Czyli co ? Wypowiedź przeterminowana uważana jest za niebyłą ?
Nie wolno się z niej natrząsać ?
Zwłaszcza jeśli zaznaczyłem, że jej daty ważności nie biorę pod uwagę w ocenie merytorycznych "treści"

Natrząsaj się do woli.


Piotr Siedlewski

Wypada podziękować za zezwolenie
A tak bardziej serio, to rozumiem, że nie postulujesz już, żeby kierować dyskusję na wygodne dla Ciebie szlaki ?

Sprecyzuj proszę, czym mają być dla mnie wygodne szlaki.

Piotr Siedlewski

Wystarczy ze zacytuję tylko te ewidentne próby, gdzie usiłowałeś nadać "zmianę kursu" ?


Czy z każdej po kolei Twojej wypowiedzi, którą zamieściłeś od momentu kiedy w dyskusji pojawiła się wypowiedź Kapitana wyciągać próby przeciągnięcia wątku na wygodne dla Ciebie szlaki. ( A może jednak przynajmniej sekretarkę sobie zatrudnij do takich spraw )

Przypominam, że oceniałem wypowiedź... Tą wypowiedź ( żebyś znów nie kazał mi cytować )

Zakładając, że padła ona w kontekście:
- Promocji żeglarstwa.
- Promocji żeglarstwa w Polsce.
- Promocji Polski w żeglarstwie.
- Innych ewentualnych promocji... W Supermarkecie, etc... I wyprzedaży
Nie oceniałem natomiast konkretnego Kapitana przez pryzmat tej wypowiedzi.
Dlatego mianowicie, że rozumiem iż znalazłszy się w tym bajzlu nie każdy zachowałby się jak normalny człowiek
To nie ja ani 01_Anna ( jak rozumiem ) wskazaliśmy konkretną osobę z imienia i nazwiska!
( To nie ja usiłowałem "coś załatwić" nazwiskiem! )

Dorośli ludzie pakują się, sami i z własnej woli, w kuriozalne sytuacje, za które to my płacimy. I mamy siedzieć cicho??? Niedoczekanie!!!

Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Czyli Kaczorowskiemu należy się gremialna zj..ba za to, że nie wyskoczył z kasy i nie postawił za własne bejmy nowego masztu.
Ot logika.

Piotr Siedlewski

Czyli jednak na wygodne dla Ciebie szlaki ?
( Za to powinieneś sekretarce zapłacić Za przytoczenie poniższego cytatu )

"Ot logika" - ale ta, którą Ty się posługujesz
Czy ktoś sugeruje, że ( tutaj nazwisko, które podałeś w poście wyżej ) powinien z własnej kieszeni płacić ?
Albo - jeśli wolisz - zwracać pieniądze, które na tym stanowisku zarabia. Bo do tego sprowadzałaby się rzecz w rozliczeniach finansowych w tym wypadku
Nie Ins - nikt nie sugeruje. Mimo, że Tobie wygodniej byłoby, gdyby ktoś jednak zasugerował
Czyli co - tak serio pytam teraz - "odpuścisz" to dryfowanie na wygodne szlaki, czy raczej nie dasz sobie z tym rady ?

To Twoja logika. Nic takiego nie napisałem.

Uważam tylko, że jak ktoś się publicznie pakuje w g***, to wszyscy mają prawo do oceny i krytyki jego postępowania.

Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Robert Tutaj jest jeszcze "lepiej"
Nie mamy prawa do oceny samej wypowiedzi ( w oderwaniu od autora ) bo wyemitowały ją
"uświęcone" usta
( Coś jakby zamiana Szydło tym - jak mu tam - "naszym" kolejnym premierem.
A Macierewicza - tym drugim kolesiem )
Coś w typie - "Nie czepiajcie się tego kolesia - tamtego się czepcie - macie obowiązek "

PS:
A nawet jeszcze "lepiej" niż "lepiej", bo wypowiedź padła z "uświęconych ust męczennika" którego wrobiono
No zajebista promocja i żeglarstwa i kraju
Szkoda, że nie zostawili tej roboty ( promocji żeglarstwa ) krajom w którym żeglarstwo istnieje naprawdę

Godząc się na ten projekt pan kapitan wziął odpowiedzialność i daje twarz.Ma umowę? To niech zadziała jak kapitan, a nie bredzi dyrdymały do prasy i, jak to ujął dziennikarz, "ciuła punkty w liniach lotniczych". Mówisz, że team zawinił i fundacja - zgoda. To oni dobrali ludzi do tego zadania i też są odpowiedzialni. Pan kapitan mógłby jednak dopilnować swoich obowiązków i piłować montażu masztu, bo jak donosi RMF FM, zaniedbano to i trzeba go było wymontować i zamontować na nowo, co spowodowało opóźnienie i załoga nie wystartowała w regatach. Skoro znasz pana Kaczorowskiego to mu przekaż, że to wstyd - jego osobisty i jednocześnie dla Polski, którą miał promować.
Jednak Kusznierewicz byłby lepszy - przynajmniej lepiej wygląda w tv i ma lepszy PR.

Ins
Żeby być tak już całkiem do końca uczciwym, to obejrzałem właśnie cały wywiad z Kapitanem.
( Wywiad, którego Kapitan udzielił dziennikarzowi RMF FM )
Żebym nie musiał później szukać, podaję link:
https://ec01.waw2.cache.orange.pl/inter ... N3H-V1.mp4

Moje wrażenia takie:
1. Kapitana postawili w czarnej dupie.
2. Dziennikarz ewidentnie przesłuchiwał pod założone tezy.
3. Kapitan wił się jak piskorz, żeby uniknąć odpowiedzi na pytania.
4. Na mnie Kapitan wywarł wrażenie pozytywne - jako człowiek, który na żeglarstwie się zna i radzi sobie w sytuacji. Nie zaryzykowałbym negatywnej oceny tego człowieka - całości jego działalności. Pozytywną zaryzykowałbym.
5. W kontekście promocji Polski i Polskiego żeglarstwa, ten wywiad jest żałosny...
A zdanie które Kapitan tutaj wypowiada - kuriozalne. I nic Ci na to nie poradzę.

Natomiast taktykę widzę tutaj taką. Otoczyli nas "wściekli" dziennikarze, to bronimy się
wystawiając przeciw nim wiarygodne lica.
To taktyka wójowa o tyle, że w aspekcie promocji kraju i żeglarstwa w tym kraju - wszystko kładzie na łopatki.
Na jedną porażkę "palimy" jednego Kapitana
Tym jednym jachtem w rok "załatwimy" wszystkich

Które samochody są szybsze ? Wiadomo , czerwone.
Krzychu.

Nie Szybsze są sprawne - te jeszcze nie rozbite.
Jeśli będziemy przy okazji tej "promocji" tak szastać nazwiskami polskich żeglarzy/kapitanów
o których wiarygodności świadczą ich doświadczenie i dotychczasowe dokonania, to za rok nie będzie już kogo obsadzać w roli...
Wszystkie samochody będą rozbite
O to mi chodziło od początku. Zostawmy nazwiska w spokoju - skoncentrujmy się na wypowiedziach. Może wtedy kolejny kapitan weźmie poprawkę...

Tak się tylko zastanawiam...skoro obecny "team" nie daje rady...naprawić; to może zaczniemy z czystą kartą.

https://www.theyachtmarket.com/boats_for_sale/1724468/
Cztery sztuki do wyboru.
VAT w Portugalii to 23% i ....może się nagle okazać, iż kupno nowszej łódki jest...TAŃSZE...niż naprawa. Tym bardziej, że Mapfre została kupiona, i pływa pod polską banderą, z tego co mi wiadomo, prawda?

Promocja żeglarstwa to: nauka dzieciaków, potem kształcenie tych którzy wykazują największe zdolności/zamiłowanie; a na końcu regaty, od tych "najmniejszych" typu klasy Optymist poczynając.
I jest to też promocja Polski, na międzynarodowych arenach. Regaty klas młodzieżowych są dość widowiskowe, są regularnie pokazywane w wiadomościach i opisywanie w prasie, nie tylko tej żeglarskiej.
A tu...robimy dokładnie odwrotnie. I smutno mi po prostu.

_________________
Pozdrawiam, Anna


"Arkę zbudowali amatorzy, Titanica -zawodowcy" Czeremcha

Czy dysponuje, ktoś wiedzą, jakie jest stanowisko skippera ILP obecnie czyli z przełomu lipca i sierpnia.
Ocena jakości działania teamu żeglarskiego, który sam nie dysponuje możliwościami organizacyjnymi i finansowymi, na podstawie wywiadu z maja, jest bezsensowna.

Piotr Siedlewski
.

W ogóle wszyscy mają prawo krytyki wszelkich działań o charakterze publicznym, czyli za publiczne pieniądze. Na tym, między innymi, polega wolność słowa.
Ale załogi nie oceniałbym jakoś przesadnie surowo, wbijając na siłę w kontekst polityczny. Bo nie oszukujmy się, gdyby tę, co tu dużo gadać, idiotyczną "promocję Polski" firmowała strona politycznie przeciwna, wielu z obecnych tu krytyków jeśli nie zaangażowałoby się w obronę, to na pewno zanurzyłoby dzioby w piach i udawało że ich nie ma.
Załoga - i kapitan, rzecz jasna - wykorzystali okazję żeglarsko, a być może i finansowo obiecującą, czemu specjalnie nie ma się co dziwić. I rzeczywiście trudno od nich wymagać, aby dokładali do interesu, do którego zostali wynajęci.
Natomiast zgadzam się, że pewien niesmak cała sytuacja budzi z obywatelskiego punktu widzenia, przecież to dorośli ludzie i zdawali sobie sprawę że godzą się, niezbyt roztropnie, na udział w przedsięwzięciu pozażeglarsko dętym i mało poważnym.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Czyli nie dajesz za wygraną Musi na te wygodne szlaki ?
No ta ja się teraz Tobie dowcipem zrewanżuję. Trochę brzydkim...
"Rozmawia dwu facetów przy piwku w pubie:
- Stary. A wiesz kiedy kobieta ma najlepszy orgazm ?
- A kogo to kurwa obchodzi ? "

Kogo obchodzi co Kapitan ma teraz do powiedzenia. Media spolaryzowane...
Dziennikarz sprzyjających nie spyta w obawie, że Kapitan znów pierdolnie coś w typie " Jachty to bardzo skomplikowane urządzenia służące do pływania"
Dziennikarz wrogich mediów nie spyta, bo ma wypowiedź z maja i może ją sobie cytować do usranej...
Nie była to najszczęśliwsza wypowiedź kapitana jaką w życiu słyszałem...
I kto wie czy nie była to ostatnia którą ktokolwiek chciałby słyszeć.

@Alterus
Nigdzie nie pisałem o kontekście politycznym.
Jakaś organizacja pt narodowa pakuje ileś kasy publicznej w błoto w ramach tzw promocji. To kolejna organizacja i kolejne pieniądze. Niemrawe tłumaczenia są poniżej krytyki. Po prostu boli mnie ta cała sytuacja. Brakuje kasy w służbie zdrowia np a tu się wydaje na zepsute zabawki. Śmierdzi na odległość skandalem. Niezależnie od tego kto to robi. A ludzie, którzy w tym biorą udział są współwinni tego skandalu.

Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

A tym czasem prywatny amerykański Volvo 70 Wizard jest aktualnie na trzeciej pozycji w czasie rzeczywistym w Fastnecie. Wielka szkoda że się nie udało wystartować naszym. Ja tam nie załamuje rąk i liczę, że projekt będzie kontynuowany. To duża trudna operacja i błędy się zdarzają. Mam nadzieję, że mimo wszystko będziemy mieć jeszcze dużo radości.

Spokojnie, to dopiero początek..... cdn.

robhosailor
Robert. Ja Ci powiem tak. Całkiem poważnie.
Jeśli widzę że ktoś używa słowa "narodowa" to już mam pianę na pysku.
Jeśli słyszę słowo "fundacja" to gryzę i szczekam
Ale...
Ja się trochę bawię w latanie. Te wszystkie materiały o których często wspomina 01_Anna, to ja testuję u siebie za stodołą. Wiem ile kosztują
I teraz... Ja rozumiem Robert, że żeglarstwo regatowe kosztuje. Rozumiem, że sponsor jest nieodzowny...
Tzn istnieje team żeglarz + sponsor. I to trudno rozdzielić. Nie mówię, że sam tak robię - nie zrozum mnie źle - ja nie wiem co to sponsor...
Ten Kapitan, który żegluję tą łódką regatową za pieniądze z naszych podatków...
Jeśli On jest naprawdę gotów sprzedać duszę diabłu, żeby wziąć udział w regatach. To ja Robercie jestem w ogóle przeciwny żeby podawać Jego nazwisko w tym wątku.
Ja go rozumiem, cenię etc...
( Co nie znaczy że sam bym tak postąpił - nie zrozum mnie źle )
Moim zdaniem żeglarstwo regatowe w dużej mierze na tym właśnie polega.
Na zorganizowaniu tego teamu ( żeglarz + sponsor ) Jeden człowiek nie udźwignie, albo
z ogromnym trudem...
Szanuję tego Kapitana. Ale mam nadzieję, że uścisk mojej ręki do niczego Mu potrzebny nie jest Tak bym to ujął. Nie tak radykalnie, jak rozumiem z Twojego postu

A szlag by to!
Zgoda Robert. Nawet jeśli ten kolo jest w stanie sprzedać duszę diabłu, żeby popływać...
To jednak mucha powinna latać za konfiturą a nie konfitura za muchą.
Pełna zgoda Robert Po przemyśleniu

Jesli wrocimy do poczatku to inna mucha za ta konfitura latala i wylatala to co wylatla. Reszta to wlasnie konsekwencje ktore spadaja na inna muche.
Tak na marginesie, moze nie wszyscy wiedza ale "Selma Racing" rowniez staracila weglowy maszt na przelocie po regatach i mimo ze w tym przypadku to jacht prywatny do postawienia nowego masztu , jak wiem, daleka droga.

Nie bardzo Cie rozumiem, w tym samym miejscu piszesz ze promocja to nauka dzieciakow i regaty klasowe a wczesniej zeby zaczynac nowa karte kupujac kolejne drogie monstrum jak rozumiem zanowu za panstwowe pieniadze.
"Mapfare" plywa za prywatne i w tym jest wlasnie podstawowa roznica. Proces decyzyjny jest znacznie krotrzy. ILP to konsekwencje marzen Kusznierewicza i Jego kontaktow z politykami.

I tak przy okazji, maszty do takich jachtow jak ILP nie leza na polkach u producentow, sa podobnie jak inne elemeny robione na zamowienie . To wymaga czasu i reltywnie wiekszych pieniedzy.

Marku,
zgoda, tylko koronnym argumentem przemawiajacym podobno za kupnem tej konkretnej lodki bylo to iz posiada ona, w duzych ilosciach, "czeci zapasowe" w tym maszt. Czyli nie zlecamy "budowy" a jedynie "odbudowe". A to roznica. I w czasie i kosztach.

O wypadku Selmy czytalam, prywatna lodka, wlasciciel ma prawo dowolnie nia dysponowac, i nikomu z nas nic do tego. A ILP to projekt panstwowy.

Reszta mojego wpisu to byla ironia. NIE wiemy ile bedzie wynosic CALKOWITY koszt postoju w USA, napraw, lotow tam i z powrotem, pobytu zalogi za granica. I moze sie faktycznie okazac, ze skorka...nie warta wyprawki.

Skiper ma nie tylko plywac, w regatach, ale i radzic sobie w sytuacji kryzysowej tu: zlamanego masztu.
Na razie, slychac tylko jego aroganckie wypowiedzi pt. koszty to nie moja sprawa, czy tez jachty to ...etc.

Tak NIE zachowuje sie profesjonalista, ktoremu PLACI sie z moich podatkow! I mam prawo to krytykowac!

I podobno (?!) jest to profesjonalnie prowadzony projekt! Tylko...okiem amatora...jakos tego profesjonalizmu nie widze.
Ale ja sie widac...nie znam.
Coz, tylko czasami...plywam...w...regatach. Amatorsko.
Niektore z nich nawet sa -dziwne, ale prawdziwe- kwalifikacja do tych "duzych"; typu RORC. .
A teraz jestem w Polsce! Cala szczesliwa!
Serdecznie wszystkich pozdrawiam,
Anna
z suchego lądu...

_________________
Pozdrawiam, Anna


"Arkę zbudowali amatorzy, Titanica -zawodowcy" Czeremcha

Pelna zgoda!
Po to właśnie istnieje ubezpieczenie. Pytanie tylko czy,
i jakie...w ogole istnialo!
Skiper nie naprawia tego sam, on zatrudnia odpowiednich ludzi i nadzoruje ( albo zleca to fachowcom) naprawe. Tylko tyle...drobiazg dla profesjonalisty, chyba sie ze mna zgodzisz?!

_________________
Pozdrawiam, Anna


"Arkę zbudowali amatorzy, Titanica -zawodowcy" Czeremcha

Aniu, skiper w takim projekcie nikogo nie zatrudnia i o niczym nie decyduje. On ma szybko i bezpiecznie prowadzić jacht. Jacht ma właściciela. Skiper jest wynajętym pracownikiem, tylko tyle.
To zupełnie inną bajka niż amatorskie plywanie do jakiego jesteśmy przyzwyczajeni.

W mojej ocenie i wg mojej wiedzy załoga zrobiła wszystko co w ich siłach tuż po wypadku. Bezpiecznie i samodzielne dotarli do portu. Prawdopodobnie do niczego więcej nie są upoważnieni.

Plitkinie,
w takim razie pozostaje mi wycofac to co napisalam. Widac kompletnie NIE znam polskich realiow, czemu sie trudno dziwic, po tych kilkudziesieciu latach mieszkania poza Polska.
U nas wynajety skiper jest odpowiedzialny za CALOSC projektu. Jesli tym projektem jest dajmy na to plywanie w regatach, to wchodzi w to tez utrzymanie lodki w gotowosci do regat. Nie osobiscie...jedynie jako-nazwijmy to ostateczna instancja- nadzoru.

_________________
Pozdrawiam, Anna


"Arkę zbudowali amatorzy, Titanica -zawodowcy" Czeremcha