Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Log burtowy a ręczny
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=3&t=2854
Strona 1 z 1

Autor:  pablo_sb [ 22 kwi 2009, o 11:31 ]
Tytuł:  Log burtowy a ręczny

Zastanawiałem się ostatnio, jak to jest z dokładnością pomiaru prędkości pomiędzy tymi dwoma logami? W dobrych warunkach pogodowych zapewne wskazania będą identyczne, ale w przypadku sporych albo niesporych fal obie metody dają także podobne wyniki? Dryf butelek jest na tyle mały, że można spokojnie to pominąć, czy wprowadza się jakieś korekty? Czy przy tych pomiarach w ogóle stosuje się jakiekolwiek korekty ze względu na pogodę, czy też z innych względów?

Autor:  Maar [ 22 kwi 2009, o 12:54 ]
Tytuł: 

Obydwie metody pomiaru są tak bardzo niedokładne, że nie ma sensu wprowadzanie korekt.
ps. Nie słyszałem, żeby ktoś do nawigacji stosował log burtowy. Dawniej (w prehistorycznych czasach przed GPSowych) takie ręczne rozwijane lub dokładniejsze turbinowe były powszechnie stosowane, ale o stosowaniu burtowego nie słyszałem.

pss. Może Colonel? On wszak żeglował w czasach, gdy p. Bozia jeszcze nie wymyśliła jasności :-)

Autor:  Cape [ 22 kwi 2009, o 14:20 ]
Tytuł: 

pablo_sb napisał(a):
Zastanawiałem się ostatnio, jak to jest z dokładnością pomiaru prędkości

Jest doskonała, pod warunkiem, że mierzona GPS

Autor:  Colonel [ 23 kwi 2009, o 07:04 ]
Tytuł:  Re: Log burtowy a ręczny

pablo_sb napisał(a):
Zastanawiałem się ostatnio, jak to jest z dokładnością pomiaru prędkości pomiędzy tymi dwoma logami?


W warunkach jachtowych zastanawianie sie nad tym ma ograniczony sens. Jakbys popatrzył na wskazania GPS to zobaczysz, że prędkośc jachtu wciąż się zmienia, a więc chwilowy pomiar jest tylko chwilowy.
Daaawno temu podręczniki nawigacji pokazywały wzory na liczenie "uślizgu" propelera logu "mechanicznego", holowanego za rufą, tak bu pomirzona droga (nie prędkośc) byla zblizona bardziej do rzeczywistości.
Przy szacowaniu drogi według prędkości mierzonej "logiem burtowym", czyli "papierkiem wzdłuż burty" dodawalem czasem intuicyjnie pewną nadkładkę przy jeździe z falą. Z penością butelka na lince będize obarczona błedem większym, niz klasyczny log.... wiadomo: "uslizg".
Liczenie przebytej drogi przez log elektroniczny, pod warunkiem, że turbinka nie jst zapaprana, jest stosunkowo dokladne, a możliwy błąd powinna zawierać instrukcja urządzenia.
A GPS... pokazuje na ogół mniej wiecej prawdę, przynajmniej co do przebytej drogi.

Autor:  pablo_sb [ 23 kwi 2009, o 13:14 ]
Tytuł: 

Colonel napisał(a):
W warunkach jachtowych zastanawianie sie nad tym ma ograniczony sens. Jakbys popatrzył na wskazania GPS to zobaczysz, że prędkośc jachtu wciąż się zmienia, a więc chwilowy pomiar jest tylko chwilowy.

Owszem, ale czytałem artykuł o regatach, które polegają wyłącznie na metodach nawigacji bez urządzeń elektronicznych, a stosowano metody "butelkowe". I mierzenie prędkości co 15 minut, a następnie wyciąganie średniej godzinnej, dawało na tyle precyzyjne rezultaty, że załogi z powodzeniem sobie radziły z nawigacją. Dlatego zaciekawiło mnie to zagadnienie.

Autor:  vv3k70r [ 23 kwi 2009, o 14:47 ]
Tytuł: 

pablo_sb-to nawiaz kontakt z taka zaloga, mysle ze tu bardziej chodzi o doswiadczenie :)

Autor:  Colonel [ 23 kwi 2009, o 18:58 ]
Tytuł: 

pablo_sb napisał(a):
I mierzenie prędkości co 15 minut, a następnie wyciąganie średniej godzinnej, dawało na tyle precyzyjne rezultaty, że załogi z powodzeniem sobie radziły z nawigacją.


Przez 47 lat żeglowałem posługując sie "logiem papierkowym" i prędkość mierzyło sie nie cześciej niż co godzine i tez trafialismy do celu.To kwestia doświadczenia, intuicji, wyczucia ale i solidnego nawigowania. Teraz zastepuje to GPS... dopóki działa.

Autor:  pablo_sb [ 25 kwi 2009, o 08:21 ]
Tytuł: 

Nie żebym negował sens istnienia GPSu. Chodziło mi właśnie o takie wypowiedzi jak Maara, że w zasadzie nie ma sensu wprowadzania korekt, bo są one statystycznie nieistotne jak i Twoją intuicyjną nakładkę.

Autor:  WhiteWhale [ 25 kwi 2009, o 17:35 ]
Tytuł: 

Colonel napisał(a):
Przez 47 lat żeglowałem posługując sie "logiem papierkowym"
Też na ogół trafiałem, ale pamiętasz nakresy na mapach z tamtych czasów, gdzie co trochę pojawiały sie długie faliste linie łączące "pozycję prawdopodobną" z odpowiadającą jej "pozycją obserwowaną"?

Autor:  Colonel [ 25 kwi 2009, o 20:00 ]
Tytuł: 

WhiteWhale napisał(a):
pamiętasz nakresy na mapach z tamtych czasów


Jasne!!! Za to teraz pływa sie po lądzie...;) wg C-mapy

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/