więc nie róbmy problemu z jachtem dla chcącego nic trudnego :)

Pozdrawiam
MArcin


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 6 lut 2009, o 20:30 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
obserwuj allegro i moto allegro ,mozna trafić

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 6 lut 2009, o 23:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Żeby własnym jachtem pływać z Warszawy na Mazury, to trzeba mieć czas. Propozycja, czarteruj, dowiesz się, co chcesz, moim zdaniem jest sensowna. A tak wogóle, może jadnak morze ??? Ja nie mam wątpliwosci. Dopiero morze daje prawdziwą wolność.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 6 lut 2009, o 23:13 

Dołączył(a): 30 maja 2005, o 20:52
Posty: 714
Lokalizacja: Radom
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 5
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy, MIŻ
Hmmm, na pewno nie będzie to nowa konstrukcja.


Myślę że można dostać Nash w tej cenie, ewentualnie poszukać jakiegoś Maka 606, a może nawet Venus uda się znaleźć.

Pisałeś o bezie 2, proponuję Beza 4, ewentualnie oriona. Nie są to wielkie jednostki, ale przy zaciśnięciu zębów w 4 osoby można spać.

Trzeba przeszukiwać, tak jak napisał przedmówca - allegro i motoallegro i popytać w portach mazurskich.

_________________
Nexo Yachts - moja praca, moja pasja.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 6 lut 2009, o 23:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 mar 2008, o 13:58
Posty: 283
Podziękował : 2
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: JSM
Venuski za 6tyś raczej nie dostanie... za 10 by dostał i to do dobrego remontu.

_________________
"Na świecie nie ma nic bardziej giętkiego ani delikatnego niż woda;
a jednak nie ma też niczego, co przewyższa ją twardością i siłą"
Lao-tse, chiński mistrz tao


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 7 lut 2009, o 09:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Zupełnie nie rozumiem Tomku twojej awersji do dużych jachtów. Im większy jacht, tym większy komfort żeglugi i większe bezpieczeństwo. Anglicy powiadają, że jacht powinien mieć tyle stóp, ila lat ma właściciel. Coś w tym jest. Założenie, że na dużych jachtach pływają ludzie bez pojęcia o żeglarstwie, jest nadużyciem. Co prawda dawno na Mazurach nie byłem, ale kiedy tam regularnie żeglowałem, to takiej zależności nie dostrzegłem.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 7 lut 2009, o 09:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2631
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 275
Otrzymał podziękowań: 261
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
cape napisał(a):
jacht powinien mieć tyle stóp, ila lat ma właściciel.

No, jak dla mnie to trudno byłoby o taki jacht więc raczej zadowalam się jachtami w okolicy 40' Zawsze to trochę odmładza. :roll:

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 7 lut 2009, o 11:06 

Dołączył(a): 26 sty 2009, o 16:29
Posty: 21
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Witam,

nad morze było by fajnie ale jeszcze nie te umiejętności a poza tym to już cała wyprawa a jak wszyscy wiemy teraz takie czasy że nie ma czasu na długie wyprawy. Mając swój jacht istnieje możliwość wypadów po pracy ( pracuję do 14.00 :) )
I jednak nie myślę o czarterach bo widząc ceny na ten sezon w necie to dużo bym nie popływał bo z kasą jest różnie a poza tym własny to własny nikt mnie nie przekona :)
Co do wielkości jachtu to 2+2 nie oznacza 4 dorosłych tylko 2 dorosłych ( z czego tylko ja dryblas prawie 2 m :) ) i 2 dzieci 7 i 8 lat więc na razie nie róbmy z tego zapotrzebowania na jacht 40' :D no i raczej coś na początek. Weźmy jeszcze poprawkę na to że pewnie większość rejsów odbywał będę sam może z psem :) więc nie widzę problemu z miejscem.
Pomału skłaniam się do Oriona bo choć to nie młoda jednostka to przy skromnym budżecie do się z niego zrobić porządny jacht. Po wyeliminowaniu błędów konstrukcji o których wiem powinno dać się popływać nim kilka lat a potem nie wiadomo co będzie.
Mimo wszystko czekam jeszcze na wasze rady i opinie bo na razie to nadal jestem szczurem lądowym :dd

Pozdrawiam
MArcin


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 7 lut 2009, o 11:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Jeżeli miałbym wybierać między BEZ 2, a Orionem, to nie miał bym wątpliwości-Orion. Oba jachty dobrze znam.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 7 lut 2009, o 14:14 

Dołączył(a): 26 sty 2009, o 16:29
Posty: 21
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Witam

pojawiła się jeszcze jedna opcja mianowicie kwota 10 tyś mogę dopożyczyć i kupić coś lepszego lecz tu nie ma już miejsca na opcje remontowe jacht musi być do użytku bez wkładu przynajmniej przez sezon a po sezonie coś zawsze można podłubać :)

No i ten wypad nad morze robi się realniejszy :)

Macie jakieś typy łodzi w tym przedziale ???

Pozdrawiam
Marcin


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 7 lut 2009, o 16:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2631
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 275
Otrzymał podziękowań: 261
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Bihtus napisał(a):
kupić coś lepszego

Micro?

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 7 lut 2009, o 16:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 mar 2008, o 13:58
Posty: 283
Podziękował : 2
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: JSM
Nom Micropolke by dostał za jakieś 9-12tyś
Skoro masz juz wyznaczoną górną granice, poobserwój sobie przez jakiś czas jakie ogłoszenia pojawiają się w interesującym Cie przedziale cenowym, bo my możemy Ci wymyślać dziesiątki klas, a byćmoże ani jeden jacht z których wymienimy nie pojawi sie na rynku.

_________________
"Na świecie nie ma nic bardziej giętkiego ani delikatnego niż woda;
a jednak nie ma też niczego, co przewyższa ją twardością i siłą"
Lao-tse, chiński mistrz tao


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 8 lut 2009, o 15:22 

Dołączył(a): 10 sty 2006, o 16:15
Posty: 1155
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 105
Otrzymał podziękowań: 46
cape napisał(a):
Żeby własnym jachtem pływać z Warszawy na Mazury, to trzeba mieć czas.

W ubiegłym roku udało mi się spłynąc z Piszu do Warszawy w trzy doby (na Zegrze - w dwie). W przeciwnym kierunku można by się zmieścić w 4 dobach (mi udało się z Zegrza na Sexty w 4 doby) o ile płynie się z kimś, kto w czasie płynięcia będzie przygotowyał posiłki. Nie jest więc tak źle jak się powszechnie sądzi.
Cytuj:
A tak wogóle, może jadnak morze ??? Ja nie mam wątpliwosci. Dopiero morze daje prawdziwą wolność.

Tp prawda ale też dopiero posiadanie jachtu morskiego wiąże się z naprawdę koszmarnymi wydatkami zwłaszcza jeśli nie mieszka się na Wybrzeżu. Do kosztów portowych, znacznie większych niż w przynajmniej niektórych portach śródlądowych dochodzą koszty dojazdu przez pół kraju, lub opłacenia kogoś kto będzie doglądał jachtu pod nieobecność właściciela. No i trzeba mieć naprawdę dużo czasu aby jego część przeznaczyć na remonty, mieszkając na miejscu, w rozbebeszonej na czas remontu kabinie lub w wynajętym lokum.
[ Dodano: Nie 08 Lut, 2009 15:33 ]
cape napisał(a):
Zupełnie nie rozumiem Tomku twojej awersji do dużych jachtów.

Główna przyczyna jest nadzwyczaj prozaiczna: przez to że takie jednostki zdominowały obeznie mazurskie żeglarstwo, robi się tam po prostu drogo. Dobowa opłata 25zł za samą "cumę" w ośrodku Roś to niewiele dla Phili 880 z ośmioosobową załogą, ale ruina dla kieszeni samotnego żeglarza na Orionie a nawet Bezie 2.
Cytuj:
Im większy jacht, tym większy komfort żeglugi i większe bezpieczeństwo.'

Tiaaaa, o skutkach takiego przeświadczenia można było się przekonać w dniu 21 sierpnia 2007 roku. Poprzewracały się jachty o których krązyła opinia że się nie przewracają.
Cytuj:
Anglicy powiadają, że jacht powinien mieć tyle stóp, ila lat ma właściciel. Coś w tym jest.

Bo oni jeśli już żeglują, to żeglują po morzu. Tam pływanie na sześcio- a nawet siedmiometrowym jachcie to prawdziwe hardcore. Ja natomiast cały czas krytykuję duże jachty które morza z założenia mają nigdy nie zobaczyć.
Cytuj:
Założenie, że na dużych jachtach pływają ludzie bez pojęcia o żeglarstwie, jest nadużyciem. Co prawda dawno na Mazurach nie byłem, ale kiedy tam regularnie żeglowałem, to takiej zależności nie dostrzegłem.

Wolałbyś ponownie na Mazurach nie być. Reprezentatywny widok mazurskiego jachtu - to ośmiometrowa Solina lub Twister obwieszony ze wszystkich stron niebieskimi odbijaczami, posuwający przez Śniardwy przy pięknej żeglarskiej pogodzie na silniku za to z wielką piracką flagą na achtersztagu.

Pozdrawiam
Tomek Janiszewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 8 lut 2009, o 16:31 

Dołączył(a): 26 sty 2009, o 16:29
Posty: 21
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Witam,

a co sądzicie o jachcie el bimbo bo taki udało mi się znaleźć za 7 tyś ???


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 8 lut 2009, o 18:20 

Dołączył(a): 14 mar 2006, o 17:50
Posty: 441
Lokalizacja: Katowice
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 0
mi się dobrze kojarzy :) jacht na pewno bezpieczny, pływaliśmy nim w piątke i jakoś daliśmy radę fakt człowiek był wtedy trochę krótszy (15 lat temu) Ale jacht jak piszę bezpieczny wolny i w miarę wygodny :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 8 lut 2009, o 19:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2631
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 275
Otrzymał podziękowań: 261
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Bihtus napisał(a):
el bimbo

Odradzam. Kadłub był zaprojektowany chyba jako kiler ze sporym zanurzeniem. Z balastem tuż pod dnem wychodzi łódka bardzo miekka a za to taka, którą się do żadnego brzegu nie podejdzie. :cry:

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 8 lut 2009, o 20:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 mar 2008, o 13:58
Posty: 283
Podziękował : 2
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: JSM
WhiteWhale napisał(a):
Bihtus napisał/a:
el bimbo

Odradzam. Kadłub był zaprojektowany chyba jako kiler ze sporym zanurzeniem. Z balastem tuż pod dnem wychodzi łódka bardzo miekka a za to taka, którą się do żadnego brzegu nie podejdzie.

Bimbak to jacht balastowo-mieczowy tak jak pisał WhiteWhale, nie do każdego brzego podejdziesz, z tego co pamiętam to zanurzenie chyba ponad pół metra, do tego jak zabierzesz troche rzeczy, rodzine to będzie jeszcze więcej. Mam znajomego który profesjonalnie przerabiał Bimbaki na mieczówki, ale to są dodatkowe koszty.

_________________
"Na świecie nie ma nic bardziej giętkiego ani delikatnego niż woda;
a jednak nie ma też niczego, co przewyższa ją twardością i siłą"
Lao-tse, chiński mistrz tao


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 8 lut 2009, o 22:26 

Dołączył(a): 26 sty 2009, o 16:29
Posty: 21
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Jeszcze raz dziękuje za wszystkie odpowiedzi i podpowiedzi ale ja już wiem czego szukam :)

Orion, Orion, Orion to będzie chyba to :)

Pozdrawiam
MArcin


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 8 lut 2009, o 22:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2631
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 275
Otrzymał podziękowań: 261
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Ileś lat temu przeżyliśmy na Niegocinie tzw. biały szkwał w 4 Oriony i wszystkie go przetrzymały bez wiekszych szkód. A od powywracanych hotelowców było gęsto w okolicy. :smile:

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 8 lut 2009, o 22:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lut 2009, o 14:05
Posty: 24
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Bimbo to strasznie krowiasta łódź... Zero szybkich zwrotów... ; /
Ale Orionek jest fajniutki : ) W miarę lekki i przyjemny : ) No i potrafi wybaczyć wiele błędów : ) W sam raz dla żeglarza z rodziną : )

_________________
"Żeglarstwo to nie tylko sport, to także styl bycia"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 28 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 154 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL