Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 26 kwi 2024, o 03:56




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2 sty 2018, o 23:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
O tej książce na tym forum wspomniał Zbieraj przy okazji JachtFilmu:

viewtopic.php?f=43&t=27498#p497276

Nie wypadało Mu jednak zbytnio reklamować ją (z bardzo ważnym dodatkiem: CD), której jest jednym z bohaterów.

Książka ta była do wygrania właśnie w trakcie JachtFilmu. Pytanie było łatwe:

- Gdzie jest teraz Polonus?

Pływałem na tym jachcie, jestem emocjonalnie związany z nim, więc oczywiście wiedziałem. Chciałem dać szanse innym ale nikt się nie zgłosił. Wygrałem więc książkę. Jakąś książkę, o której nic nie wiedziałem. Odłożyłem ją na lepsze czasy. Okazało się, że to nie jest zwykła książka.

Właściwie moją opinię o książce poznacie, gdy opowiem Wam dwa zdarzenia.

Rano jechałem do pracy. Uciekł mi autobus i chciałem podjechać 4 przystanki tramwajem. Zacząłem czytać książkę i nim się zorientowałem przejechałem parę przystanków za daleko. Książka ta jest bowiem bardzo wciągająca.

W końcu przeczytałem książkę. Nie czytałem rozdziału po rozdziale. Każdy rozdział to inny bohater. Znałem całą historię. I zacząłem słuchać CD z audycjami radiowymi. Mimo, że znałem treść wcześniej, efekty dźwiękowe ponownie wciągnęły mnie. Bo co innego przeczytać coś i wyobrazić sobie. A co innego usłyszeć.


To tyle na początek. Chciałbym napisać stopniowo choć kilka zdań o każdym bohaterze książki. Choć nie zdradzę, kto nie ma kapci? A może ktoś też przeczytał książkę i też doda parę słów?

pzdr,
Andrzej Kurowski



Za ten post autor Kuracent otrzymał podziękowania - 2: reed, Seba
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sty 2018, o 08:15 

Dołączył(a): 5 sie 2011, o 06:55
Posty: 77
Podziękował : 67
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: jachtowy sternik morski
Mindelo na Capo Verde

_________________
Pozdrawiam Marek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sty 2018, o 10:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Wrona napisał(a):
Mindelo na Capo Verde


Na JachtFilmie wystarczyło powiedzieć, że na Capo Verde.

pzdr,
Andrzej Kurowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2018, o 19:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Książka opowiada o wielu Żaglonautach.
Mam nadzieję, że Ruda - twórca tłumaczenia słowa mořeplavec, nie uzna tego za nadużycie.
W swojej książce "Świat polskich żaglonautów" ("Svět polských mořeplavců") zaliczył do Nich: Josepha Conrada, Krystynę Chojnowską-Liskiewicz, Henryka Jaskułę, Karola Olgierda Borchardt'a, Mariusza Zaruskiego, Wladyslawa Wagnera, Leonida Teligę, Ludomira Maczkę, Jerzego Radomskigo i Krzysztofa Zablockiego.

W książce Kasi są odniesienia do Borchardt'a zarówno jako człowieka jak i nazwie żaglowca. Jest też wywiad z Rudolfem Krautschneiderem. Poza tym jest o innych żaglonautach.

Kim są żaglonauci? Cytat z książki:

Cytuj:
Czesi mają określenie "mořeplavcy", a Polska odpowiednika nie ma. Bo żeglarstwo też ma coś wspólnego z kosmosem.


Jak wiecie często rozmawiam z ciekawymi żeglarzami, słuchałem ich opowieści w portach a także w tawernie "10B" czy "Tuż Za Horyzontem". A od ponad 5 lat organizuje spotkania z Nimi w "Korsarzu". I często w myślach mówię sobie:
- Ale odlot!
- Co za kosmos!

Nie wiedząc, że jest słowo żaglonauta nadałem tytuł mojej relacji ze spotkania w 2011:
"Kosmita czyli Ruda"

viewtopic.php?f=3&t=7137

Miałem zaszczyt chwilę z Nim porozmawiać. Podobnie z innymi żaglonautami, którzy występują w tej książce: Januszem Zbierajewskim, Radkiem Kowalczykiem, Kazimierzem, Nel i Noe Ludwińskimi.

Pływałem na żaglowcach przewijającymi się w książce: Kapitan Borchardt, "Zawisza Czarny"...

Przy okazji Targów czy innych imprez żeglarskich słuchałem na żywo: Aleksandra Dobę (myślę, ze też można Go nazwać żaglonautą).

Słuchałem wielokrotnie na koncertach Jerzego Porębę, Andrzeja Koryckiego, Ryczących Dwudziestek, Marka Szurawskiego. Ryszarda Muzaja, Maćkiem Jędrzejko z Banana Boat, Mirkiem Kowalewskim z "Zejman i Garkumpel".
Niestety tylko raz byłem na koncercie "Starych Dzwonnic" z Moniką Szwają. I tego już nie zmienię ... :-(

Jak widzicie nie mogłem tej książki czytać bez emocji. Wielu z Was też zna większość tych bohaterów.

Od którego rozdziału zacząć, aby podzielić się z Wami kilkoma refleksjami? Oto jest pytanie!

pzdr,
Andrzej Kurowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2018, o 21:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Kuracent napisał(a):
Od którego rozdziału zacząć, aby podzielić się z Wami kilkoma refleksjami? Oto jest pytanie!


Normalnie "kuracentyzm" w pełnym rozkwicie - 1001 % to mało :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Ty to chłopie masz problemy życiowe ... :lol:

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2018, o 22:02 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
No właśnie przez Ciebie Andrzej tej książki nie kupię.

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sty 2018, o 16:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
piotr6 napisał(a):
No właśnie przez Ciebie Andrzej tej książki nie kupię.


??

pzdr,
Andrzej Kurowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sty 2018, o 16:25 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Stonowana reakcja.
Proponuję adekwatnie do bodźca: ???
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sty 2018, o 16:41 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Kuracent napisał(a):
piotr6 napisał(a):
No właśnie przez Ciebie Andrzej tej książki nie kupię.


??

pzdr,
Andrzej Kurowski


ANDRZEJ NAPISALES wiele ale jakby o niczym. Masz niezle pióro to napisz recenzję bez udziwnien i konkretną.

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2018, o 18:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
piotr6 napisał(a):
NAPISALES wiele ale jakby o niczym

piotr6 napisał(a):
napisz recenzję bez udziwnien i konkretną


I tu trafiłeś w punkt.
Bo właśnie ciężko jest napisać konkretnie. Albowiem książka jest ... mało konkretna. Nie jest liniowa. Często wraca do poprzedniego wątku. Nie ma tu wielu liczb. Wśród nielicznych liczb jest data urodzenia Zbieraja (ale tego nie zdradzę) i w którym roku zdobył patent kapitański? Ale ten brak konkretów jest ... zaletą tej książki. Bo jest tutaj kilka rzeczy, o których lubię czytać:

Marzenia
Czym dla Ciebie jest żeglarstwo?
Co dało Tobie lub innym żeglarstwo?

O to prawie zawsze pytam, gdy spotykam niezwykłego żeglarza. Kasia dodatkowo porusza wątek, którego nie lubię:

Co zabrało Tobie (lub rodzinie) żeglarstwo?

Postaram się możliwie konkretnie na kilku przykładowych wywiadach. Zacznijmy od byłego komendanta Daru Młodzieży: Artura Króla.

W tym tygodniu w TV usłyszałem, że Dar Młodzieży wypływa w rejs dookoła świata. I wtedy przypomniałem sobie o marzeniach Artura Króla.

Marzenia

Cytuj:
Jeszcze mam takie czarno-białe zdjęcie, zrobione w osiemdziesiątym bodaj czwartym roku. (...) No i to zdjęcie miałem cały czas. (..) miałem wtedy dwanaście lat. (...) modele sklejałem (...) technikum budowy okrętów, a następnie do szkoły morskiej ... To były marzenia, żeby pływać na żaglowcu, ale nie myślałem o tym, że będę pływał jako kapitan tego statku. Choć czasem, nie ukrywam, że takie marzenia mi do głowy przychodziły.

- Ile jest w panu z tamtego chłopca? - pytam z ciekawością.
- Mam nadzieję, że wiele... - odpowiada z uśmiechem komendant.


Przytoczyłem tak długi cytat, bo w rozmowie z innymi bohaterami swych wywiadów, autorka ma podobną dociekliwość, gra na podobnych tonach.

W innym miejscu komendant opowiada, że płynął "Darem Młodzieży" pod pełnymi żaglami z dużą prędkością. Płynęli po Gdyni, ulicą 10 lutego, od dworca PKP w kierunku morza. Nic go nie dziwiło. Minęli cukiernie. Na skrzyżowaniu 10 Lutego i Władysława IV zmieniają się światła z zielonego na pomarańczowe. Przeraził się, ze nie wyhamuje. I zlany potem (chyba z niemocy?) obudził się.

No to są normalne historie? Normalna książka? Normalni żeglarze? Normalna redaktorka?

Jeśli więc Piotrze szukasz konkretnej książce, bez udziwnień, to ... nie jest to książka dla Ciebie.

Kolejny przykład dla 'odstraszenia':
Cytuj:
- Mam wrażenie, że jest pan zakochany w tym statku, kapitanie.

- Oooo...to jest prowokacja. No pewnie, że tak! Siląc się na obiektywizm: "Dar Młodzieży" jest najładniejszy, bo jest biały cały. Nie starzejąca się panna młoda. Mimo swojego wieku, cały czas wygląda pięknie.


W pewnym momencie autorka zauważa, że kapitan rozmarzył się. Chciałby opłynąć świat "Darem Młodzieży". Ale to nie zależy od niego. Potrzeba na to bardzo dużo pieniędzy.

Gdy czytałem ten fragment kilka tygodni temu wydawało się to nierealne. Prawie niemożliwe, aby "Dar Młodzieży" zrobił taki rejs ...

pzdr,
Andrzej Kurowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2018, o 19:00 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Kuracent napisał(a):
Jeśli więc Piotrze szukasz konkretnej książce, bez udziwnień, to ... nie jest to książka dla Ciebie.


Andrzeju ja szukałem konkretnej recenzji, :D

pozdrawiam

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2018, o 20:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
piotr6 napisał(a):
Andrzeju ja szukałem konkretnej recenzji, :D


Ktoś kilka lat temu zwrócił mi uwagę, że nie powinienem pisać recenzji. Bo recenzent z definicji powinien mieć pewien autorytet w dziedzinie, w której wypowiada się. Jak np. mógłbym recenzować książki Czesława Marchaja?! Co nie znaczy, że nie chciałbym napisać parę swoich refleksji i słów zachwytu oraz zachęty. Bo raczej nie piszę o książkach, które nie podobają mi się (nie dotyczy Kolaszewskiego).

I powtórzę się. To jest książka o znakomitych żeglarzach. O marzycielach. Mało konkretną. Trudno opisać ją konkretnie.

Ja raczej na bazie tej książki chciałbym zachęcić Was do rozmowy o bohaterach opisanych tam. Przecież większość z nich znacie. Z niektórymi żeglowaliście. Część ich planów, marzeń znacie.

pzdr,
Andrzej Kurowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2018, o 18:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Cytuj:
Co zabrało Tobie (lub rodzinie) żeglarstwo?


To jest, jak dla mnie, smutny wątek. Nie lubię go poruszać. Dlatego dałem go do osobnego wątku i tam napiszę więcej o tym także w kontekście Artura Króla:

viewtopic.php?f=72&t=27961

Cytuj:
Czym dla Ciebie jest żeglarstwo?


Cytuj:
Nie po to się pływa na żaglowcu, żeby nauczyć się olinowania lin (...) tylko, żeby się nauczyć czegoś, co jest bliżej niezdefiniowane.(...) Nauczyć się, że w pojedynkę nie zrobimy niczego(...) I to są rzeczy, których nie musimy ludziom mówić. Oni sami do tego dochodzą, kiedy pływają na żaglowcu.



Cytuj:
Grupa sama w sobie niweluje złe przyzwyczajenia, jak na przykład to, że ktoś zostawia bałagan. Tak, jak organizm, który złapał katar. Grupa powoduje, że ludzie jakby sami wskakują na właściwe tory.


pzdr,
Andrzej Kurowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 sty 2018, o 13:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Dawno już nie pisałem w tym wątku. Czas na kolejnego bohatera tej książki. Weźmy kolegę z forum: Janusza Zbierajewskiego. I znów pominę fakty, opisy rejsów itp. Wspomnę o tym, co szczególnie interesuję Kasię.

Marzenia

Z tego, co mówi autorce Janusz, to jakoś szczególnie nie marzył o żeglarstwie. Jako licealista aktywnie spędzał wakacje na różnych obozach szkoleniowych w tym żeglarskich. I po każdym miał taki pogląd o żeglarstwie, w któryn się utwierdzał:

Cytuj:
to nie jest zajęcie dla prawdziwego mężczyzny. Nudno, po prostu.


Aż wypłynął jachtem "Dziwna". Wiała 9-tka i tak zostało przez trzy doby.

Cytuj:
I okazało się, że TO jest zajęcie dla prawdziwego mężczyzny!


Jedźmy dalej tokiem ważnych pyań Kasi:

Czym dla Ciebie jest żeglarstwo?


Cytuj:
Bo tu jest równa walka z żywiołem. Nikt nikomu świni nie podłoży, nikt na nikogo nie doniesie do Neptuna. Tu jest walka fair, po prostu. tego na lądzie nie ma.


Cytuj:
Ja wolę ten luz i tę przestrzeń, i tę samodzielność, które mam na statku żaglowym.


Cytuj:
Tu jest coś, czego się na co dzień nie dostrzega: tutaj czuje się człowiekiem wolnym!


Cytuj:
- Bardzo podoba mi się podoba, że tutaj, jeżeli ja z kimś walczę ... czy bronię się przed atakiem, to to jest atak sił natury. Bo umownie mówiąc, Jego Królewska Mość Neptun zupełnie nie jest zainteresowany: czy ja głosowałem w ostatnich wyborach na PIS, na SLD, czy na PO


Cytuj:
Żebyśmy tutaj mieli dziesięć jachtów, na każdym kapitana z innej półki wiekowej, z innej religii, z innej rasy, z innego koloru skóry i tak dalej - wszyscy oberwą od Neptuna, bo on gra fair. A na lądzie tej gry fair nie ma.


Co daje żeglarstwo?


Cytuj:
Na żaglowcach się uczy po pierwsze - sztuki dowodzenia, po drugie - sztuki współpracy. Dla ludzi, którzy chcą kierować zespołami coraz większymi, to jest bardzo dobra pierwsza szkoła.


Choroba morska

Ten temat fascynuje Kasię i przewija się w różnych wywiadach. Podobnie jak większość żeglarzy. Ktoś kiedyś powiedział, że żeglarze to dziwni ludzie, którzy po powrocie z morza opowiadają sobie w tawernach, jak ... żygali.

Warto przeczytać ten fragment książki, gdzie kapitan wyjaśnia jakie są jej przyczyny i jak z nią próbować walczyć. I z właściwym sobie poczuciem humoru dodaje:

Cytuj:
Ja zawsze pocieszam załogę, że historia medycyny nie zna przypadku zejścia śmiertelnego z powodu choroby morskiej.


Rodzina

Ten temat też jest tu poruszany. Pomimo, że rozmawiałem z Januszem wielokrotnie czy to z okazji SIZów czy Samosterowych Spotkań, to wiele z tych rzeczy było dla mnie nowe.

Co zabrało Tobie (lub Twojej rodzinie) żeglarstwo?

W przypadku tego bohatera niewiele się dowiemy. Z resztą ten temat wydzieliłem do osobnego wątku:

viewtopic.php?f=72&t=27961

pzdr,
Andrzej Kurowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 sty 2018, o 14:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4693
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 758
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Kuracent napisał(a):
żygali.

Mam nadzieję, że w książce było jednak poprawnie - rzygali.



Za ten post autor Sąsiad otrzymał podziękowanie od: Kuracent
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 sty 2018, o 15:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Sąsiad napisał(a):
Kuracent napisał(a):
żygali.

Mam nadzieję, że w książce było jednak poprawnie - rzygali.


:oops:

Sprawdziłem, bo nie byłem pewny, czy Kasia użyła tego słowa. Raczej pisała: "mdli", "leżałeś biedaku cały czas", "już 'rozmawiałeś' z Neptunem", "zmogła choroba", "'odda hołd' Neptunowi", "wymiotowanie", "na relingu wisi", "puścić pawia".

Ale na str. 34 Zbieraj cytuje powiedzenie żeglarskie: "sternik nie rzyga". I oczywiście jest poprawnie.

BTW Sorry za [OT] ale dlaczego przez "rz" a nie na "ż". Z jakiej reguły gramatycznej to wynika? Na co się wymienia?

pzdr,
Andrzej Kurowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 sty 2018, o 15:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4693
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 758
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Kuracent napisał(a):
ale dlaczego przez "rz" a nie na "ż". Z jakiej reguły gramatycznej to wynika?

Nie z reguły, a z kontekstu historycznego. W skrócie mówiąc słowa kojarzące się z wydalaniem (czy wyrzucaniem) zawierały miękkie r, a miękkie r w polskim ewoluowało do rz (rzyć, rzygać)



Za ten post autor Sąsiad otrzymał podziękowanie od: Kuracent
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 sty 2018, o 20:33 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8028
Podziękował : 1872
Otrzymał podziękowań: 2413
Uprawnienia żeglarskie: -
Kuracent napisał(a):
Raczej pisała: "mdli", "leżałeś biedaku cały czas", "już 'rozmawiałeś' z Neptunem", "zmogła choroba", "'odda hołd' Neptunowi", "wymiotowanie", "na relingu wisi", "puścić pawia".
Sąsiad napisał(a):
W skrócie mówiąc słowa kojarzące się z wydalaniem (czy wyrzucaniem) zawierały miękkie r, a miękkie r w polskim ewoluowało do rz (rzyć, rzygać)
At, rzygliwe mata, panocki, skojarzonka. Ale w ramach fascynacyj pamiętać, raz na jutro, jakby co, coby już wiency w tem aspekcie nie mówić na onych 'muzułmanin' :-P


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 sty 2018, o 21:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2013, o 14:47
Posty: 1328
Podziękował : 918
Otrzymał podziękowań: 237
Uprawnienia żeglarskie: jkżb
Z ciekawości odszukałem w zakamarkach domowej biblioteki słownik Jodłowskiego/ Taszyckiego, z 50 lat jeszcze.... i tam ŻYGACZ prze Ż....... :-)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sty 2018, o 01:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4693
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 758
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
reed napisał(a):
tam ŻYGACZ prze Ż

Wystąpił w słownikach 2 razy (raz jako forma alternatywna) ale, moim zdaniem, to był po prostu błąd. Dlatego później zniknął.
Jedyne zastosowanie słowa "żygacz" jakie znam, to potoczne określenie statku wycieczkowego na mazurach. Powstało prawdopodobnie przez skojarzenie "Ż"eglugi z rzyganiem :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sty 2018, o 02:14 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4709
Lokalizacja: ES
Podziękował : 390
Otrzymał podziękowań: 963
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Sąsiad napisał(a):
Jedyne zastosowanie słowa "żygacz" jakie znam, to potoczne określenie statku wycieczkowego na mazurach. Powstało prawdopodobnie przez skojarzenie "Ż"eglugi z rzyganiem

rzygacz czy żygacz, żadna różnica w ...budownictwie
obydwa wyrażenia oznaczają ozdobne zakończenie rynny

http://www.zdartetrampki.pl/fotografie/ ... 000450.jpg
Choć żygacz jakby rzadziej
w "Słowniku ortograficznym" pod red. Szymczaka (wyd. z 1986 r.) istnieją obie formy: żygacz i rzygacz.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław



Za ten post autor Bombel otrzymał podziękowanie od: robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sty 2018, o 09:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4693
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 758
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Panowie, rozjeżdżamy wątek. Ja już nie chcę o tym gadać. Powtórzę więc po raz ostatni:
rzygacz - dobrze, żygacz - źle, nie ma takiego słowa (pomijając wspomniany wcześniej mazurski kolokwializm). W słowniku jest błąd.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sty 2018, o 19:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2013, o 14:47
Posty: 1328
Podziękował : 918
Otrzymał podziękowań: 237
Uprawnienia żeglarskie: jkżb
Sąsiad...pomalu :-) nie można tak arbitralnie....


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sty 2018, o 09:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4693
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 758
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
reed - a czemu nie, skoro ma się rację?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: -O- i 149 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL