Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 16 kwi 2024, o 14:03




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 69 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 29 lip 2018, o 13:09 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1300
Otrzymał podziękowań: 4173
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Mir napisał(a):
plitkin napisał(a):
Każdą osobę stwierdzającą co powinna robić prywatna firma i jej właściciele pytam zawsze o to dlaczego właściwie powinna? Bo to dobro narodowe?

Tak, to jest jeszcze nasze dobro narodowe. Delphia. Olecko. Zmieniła się struktura i forma, ale dobro pozostało. Niewiele tego jest, sprzedano co było państwowe, a teraz to co prywatne, sprzedają prywatne osoby. Bo taki jest trend... Prywatna firma niczym nie różni się od państwowej czy spółdzielczej. Dopóki jest polska i płaci tutaj podatki, to jest nasze polskie dobro. Była Stocznia Jachtowa w Szczecinie, była Stocznia Jachtowa w Gdańsku, była w Chojnicach, Ostródzie, Miastku, Augustowie. Teraz masz Janmora, Delphię, Northmana i wiele innych, które tworzą Polski Przemysł Jachtowy. Jaki będzie ten przemysł, gdy stocznie będą zagraniczne? :roll:


Żeglarzu, piękne słowa. Jakim czynem je podtrzymałeś? Ile jachtów że znaczkiem Delphia kupiłeś? Podlinkij choćby z 5 swoich postów gdzie je pochwaliłeś. Potem pogadamy o upominaniu się o prywatne "dobro narodowe".



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowania - 3: Jaromir, M@rek, Stara Zientara
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 lip 2018, o 18:50 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8820
Podziękował : 3985
Otrzymał podziękowań: 1916
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Mir napisał(a):
Dopóki jest polska i płaci tutaj podatki, to jest nasze polskie dobro. Była Stocznia Jachtowa w Szczecinie, była Stocznia Jachtowa w Gdańsku, była w Chojnicach, Ostródzie, Miastku, Augustowie. Teraz masz Janmora, Delphię, Northmana i wiele innych, które tworzą Polski Przemysł Jachtowy. Jaki będzie ten przemysł, gdy stocznie będą zagraniczne? :roll:


Chyba mylisz pewne pojecia. Jest w Polsce pare dobrych i bardzo dobrych stoczni jachtowych ktore produkuja znakomite jachty sprzedawane pod obcymi szyldami ale placace podatki wlasnie w Polsce. puki nie zostana dobite podatkami na 500+ itp. beda funkcjonowaly i przynosily budzetowi dochody ale to nie to samo co wyptomowanie i utrzymanie na rynku wlasnej marki bo do tego dobra jakosc laminatow nie wystarczy :)



Za ten post autor M@rek otrzymał podziękowanie od: Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 lip 2018, o 19:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Nie tylko podatkami, generalnie polityką, nawet niekoniecznie gospodarczą.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 lip 2018, o 21:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 mar 2017, o 10:29
Posty: 275
Lokalizacja: tu i tam
Podziękował : 97
Otrzymał podziękowań: 144
Uprawnienia żeglarskie: na pompę zęzową
M@rek napisał(a):
Fazi napisał(a):

D40 to taki typowy plasticzak z tamtych lat. No i mi to pasi :)

pozdro


To kupuj :) Widac ze takich jak Ty jest coraz mniej a na rynku podobne znakomicie utrzymane uzywki sa za ulamek ceny nowego jachtu. Mialem okazje plywac na paru jachtach podobnej wielkosci i dla mnie mimo naprawde dobrej jakosci Delphia bylaby ostatnim wyborem. "Sukcesy" rejsow Cichockiego chyba firmie nie pomogly :)


Wszystko zależy od punktu odniesienia. W porównaniu z średnio utrzymanym Opalem, D40 wydała mi się w owym czasie szczytem luksusu. ;)

Ale, oczywiście, że nie da się zawrócić kijem Wisły. Jest jak jest, i faktycznie przez te lata taka D40 stała się trochę "niemodna". Z faktami nawet nie próbuję polemizować.
Lepiej, że Beneteau przejął firmę, niż gdyby miała popaść w jakieś kosmiczne długi i upaść.

A sentymenty. Cóż, dla sentymentalnych :)

Komputerów Atari też już nie produkują a na tamte czasy były fajne. ;)

ps.
A propos dóbr narodowych.
Ja bym tutaj nie przeginał. W końcu to jest biznes jak każdy inny i jak w każdym biznesie są lepsze i gorsze okresy. (np. ostatnie kłopoty Bavarii)

pozdro

_________________
Każdy rejs czegoś uczy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 sie 2018, o 11:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 8767
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1745
Otrzymał podziękowań: 2023
Uprawnienia żeglarskie: sternik
plitkin napisał(a):
Podlinkij choćby z 5 swoich postów gdzie je pochwaliłeś.

viewtopic.php?f=5&t=28572&start=30#p525138 :D

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 sie 2018, o 12:41 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1300
Otrzymał podziękowań: 4173
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Mir napisał(a):
plitkin napisał(a):
Podlinkij choćby z 5 swoich postów gdzie je pochwaliłeś.

viewtopic.php?f=5&t=28572&start=30#p525138 :D


Czyli co? Rozumiem, że Twoje pytanie o nieistniejący model należy traktować jako pochwalenie marki? :roll: Rzeczywiście niezła podstawa do uzurpowania sobie praw do prywatnego "dobra narodowego" :)

To mały żarcik. Myślę, że doskonale się rozumiemy i nie mamy co sobie nawzajem udowadniać :kiss:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 sie 2019, o 14:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 11:42
Posty: 168
Podziękował : 77
Otrzymał podziękowań: 64
Uprawnienia żeglarskie: Nauclerus Odobenus
Informacja o zaprzestaniu produkcji jachtów żaglowych marki DELPHIA
Cytuj:
Z dniem 1 września 2019 roku Stocznia Jachtowa Delphia zaprzestaje produkcji jachtów żaglowych marki Delphia.
Powyższa sytuacja podyktowana jest chęcią podążania za trendami rynku, który w ponad 80% stanowią obecnie jachty motorowe i wielokadłubowe(...)



Za ten post autor Kitt otrzymał podziękowanie od: Mir
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 sie 2019, o 20:35 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1093
Podziękował : 406
Otrzymał podziękowań: 397
Uprawnienia żeglarskie:
Mir napisał(a):
...Bo taki jest trend... Prywatna firma niczym nie różni się od państwowej czy spółdzielczej....


Przedsiębiorstw nie sprzedaje się dla jakiegoś tam "trendu", tylko z przyczyn ekonomicznych.
Właściciel podejmuje decyzję sprzedaży bo mu się to, z takich czy innych powodów, opłaca.
Nawet jeśli firma przynosi straty, to sprzedanie jej w odpowiednim momencie pozwala te straty zmniejszyć albo skompensować chwilową sytuacją rynkową.

Firma prywatna różni się zasadniczo od firm państwowych i spółdzielczych:

1. Nie ma czegoś takiego jak firma państwowa - są tylko spółki skarbu państwa, z kapitałem publicznym oraz spółki samorządowe.

2. Spółdzielnia jest własnością grupową prywatną.

3. Różnice między tymi formami dotyczą:
- sposobu podejmowania decyzji (kto podejmuje decyzje),
- sposobu podziału zysku (do kogo należy zysk),
- w jakim trybie zapadają decyzje (w stosunku do udziałów kapitałowych czy na zasadzie jeden członek - jeden glos, jak to jest w spółdzielniach, samorządach i organizacjach pozarządowych).

Właściciel firmy prywatnej jest zainteresowany maksymalizacją wartości firmy oraz rozwojem i umocnieniem jej sytuacji na rynku - dlatego zatrudnia kompetentną kadrę zarządzającą, a nie ludzi przypadkowych.

Spółki publiczne (skarbu państwa oraz samorządowe) rozdają stanowiska polityczne.

Ktoś, kto nie widzi różnicy między działaniem firmy państwowej a prywatnej, powinien poobserwować oba rodzaje firm i coś poczytać o przedsiębiorstwie.

Wszyscy ekonomiści zgadzają się, że najlepiej zarządzane, czyli najbardziej efektywne, są firmy prywatne.

Spółdzielczość to drugi biegun efektywności przedsiębiorstw, ponieważ tam podejmuje się decyzje przez podniesienie ręki, bez brania żadnej odpowiedzialności za skutki.

Są to zasady ogólne, które nie wykluczają jednostkowych przypadków, potwierdzających regułę.

_________________________________

Pozdrawiam
tomasz



Za ten post autor tomasz piasecki otrzymał podziękowanie od: Maar
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sie 2019, o 20:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 8767
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1745
Otrzymał podziękowań: 2023
Uprawnienia żeglarskie: sternik
tomasz piasecki napisał(a):
Przedsiębiorstw nie sprzedaje się dla jakiegoś tam "trendu", tylko z przyczyn ekonomicznych.

To jest zrozumiałe. Gdyby to była inna firma prywatna, to przeszłoby to bez echa. Jednak Delphia, to co innego.

Stocznia jachtowa Delphia Yachts rozpoczęła działalność w 1990 roku jako “Sportlake”.(...) Jesteśmy z Państwem i dla Państwa już prawie 30 lat. Wybudowaliśmy jedną z największych stoczni w Europie Środkowo-Wschodniej.(...) W 2003 stocznia zmieniła nazwę na Delphia Yachts i zaczęła sukcesywnie wprowadzać nowe modele o nazwie “Delphia”(...) W tym samym roku Delphia Yachts została członkiem Polskiej Izby Przemysłu Jachtowego i Sportów Wodnych, Polboat. Dzięki nieustannie rozwijającej się sieci dilerskiej rozszerzyliśmy naszą działalność na skalę globalną.(...) Delphia Yachts jest już rozpoznawalną marką na całym świecie.(...) W roku 2012 zostaliśmy właścicielem prestiżowej marki Maxi Yachts.(...) 2014 “Nagroda Gospodarcza Prezydenta Rzeczpospolitej” w kategorii obecność na rynku globalnym oraz liczne nominacje do "European Powerboat of the Year" i “European Yacht of the Year”.(...) Dzięki Wam z optymizmem patrzymy w przyszłość i mamy nadzieję, że wspólnie będziemy świętować kolejne jubileusze i dalej robić to, co kochamy.

Wypada wspomnieć postać Andrzeja Skrzata, który od początku firmował swoim nazwiskiem projekty marki Delphia. To nie była byle stocznia jachtowa, to był bardzo przymyślany pomysł i konsekwentna realizacja. To była niejako kontynuacja tradycji polskich stoczni jachtowych w Szczecinie, Gdańsku, Chojnicach i Ostródzie. W pełni udana tradycja i... nagle trach właściciele sprzedają swój dorobek, nie bacząc już na nasze przywiązanie do polskiego produktu. Trochę to lipnie się skończyło i jest trochę głupio. Bo, kto teraz zbuduje nową polską stocznię jachtową, która podbije świat? No, kto?

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sie 2019, o 21:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Wiadomo, tow. Gróbarczyk

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 wrz 2019, o 07:08 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1300
Otrzymał podziękowań: 4173
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Mir napisał(a):
Trochę to lipnie się skończyło i jest trochę głupio.


Nie kumam: dla kogo "lipnie się skończyło" i komu jest "głupio"? Przypomnę, że to jest prywatną firmą, a nie dobro narodowe. Jeżeli czujesz się głupio, bo Panowie Kot sprzedali to co zbudowali przez całe swoje życie, to napisz proszę ile jachtów Delphia kupiłeś by wesprzeć markę?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Mir napisał(a):
Bo, kto teraz zbuduje nową polską stocznię jachtową, która podbije świat? No, kto?


Co niektórym to całkiem dobrze idzie, pragnę zauważyć ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 wrz 2019, o 08:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Uważam, że proces repolonizacji gospodarki przez wyprzedaż za granicę (Delphia, Solaris, Piotr i Paweł) nie jest przypadkowy.
Zważcie na ryzyko wprowadzania drastycznych zmian w regułach i na losy Krauzego czy Kulczyków.
Facet koło 60-tki woli wziąć teraz ten miliard i mieć spokój, niż ryzykować katastrofę albo płaszczenie sie na wzór Solorza.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 wrz 2019, o 08:56 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1300
Otrzymał podziękowań: 4173
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Zakazać sprzedaży polskiego majątku zagraniczniakom? Wprowadzić obowiązek pytania opinii publicznej o to czy właściciel może sprzedać swoją firmę? Zobowiązać osoby prowadzące biznes do jego dożywotniej kontynuacji? Dać prawo pierwokupu Kościołowi na warunkach ustalonych przez patriotyczną komórkę partyjną? Jak proponujecie ograniczyć zjawisko?

Podam przykład Niemiec: typowy Niemiec kupuje w sklepie niemieckie produkty. Zatrudnia profesjonalne niemieckie firmy do sprzątania, mimo, że taniej jest wynająć Polaków. Nie sprzedaje Polakom cegieł (drogo), bo cegieł na rynku jest mało i wie, że za chwilę niemiecki klient będzie potrzebował.

Kto z ubolewających nad losami "polskiej Delphii" kupił ich produkt by podtrzymać polską markę?



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowania - 2: boSmann, Doctor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 wrz 2019, o 10:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Argument o kupowaniu jachtów to zwykla demagogia. A wczesniej polemizujesz z tezami, które nie padły.
Może wystarczyłaby stabilizacja przepisów, działające sądy i odsunięcie polityków od gospodarki, rozsądne odsunięcie, a nie dogmatyczne.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 wrz 2019, o 10:15 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
plitkin napisał(a):
Kto z ubolewających nad losami "polskiej Delphii" kupił ich produkt by podtrzymać polską markę?


Tylko nieliczni których na to stać.... mnie niestety nie. :cry:

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl



Za ten post autor junak73 otrzymał podziękowanie od: plitkin
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 wrz 2019, o 11:29 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1300
Otrzymał podziękowań: 4173
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Colonel napisał(a):
Argument o kupowaniu jachtów to zwykla demagogia.


Dla mnie demagogią jest gadanie o tym, jak to "lipnie się skończyło" i że komuś ma być "głupio" w kontekście wolnego dysponowania prywatnym kapitałem przez jego właściciela.

Co do Twoich tez, Andrzeju: wg mojej wiedzy ani system polskich sądów, ani niestabilne przepisy nie były powodem tej konkretnej transakcji. Wg mojej wiedzy była to dobrowolna i korzystna dla właściciela transakcja. Brak następców i potrzeby ciągnięcia tego wszystkiego dalej, korzystne spienieżenie - to zapewne istotne powody decyzji.

Poza tym, myślę, że jeszcze wielu ciekawostek się dowiemy z czasem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 wrz 2019, o 11:35 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1300
Otrzymał podziękowań: 4173
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Nie rozumiem dlaczego uważacie, że biznes ma być ściągnięty przez założyciela w nieskończoność? Wcale nie każdy ma taki cel.



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowania - 2: junak73, Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 wrz 2019, o 12:35 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8820
Podziękował : 3985
Otrzymał podziękowań: 1916
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
plitkin napisał(a):
Nie sprzedaje Polakom cegieł (drogo), bo cegieł na rynku jest mało i wie, że za chwilę niemiecki klient będzie potrzebował.

Kto z ubolewających nad losami "polskiej Delphii" kupił ich produkt by podtrzymać polską markę?


Ja osobiscie nie kupilbym Delphii bo za porownywalne pieniadze wolalbym kupic lepsza ( dla mnie )Hanse. Co do cegiel to ja akurat kupilem niemiecka dachowke( Benders) bo bardziej odpowiadala mi i jakosciowo i cenowo niz ta produkowana w Polsce i nikt mi problemow nie robil :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 wrz 2019, o 12:40 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
plitkin napisał(a):
Nie rozumiem dlaczego uważacie, że biznes ma być ściągnięty przez założyciela w nieskończoność? Wcale nie każdy ma taki cel.


Biznesy które powstawały na początku transformacji borykają się nie tak rzadko z brakiem następców. Nic nikomu co właściciel robi że swoimi pieniędzmi i jak nimi dysponuje. To jest podstawa.

