Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Po co cumujecie w Helu?
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=3&t=28499
Strona 1 z 1

Autor:  Nicram [ 6 maja 2018, o 22:42 ]
Tytuł:  Po co cumujecie w Helu?

Właśnie wróciłem z majówkowego pływania po naszym Bałtyku. Rejs był idealny. Wypłyneliśmy z Górek Oceanisem 43 i pocisneliśmy do Łeby po mojego młodego. Łeba jak to Łeba atrakcyjna i skasowała na 40 zł. Z Łeby na Bornholm, warunki był€ tridne, kilka portów zamnkniętych ale do Hasle wpłyneliśmy. Zapłaciliśmy niewiele, prysznice, pranie i inne kible normalnie dostępne. Później popłyneliśmy na południowe szkiery szwedzkie. Cumowaliśmy gdzie byl prąd, woda, sauna i ogólnie wsio do bólu. Najdroższy port to 250 koron. Alee wpływamy do Helu. 80 zł plus 8 zł prysznic od załoganta. Prysznic wieczorem i rano, i jak policzyliśy my to wyszło około 150 zł. To najdroższy port w południowej Szwecji tyle nie kosztował, gdzie oferował o wiele większy standard z saunami itp. Ale to jest pikuś. . Cumujemy i dwoje typów podjechało i wystawiają rachunek. Pytam ''Ile?'', Młody bosman '' 80zł i nazywaj mnie Pan, Pan 5 złotych bo wstyd'' . Stary bosman kolo niego zero reakcji. Pikus zaplacilismy i pytamy sie co mamy w cenie. Prysznice, kibel, prad, wode. Po czy kolezanka idzie do cebuli do wc a tam zamknięte. Szarpie drzwi i nic. Nagle bosmam ''Co tak szarpie?''. Ona '' Zamknięte''. Bosman'' Jak zamknięte jak cało dobowe''. I sam szarpie drzwi od cebuli. Zauwazyla to stara klozetowa i poznała bosana. Otworzyla i zapytala o co chodzi. Bosman tlumaczy jej ze ma byc otwarte dla żeglarzy 24 h bo maja to w cenie. A ona '' Już dzisiaj sprzatała 2 razy i pierd... sprzatac 3 raz. ''jakby bylo płatne dla żeglarzy to by tak często nie srali''.


A My chcieliśmy do Morgana Na rybę.


To był ostatni raz, wolę do Jastarni i taksą/kolejką karnąć się do Morgana.

Autor:  bury_kocur [ 6 maja 2018, o 23:07 ]
Tytuł:  Re: Po co cumujecie w Helu?

Nicram napisał(a):
plus 8 zł prysznic od załoganta. Prysznic wieczorem i rano, i jak policzyliśy my to wyszło około 150 zł.


Hmm...

Nie macie na tym jachcie prysznica ?

Tam chyba powinny nawet być łazienki sztuk dwie...

Wyszłoby Wam taniej, spokojniej i szybciej niż w prysznicach w jajku ....

Autor:  bury_kocur [ 6 maja 2018, o 23:46 ]
Tytuł:  Re: Po co cumujecie w Helu?

Nicram napisał(a):
To był ostatni raz, wolę do Jastarni i taksą/kolejką karnąć się do Morgana.


Niewiele zaoszczędzisz.

Byłem w czasie majówki i na Helu i w Jastarni.

Ja mam 40 ", więc na Helu zapłaciłem 60 zł.

W Jastarni zapłaciłem 54 zeta a prysznice są po 7 zł.

Tak dużo zaoszczędzisz cumując w Jastarni ?

A jak doliczysz jeszcze ową taksę do Morgana to obawiam się, że wyjdzie Ci drożej.

Tym bardziej, że na Helu WC jest w cenie a w Jastarni chyba chcieli za kibelki dodatkowo kasę - piszę chyba bo nie korzystałem, ale pozycja w cenniku była...

Autor:  Jake [ 7 maja 2018, o 00:36 ]
Tytuł:  Re: Po co cumujecie w Helu?

Nicram, tez mnie kiedys naszla taka gleboka refleksja, gdzies po n-tym razie w Helu. Ze w sumie to standard od 8 lat sie nie zmienil. Cebula smierdzaca, wiecznie zamkniete z powodu ze nieczynne, postoj nietani, a prysznic ekstra platny. Ze 3, 4 lata temu mialem w rzeczonej cebuli smiesza sytuacje, wracalem z rejsu Jotka, prysznica oczywiscie na burcie niet, wiec po kilkudniowym przelocie ze Szwecji Hel witalem jako oaze z ciepla woda. Poszedlem do cebuli, zaplacilem myto, wdrapalem sie na 2 pietro do lazienek, ogolilem coniebadz zarosnieta facjate, wlaze po prysznic i po 2min stukanie do drzwi, drzwi sie otwieraja i slysze jak Starsza Klozetowa mowi, ze te 8zl to bylo za pojedynczy prysznic, i ile mozna siedziec i ze jak tak dlugo i tyle wody zuzywam to jak zaraz nie wyjde to bede doplacac. No zenada.

Autor:  Nicram [ 7 maja 2018, o 06:55 ]
Tytuł:  Re: Po co cumujecie w Helu?

Bury, mamy dwie łazienki z malinami prysznicowymi na tym jachcie Ale to nie o to chodzi.

Autor:  Moniia [ 7 maja 2018, o 07:14 ]
Tytuł:  Re: Po co cumujecie w Helu?

Premier Marinas (lista miejsc i ceny)

Załącznik:
IMG_8163.PNG
IMG_8163.PNG [ 113.98 KiB | Przeglądane 6526 razy ]
Załącznik:
IMG_8163.PNG
IMG_8163.PNG [ 113.98 KiB | Przeglądane 6526 razy ]
Załącznik:
IMG_8162.PNG
IMG_8162.PNG [ 112.69 KiB | Przeglądane 6526 razy ]


Cowes- max £3.35 za metr.

To takie sobie przykłady z najdroższych marin w UK. Co mają w standardzie, poczytajcie na ich stronach...
Ot, tak dla informacji. Możecie podrzucić zarządowi "mariny" w Helu....

Autor:  bury_kocur [ 7 maja 2018, o 08:18 ]
Tytuł:  Re: Po co cumujecie w Helu?

Moniia napisał(a):
Możecie podrzucić zarządowi "mariny" w Helu....


Monia - i co z tego, że komuś taki cennik pokażemy ?

Ceny w portach są z grubsza w wszędzie podobne.

W Gdańsku na Motławie jest 8 zł/mb. jachtu/dzień co przy 12 metrowym jachcie daje ok. stówki dziennie a prysznice płatne ekstra 5 zeta/szt.

W Jastarni pisałem powyżej ale powtórzę - za 40 " zapłaciłem 54 zeta a prysznice płatne osobno.

Sopot - 8 zł /mb/ dzień a toalety to jakiś sen kretyna - DWA oczka WC łączone z prysznicem i rano kolejka jak w mięsnym za komuny

W Łebie za 40 " zapłacę 55 zeta + dychę za prąd co wychodzi podobnie jak na Helu a prysznic jest na wrzutki 5 zeta/ 3 min.

Najtaniej teraz w majówkę było w Pucku - zapłaciłem 48 zeta a prysznic był za 2 zeta (automat w drzwiach - woda ciepła bez limitu tyle, że port rybacki Puck jest fajny, bo klimatyczny ale jak schodzisz z morza to wchodzisz na Hel a nie do Pucka.

Mnie Hel podoba się bardzo szczególnie po ostatniej rozbudowie - miejsc dużo, bosmani są - przynajmniej jak dla mnie bo znam ich wszystkich prywatnie - bardzo mili i gościnni, ale ja nie korzystam tam z sanitariatów a prysznica używam na jachcie.

Ale fakt faktem - całą ta "cebulę" powinno się wysadzić w powietrze a na jej miejscu zbudować normalny dom żeglarza z normalnymi sanitariatami czynnymi 24h a nie co rok przywozić do portu prysznice + kible w kontenerach ...

Autor:  Moniia [ 7 maja 2018, o 09:11 ]
Tytuł:  Re: Po co cumujecie w Helu?

To, że jeśli za jacht płacicie 150zl to jest to porównywalna cena z NAJDROŻSZYMI marinami u mnie. I z jakimiś chorymi dodatkowymi opłatami...
I nie pokazujcie cennika samego - tylko tez info ze strony, co w tej cenie jest. I domagajcie się tego. Bo skoro się nie domagacie - to po co niby ktoś ma się starać, jak i tak zapłacą?

Autor:  waliant [ 7 maja 2018, o 09:38 ]
Tytuł:  Re: Po co cumujecie w Helu?

Moniia napisał(a):
Bo skoro się nie domagacie - to po co niby ktoś ma się starać, jak i tak zapłacą?

Nie ma konkurencji, to mają do gdzieś. Poza tym, to nie są prywatne firmy zazwyczaj, więc tym bardziej mają to gdzieś. Bo komu ma niby zależeć?

Autor:  Jurmak [ 7 maja 2018, o 11:17 ]
Tytuł:  Re: Po co cumujecie w Helu?

Moniia napisał(a):
I domagajcie się tego. Bo skoro się nie domagacie - to po co niby ktoś ma się starać, jak i tak zapłacą?


Chcieliśmy kapitalizmu to go mamy :rotfl: a że w najgorszej możliwej formie to już inna bajka:-(((
Ale spoko, już nasza światła partia matka którą mamy przy władzy wprowadza narodowy socjalizm... Będzie dobrze...

Autor:  Kaszuba56 [ 7 maja 2018, o 11:55 ]
Tytuł:  Re: Po co cumujecie w Helu?

Niestety, jest i - obawiam się - będzie gorzej. Do Helu przypłynąłem w sobotę i w pierwszej chwili ucieszyłem się, co prawda, keja była cała zajęta, ale za to w y-bomach pełno wolnych miejsc. Na tym się radość zakończyła, bo do Helu zawitało nowe. Niektóre stanowiska zagrodzone liną, a z innych pan bosman uprzejmie wypraszał. Okazuje się, że w Helu, wzorem miejscowych plaż, zapanował parawaning. Panowie wędkarze, za wiedzą i aprobatą dyrekcji wprowadzili nowe obyczaje. Nieważne, że ich nie ma w porcie, miejsce jest ich. Nie wiem, według jakich zasad płacą za postój, ale uważam, że to absurd, żeby w miejscu, w którym spokojnie cumują dwie 47-demki stały 4-metrowe motorówki. W efekcie, jachty stały w awanporcie (szczęśliwie nie było wiatru), a miejsca w y-bomach albo były zajęte przez maleństwa z pewnością nie płacące 80 zł/dzień za postój lub wręcz pozostały do niedzieli puste. Taki nowy obyczaj i portowy biznes.

Mirek

Autor:  bury_kocur [ 7 maja 2018, o 13:12 ]
Tytuł:  Re: Po co cumujecie w Helu?

Kaszuba56 napisał(a):
Taki nowy obyczaj i portowy biznes.


Tak jest wszędzie - popłyń do Jastarni czy do Gdańska ...

Ty przypłyniesz na jedną noc a taki rezydent płaci za miesiąc lub sezon.

I żąda, aby jego miejsce myło wolne.

W normalnym świecie istnieje system tabliczek zielono/czerwonych, które informują przypływających czy dane miejsce (rezydenckie) jest obecnie wolne czy nie.

My tego jeszcze nie przyjęliśmy choć np. w moim Klubie jak wypływam np. na miesiąc to bosman wie, że miejsce jest wolne - wie, do kiedy i może tym miejscem dysponować a Klub dzięki temu uzyskuje dodatkowe przychody.

Ale tak jest w niewielu marinach bo łatwiej jest zamknąć miejsce w poprzek niż zadawać sobie trud o jakim piszę powyżej.

Póki pensja bosmanów nie będzie wprost uzależniona od ilości kasy wpływającej od użytkowników portu póty będzie jak jest.

Znaczy wraca stare - czy się stoi czy się leży to pensyjka się należy.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Kaszuba56 napisał(a):
Do Helu przypłynąłem w sobotę


Znaczy - minęliśmy się :-(

Bo ja tam stałem piątek/sobota.

Autor:  waliant [ 7 maja 2018, o 13:26 ]
Tytuł:  Re: Po co cumujecie w Helu?

Jurmak napisał(a):
Chcieliśmy kapitalizmu to go mamy

No to pojechałeś... Gdzie niby jest ten kapitalizm? Nie ma właśnie, i stąd problem!

Autor:  SP9GMK [ 13 maja 2018, o 18:54 ]
Tytuł:  Re: Po co cumujecie w Helu?

No Hel sprawia ,,specyficzne wrażenie" - w majówke byłem tam pierwszy raz i właśnie ta ,,cebula" tj. ,,instytut bursztynu" czy jakoś tak jest trochę jak z Barei. Wchodzimy i naszym oczom ukazuje się PAni Kierowniczka za pulpitem informująca od wejścia, że prysznic 8 PLN/osoba , OK dwa dni bez mycia swoje robi, lecę płacić i już chcę wbijać na górę...HALT...trzeba czekać aż ludzie z góry będą schodzić bo ona tam sobie jakoś policzyła, że jak na górze będzie za dużo osób to może być tłok w prysznicach - no nic czekam dobre 15 minut aż ktoś zejdzie. A że byliśmy w kilka osób to tak też ruszamy na góre...i znów...HALT tym razem okazało się, że mamy wchodzić max po 2 na góre bo inaczej zapadnie się czasoprzestrzeń :rotfl:
No nic grzecznie czekamy i wchodzimy parami (dobrze, ze za rączke nie kazała się tzymać). Oznakowania oczywiście żadnego nie było, dzięki czemu zanim trafiłem do pryszniców zwiedziłem sobie górne pienterko gdzie było chyba coś na kształt prac remontowo-budowlanych.
No nic wreszcie trafiam do pryszniców a tam ZONK - wieszaczki są ale tylko poza kabinami i radź sobie człowieku. Dobrze, że woda ciepła chociaż była ;)
Najlepszy motyw to jednak kibelek obok pryszniców - niby nic niezwykłego a jednak - kolega chciał za potrzebą i że owszem można wejść ale tak bardziej z latarką bo swiatła to tam niet - okazało się, że jakiś janusz biznesu postanowił wyprowadzić jakąś tajemniczą instalację do skrzynki z bezpiecznikami i światło pojawi się wtedy, gdy wrzucimy do skrzyneczki monete (cały czas pamiętajmy, że za możliwość ablucji została wniesiona opłata ca. 2 EURO.
Dlaczego to podkreślam: W marinie Lipawa gdzie też cumowaliśmy był dostępny prysznic za cenę 1 EURO i była to elegancko zamykana kabinka z siedziskiem wymurowanym, wieszaczkami i podgrzewaną podłogą, do tego obok były czyściutkie kibelki i to wszystko za ca. 4,30 PLN
W Windawie z kolei dostęp do sanitariatów był wliczony w cene mariny
No cóż po tygodniu spędzonym na obczyźnie bardzo szybko poznalem, że jestem znów w kraju ;)

Autor:  Waldi_L_N [ 14 maja 2018, o 06:42 ]
Tytuł:  Re: Po co cumujecie w Helu?

SP9GMK napisał(a):
No cóż po tygodniu spędzonym na obczyźnie bardzo szybko poznalem, że jestem znów w kraju

No to na co narzekasz? :mrgreen:

Autor:  Kurczak [ 14 maja 2018, o 07:03 ]
Tytuł:  Re: Po co cumujecie w Helu?

Cebula ? :-o To już nie jajo Burmistrza ? :lol:

Autor:  bury_kocur [ 14 maja 2018, o 07:37 ]
Tytuł:  Re: Po co cumujecie w Helu?

Kurczak napisał(a):
Cebula ? :-o To już nie jajo Burmistrza ?


Stosuje się te obie nazwy wymiennie - obie równie dobrze oddaje stan rzeczy.

Autor:  Wojtek Bartoszyński [ 14 maja 2018, o 19:27 ]
Tytuł:  Re: Po co cumujecie w Helu?

Cytuj:
Hel

O Helu pisałem już 18 maja 2010. I już wtedy było... dziwnie... ;) http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=1454&page=0

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/