Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 23 kwi 2024, o 17:36




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 20 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Wygodna koja
PostNapisane: 31 mar 2009, o 11:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2009, o 14:11
Posty: 1340
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Która koja w jakiej części łódki jest najwygodniejsza, najlepsza itp - do spania oczywiście ;)

Którą byście zajęli dla siebie ?

opis z jachtu Gib Sea
'Dla załogi przeznaczone są dwie dwuosobowe kabiny rufowe ze wspólną koją, szafkami i umywalką; dwie dwuosobowe kabiny dziobowe z pojedynczymi kojami piętrowymi; dwie pełnowymiarowe, oddzielne koje w mesie (nie kanapy przy stole, lecz oddzielne koje).'

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 31 mar 2009, o 11:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
To zależy, ja pływając z żoną wybieram dziobową, ale w układzie "jedna koja". bardzo dobre miejsce w porcie i nagorsze w morzu, szczególnie w bajdewińdzie. W przypadku tej GibSea z Kubryka, myślę, że najlepsze miejsce to messa (najwięcej przestrzeni), ale musisz się liczyć z tym, że messa, to messa.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 31 mar 2009, o 12:24 

Dołączył(a): 30 maja 2005, o 20:52
Posty: 714
Lokalizacja: Radom
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 5
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy, MIŻ
Co do tej dziobowej, to ja bym polemizował. Ja przykładowo śpię jak niemowlę właśnie na dziobowej koji w bajdewindzie. I wybrałbym właśnie to miejsce.

Dobrym pomysłem jest wybrać koję ze swoim wachtowym. Wstajecie w jednych godzinach.

_________________
Nexo Yachts - moja praca, moja pasja.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 31 mar 2009, o 12:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2009, o 14:11
Posty: 1340
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: jsm
cape napisał(a):
W przypadku tej GibSea z Kubryka
... tak właśnie i Bałtyk w czerwcu ;)

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 31 mar 2009, o 13:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2631
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 275
Otrzymał podziękowań: 261
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Generalnie, te wszystkie współczesne mydelniczki są dość marnie przystosowane do spania podczas żeglugi po pomarszczonym morzu, a już dwuosobowa koja to tylko dla bardzo zakochanych. Spałem kiedyś w dziobowej koi na Roztoczu ( 18 m ) w żegludze po północnym atlantyku i wprawdzie przypominało to spanie w kolejce górskiej, ale szybko się przyzwyczaiłem i było cool. Więc sam musisz wybrać.

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl


Ostatnio edytowano 31 mar 2009, o 13:57 przez WhiteWhale, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 31 mar 2009, o 13:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 20:11
Posty: 504
Lokalizacja: Notteroy/Norwegia
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz swobodny z Wyspy Orzechowej
Ja najbardziej lubie spać w mesie, mojego pierwszego pawia na morzu wypuściłem na widok koi dziobowej wznoszącej się na fali w góre. Wydaje mi się, że właśnie w mesie śpi się najwygodniej, bo nie czuć tak mocno pracy kadłuba na fali.

_________________
Lat/Lon
59 12.9594, 10 26.5332


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 31 mar 2009, o 14:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2009, o 14:11
Posty: 1340
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: jsm
nikt o rufie nie pisze...pewnie tam śmierdzi od silnika ? :)

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 31 mar 2009, o 14:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
suleq napisał(a):
Dobrym pomysłem jest wybrać koję ze swoim wachtowym. Wstajecie w jednych godzinach

To raczej zasada
banan70 napisał(a):
nikt o rufie nie pisze...pewnie tam śmierdzi od silnika

Nie powinno nic śmierdzieć (nigdy nie śmierdzało). Silnik, gdy pracuje, może przeszkadzać (ale grzeje !!!), co akurat na Bałtyku jest zaletą. Dość ciasno, bo tylko na początku kabiny jest wysokość stania, ale znam takich i to "słusznych chłopów", którzy potrafili się kłaść się głowami do rufy, czyli nad głową mieli ze 40 cm. Na rufie też mało huśta.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 31 mar 2009, o 14:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2009, o 14:11
Posty: 1340
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: jsm
suleq napisał(a):
Dobrym pomysłem jest wybrać koję ze swoim wachtowym
... a jeszcze lepszym ze swoim - "WACHTOWĄ" HIHI ;)

Dzięki za porady.
Pewnie kapitan sam wskaże koje pierwszakom a stare wygi już mają zaklepane ;)

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 31 mar 2009, o 14:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
banan70 napisał(a):
Dzięki za porady.
Pewnie kapitan sam wskaże koje pierwszakom a stare wygi już mają zaklepane

Nie sądzę, takie sprawy pozostawia się do uznania zalogi. Kapitan mówi, która jest jego, a załoga w formie rozmowy ustala resztę. Raczej należy uznać za pewien nietakt, gdy ktoś przyjedzie pierwszy "i zaklepie", chociaż rzeczy gdzieś położyć musi. Nigdy nie było problemów.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 31 mar 2009, o 14:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2009, o 14:11
Posty: 1340
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: jsm
a gdzie lubią spać kapitanowie ? :)

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 31 mar 2009, o 14:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
banan70 napisał(a):
a gdzie lubią spać kapitanowie

W miejscu, skąd najszybciej mogą dostać się do kokpitu. W układzie tej GibSea, messa, prawa burta. Często pływam tak, że w mesie nikt nie śpi. Wtedy w morzu kładę się na kanapie w mesie, a jak zajęta, to....stół nawigacyjny. Chyba, ze załoga dobra i mi znana. Wtedy na swojej koi.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 31 mar 2009, o 14:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17303
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2170
Otrzymał podziękowań: 3591
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Pomimo, że dziękujesz już za porady, to jednak Ci odpowiem.

Która koja, to nie robi różnicy! Żadnej!!!
Pisał Ci wyżej Krzysiek o spaniu w mesie - dobry przykład to będzie.
Po rejsie dwie osoby śpiące w mesie opowiadają tak:

osoba1: Kurde blaszka, rejs do rzyci. Dali mi koję w mesie. Waliło cały czas jakimiś smrodami z kambuza, ciągle ktoś się kręcił, hałasy jakieś. Po prostu koszmar - tydzień wycięty z życiorysu.

osoba2: Jaaaa Cieee, SUPER było! Spałem w mesie. Ale extra, co tylko się w kambuzie pojawiło to już było moje - objadłem się za wszystkie czasy a do tego jakie smakowite zapaszki do mnie dolatywały. Poza tym fajnie, bo z każdym sobie mogłem porozmawiać. Kto gdziekolwiek szedł to musiał koło mojej koi przejść, a jak przechodził to wiadomo - zagada, coś opowie, ale się fajnych nowych rzeczy nauczyłem przy okazji. A do tego wszystkiego to na wachty wychodziłem zawsze z herbatką, budziłem się jak się okołowachtowa krzątanina zaczynała i miałem czas na spokojnie się przygotować.

Tomek, jak widzisz - jedno miejsce, dwie skrajne opinie. O każdej koi można by tak napisać.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 31 mar 2009, o 15:22 

Dołączył(a): 4 lip 2007, o 18:30
Posty: 317
Lokalizacja: Świdnik
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
WhiteWhale napisał(a):
Spałem kiedyś w dziobowej koi na Roztoczu ( 18 m ) w żegludze po północnym atlantyku i wprawdzie przypominało to spanie w kolejce górskiej, ale szybko się przyzwyczaiłem i było cool.


Marku, a która tam była najlepsza - znaczy najwygodniejsza? Bo w sierpniu wybieram się na dwa tygodnie na Roztocze to sobie klepnę koje w busie :DD

_________________
www.ycpl.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 31 mar 2009, o 15:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17303
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2170
Otrzymał podziękowań: 3591
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Konrad, na Roztoczu to najwygodniejsza jest tuż obok koi "radiowej".

:-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 31 mar 2009, o 18:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2631
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 275
Otrzymał podziękowań: 261
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Maar napisał(a):
na Roztoczu to najwygodniejsza jest tuż obok koi "radiowej".

Na tą koję nie licz. W nawigacyjnej są dwie wygodne koje i w jednej spi zwylkle skiper a po przeciwnej pierwszy. Koja radiowa tylko raz za mojej pamięci była używana jako koja. Koje w messie są wszystkie wygodne ( jeśli nie ciekną ) Sarkofag także, tylko mieszkaniec prawej przyburtowej czasem staje na głowie delikwenta. W kubryku górne koje są OK. Dolne raczej dla drobnych i wygimnastykowanych. Górne dziobowe wymagają pewnej zręczności przy schodzeniu , gdy znajduje się po nawietrznej bo tworzy się tzw. przewieszka i można rąbnąc na dół. Ale mieszkałem miesiąc i przeżyłem. Mieszkanie w kubryku ma tą zaletę, że nikt tam się po nocy nie tłucze, poza zmianą wachty, czego z pewnością nie można powiedzieć o nawigacyjnej, gdzie ruch jest jak na dworcu głównym w Lublinie. Wrażenia z mieszkania w dziobowej koi opisałem gdzieś w sprawozdaniu z rejsu na Islandię ( do znalezienia na stronie Białego Wieloryba ) :wink:
PS. Które 2 tygodnie w sierpniu?

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 31 mar 2009, o 19:23 

Dołączył(a): 4 lip 2007, o 18:30
Posty: 317
Lokalizacja: Świdnik
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Te pierwsze dwa tygodnie sierpnia. I o ile dobrze słyszałem to będziemy przejmować jacht właśnie od Ciebie :)

_________________
www.ycpl.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 31 mar 2009, o 19:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2009, o 14:11
Posty: 1340
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Dzięki i Tobie Marku - czyli nie będę kombinował - na którą trafię na tą benc ;)
Po rejsie opowiem - czy było benc ;)

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 1 kwi 2009, o 05:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2631
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 275
Otrzymał podziękowań: 261
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Konrad.Śwd napisał(a):
Te pierwsze dwa tygodnie sierpnia

Do zobaczenia w Ostendzie ( czy gdzietam ) :wink:

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 27 kwi 2009, o 20:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 kwi 2009, o 18:10
Posty: 437
Lokalizacja: Żory
Podziękował : 8
Otrzymał podziękowań: 26
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
wydaje mi się, że po środku przy stoliku bo na dziobie strasznie buja przy dużej fali a na rufie mało miejsca z reguły ;ppp

_________________
Stopy wody... Albo i nie, jak to woli.

Pozdrawiam
Gabriel Kania


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 20 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Michal i 154 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL