Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Wymiana nominałów płatniczych w Szwecji
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=3&t=26728
Strona 1 z 2

Autor:  bury_kocur [ 15 cze 2017, o 21:03 ]
Tytuł:  Wymiana nominałów płatniczych w Szwecji

Szanowni Forumowicze
W Szwecji obecnie trwa wymiana nominałów płatniczych - tak bilonu jak i nominałów papierowych.
Obecne nominały będą uznawane "płatniczo" do końca czerwca.
Po tym okresie wymienić je będzie można na nowe wzory do końca roku ale tylko w banku.
Potem ze starych banknotów można będzie jedynie puszczać samolociki.
Rzecz dotyczy nominałów 50, 100 i 500 kr.
Nominały 10 i 20 kr wymienione zostały w ub. r.
Dodatkowo obecnie wprowadzony został do obiegu papierowy nominał 200 kr.
Obecny bilon 1, 2, 5 oraz 10 kr także jest obecnie wymieniany.
Więcej informacji tutaj:
http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=3195&page=0
gdyż na naszym forum nie można załączać dużych plików PDF.

Autor:  waliant [ 16 cze 2017, o 14:28 ]
Tytuł:  Re: Wymiana nominałów płatniczych w Szwecji

Wyciągają od ludzi resztki skitranej gotówki...

Autor:  Sąsiad [ 16 cze 2017, o 14:31 ]
Tytuł:  Re: Wymiana nominałów płatniczych w Szwecji

waliant napisał(a):
Wyciągają od ludzi resztki skitranej gotówki...

Pewnie zabrakło im kasy na rozdawnictwo ;)

Autor:  bury_kocur [ 16 cze 2017, o 17:48 ]
Tytuł:  Re: Wymiana nominałów płatniczych w Szwecji

waliant napisał(a):
Wyciągają od ludzi resztki skitranej gotówki...


Ależ dokładnie TAK...
Tylko czy to złe ?

Autor:  plitkin [ 16 cze 2017, o 20:13 ]
Tytuł:  Re: Wymiana nominałów płatniczych w Szwecji

Niezły wałek. Znany z tych innych systemów.

Autor:  cine [ 16 cze 2017, o 20:24 ]
Tytuł:  Re: Wymiana nominałów płatniczych w Szwecji

plitkin napisał(a):
Niezły wałek. Znany z tych innych systemów.

Na przykład z Indii :mrgreen:

Autor:  Alterus [ 16 cze 2017, o 21:51 ]
Tytuł:  Re: Wymiana nominałów płatniczych w Szwecji

Ale dlaczego "wałek"? Jeśli wymiana jest 1 do 1 to w porządku. Nawet jeśli w bilonie droższy stop zastępowany jest przez tańszy, co dość powszechne, nie ma to żadnego znaczenia. Dzisiejszy pieniądz sam w sobie jest praktycznie bezwartościowy.

Autor:  cine [ 17 cze 2017, o 00:43 ]
Tytuł:  Re: Wymiana nominałów płatniczych w Szwecji

Alterus napisał(a):
Dzisiejszy pieniądz sam w sobie jest praktycznie bezwartościowy.

W zasadzie to można by nawet stwierdzić, że jego wartość jest ujemna.
Żyjemy bowiem w czasach tzw. pieniądza dłużnego, którego emisja* oparta jest na zasadzie pożyczki pod zastaw przyszłych wpływów podatkowych.
Taki Matrix. Wy pracujcie a my wam zapłacimy tym co pożyczymy pod zastaw tego co wam kiedyś zabierzemy.
Jednym zdaniem im więcej jest pieniądza w obiegu tym większy jest dług społeczeństwa wobec banku. A jednocześnie nie można tego długu nigdy spłacić gdyż doprowadziłoby to do zaniku pieniądza w gospodarce i jej upadku lub przejścia na handel wymienny.
Choć zapewne społeczeństwo by sobie jakoś poradziło ale to ryzykowny i bolesny eksperyment.
Kiedyś Amerykanie przyciśnięci do muru przez światową finansjerę wymyślili jak się z takiego Matrixa wyrwać i nawet im się to na jakiś czas udało (United States Notes zwane greenbacks emitowane przez Rząd a nie prywatny bank). Tyle, że to bogaty kraj bogatych ludzi. Mieli zasoby których my nie mamy. Mieli zamożną klasę średnią, kilka tysięcy małych regionalnych banków, kopalnie srebra...

* Emitentem jest bank a nie wybrany w wyborach powszechnych rząd.

Autor:  plitkin [ 17 cze 2017, o 07:46 ]
Tytuł:  Re: Wymiana nominałów płatniczych w Szwecji

Alterus napisał(a):
Ale dlaczego "wałek"? Jeśli wymiana jest 1 do 1 to w porządku. Nawet jeśli w bilonie droższy stop zastępowany jest przez tańszy, co dość powszechne, nie ma to żadnego znaczenia. Dzisiejszy pieniądz sam w sobie jest praktycznie bezwartościowy.


Chodzi o sposób i czas. A to niesie pewność w stosunku do państwa. To zwykły prymitywny wałek.

Autor:  bury_kocur [ 17 cze 2017, o 15:35 ]
Tytuł:  Re: Wymiana nominałów płatniczych w Szwecji

Alterus napisał(a):
Jeśli wymiana jest 1 do 1


Wymiana jest całkowicie 1 : 1.

Autor:  Alterus [ 17 cze 2017, o 16:40 ]
Tytuł:  Re: Wymiana nominałów płatniczych w Szwecji

cine napisał(a):
* Emitentem jest bank a nie wybrany w wyborach powszechnych rząd.

Nie tak do końca... Bank może być emitentem, ale o ile władza na to pozwoli, czyli zceduje na bank część swoich kompetencji. Ona też określa warunki emisji i daje (ale może i odebrać) zakres autonomiczności. Oczywiście tak jest gdy dane państwo ma własny system walutowy, bo może się go zrzec i korzystać z obcego. Wtedy rzeczywiście wpływ władzy państwowej zmniejsza się na korzyść zewnętrznego podmiotu decydującego.
Co do wartości pieniądza, to miałem na myśli wartość jako przedmiotu. Papierek czy kawałek taniego metalu ma wartość znikomą w odróżnieniu od dawniejszych monet kruszcowych czy zabezpieczonych fizycznym depozytem kwitów bankowych, które miałyby wartość nawet gdyby rząd ogłosił, że nie są już środkiem płatniczym.
plitkin napisał(a):
Chodzi o sposób i czas. A to niesie pewność w stosunku do państwa. To zwykły prymitywny wałek.
Nie rozumiem. Co państwo tu zyskuje, co obywatel traci?

Autor:  cine [ 17 cze 2017, o 18:41 ]
Tytuł:  Re: Wymiana nominałów płatniczych w Szwecji

Alterus napisał(a):
cine napisał(a):
* Emitentem jest bank a nie wybrany w wyborach powszechnych rząd.

Nie tak do końca... Bank może być emitentem, ale o ile władza na to pozwoli, czyli zceduje na bank część swoich kompetencji. Ona też określa warunki emisji i daje (ale może i odebrać) zakres autonomiczności.

Władza może co najwyżej prosić i się dogadywać.:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
USA, 11 państw Unii, Polska... wymieniać dalej?
Co do Polski:
Z mocy postanowień Konstytucji RP z dnia 2 kwietnia 1997 r. (art. 227) NBP jest instytucją posiadającą wyłączne prawo emisji polskiego pieniądza oraz kształtowania i realizacji polityki pieniężnej w RP.
I władza nie ma tu nic do gadania.

Autor:  Alterus [ 17 cze 2017, o 18:50 ]
Tytuł:  Re: Wymiana nominałów płatniczych w Szwecji

cine napisał(a):

Z mocy postanowień Konstytucji RP z dnia 2 kwietnia 1997 r. (art. 227) NBP jest instytucją posiadającą wyłączne prawo emisji polskiego pieniądza oraz kształtowania i realizacji polityki pieniężnej w RP.
I władza nie ma tu nic do gadania.

Na co dzień nie, przecież wspomniałem o autonomiczności.
Zawsze jednak władza może zmienić zapis w Konstytucji. I to pokazuje czyje ostatecznie na wierzchu. :-)

Autor:  plitkin [ 17 cze 2017, o 21:06 ]
Tytuł:  Re: Wymiana nominałów płatniczych w Szwecji

Alterus napisał(a):
Nie rozumiem. Co państwo tu zyskuje, co obywatel traci?


To banalne i oczywiste, znane w historii innych państw.

Po-pierwsze - nie tylko "obywatel" traci, lecz każdy posiadacz koron w gotówce. Np. ja. Rozbijmy to wg skali straty:
taki mały żuczek jak ja straci pieniądze, które zostały mu w gotówce po pobycie w Szwecji. Nie zamierzam być tam w tym roku, nie przewiduję też bym pojechał w przyszłym. Nie widzę sensu wymiany waluty w polskim kantorze, bo nie akceptuję obecnych kursów. Czyli upraszczając - potencjalnie tracę całość (albo część, będąc zmuszonym do szukania drogi do wymiany).
Taki duży żuczek, mający oszczędności w tej walucie w gotówce, zwłaszcza za granicą, ma przerąbane - wymiana tej kasy może być ogromnym problemem.
Kolejny duży żuczek w kraju, trzymający kasę w gotówce. Ma problem z wymianą, bo musi się z tej gotówki wytłumaczyć. Historia zna przypadki, kiedy to zadanie jest utrudnione lub niemożliwe.
Powyższe żuczki obdarzyły państwo zaufaniem, a państwo zrobiło je w bambuko, dając bardzo krótki czas na wymianę (i zapewne wprowadzając przy okazji ciekawe ograniczenia towarzyszące wymianie).

Weźmy korzyści dla państwa: tak jak w bankach istnieją "zapomniane" pieniądze i czasem stanowią one źródło przychodów nadzwyczajnych banku (różne ciekawe myki stosowane wobec uśpionych kont), taki i państwo z pewnością skorzysta na tym.

Gdyby nie miało to takiego sensu - przeprowadziliby wymianę łagodnie, przez lata. Chociażby tak jak Amerykanie wprowadzając "różowe" dolary kilka (czy już naście?) lat temu. Ale oni, skubańcy, szanują swoją walutę i siłę instrumentu płatniczego, jaki ta waluta stanowi. Może właśnie dzięki m.in. takiej pewności ta siła jest tak duża.

Autor:  Nicram [ 17 cze 2017, o 21:29 ]
Tytuł:  Re: Wymiana nominałów płatniczych w Szwecji

To prawda co pisze Wiktor.

Jakby ktoś chciał kupić ode mnie większą ilość peset hiszpańskich to nadal mam na sprzedaż :)

PS pewien Polak mieszkający W Szwecji doradzil na sąsiednim forum żeby wymienić korony szwedzkie W PKO z zubrem.

Autor:  bury_kocur [ 17 cze 2017, o 22:26 ]
Tytuł:  Re: Wymiana nominałów płatniczych w Szwecji

plitkin napisał(a):
państwo zrobiło je w bambuko, dając bardzo krótki czas na wymianę (i zapewne wprowadzając przy okazji ciekawe ograniczenia towarzyszące wymianie)


Nie Wiktorze.
1. Wymiana trwa już kilka miesięcy a jedynie ja - nie będący obywatelem SE - dowiedziałem się o niej teraz podczas pobytu u rodziny.
2. Nie ma ograniczeń podczas wymiany a przynajmniej mnie nic o niej nie wiadomo, choć pytałem o takie rzeczy wprost.

Autor:  bury_kocur [ 17 cze 2017, o 22:31 ]
Tytuł:  Re: Wymiana nominałów płatniczych w Szwecji

plitkin napisał(a):
Nie widzę sensu wymiany waluty w polskim kantorze, bo nie akceptuję obecnych kursów. Czyli upraszczając - potencjalnie tracę całość (albo część,


Ale przyznasz, że stracisz to na własną prośbę ?
Bo jakbyś poszedł jednak do kantoru to część byś jednak odzyskał.
Inna sprawa to po czorta kolekcjonujesz walutę, której nie używasz na codzień ?

Autor:  Nicram [ 17 cze 2017, o 22:41 ]
Tytuł:  Re: Wymiana nominałów płatniczych w Szwecji

Z punktu ekonomicznego turystycznego bardziej oplaca płacić kartą za granicami RP.

Autor:  plitkin [ 17 cze 2017, o 22:47 ]
Tytuł:  Re: Wymiana nominałów płatniczych w Szwecji

Kilka miesięcy. Doskonale podsumowanie pięknego wałka. Dziękuję.

Wystarczy dodać tekst o bezpieczeństwie i o tym, że uczciwym obywatelom to tak naprawdę nie sprawi problemu i mamy piękny i używany od lat przy każdym państwowym walku chwyt zwany "praniem mózgu'.

Aby zachować choć pozory uczciwości taka wymiana powinna trwać kilka lat. Skrócenie czasu do roku czy dwóch to zwykły wałek, czyli ukryte i zatuszowane działanie mające zupełnie inny cel niż ten, który jest dosypywany jako proszek do prania.

Autor:  Alterus [ 17 cze 2017, o 22:48 ]
Tytuł:  Re: Wymiana nominałów płatniczych w Szwecji

bury_kocur napisał(a):
plitkin napisał(a):
Nie widzę sensu wymiany waluty w polskim kantorze, bo nie akceptuję obecnych kursów. Czyli upraszczając - potencjalnie tracę całość (albo część,


Ale przyznasz, że stracisz to to na własną prośbę ?
Bo jakbyś poszedł jednak do kantoru to część byś odzyskał.
Inna sprawa to po czorta kolekcjonujesz walutę, której nie używasz na codzień ?
Pytając inaczej - po co Ci w skarpecie waluta obca ?

A dlaczego nie i kogo to obchodzi? :-D Plitkin ma jednak sporo racji, istotnie państwo (I bank, bo to wspólnik państwa) tu jednak trochę zarobi, a niejeden właściciel gotówki straci. Choć nie jest to aż tak ordynarne oszustwo, jak pamiętamy z przeszłości. Być może cała operacja wiąże się też z zaganianem społeczeństwa do pieniądza elektronicznego, znacznie łatwiejszego do kontroli - tak środków, jak ich włascicieli.

Autor:  SKoper [ 17 cze 2017, o 22:54 ]
Tytuł:  Re: Wymiana nominałów płatniczych w Szwecji

plitkin napisał(a):
Po-pierwsze - nie tylko "obywatel" traci, lecz każdy posiadacz koron w gotówce.

Każdy? Jak, w jaki sposób?
plitkin napisał(a):
Np. ja. Rozbijmy to wg skali straty:taki mały żuczek jak ja straci pieniądze, które zostały mu w gotówce po pobycie w Szwecji. Nie zamierzam być tam w tym roku, nie przewiduję też bym pojechał w przyszłym. Nie widzę sensu wymiany waluty w polskim kantorze, bo nie akceptuję obecnych kursów.

To już Twój problem. Z ciekawości zerknąłem na historyczne kursy. Osiemnastego czerwca 2015 było to 0,4536, 15 czerwca tego roku to 0,4335. Ile masz tych koron, miliard? Bo ja nie widzę sensu nie widzenia sensu wymiany i nie bardzo rozumiem brak sensu spowodowany różnicami kursowymi rzędu 0,02.
plitkin napisał(a):
Czyli upraszczając - potencjalnie tracę całość (albo część, będąc zmuszonym do szukania drogi do wymiany).

Czyli upraszczając, tracisz całość na własne życzenie, a i to nie prawda, bo wymienić można też później.
plitkin napisał(a):
Taki duży żuczek, mający oszczędności w tej walucie w gotówce, zwłaszcza za granicą, ma przerąbane - wymiana tej kasy może być ogromnym problemem.

A to z jakiego powodu? Na czym miałby polegać ten ogromny problem?
plitkin napisał(a):
Kolejny duży żuczek w kraju, trzymający kasę w gotówce. Ma problem z wymianą, bo musi się z tej gotówki wytłumaczyć. Historia zna przypadki, kiedy to zadanie jest utrudnione lub niemożliwe.

Podaj trzy sensowne przykłady. Bo jeśli miał nieujawnione, nieopodatkowane dochody, to i tak miał skalkulowane ryzyko podatkowe, które się po prostu zaktualizuje. Przy wymianie dużej kwoty robią standardowy check antyterrrostyczny, tylko tyle.
plitkin napisał(a):
Powyższe żuczki obdarzyły państwo zaufaniem, a państwo zrobiło je w bambuko, dając bardzo krótki czas na wymianę (i zapewne wprowadzając przy okazji ciekawe ograniczenia towarzyszące wymianie).

Ta wymiana zaczęła się w 2015, czy to dużo czasu, czy jednak bambuko, to już sobie każdy sam oceni. A te przy okazji ograniczenia, to 100SEK opłaty administracyjnej, które musisz uiścić, jeśli nie zmieścisz się w terminach.
plitkin napisał(a):
Weźmy korzyści dla państwa: tak jak w bankach istnieją "zapomniane" pieniądze i czasem stanowią one źródło przychodów nadzwyczajnych banku (różne ciekawe myki stosowane wobec uśpionych kont), taki i państwo z pewnością skorzysta na tym.

Jak skorzysta, ile skorzysta?
plitkin napisał(a):
Gdyby nie miało to takiego sensu - przeprowadziliby wymianę łagodnie, przez lata.

Tak właśnie robią przecież.
plitkin napisał(a):
Kilka miesięcy. Doskonale podsumowanie pięknego wałka. Dziękuję. Wystarczy dodać tekst o bezpieczeństwie i o tym, że uczciwym obywatelom to tak naprawdę nie sprawi problemu i mamy piękny i używany od lat przy każdym państwowym walku chwyt zwany "praniem mózgu'.

Nie kilka tylko ciut więcej. Poza tym, po tym okresie można nadal tę kasę wymieniać. Wystarczy nie przeczytać i nie zapoznać się ze szczegółami i mamy piękny i używany przy każdej okazji zrzęd na fakt medialny, czasem zwany niedopraniem mózgu.

Autor:  bury_kocur [ 17 cze 2017, o 23:00 ]
Tytuł:  Re: Wymiana nominałów płatniczych w Szwecji

Alterus napisał(a):
A dlaczego nie i kogo to obchodzi?


W sumie nikogo - masz rację - chcesz tracić to trać - choć nie musisz.

Alterus napisał(a):
niejeden właściciel gotówki straci.


Cały czas nie mogę zrozumieć czemu ma stracić ?

Idziesz do banku i wymieniasz 1:1.

Gdzie tu strata ?

Ale jak kolekcjonujesz w skarpecie obcą walutę i nie chcesz jej wymienić to cóż - Twoja decyzja ...

Autor:  Nicram [ 17 cze 2017, o 23:06 ]
Tytuł:  Re: Wymiana nominałów płatniczych w Szwecji

SKoper tak prywatnie zapytam. Masz jacht?

Autor:  bury_kocur [ 17 cze 2017, o 23:18 ]
Tytuł:  Re: Wymiana nominałów płatniczych w Szwecji

Alterus napisał(a):
Być może cała operacja wiąże się też z zaganianem społeczeństwa do pieniądza elektronicznego, znacznie łatwiejszego do kontroli - tak środków, jak ich włascicieli.


Już niebawem w SE za wiele rzeczy nie da się płacić inaczej jak elektronicznie, ale czy obecna wymiana ma z tym coś wspólnego ?

Osobiście od przynajmniej kilku lat nie płacę w Szwecji inaczej jak kartą a korony w gotówce zostały mi jeszcze z czasów, kiedy nie wszędzie można było płacić plastikiem.

Przy okazji obecnej wymiany pozbyłem się koron prawie wszystkich - zostawiłem sobie może ze 100 SEK w bilonie po 5 kr. na prysznice.

Więcej obcej waluty nie ma sensu obecnie wozić w kieszeni ...

Autor:  SKoper [ 17 cze 2017, o 23:27 ]
Tytuł:  Re: Wymiana nominałów płatniczych w Szwecji

Nicram napisał(a):
SKoper tak prywatnie zapytam. Masz jacht?

Prywatnie odpowiem, nie, nie mam :)

Autor:  Alterus [ 17 cze 2017, o 23:40 ]
Tytuł:  Re: Wymiana nominałów płatniczych w Szwecji

bury_kocur napisał(a):

W sumie nikogo - masz rację - chcesz tracić to trać - choć nie musisz.
Znaczy - a co jest niewłaściwego, jeśli ktoś lubi gotówkę, a nie lubi innych form pieniędzy? To jego własność, a jeśli tak, ma prawo wyboru.
Cytuj:
Cały czas nie mogę zrozumieć czemu ma stracić ?
Idziesz do banku i wymieniasz 1:1.
Gdzie tu strata ?
Strata być nie musi, przynajmniej nie dla każdego, ale może. Przeciętny zjadacz chleba mieszkający w Szwecji niekoniecznie coś straci. Ale... ilu ludziom nie będzie się chciało lecieć z zawieruszonymi paroma koronami i wymieniać..? W skali całego kraju to mogą być miliony, tylko z tego powodu. Nie znam prawa szwedzkiego, warunków narzuconych na obrót gotówką, systemu podatkowego, więc nie wskażę dokładnie. Są jednak z pewnością różne regulacje narzucające ograniczenia w posługiwaniu się nią i, tak na przykład, istnieje jakaś szara strefa, transakcje kryte przed fiskusem itp. Wszędzie tam ujawnienie posiadanej gotówki - a trzeba "wypłynąć na powierzchnię", co wiąże się z ryzykiem namierzenia - będzie generowało straty. Ergo, zysk dla strony przeciwnej.

Autor:  Moniia [ 18 cze 2017, o 06:05 ]
Tytuł:  Wymiana nominałów płatniczych w Szwecji

plitkin napisał(a):
Kilka miesięcy. Doskonale podsumowanie pięknego wałka. Dziękuję.

Wystarczy dodać tekst o bezpieczeństwie i o tym, że uczciwym obywatelom to tak naprawdę nie sprawi problemu i mamy piękny i używany od lat przy każdym państwowym walku chwyt zwany "praniem mózgu'.

Aby zachować choć pozory uczciwości taka wymiana powinna trwać kilka lat. Skrócenie czasu do roku czy dwóch to zwykły wałek, czyli ukryte i zatuszowane działanie mające zupełnie inny cel niż ten, który jest dosypywany jako proszek do prania.


Kilka miesięcy to my mamy na pozbycie się starych jednofuntówek. Bez żadnego niecnego motywu którego zaraz będziecie się doszukiwać - motyw jest bardzo jasny, pozbyć się z rynku monety której (wg szacunków) 40 procent z liczby obecnej na rynku jest fałszywe.... Możliwe, że rząd Karola Gustawa ma podobne motywy, tylko ich nie upublicznia... Tyle, że u nich to już trwa dwa lata..

Autor:  cine [ 18 cze 2017, o 17:28 ]
Tytuł:  Re: Wymiana nominałów płatniczych w Szwecji

Alterus napisał(a):
Zawsze jednak władza może zmienić zapis w Konstytucji. I to pokazuje czyje ostatecznie na wierzchu. :-)

Daj znać jak się któraś władza zdecyduje. Chętnie zobaczę skutki :mrgreen:
Historia walki o prawo do emisji pieniądza pomiędzy rządami a finansjerą jest lepsza od historii o Bondzie.
Amerykanie kilka razy próbowali. Powstawały prywatne banki centralne i były likwidowane.
Powstawały rządowe waluty i były eliminowane. Wybuchały wojny i wywoływano kryzysy gospodarcze.
Thomas Jefferson (jeden z Ojców Założycieli Stanów Zjednoczonych) pisał:
"Jeśli naród amerykański pozwoli prywatnemu bankowi centralnemu na kontrolę nad emisją państwowego pieniądza, to bank ten stosując inflację będzie zabierał ludziom ich majątek (...) aż dom ich i odziedziczona po przodkach ziemia będą stracone".
Już w 1802 roku pisał:
"Jestem głęboko przekonany, że niebezpieczeństwo dla naszej wolności, które stanowią międzynarodowe instytucje bankowe, jest daleko większe niż groźba ze strony wrogich armii"

Lincoln stojąc wobec wyzwań Wojny Secesyjnej pisał:
" Mam 2 potężnych wrogów: (...) armię Południa oraz znajdujące się za moimi plecami instytucje finansowe. Z tych 2 nieprzyjaciół, drugi jest zdecydowanie bardziej niebezpieczny."
Wcześniej pogonił europejską finansjerę oferującą pożyczki oprocentowane w wysokości 36% rocznie i wyemitował rządowe pieniądze (wspomniane greenbacks) m.in. dzięki czemu wygrał z Południem. Z finansjerą już nie.
Otto von Bismark napisał:
"Bez wątpienia rozbicie Ameryki na Północ i Południe zostało postanowione przez potężną europejską elitę finansową na długi czas przed wybuchem wojny (Secesyjnej).

"Lincoln przez publiczną emisję rządowych papierów (pieniądza i obligacji) wymknął się z pułapki zastawionej przez zagranicznych bankierów. Kiedy ci zdali sobie sprawę, że Ameryka wymknęła się z ich uścisku, dni Lincolna były już policzone."


"Śmierć Lincolna to ogromna strata (...). Prawdopodobnie Ameryka nie będzie w stanie kontynuować jego wielkiej linii politycznej, a światowi bankierzy zdobędą kontrolę nad zamożnymi obywatelami USA. Martwi mnie fakt, że bankierzy, wykorzystując swoje okrutne metody, ostatecznie posiądą bogactwo Stanów Zjednoczonych by wykorzystać je w celu korumpowania współczesnej cywilizacji."

W 1881 roku Prezydentem zostaje James Garfield, gorący zwolennik Lincolna.
Jego głównym mottem wyborczym było przywrócenie Rządowi Stanów Zjednoczonych konstytucyjnego prawa do emisji pieniądza.
W tym samym roku ginie zastrzelony.

W czerwcu 1963 r. Prezydent J. F. Kennedy wydaje słynny dekret 11110, na mocy którego departament skarbu ma wyemitować certyfikaty na posiadane przez rząd rezerwy srebra. Miał to być pełnoprawny pieniądz. Tym samym odbierał Rezerwie Federalnej prawo do pożyczania rządowi pieniędzy na procent. Do obiegu wprowadzono 2- i 5-dolarówki z napisem banknot Stanów Zjednoczonych. Większych nominałów nie zdążono wprowadzić, bo w listopadzie 1963 r. J.F Kennedy zachorował na galopującą ołowicę.
Rozkaz wykonawczy prezydenta po raz pierwszy w historii USA nie został wykonany. Prezydent Johnson uznał dekret za niebyły.

Ostatnim, który chciał coś zmienić był niejaki Reagan. Ronald Reagan. Niestety też się biedakowi zachorowało na ołów. Ten akurat przeżył ale od tego czasu już się nie wygłupiał.

Tak więc jak kiedyś się okaże, że rządowe jest na wierzchu to daj znać.
Z przyjemnością otworzę z tej okazji dobrą flaszkę.

PS.
Czy wiesz, że w czasie Wojny Secesyjnej armie ekspedycyjne Anglii, Francji i Hiszpanii popierały Konfederatów czyli Południe? Tych od niewolnictwa.
Co prawda dość biernie ale jednak.
A wiesz kto popierał "demokratyczną" Unię (Północ)?
Carska Rosja, która przysłała dwie bardzo silne eskadry floty wojennej. Jedną na wschodnie, drugą na zachodnie wybrzeże co zniechęciło europejskie armie ekspedycyjne do czynnych działań przeciwko wojskom Północy.

Autor:  Ryś [ 19 cze 2017, o 00:57 ]
Tytuł:  Re: Wymiana nominałów płatniczych w Szwecji

cine napisał(a):
Daj znać jak się któraś władza zdecyduje. Chętnie zobaczę skutki :mrgreen:
Marzy się nowy Grabski i złoty "Złoty"? :mrgreen:

Autor:  Seba [ 19 cze 2017, o 01:43 ]
Tytuł:  Re: Wymiana nominałów płatniczych w Szwecji

Nicram napisał(a):
Z punktu ekonomicznego turystycznego bardziej oplaca płacić kartą za granicami RP.


Ponieważ to wątek o Szwedzkiej walucie to pomnę tylko że nie masz racji ;-) tzn chodzi mi o płacenie karta poza RP ;-)

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/