_________________
pozdrowienia piotr



Za ten post autor piotr6 otrzymał podziękowania - 2: Colonel, plitkin
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 wrz 2019, o 12:52 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8820
Podziękował : 3985
Otrzymał podziękowań: 1916
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
plitkin napisał(a):
Colonel napisał(a):
Argument o kupowaniu jachtów to zwykla demagogia.


Dla mnie demagogią jest gadanie o tym, jak to "lipnie się skończyło" i że komuś ma być "głupio" w kontekście wolnego dysponowania prywatnym kapitałem przez jego właściciela.

Co do Twoich tez, Andrzeju: wg mojej wiedzy ani system polskich sądów, ani niestabilne przepisy nie były powodem tej konkretnej transakcji. Wg mojej wiedzy była to dobrowolna i korzystna dla właściciela transakcja. Brak następców i potrzeby ciągnięcia tego wszystkiego dalej, korzystne spienieżenie - to zapewne istotne powody decyzji.

Poza tym, myślę, że jeszcze wielu ciekawostek się dowiemy z czasem.


Widzisz, bardzo subiektywnie, napisze ze WYDAJE MI SIE ze przyczynila sie do tego wspolpraca tylko z jednym projektantem. Ostatnie ruchy, czyli przejecie MAXI ( projekty P.Pettersona) czy zamowienie projektow u Tonego Castro ( nie wiem czy powstal chociaz jeden jacht) byly , moim zdaniem mocno spoznione.



Za ten post autor M@rek otrzymał podziękowanie od: cors
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 wrz 2019, o 13:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 8767
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1745
Otrzymał podziękowań: 2023
Uprawnienia żeglarskie: sternik
plitkin napisał(a):
Mir napisał(a):
Trochę to lipnie się skończyło i jest trochę głupio.


Nie kumam: dla kogo "lipnie się skończyło" i komu jest "głupio"?

Dla nas, zwykłych i niezwykłych polskich żeglarzy, szkutników, działaczy, dziennikarzy i czytelników prasy żeglarskiej. Dla rzeszy miłośników żeglarstwa, którzy obdarzyli polską stocznię jachtową sentymentem i wsparli ją dobrą myślą. A, to kapitał jest najważniejszy: zaufanie i duma. Nie trzeba kupować jachtów spod tej marki, żeby się z nią utożsamiać, dobrze jej życzyć. Kupują ci, którzy chcą i mogą. To są drogie ekskluzywne produkty, od których naliczano podatek od luksusu. Nie chodzi o biznes, tu chodzi o sentyment, który prysł był, jak mydlana bańka.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie



Za ten post autor Mir otrzymał podziękowanie od: plitkin
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 wrz 2019, o 13:50 

Dołączył(a): 7 sie 2015, o 08:47
Posty: 860
Podziękował : 271
Otrzymał podziękowań: 225
Uprawnienia żeglarskie: morski
"Dobry biznes to szybki biznes" takie hasło padło w "Wielkim Szu" lub "Sztosie".
Rodzina P.P. Kotów zbudowała biznes i wypromowała markę na przestrzeni 29 lat , ustaliła jej wartość rynkową i w dogodnym momencie sprzedała konkurencji.
I nikomu nic do tego !!
Ich własność i mogą z nią robić co chcą.
Krzychu.



Za ten post autor krzychuAPIA otrzymał podziękowania - 3: Kurczak, M@rek, plitkin
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 wrz 2019, o 14:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 8767
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1745
Otrzymał podziękowań: 2023
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Mir napisał(a):
Dzięki Wam z optymizmem patrzymy w przyszłość i mamy nadzieję, że wspólnie będziemy świętować kolejne jubileusze i dalej robić to, co kochamy.

Dzięki naszej energii również, która pchała ich do sukcesu, niczym widownia na Stadionie Narodowym w meczu z Niemcami. ;)

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 wrz 2019, o 15:38 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1300
Otrzymał podziękowań: 4173
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
M@rek napisał(a):
plitkin napisał(a):
Colonel napisał(a):
Argument o kupowaniu jachtów to zwykla demagogia.


Dla mnie demagogią jest gadanie o tym, jak to "lipnie się skończyło" i że komuś ma być "głupio" w kontekście wolnego dysponowania prywatnym kapitałem przez jego właściciela.

Co do Twoich tez, Andrzeju: wg mojej wiedzy ani system polskich sądów, ani niestabilne przepisy nie były powodem tej konkretnej transakcji. Wg mojej wiedzy była to dobrowolna i korzystna dla właściciela transakcja. Brak następców i potrzeby ciągnięcia tego wszystkiego dalej, korzystne spienieżenie - to zapewne istotne powody decyzji.

Poza tym, myślę, że jeszcze wielu ciekawostek się dowiemy z czasem.


Widzisz, bardzo subiektywnie, napisze ze WYDAJE MI SIE ze przyczynila sie do tego wspolpraca tylko z jednym projektantem. Ostatnie ruchy, czyli przejecie MAXI ( projekty P.Pettersona) czy zamowienie projektow u Tonego Castro ( nie wiem czy powstal chociaz jeden jacht) byly , moim zdaniem mocno spoznione.


Marku, to nie tak. Oczywiście moim zdaniem, a co-nieco o branży wiem.
Po-pierwsze: imho sprzedaż jest sukcesem właścicieli, a nie porażką. Zatem nie trzeba szukać przyczyn.
Po-drugie: Delphia wcale nie pracowała tylko z jednym projektantem. Jachty żaglowe są/były małym ułamkiem produkcji. Większosc, generująca przychody- to jachty motorowe, w tym oitsoarcing. Byłem w DY na wycieczce i wyglądało to tak, że na jednej hali produkowane były jachty własnych Marek, w tym stało RAPTEM kilka (2 chyba) kadlubie żaglowych, więcej spacerowych motorowych, a jedno cenne miejsce zajmował jacht remontowy, który stał tam kilka miesięcy, bo miejsce najwyraźniej nie było potrzebne (inaczej by wywaliło ten jacht na zewnątrz). W tym czasie produkcja motorówek odbywała się liniowo w kilku halach na kilku zestawach form tego samego modelu.
Dodatkowo DY kupiła piękną markę i projekt wcale nie Skrzata: czyli Maxi1200. Ale niestety, nie było też sukcesu.

Po-trzecie: GRUPA Beneteau - to drugi na świecie producent jachtów. Ogromny koncern, konkurujący z amerykańskim Brunschwickiem. DY istotne moce przekraczała na produkcję dla BR. Sądzisz, że będzie ona kontynuowana przez bezpośredniego konkurenta? :)

Po-czwarte: DY miała swój całkiem spory dział konstrukcyjny. Mimo tego faktu, DY współpracowała z innymi zewnetrznymi konstruktorami-projektantami (w tym zagranicznymi), czym nawet się chwalił w swoich oficjalnych komunikatach.

Zatem mówienie o transakcji jako porażce oraz o tym, że doprowadziła do niej polityka współpracy z jednym instruktorem jachtów żaglowych jest moim zdaniem błędem.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Mir napisał(a):
Nie trzeba kupować jachtów spod tej marki, żeby się z nią utożsamiać, dobrze jej życzyć


Rozumiem i popieram! Dbajmy zatem o polskie żeglarstwo! Nawet jeżeli ma swoje niedoskonałości. Bo to inne też ma spore, ale oni o swoje dbają.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 wrz 2019, o 15:44 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1300
Otrzymał podziękowań: 4173
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Mir napisał(a):
To są drogie ekskluzywne produkty, od których naliczano podatek od luksusu


O takim podatku od jachtów w Polsce nie słyszałem.



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowanie od: Colonel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 wrz 2019, o 16:03 
plitkin napisał(a):

Podam przykład Niemiec: typowy Niemiec kupuje w sklepie niemieckie produkty. Zatrudnia profesjonalne niemieckie firmy do sprzątania, mimo, że taniej jest wynająć Polaków. Nie sprzedaje Polakom cegieł (drogo), bo cegieł na rynku jest mało i wie, że za chwilę niemiecki klient będzie potrzebował.

Nie odnosząc się do meritum sprawy to przykład... Plitkin wybacz ale chyba się z choinki urwałeś. A kto zbudował Berlin po zburzeniu muru (nie twierdzę, że tylko Polacy) ? Kto sprząta tzw praksis? Co robi firma niemiecka w Środzie Śląskiej z jedną najnowocześniejszych linii technologicznych?


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 wrz 2019, o 16:15 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1300
Otrzymał podziękowań: 4173
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Mówię o PODMIOTACH niemieckich, a nie pracownikach. Chodzi o to, że zakład zatrudniający >100 osób preferuje zatrudnić niemiecką firmę od sprzątania zamiast zatrudnić sprzątaczki. Firmę od cateringu, mimo, że może zatrudnić kucharza i będzie taniej. Oni mają specjalizację i nie pchają się w inne sprawy. Doświadczyłem tego w podmiocie jaki kiedyś kupiliśmy- podmiot z tradycją, zajmował się konstrukcjami stalowymi. Byli tak sztywno na zmiany, że nawet nie dało się przeforsować prostego handlu stalą, choć mieli i wolne przestrzenie magazynowe, człowieka do zbytu I td. Kupowali stał od niemieckiego importera i nie chcieli dać się namówić na samodzielne sprowadzanie. Argument ten sam: tamci są profesjonalistami od importu, a my od montażu konstrukcji stalowych. Inne pomysły biznesowe wzbudzały w nich ogromne zdziwienie. Nie mogli zrozumieć jak nasza firma może zajmować się kilkoma zupełnie różnymi tematami.

Może mam wąskie spojrzenie, ale o celgłach mówił mi dość znaczący deweloper.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 wrz 2019, o 16:25 
plitkin napisał(a):
Mówię o PODMIOTACH niemieckich, a nie pracownikach. Chodzi o to, że zakład zatrudniający >100 osób preferuje zatrudnić niemiecką firmę od sprzątania zamiast zatrudnić sprzątaczki. Firmę od cateringu, mimo, że może zatrudnić kucharza i będzie taniej. Oni mają specjalizację i nie pchają się w inne sprawy. Doświadczyłem tego w podmiocie jaki kiedyś kupiliśmy- podmiot z tradycją, zajmował się konstrukcjami stalowymi. Byli tak sztywno na zmiany, że nawet nie dało się przeforsować prostego handlu stalą, choć mieli i wolne przestrzenie magazynowe, człowieka do zbytu I td. Kupowali stał od niemieckiego importera i nie chcieli dać się namówić na samodzielne sprowadzanie. Argument ten sam: tamci są profesjonalistami od importu, a my od montażu konstrukcji stalowych. Inne pomysły biznesowe wzbudzały w nich ogromne zdziwienie. Nie mogli zrozumieć jak nasza firma może zajmować się kilkoma zupełnie różnymi tematami.

Może mam wąskie spojrzenie, ale o celgłach mówił mi dość znaczący deweloper.


Mylisz się. Zatrudnia się gremialnie obce podmioty - legalnie. Inwestuje się w polską siłę roboczą w Polsce. Twój znajomy prawdopodobnie mówił o szczycie sezonu budowlanego., jakie wtedy są preferencje producenta w strukturze sprzedaży.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 wrz 2019, o 17:36 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1093
Podziękował : 406
Otrzymał podziękowań: 397
Uprawnienia żeglarskie:
Colonel napisał(a):
Uważam, że proces repolonizacji gospodarki przez wyprzedaż za granicę (Delphia, Solaris, Piotr i Paweł) nie jest przypadkowy.


Przychody firmy Piotr i Paweł po okresie względnej prosperity systematycznie malały i to jest fakt nie związany z repolonizacją, a wyłącznie z zarządzaniem firmą.

To miały być, w pierwotnym pomyśle, eleganckie delikatesy, które stopniowo obniżały loty, w proporcji do portfela klienteli.

W fazie końcowej, przed zamknięciem, mieli kapustę, kartofle i buraczki, które to produkty jako żywo szczególnie delikatesowe nie są.

____________________________

Pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 wrz 2019, o 19:31 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8017
Podziękował : 1870
Otrzymał podziękowań: 2411
Uprawnienia żeglarskie: -
tomasz piasecki napisał(a):
kapustę, kartofle i buraczki, które to produkty jako żywo szczególnie delikatesowe nie są.
Ciii, uważajta, już nie te czasy - a wegany słuchają :-P


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 69 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: RadekNet, Wojtek Bartoszyński i 77 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL