Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 16 kwi 2024, o 23:22




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 22 lut 2009, o 10:40 

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 21:08
Posty: 532
Lokalizacja: łowicz
Podziękował : 38
Otrzymał podziękowań: 18
Witam ponownie ,serdecznie.
I pytanie mam następujące,czy wypełnienie masztu,ew.nawet bomu,pianką,może,czy jest w stanie,zminimalizować skutki grzybka w czasie ew,wywrotki łódki?Czy jest to jakiś sens?czy jest to praktykowane?Czy ktoś z Was to robił?A jak technicznie zabrać się do takiej operacji?
Profile są wewnątrz puste zarówno bomu jak i masztu,lecz wszelakie okucia są jednak przytwierdzone,więc szczelność owych profili jest jednak zakłócona.a wydaje mi się że zamknięcie tych wewnętrznych profili zapobiegnie przedostawaniu się wody,a co za tym ich pływalność.Tylko czy wyporność zrównoważy ciężar?

_________________
Marek Gruhn


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 22 lut 2009, o 12:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17297
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2167
Otrzymał podziękowań: 3585
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Incoming, rozwiązanie z pianką w maszcie wśród wielu wad ma jedną zasadniczą. Nazywa się ona nasiąkanie pianki.

W (nie)sprzyjających okolicznościach mogłoby się okazać, że środek ciężkości jest kilka metrów nad pokładem.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 22 lut 2009, o 12:19 

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 21:08
Posty: 532
Lokalizacja: łowicz
Podziękował : 38
Otrzymał podziękowań: 18
Maar napisał(a):
Incoming, rozwiązanie z pianką w maszcie wśród wielu wad ma jedną zasadniczą. Nazywa się ona nasiąkanie pianki.

W (nie)sprzyjających okolicznościach mogłoby się okazać, że środek ciężkości jest kilka metrów nad pokładem.

Hm.faktycznie masz rację nie zwróciłem uwagi na aspekt nasiąkania pianki,aczkolwiek czytałem artykuł o takowym patencie na 470 -ce.Czyli nie widzisz sposobu zapobieżeniu wykonania grzybka ?Boję się tego zwłaszcza na mojej dość przeżeglowanej łódce.co prawda miałem już opisywaną sytuację na wodzie i dawałem sobie z tym radę i to z córką wydawało by się wątłą i słabą.

_________________
Marek Gruhn


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 22 lut 2009, o 12:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 kwi 2007, o 12:20
Posty: 396
Lokalizacja: Chełm, Warszawa
Podziękował : 35
Otrzymał podziękowań: 21
Uprawnienia żeglarskie: brak
w Katamaranach mocują na topie masztu taką "bojkę"
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 22 lut 2009, o 12:47 

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 21:08
Posty: 532
Lokalizacja: łowicz
Podziękował : 38
Otrzymał podziękowań: 18
Hm.dobre z tym że u mnie no ostatecznie można przymocować kapok jak to się praktykowało na starych omegach ,ale raz przeszkadzało by to w obsłudze poza tym względy estetyczne..........

_________________
Marek Gruhn


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 22 lut 2009, o 13:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 lut 2009, o 03:32
Posty: 663
Lokalizacja: Trelleborg
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Przelicz ile litr/kg Ci tej wody tam wejdzie i zastanow sie czy warto. Woda ma neutralna plywalnosc i wycieknie po postawieniu. A nasiaknieta pianka plywalnosc ma tylko nieco lepsza ale po postawienia to pare kilogramow w zlym miejscu.

_________________
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym - Razorblade


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 22 lut 2009, o 14:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 kwi 2006, o 20:59
Posty: 75
Lokalizacja: warszawa
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 4
:lol: Witam;
Wydaje mi się ,że wypełnianie masztu ma sens na takiej łódce.
Ja w swoich odkrytopokładówkach ,którymi pływałem po morzu miałem maszt wypełniony przyciętymi na okrągło kawałkami styropianu,woda która musi dostać się do masztu miała którędy się wydostać po postawieniu do pionu.Aluminiowy profil 78 wypełniony styropianem miał w przybliżeniu zerową pływalność,to znaczy pływał tuż pod powierzchnią wody,dodatek obijacza o pojemności 6;7 litrów na topie załatwiał sprawę.Okrągły obijacz był całkiem sprawny aerodynamicznie
pozdrawiam Krzysztof


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 22 lut 2009, o 19:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 mar 2008, o 13:58
Posty: 283
Podziękował : 2
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: JSM
Dokładnie znajomy też wypełniał masz styropianem, a na końcu pianką co by styropian nie uciekał. Warunek że niemasz żadnych linek puszczonych w maszcie :P

_________________
"Na świecie nie ma nic bardziej giętkiego ani delikatnego niż woda;
a jednak nie ma też niczego, co przewyższa ją twardością i siłą"
Lao-tse, chiński mistrz tao


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 23 lut 2009, o 14:26 

Dołączył(a): 11 kwi 2008, o 15:04
Posty: 20
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Pływałem kiedyś małą żaglówką (4 m długości) z masztem alu + wypełnienie styropianem i uszczelnieniem. Maszt 5,5 m, profil chyba 74. Przy wywrotce wypełnienie nic nie dało. Łódka zagrzybkowała. Nie zdążyłem podłożyć koła ratunkowego. Szczeście, że komory wypornościowe były szczelne.
Uważam, że wypełnienie masztu niewiele pomaga przed grzybkiem. Lepiej mieć pod ręką koło lub kapoki.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 23 lut 2009, o 18:59 

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 21:08
Posty: 532
Lokalizacja: łowicz
Podziękował : 38
Otrzymał podziękowań: 18
Witam.
No i zgłupiałem,mam tego żagla w cholerę,więc o wywrotkę nietrudno.
A zastanawiam się jeśli chodzi o styropian,nad wypełnieniem komór wypornościowych .
Po prostu chcę zminimalizować skutki ew.wywrotki i tyle.

_________________
Marek Gruhn


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 23 lut 2009, o 19:22 

Dołączył(a): 4 lip 2007, o 18:30
Posty: 317
Lokalizacja: Świdnik
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Sądzę, że trzeba się nauczyć pływać na małej bestii i pływać z kimś na balaście ;) Chociaż gleby czasem "robią się same" ;)

_________________
www.ycpl.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 23 lut 2009, o 19:25 

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 21:08
Posty: 532
Lokalizacja: łowicz
Podziękował : 38
Otrzymał podziękowań: 18
Konrad.Śwd napisał(a):
Sądzę, że trzeba się nauczyć pływać na małej bestii i pływać z kimś na balaście ;) Chociaż gleby czasem "robią się same" ;)

Oj tak oj tak.............

_________________
Marek Gruhn


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 23 lut 2009, o 20:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
incoming napisał(a):
Witam.
No i zgłupiałem,mam tego żagla w cholerę,więc o wywrotkę nietrudno.
A zastanawiam się jeśli chodzi o styropian,nad wypełnieniem komór wypornościowych .
Po prostu chcę zminimalizować skutki ew.wywrotki i tyle.

Jak zrobisz glebę, to postawisz, ale na regatach pływają przy 8 B na 470 ze spinakerem. Więc, technika....

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 23 lut 2009, o 21:02 

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 21:08
Posty: 532
Lokalizacja: łowicz
Podziękował : 38
Otrzymał podziękowań: 18
Nie no jasne,bez paniki,dam radę,techniki trochę jest choć nie na takich potworach jak obecnie moja łódka ;jak się nie wywrócis to się nie naucys;

_________________
Marek Gruhn


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 23 lut 2009, o 21:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Takie łódki, to fajna zabawa. Wiele lat miałem 470, Ja bym z tym masztem nie kombinował. To się da postawić, chociaż na tej mojej 470 kiedyś po wywrotce i wbiciu masztu w dno, przy stwianiu maszt złamałem. To były czasy PRL, kupić maszt Proctora....niewykonalne.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 23 lut 2009, o 21:21 

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 21:08
Posty: 532
Lokalizacja: łowicz
Podziękował : 38
Otrzymał podziękowań: 18
Właśnie usilnie szukałem 470,lecz ich stan mimo stosunkowo przystępnej ceny nie był zadowalający.I ta przerażająca ilość linek i lineczek............
Potrzebowałem nieco adrenaliny stąd wybór takiej łódki spróbować trzeba,zawsze można wrócić do czegoś bardziej statecznego

_________________
Marek Gruhn


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 23 lut 2009, o 21:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Czasy się zmieniają, ja tą 470 miałem w latach ??? 1979 do 1986. Dzisiaj, to ja raczej poniżej 12 m LOA niechętnie.
Pozdrowienia
Krzysztof
P.S. Syn w zeszłym roku kupił 420. Może da się przepłynąć ???

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 23 lut 2009, o 21:45 

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 21:08
Posty: 532
Lokalizacja: łowicz
Podziękował : 38
Otrzymał podziękowań: 18
Mazury?
Ja nadal kocham mazury,choć ciągnie mnie już na większe akweny-wiadomo........

[ Dodano: Pon 23 Lut, 2009 21:56 ]
Z tym że omijam te wszystkie mikołajskie kurorty

_________________
Marek Gruhn


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 23 lut 2009, o 22:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
incoming napisał(a):
Ja nadal kocham mazury,choć ciągnie mnie już na większe akweny-wiadomo

No to zapraszam
http://www.zegluj.net/forum_zeglarskie/ ... 5697#15697

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 23 lut 2009, o 22:06 

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 21:08
Posty: 532
Lokalizacja: łowicz
Podziękował : 38
Otrzymał podziękowań: 18
Hm.wszystko fajnie tyle że ja nie jestem jeszcze emerytem,ani rencistą i pracować trzeba,więc........pozostaje jedynie dwa trzy tygodnie urlopu i dwu dniowe wypady takie życie.....

[ Dodano: Pon 23 Lut, 2009 22:07 ]
Jak ja tu czytam o Waszych wyprawach toooooo ciarki przechodzą.

_________________
Marek Gruhn


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 23 lut 2009, o 22:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Ja też nie jestem emerytem, na szczęscie, ale może, może morze ???

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 23 lut 2009, o 22:16 

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 21:08
Posty: 532
Lokalizacja: łowicz
Podziękował : 38
Otrzymał podziękowań: 18
cape napisał(a):
Ja też nie jestem emerytem, na szczęscie, ale może, może morze ???


To nie była aluzja

[ Dodano: Pon 23 Lut, 2009 22:18 ]
Mieszkasz w Poznaniu?nie masz zbyt blisko do wody/tak jak i ja........nie mówię o Warcie czy też Malcie..

_________________
Marek Gruhn


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 4 mar 2009, o 03:35 

Dołączył(a): 22 sty 2009, o 14:41
Posty: 502
Podziękował : 776
Otrzymał podziękowań: 90
naturalnie,ze nalezy obyc sie z lodka a jak sie zgracie to zapewne i wywrotek bedzie mniej.
natomiast wypelnienie masztu ma wiecej wad niz zalet (nawet gdy liny masz na zewnatrz prowadzone).Sa oczywiscie pianki wodoodporne,ale rozlozenie pianki na takim ramieniu jak maszt nie pomoze.Teoretyzujac -jedynym skutecznym pomyslem ,ktory mi sie nasuwa bylby plywak,poduszka (jakkolwiek nazwiesz),ktory wypelnialby sie przy maszcie w pozycji poziomej.Wielkosc poduszki nalezaloby policzyc by dostosowac do obciazenia jakie wypor musi pokonac.Prosty sensor (czujnik),tez nie problem.Natmiast w jaki sposob szybki napelniac a pozniej oprozniac ten "balon",to juz wieksze glowkowanie,gdyz naboje uzywane np. do "kapokow",to kosztowny pomysl ( no i oczywiscie dzialajacy w jedna strone).Ja tez bym nie chcial przy silnym wietrze (po postawieniu)niesc extra taki balon (plus minus 10 litrowy).Wazne bys kadlobowi w miare mozliwosci ( jak koledzy podpowiadaja) zapewnil plywalnosc i tyle.Sam plywaj w piance przy silnych wiatrach i frajda zapewniona. :cool:

_________________
jedrek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 4 mar 2009, o 08:56 

Dołączył(a): 5 mar 2008, o 15:07
Posty: 114
Lokalizacja: Toruń
Podziękował : 5
Otrzymał podziękowań: 0
jedrek, czy Ty jesteś z Barlinka?

_________________
Podaruj 1% na rzecz organizacji PP
Toruński Klub Żeglarski
KRS 0000046720


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 4 mar 2009, o 18:53 

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 21:08
Posty: 532
Lokalizacja: łowicz
Podziękował : 38
Otrzymał podziękowań: 18
Witam.
Myślałem że temat upadł,,,,,,,,,ale wracając,ostatnio robiąc jakieś prace przy maszcie ,patrzę a on jest fabrycznie wypełniony pianką,na całej długości,łącznie z bomem.
A obycie i zgranie ,jasna sprawa to podstawa tej wspaniałej zabawy..
Widziałem ostatnio w sklepie,bojki w postaci pierścienia osadzane na topie masztu,tragicznie to nie wyglądało,może się skuszę????????

_________________
Marek Gruhn


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 5 mar 2009, o 04:51 

Dołączył(a): 22 sty 2009, o 14:41
Posty: 502
Podziękował : 776
Otrzymał podziękowań: 90
Domfran !
:wink:

_________________
jedrek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 79 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL