Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Jachty na których szkolimy przyszłych żeglarzy https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=3&t=27155 |
Strona 1 z 5 |
Autor: | Leszek [ 26 sie 2017, o 22:06 ] |
Tytuł: | Jachty na których szkolimy przyszłych żeglarzy |
Witam. Chciałbym otworzyć dyskusję na temat jachtów, które można uznać za jachty bezpieczne do celów szkoleniowych. Zdaję sobie sprawę, że temat jest trudny ale może uzyskamy jakiś konsensus w tej sprawie. Jako pierwszy, wskazałbym Tesa 32. Jacht rzeczywiście gwarantujący bezpieczeństwo w trudnych warunkach. To moje zdanie. Co prawda w słabych wiatrach jest wolny ale czy przy szkoleniu przyszłych żeglarzy chodzi o prędkość? Tak tytułem wprowadzenia. Zapraszam. Do administratorów. Jeżeli taki temat już był, proszę o przekierowanie tematu do śmietnika. |
Autor: | Colonel [ 26 sie 2017, o 22:48 ] |
Tytuł: | Re: Jachty na których szkolimy przyszłych żeglarzy |
Jakie kryteria powinien spełniać jacht szkoleniowy? Bezpieczenstwo czyli co? |
Autor: | Ryś [ 26 sie 2017, o 23:29 ] |
Tytuł: | Re: Jachty na których szkolimy przyszłych żeglarzy |
Czyli mają się wozić, ale żeby nie poczuć w czem rzecz ![]() |
Autor: | piotr6 [ 27 sie 2017, o 00:41 ] |
Tytuł: | Re: Jachty na których szkolimy przyszłych żeglarzy |
Leszek a widziałeś jak ten tes plywa po Zalewie Szczecińskim lub po Bałtyku? |
Autor: | Hania [ 27 sie 2017, o 06:16 ] |
Tytuł: | Re: Jachty na których szkolimy przyszłych żeglarzy |
W interesie szkolących się: na możliwie jak największej ilości jachtów różnych. To trochę jak z samochodem. Kursy są na jakimś tam, a potem w życiu kupujemy/wypożyczamy coś innego i pomimo tych samych zasad co do prowadzenia trzeba "rozpoznać" nowy pojazd. Moim skromniutkim zdaniem lepiej szkolić na czymś dużym i wyrabiać nawyki do dużego niż odwrotnie. Powszechne z czym się spotykam to pchanie rąk i nóg podczas cumowania pomiędzy jacht a keję oraz brak współpracy "oka" ze sternikiem. To są nawyki z okazjonalnego pływania na małym gdzie ręką się amortyzuje i sternik wszystko dobrze widzi. Nawyki przy kilku/kilkunastu tonach (nie mówiąc już o 60 t Oceana) zgubne. Leszku, rozpoczynając dyskusję na czym szkolić otwierasz puszkę Pandory. |
Autor: | taka_jedna [ 27 sie 2017, o 06:19 ] |
Tytuł: | Re: Jachty na których szkolimy przyszłych żeglarzy |
Żeglarstwo przestaje być atrakcją, bo i coraz trudniej je uprawiać i się nim cieszyć. Żaglówki wypierają spalinówki - houseboaty, motorówki, skutery wodne. W modzie jest prędkość i adrenalina, a nie cisza i spokój, więc młodzież do żeglarstwa się nie garnie. Obawiam się że za kilka lat szkolenia przejdą do lamusa. Pozostaną jakieś nieliczne szkółki dla tych, którzy nie chcę iść z duchem czasu. Którym nie przeszkadza hałas i rozhuśtana skuterami toń jeziora. Kiedyś szkolono praktycznie na omegach, a teoria zaczynała się długo przed sezonem w jachtklubach i drużynach harcerskich. Na pływanie trzeba było zasłużyć. Popracować przy łódkach, odnaleźć się w grupie, pojechać na obóz, nabyć ogłady. Gdzież to się wszystko podziało? Mazurami zawładnęła komercja. Chcesz popływać, to jedziesz i wybierasz łódkę taką czy inną . Na większość nie potrzebujesz żadnych uprawnień, a i te większe wynajmiesz bez papierów. Łódka stoi gotowa - pięknie wysprzątana, nic tylko wsiadać i odpływać. Po powrocie też nie musisz sprzątać. Armator się nie obrazi, ma ludzi, którzy z tego żyją. Czarno to wszystko widzę. Anka |
Autor: | plitkin [ 27 sie 2017, o 06:21 ] |
Tytuł: | Re: Jachty na których szkolimy przyszłych żeglarzy |
Wsrod zwglarzy ktorych znam najlepsze umiejętności (w tym pod kątem bezpieczeństwa) mają osoby, które się szkoliły na Optymiscie, potem Cadecie lub odrazu na Laserze Radialu. Później sobotę jeżeli wskoczył na 470. Te osoby pływają najbezpieczniej. Mało tego, nie znam żadnego poważnego wypadku, który miałby miejsce podczas szkolenia na tych konstrukcjach, stąd uznaje je za najbezpieczniejsze. |
Autor: | 666 [ 27 sie 2017, o 06:46 ] |
Tytuł: | Re: Jachty na których szkolimy przyszłych żeglarzy |
Idąc tokiem Twojego rozumowania, najbezpieczniejsze są rowery do jazdy torowej (bez żadnych hamulców), jak i tacy kolarze (żaden podczas nauki jazdy na rowerze nie wpadł pod samochód). A z drugiej strony to w kursach na żeglarza bierze udział zdolna młodzież, co po dwóch-trzech tygodniach zdobywa patent, a tacy regatowcy to trenują i trenują latami tępaki jakieś ![]() ----- plitkin napisał(a): Wsrod zwglarzy ktorych znam najlepsze umiejętności mają osoby, które się szkoliły na Optymiscie, potem Cadecie lub odrazu na Laserze Radialu. Później sobotę jeżeli wskoczył na 470. Te osoby pływają najbezpieczniej. Mało tego, nie znam żadnego poważnego wypadku, który miałby miejsce podczas szkolenia na tych konstrukcjach, stąd uznaje je za najbezpieczniejsze.
|
Autor: | soko [ 27 sie 2017, o 07:06 ] |
Tytuł: | Re: Jachty na których szkolimy przyszłych żeglarzy |
Leszek napisał(a): Co prawda w słabych wiatrach jest wolny ale czy przy szkoleniu przyszłych żeglarzy chodzi o prędkość? O taką, by jacht się w ogóle przesuwał po wodzie - jak najbardziej tak. Ponieważ w sezonie prawie każdy weekend (w tym sezonie wymyśliłem sobie, że zaczynam weekend od czwartku po 14-tej ![]() No ale pamiętaj, że rodzice zapłacili za ileś tam "godzin na wodzie", siedzą na plaży i rozliczają. Pływanie koromysłem przy b. słabym wietrze niczego nie nauczy. Pozdrawiam Krzysztof. |
Autor: | Zielony Tygrys [ 27 sie 2017, o 08:02 ] |
Tytuł: | Re: Jachty na których szkolimy przyszłych żeglarzy |
Omega, bo nie wybacza błędów. A potem duża kabinówka, bo teraz głównie takimi się pływa. Proponuję Tesa Drimera albo Antilę 32. |
Autor: | M@rek [ 27 sie 2017, o 09:00 ] |
Tytuł: | Re: Jachty na których szkolimy przyszłych żeglarzy |
piotr6 napisał(a): Leszek a widziałeś jak ten tes plywa po Zalewie Szczecińskim lub po Bałtyku? Czy to nie przypatkiem Tes 32 stracil ostatnio na Baltyku pletwe sterowa i byl holowany do Kolobrzegu ? |
Autor: | piotr6 [ 27 sie 2017, o 09:25 ] |
Tytuł: | Re: Jachty na których szkolimy przyszłych żeglarzy |
Bodajże do Dziwnowa. * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * Zielony Tygrys napisał(a): Omega, bo nie wybacza błędów.. Tygrysie jak wsiadlem pierwszy raz na omege to byla dla mnie wielka kolubryna bardzo średnio plywajaca.Ale przedtem plywalem na lekkich lodkach. |
Autor: | Kurczak [ 27 sie 2017, o 10:37 ] |
Tytuł: | Re: Jachty na których szkolimy przyszłych żeglarzy |
Utrata płetwy sterowej ne jest Marku aż takim ewenementem aby na jej podstawie oceniać jacht. W Świnoujściu stał jeszcze niedawno Tes 32 do czarteru. http://www.bocianczarter.pl/czarter-baltyk.html |
Autor: | bury_kocur [ 27 sie 2017, o 10:49 ] |
Tytuł: | Re: Jachty na których szkolimy przyszłych żeglarzy |
soko napisał(a): Pływanie koromysłem przy b. słabym wietrze niczego nie nauczy. Dlatego uważam, że omega była najlepszym jachtem do nauki pływania. |
Autor: | Fazi [ 27 sie 2017, o 11:25 ] |
Tytuł: | Re: Jachty na których szkolimy przyszłych żeglarzy |
bury_kocur napisał(a): Dlatego uważam, że omega była najlepszym jachtem do nauki pływania. Omegi do dobry kompromis. Z jednej strony na tyle mała i płytko zanurzona, że przy byle wiaterku już śmiga po wodzie, i żwawo reaguje na ster. Z drugiej strony jest na tyle duża, że nie ma strachu wejść na nią w obawie, że jak się stanie troszkę na burcie to się "wykopyrtnie". Na tyle mała, że wymaga czujności bo łatwo ją położyć na wodzie jak mocniej zawieje. Na tyle duża, że można pływać w 4,5 osób i fajnie rozdzielać funkcje i uczyć się pływania zespołowego. Kompromis. Jak zawsze kompromis oznacza że nikt do końca nie jest zadowolony, ale do szkolenia podstawowego dobrze się nadaje. pozdro |
Autor: | Zielony Tygrys [ 27 sie 2017, o 11:44 ] |
Tytuł: | Re: Jachty na których szkolimy przyszłych żeglarzy |
piotr6 napisał(a): Bodajże do Dziwnowa. * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * Zielony Tygrys napisał(a): Omega, bo nie wybacza błędów.. Tygrysie jak wsiadlem pierwszy raz na omege to byla dla mnie wielka kolubryna bardzo średnio plywajaca.Ale przedtem plywalem na lekkich lodkach. Jak przesiadłam się na Omegę z Optymista to też dla mnie była duża ![]() Ale nie o wielkość chodzi a o dynamikę. Jak ktoś nauczy się robić rufę na Omedze, to zrobi na wszystkim. Choć ostatnio słyszałam, że niektórzy instruktorzy uczą, że zwrot przez rufę jest tak niebezpieczny, że najlepiej wcale go nie robić ![]() |
Autor: | Kurczak [ 27 sie 2017, o 12:23 ] |
Tytuł: | Re: Jachty na których szkolimy przyszłych żeglarzy |
I tu trochę historii. Uczyłem się żeglowania sam, metodą Doświadczyńskiego na Maczku 303. Podobnie jak na desce windsurfingowej podglądałem innych, którzy już te umiejętności posiedli. Później była Omega i Śmieszka. Ale to już pod okiem doświadczonego skipera. Mnie też uczono, że zwrot przez rufę to śmiertelnie niebezpieczny manewr, którego się nie wykonuje. A było to 40 lat temu. Wiele lat później już na Setce, także doświadczalnie przekonałem się, że to mit. Wiecie jaka to świetna zabawa kręcić bączki rufa-sztag-rufa-sztag... ? ![]() Kiedyś kręciliśmy je aż nam się zakręciło w głowach ![]() |
Autor: | M@rek [ 27 sie 2017, o 13:53 ] |
Tytuł: | Re: Jachty na których szkolimy przyszłych żeglarzy |
Kurczak napisał(a): Utrata płetwy sterowej ne jest Marku aż takim ewenementem aby na jej podstawie oceniać jacht. W Świnoujściu stał jeszcze niedawno Tes 32 do czarteru. http://www.bocianczarter.pl/czarter-baltyk.html Ale rozwiazanie tej pletwy sterowej , moim zdaniem, jest ![]() |
Autor: | M@rek [ 27 sie 2017, o 13:56 ] |
Tytuł: | Re: Jachty na których szkolimy przyszłych żeglarzy |
Wlasnie przeczytale sobie te oferte czarterowa i w opisie nie widze NIC co mialoby ten jacht predystynowac do szkolenia. dla mnie to jacht dla tzw. mazurskich zeglarzy ktorzy nad walory nautyczne przedkladaja hotelowe. W jachcie do szkolenia chyba nie o to chodzi ? |
Autor: | Leszek [ 27 sie 2017, o 14:16 ] |
Tytuł: | Re: Jachty na których szkolimy przyszłych żeglarzy |
M@rek napisał(a): Wlasnie przeczytale sobie te oferte czarterowa i w opisie nie widze NIC co mialoby ten jacht predystynowac do szkolenia. dla mnie to jacht dla tzw. mazurskich zeglarzy ktorzy nad walory nautyczne przedkladaja hotelowe. W jachcie do szkolenia chyba nie o to chodzi ? Zobacz proszę ten filmik:https://www.youtube.com/watch?v=qHHTCIhR_lQ |
Autor: | M@rek [ 27 sie 2017, o 14:29 ] |
Tytuł: | Re: Jachty na których szkolimy przyszłych żeglarzy |
Zobaczylem i dalej podtrzymuje swoje zdanie. Reklamowke kazdy oze nakrecic ![]() |
Autor: | piotr6 [ 27 sie 2017, o 14:47 ] |
Tytuł: | Re: Jachty na których szkolimy przyszłych żeglarzy |
najlepiej się szkolić na jachcie podobnym do tego cjakim zamierzamy pływać. Jakbym chciał popływać w takiej Chorwacji to wybralbym jakąś bavarkę |
Autor: | Kurczak [ 27 sie 2017, o 16:33 ] |
Tytuł: | Re: Jachty na których szkolimy przyszłych żeglarzy |
Marku, przeginasz. Płetwa sterowa to nie jest problem. Można ją przekonstruować jeśli coś jest z nią nie tak, a może to zwykły przypadek ? A z drugiej strony typowo morskie jachty traciły płetwy sterowe, ba nawet balastowe... "Ścigałem się" Janmorem 28 z Tesem 32 płynąc przez całe Bełdany czasami burta w burtę. Widziałem na własne oczy jak pływa. To dobrze zaprojektowana łódka, a w przypadku gdyby była dostępna wersja morska ze stałym balastem jestem przekonany, że z powodzeniem pływałaby po morzu. A, że ma wygodny hotel to powód, żeby ją na dzień dobry dyskredytować ? ![]() |
Autor: | piotr6 [ 27 sie 2017, o 16:44 ] |
Tytuł: | Re: Jachty na których szkolimy przyszłych żeglarzy |
Kurczak napisał(a): Można ją przekonstruować jeśli coś jest z nią nie tak, a może to zwykły przypadek ? Piotr, odchodząc od tesa bo nie wiadomo co konkretnie było przyczyną, to moim zdaniem ruchoma płetwa sterowa na kontrfale jest błędem, lekkie podniesienie płetwy i jest po ptokach. W poprzedniej łódce skręcałem śrubą płetwe do jarzma. |
Autor: | Kurczak [ 27 sie 2017, o 16:55 ] |
Tytuł: | Re: Jachty na których szkolimy przyszłych żeglarzy |
Przecież napisałem, że to kwestia projektu. Jaki problem zastąpić ją stałą, głębinową ? Ocenianie jachtu z perspektywy jednego znanego przypadku uszkodzonego steru - to trochę chore jest. Zwłaszcza, że to zasadniczo nie jest jacht morski. To Cartery powinny być na dzień dobry zezłomowane - bo miały problemy z wyłamującym się balastem. A pływają do dziś i są jako konstrukcja cenione ![]() |
Autor: | M@rek [ 27 sie 2017, o 17:04 ] |
Tytuł: | Re: Jachty na których szkolimy przyszłych żeglarzy |
Mialy problemy, pierwszy na "Umbriadze" bo mocowanie balastu wg dokumentacji okazalo sie niewlasciwe. Mimo ze plywa ich (Carterow 30 ) kilkaset od roznych producentow o utracie balastu slychac nie bylo. Nie rozumiem czy to ma byc dyskusja o wlasciwym jachcie do szkolenia czy reklama Dreamera 32 ? O gustach sie podobno nie dyskutuje ale jak dla mnie estetyka Dreamera 32 jest tragiczna , nie mam tez pojecia czemu ma sluzyc ta pseudo gruszka dziobowa ? |
Autor: | piotr6 [ 27 sie 2017, o 17:05 ] |
Tytuł: | Re: Jachty na których szkolimy przyszłych żeglarzy |
Kurczak napisał(a): Ocenianie jachtu z perspektywy jednego znanego przypadku uszkodzonego steru - to trochę chore jest. Zwłaszcza, że to zasadniczo nie jest jacht morski no nie jest. Z tesami to mam kłopot bo cenię odwagę konstruktora i jakość produkcji ale umówmy się , tes 32 to raczej na jeziora jest choć to w sumie wielki jacht jest |
Autor: | piotr6 [ 27 sie 2017, o 17:14 ] |
Tytuł: | Re: Jachty na których szkolimy przyszłych żeglarzy |
Kurczak napisał(a): Janmorem 28 z Tesem 32 płynąc przez całe Bełdany czasami burta w burtę. swoją drogą to janmor 28 mi się zawsze podobał fakt faktem,że tytanami szybkości te jachty nie są ![]() |
Autor: | M@rek [ 27 sie 2017, o 17:19 ] |
Tytuł: | Re: Jachty na których szkolimy przyszłych żeglarzy |
Mnie zabraklo tego gdzie mamy tych zeglarzy szkolic ? Jak na jeziorach ktos chce szkolic na Dreaerze 32 to czemu nie ? Jak na morzu to osobiscie wolalbym starego Cartera 30. Ja zaczynam szkolic wnuczka na Optymiscie ![]() |
Autor: | Kurczak [ 27 sie 2017, o 17:26 ] |
Tytuł: | Re: Jachty na których szkolimy przyszłych żeglarzy |
M@rek napisał(a): Mialy problemy, pierwszy na "Umbriadze" bo mocowanie balastu wg dokumentacji okazalo sie niewlasciwe. Mimo ze plywa ich (Carterow 30 ) kilkaset od roznych producentow o utracie balastu slychac nie bylo. Nie rozumiem czy to ma byc dyskusja o wlasciwym jachcie do szkolenia czy reklama Dreamera 32 ? O gustach sie podobno nie dyskutuje ale jak dla mnie estetyka Dreamera 32 jest tragiczna , nie mam tez pojecia czemu ma sluzyc ta pseudo gruszka dziobowa ? Nie. To tylko przykład, że typowo morskie jachty też miały/mają błędy koństrukcyjne i nich ich z tego powodu nie dyskwalifikuje. Akurat do Carterów powszechnie wlaminowywano ruszt, żeby wzmocnić połączenie balastu z kadłubem. Ja wiem, Marku, że często na uprzedzenia nie ma lekarstwa ![]() |
Strona 1 z 5 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |