Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Przełącznik na windzie kotwicznej. https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=3&t=26562 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | bury_kocur [ 24 maja 2017, o 16:49 ] |
Tytuł: | Przełącznik na windzie kotwicznej. |
Witam Mam pytanie do znawców Bavarek - mam na jachcie taka windę kotwiczną: Załącznik: Generalnie działa ona bardzo dobrze. Nie mam problemu ze zrzuceniem kotwicy i łańcucha zarówno elektrycznie jak i korbą. Podobnie wybieranie łańcucha oraz samej kotwicy idzie także bez kłopotów tak elektrycznie jak i ręcznie. Nie mam się do tej windy do czego doczepić, ale od dłuższego czasu usiłuję osiągnąć jakiś skutek z przełączania takiego przełącznika po spodem po prawej stronie windy: Załącznik: I mimo, iź wyczuwam wyraźnie kliknięcie podczas owego przełączania to efektu tego działania nie widzę. Czy może ktoś zna działanie tej windy i umie podpowiedzieć do jakiej czynność LOCK służy ów przełącznik...? Z góry dzięki za pomoc. |
Autor: | Były user [ 24 maja 2017, o 17:54 ] |
Tytuł: | Re: Przełącznik na windzie kotwicznej. |
Blokada koła łańcuchowego niezależna od zasadniczego napędu windy i hamulca. Używasz przy ręcznym podnoszeniu, a w modelach z kabestanem linowym kiedy nie chcesz podnosić/rzucać kotwicy wiszącej na windzie, a potrzebujesz pracować liną. W teorii po załączeniu blokady i rozkręceniu hamulca możesz tylko podnosić łańcuch ręcznie i dowolnie pracować silnikiem w obie strony. |
Autor: | bury_kocur [ 24 maja 2017, o 18:13 ] |
Tytuł: | Re: Przełącznik na windzie kotwicznej. |
Yigael napisał(a): W teorii Widzisz - to jest bardzo dobra odpowiedź - "w teorii" ![]() To co Marcin napisałeś to już wszystko przećwiczyłem i kicha. Niezależnie od położenia tego przełącznika cała winda działa identycznie. Rozumiałbym sens tego przełącznika w sytuacji, kiedy do samej windy miałbym dołączony osobny kabestan i wtedy faktycznie działanie tego przełącznika załączałoby (lub nie) dodatkowo ów kabestan i jego istnienie miałoby jakiś sens. A tak niezależnie od położenia owego przełącznika - mimo jego "klikania" wskazującego jakieś zadziałanie - cała winda - niezależnie - ręcznie czy elektrycznie - działa identycznie i stąd moje pytanie. Tyle, że konstrukcyjnie nie ma gdzie do obudowy tej windy dołączyć czegokolwiek - żadnego dodatkowego kabestanu - nic ... Takie dziwne trochę - przełącznik, który nic nie robi ? |
Autor: | Cape [ 24 maja 2017, o 18:25 ] |
Tytuł: | Re: Przełącznik na windzie kotwicznej. |
bury_kocur napisał(a): Takie dziwne trochę - przełącznik, który nic nie robi ? Może pozostał od innej windy kotwicznej ? To znaczy ta na zdjęciu nie jest "połączona" z przełącznikiem. Sporo pływałem na Bawariach i nigdy nic takiego nie było. |
Autor: | Były user [ 24 maja 2017, o 18:41 ] |
Tytuł: | Re: Przełącznik na windzie kotwicznej. |
Rozkręciłbym na maksa hamulec, załączył lock i sprawdził czy jesteś w stanie wyciągnąć łańcuch z windy. Jeśli nie to działa - jak tak to zepsuty. W windach bez kabestanu też jest gypsy lock - żebyś mógł kręcić windą ręcznie kiedy napęd się zablokuje i żeby coś hamowało koło łańcuchowe jak rozkręcisz hamulec. Może jest uszkodzony? Tak na odległość to wiesz ![]() Jaki to model windy? |
Autor: | 666 [ 24 maja 2017, o 18:58 ] |
Tytuł: | Re: Przełącznik na windzie kotwicznej. |
RTFM ![]() ----- bury_kocur napisał(a): Z góry dzięki za pomoc.
|
Autor: | Były user [ 24 maja 2017, o 19:01 ] |
Tytuł: | Re: Przełącznik na windzie kotwicznej. |
http://www.safety-marine.co.uk/downloads/Quick-Hector-Windlass-Instruction-Manual.pdf?did=321 Na moje oko to jest twoja winda i z tego co piszą w instrukcji locka należy używać tylko przy ręcznym podnoszeniu kotwicy w wersji z kabestanem linowym, ale sam lock jest na rysunkach obu wersji... |
Autor: | bury_kocur [ 24 maja 2017, o 21:32 ] |
Tytuł: | Re: Przełącznik na windzie kotwicznej. |
Yigael napisał(a): Na moje oko to jest twoja winda i z tego co piszą w instrukcji locka należy używać tylko przy ręcznym podnoszeniu kotwicy w wersji z kabestanem linowym, ale sam lock jest na rysunkach obu wersji... Marcin - to jest dokładnie ta winda tyle, że ja mam wersję bez kabestanu. Teraz jest już trochę ciemno więc zobaczę rano. Być może obudowa tych wind jest taka sama a jedynie opcjonalnie dokładają do niektórych kabestan linowy, ale przełącznik jest zawsze tyle, że w wersji bez kabestanu nie jest do niczego niepodłączony. Rano za jasnego zobaczę. Niemniej dzięki za Manual - na pewno się przyda ![]() |
Autor: | 666 [ 24 maja 2017, o 22:39 ] |
Tytuł: | Re: Przełącznik na windzie kotwicznej. |
Dźwigienka zapadki koła orzechowego (zapadkę włączamy tylko przy ręcznym wybieraniu kotwicy, żeby łańcuch się nie cofał, a zawsze wyłączamy przy silniku, bo wtedy sprawę załatwia przekładnia ślimakowa)? |
Autor: | bury_kocur [ 25 maja 2017, o 12:52 ] |
Tytuł: | Re: Przełącznik na windzie kotwicznej. |
666 napisał(a): Dźwigienka zapadki koła orzechowego (zapadkę włączamy tylko przy ręcznym wybieraniu kotwicy, żeby łańcuch się nie cofał, a zawsze wyłączamy przy silniku, bo wtedy sprawę załatwia przekładnia ślimakowa)? Pudło Kolego Trzy-Szóstkowy. Nic z tego co napisałeś nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości. Niezależnie od położenia owego przełącznika winda - czy to w trybie manualnym czy elektrycznym - działa identycznie. Ktoś ma jakieś jeszcze propozycje do czego to cudo przełącznikowe może służyć ? |
Autor: | Seba [ 25 maja 2017, o 13:42 ] |
Tytuł: | Re: Przełącznik na windzie kotwicznej. |
Może on po prostu nie działa.trzeba by rozebrać i sprawdzić ? |
Autor: | bury_kocur [ 25 maja 2017, o 16:30 ] |
Tytuł: | Re: Przełącznik na windzie kotwicznej. |
Seba napisał(a): Może on po prostu nie działa.trzeba by rozebrać i sprawdzić ? Widzisz Seba - dochodzę powoli do podobnej konkluzji tylko ... mi się nie chce tego robić albowiem sensu tej operacji nie widzę. Z analizy bowiem wind produkowanych w tej obudowie mam wrażenie, że jest to obudowa przygotowana na każdą okazję czyli także na dołączenie z przeciwnej strony normalnego kabestanu - na co jest wyraźne miejsce. I tak sobie myślę, że może w tym egzemplarzu miało tak być a w procesie adaptacji tego egzemplarza do jachtu albo nie założyli tego bębna kabestanu albo go zdjęli. A przełącznik został niejako odłączony i korci sensem istnienia ![]() Bo nie bardzo dla sztuki chce mi się rozbierać tej windy, w sytuacji, kiedy działa ona bardzo dobrze. I stąd moje pytanie o ukryty sens tego przełącznika ... |
Autor: | 666 [ 25 maja 2017, o 16:40 ] |
Tytuł: | Re: Przełącznik na windzie kotwicznej. |
No to chyba musi nie mieć (nie być) zapadki pod kołem orzechowym, bo inaczej koło orzechowe obracałoby się tylko w jedną stronę (wybierania łańcucha kotwicy). Ale skoro piszesz, że łańcuch da się normalnie wybierać ręcznie (korbą) ![]() Jak wydajesz łańcuch ręcznie? Po prostu zwalniając hamulec/sprzęgło? BTW producenci/dystrybutorzy ostatnio nie odpisują na maile? ----- bury_kocur napisał(a): Niezależnie od położenia owego przełącznika winda - czy to w trybie manualnym czy elektrycznym - działa identycznie
|
Autor: | bury_kocur [ 25 maja 2017, o 17:21 ] |
Tytuł: | Re: Przełącznik na windzie kotwicznej. |
666 napisał(a): Jak wydajesz łańcuch ręcznie? Po prostu zwalniając hamulec/sprzęgło? Dokładnie tak. A wybieram ręcznie lekko podciągając ów hamulec i kręcąc korbą na kole z łańcuchem. Idzie dobrze tyle, że wolno. Niezależnie od położenia owego przełącznika. Stąd intryguje mnie jego działanie. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |