Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Węzeł bojkowy zsuwany
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=3&t=28943
Strona 1 z 2

Autor:  Baxmord [ 22 lip 2018, o 15:18 ]
Tytuł:  Węzeł bojkowy zsuwany

Nie mogę znaleźć filmu, który by mi przypomniał jak się robi węzeł bojkowy zsuwany, Czy może mi ktoś wskazać taki film?

Autor:  ins [ 22 lip 2018, o 23:58 ]
Tytuł:  Re: Węzeł bojkowy zsuwany

Proponuję byś nie szukał tego badziewnego węzła propagowanego paręnaście lat temu w Warszawskim OZŻ. Jest przydatny jak .....węzeł refowy który do refowania się nie nadaje

Piotr Siedlewski

Autor:  burzum [ 23 lip 2018, o 11:42 ]
Tytuł:  Re: Węzeł bojkowy zsuwany

Piotr, a jaki proponujesz do refowania ?

Autor:  ins [ 23 lip 2018, o 11:52 ]
Tytuł:  Re: Węzeł bojkowy zsuwany

Proponuję węzeł refowy zwany u nas wymiennie płaskim lub prostym.
https://en.wikipedia.org/wiki/Reef_knot

Piotr Siedlewski

Autor:  Sąsiad [ 23 lip 2018, o 12:07 ]
Tytuł:  Re: Węzeł bojkowy zsuwany

ins napisał(a):
Proponuję węzeł refowy zwany u nas wymiennie płaskim lub prostym.

Nie wiem jaka by miała być jego przewaga. Zwłaszcza, że nasz refowy (nazywa się singly slipped reef knot) jest używany do refowania dość powszechnie. Przynajmniej w Skandynawii i Holandii, u Brytoli się nie przyglądałem.

ins, czasem mam wrażenie że próbujesz wymyślić koło na nowo :roll:

Autor:  ins [ 23 lip 2018, o 12:16 ]
Tytuł:  Re: Węzeł bojkowy zsuwany

Moim zdaniem do refowania możesz używać gaciowego węzła jeśli masz takie pragnienie.
Twój jacht Twoje węzły.

A przewaga jest taka ze reef knot jest mniej narażony na poluzowanie, w wyniku na przykład łopotu żagli lub zahaczenie pętelką lub końcem linki tworzącej pętelkę.
Po za tym aby węzeł taki https://kids.kiddle.co/Image:Kreuzknoten-slip.jpg mógł dobrze trzymać musi być wykonany na miękkiej linie.

Piotr Siedlewski

Autor:  burzum [ 23 lip 2018, o 12:18 ]
Tytuł:  Re: Węzeł bojkowy zsuwany

Sądziłem, że o takim piszesz w drugim poście, już rozumiem intencje. Faktycznie uczy się takiej pół-kokardki chyba.

Autor:  waliant [ 23 lip 2018, o 12:30 ]
Tytuł:  Re: Węzeł bojkowy zsuwany

Nasz "płaski" się do wiązania reflin (i nie tylko) bardzo dobrze nadaje. Może dlatego nie jest chętnie stosowany, bo nie wszyscy wiedzą jak go szybko i łatwo poluzować (mimo braku pętelki). Ale jak się wie, to stosowanie tego węzła w wielu miejscach ma sens.

Autor:  ins [ 23 lip 2018, o 12:34 ]
Tytuł:  Re: Węzeł bojkowy zsuwany

waliant napisał(a):
Nasz "płaski" się do wiązania reflin (i nie tylko) bardzo dobrze nadaje. Może dlatego nie jest chętnie stosowany, bo nie wszyscy wiedzą jak go szybko i łatwo poluzować (mimo braku pętelki). Ale jak się wie, to stosowanie tego węzła w wielu miejscach ma sens.

Można zastosować podwójny płaski. Trzyma jak diabli, nie obniża wytrzymałości liny tak jak pojedynczy i daje się łatwiej rozwiązać.

Piotr Siedlewski

Autor:  waliant [ 23 lip 2018, o 12:37 ]
Tytuł:  Re: Węzeł bojkowy zsuwany

Można, ale nie odczułem nigdy potrzeby, więc uznaję że nie ma co komplikować. Ale może na większych jachtach.

Autor:  Sąsiad [ 23 lip 2018, o 12:45 ]
Tytuł:  Re: Węzeł bojkowy zsuwany

Panowie, nie wiem jak Wy, ale ja jestem stary, gruby i mało sprawny. Jak wychodzę na martwej fali w ulewnym deszczu rozrefować grota, jedną ręką trzymając się bomu (no bo niby czego?) to nie chcecie wiedzieć co mówię o tych, co zastosowali płaski do refowania.

Albo jak bom mam za wysoko, żeby sięgnąć ręką z pokładu, ale mogę doskoczyć, zamiast udawać małpę...

Szczerze mówiąc, nie widziałem w życiu żeby poprawnie zawiązany refowy sam się rozwiązał. Dlatego nie widzę sensu w jego deprecjonowaniu.

Żeby nie było tak całkiem OT, to tytułowego węzła bojkowego w życiu na oczy nie widziałem, nawet nie wiedziałem że coś takiego istnieje, jak ktoś ma zdjęcie to poproszę :)

Autor:  ins [ 23 lip 2018, o 12:51 ]
Tytuł:  Re: Węzeł bojkowy zsuwany

Sąsiad napisał(a):
Albo jak bom mam za wysoko, żeby sięgnąć ręką z pokładu, ale mogę doskoczyć, zamiast udawać małpę...

Skoro jesteś stary, gruby i mało sprawny to jak ten swój refowy zawiązałaś wcześniej na tym bomie do którego nie możesz sięgnąć?

Piotr Siedlewski

Autor:  waliant [ 23 lip 2018, o 12:51 ]
Tytuł:  Re: Węzeł bojkowy zsuwany

Sąsiad napisał(a):
jedną ręką trzymając się bomu

Czyli nie znasz metody. Szarpnięcie za koniec linki (dowolny!), we właściwym kierunku, luzuje ten węzeł naprawdę skutecznie. Nie tak jak ten nazywany refowym, fakt, ale jednak.

Inna sprawa, że co kto lubi. A na moim jachcie mogę zarządzić co chcę ;)

Autor:  burzum [ 23 lip 2018, o 12:58 ]
Tytuł:  Re: Węzeł bojkowy zsuwany

Sąsiad napisał(a):
Żeby nie było tak całkiem OT, to tytułowego węzła bojkowego w życiu na oczy nie widziałem, nawet nie wiedziałem że coś takiego istnieje, jak ktoś ma zdjęcie to poproszę


Przyłączam się, bo wyobraźnia działa - bojkowy, do tego zsuwany :D

A skoro o węzłach mowa, to istnieje węzeł, który łatwo zacisnąć podczas wiązania (ściągągnąć pętle), ale daje się łatwo rozwiązać ?

Autor:  Sąsiad [ 23 lip 2018, o 13:15 ]
Tytuł:  Re: Węzeł bojkowy zsuwany

ins napisał(a):
jak ten swój refowy zawiązałaś wcześniej na tym bomie do którego nie możesz sięgnąć?

Luzując na topenancie ;) Ale znając swoje ograniczenia refuję się z wyprzedzeniem.
waliant napisał(a):
Nie tak jak ten nazywany refowym, fakt,

No i ten szczegół właśnie decyduje.
waliant napisał(a):
A na moim jachcie mogę zarządzić co chcę

Powiedz to ministrom i innym PZŻtom :-P

Autor:  Jaromir [ 23 lip 2018, o 13:54 ]
Tytuł:  Re: Węzeł bojkowy zsuwany

Sąsiad napisał(a):
nie chcecie wiedzieć co mówię o tych, co zastosowali płaski do refowania.

Heh...przecie można go łatwo rozwiązać, jeśli zna się sposób, np ten:
Obrazek



BTW - wciąż razi nie nazywanie "węzłem płaskim" tego supełka, który Anglicy zwą "Reef Knot" albo "Square Knot"... Czyli tego:
Obrazek
Ten supełek na zawsze pozostanie dla mnie węzłem "prostym".


Albowiem prawdziwy węzeł "płaski" (wyplatanka taka, dla hobbystów, poza tym mało przydatny...) wygląda IMHO tak:
Obrazek

Tak stosując nazwy unika się popadania po raz kolejny (po "reef knot") w nieporozumienia językowe... Bo Anglicy tylko na ten ostatni supełek mówią "flat knot" ;)

Autor:  Sąsiad [ 23 lip 2018, o 15:00 ]
Tytuł:  Re: Węzeł bojkowy zsuwany

Jaromir napisał(a):
przecie można go łatwo rozwiązać, jeśli zna się sposób

Muszę sprawdzić przy okazji, ale tak intuicyjnie to mi się wydaje, że skuteczność tego sposobu bardzo zależy od rodzaju liny. Żeby tak pójść w skrajność spróbuj tego na sznurówkach :mrgreen:
Jaromir napisał(a):
poza tym mało przydatny

Ale za to jaki imponujący ;)

Autor:  Rafał P. [ 23 lip 2018, o 15:50 ]
Tytuł:  Re: Węzeł bojkowy zsuwany

A ja słyszałem, że mają wprowadzić zestaw jedynie słusznych polskich węzłów, niczym nie przypominających tych używanych przez kapitalistyczny zachód. :)

Załączniki:
wezły.jpg
wezły.jpg [ 59.34 KiB | Przeglądane 6828 razy ]

Autor:  Jaromir [ 23 lip 2018, o 16:06 ]
Tytuł:  Re: Węzeł bojkowy zsuwany

Sąsiad napisał(a):
Żeby tak pójść w skrajność spróbuj tego na sznurówkach

Mówisz - masz ;)

Autor:  Ryś [ 23 lip 2018, o 17:18 ]
Tytuł:  Re: Węzeł bojkowy zsuwany

Sąsiad napisał(a):
Żeby tak pójść w skrajność spróbuj tego na sznurówkach :mrgreen:
A jak już skrajnie patrzawszy, to najstarsze znane nauce sznurowane kierpce (gdzieś z 5 tys lat) zgadnij jakiem wiązali węzłem. ;)
Albowiem, wbrew pozorom, odkrywać świata na nowo nieustannie wcale nie musiem :-P

Autor:  waliant [ 23 lip 2018, o 19:30 ]
Tytuł:  Re: Węzeł bojkowy zsuwany

Rozwiązywanie węzła sposobem o którym mówiłem, a który zobrazował Jaromir, uczono mnie za młodu. Tak samo jak poprawnego obkładania liny na knadze (czyli knagowania - bardzo mało kto robi to poprawnie). A nie chcecie wiedzieć co myślę, gdy szybko muszę zdjąć cumę a trafiam na 10 razy przełożoną linę.
Ryś napisał słusznie - wiele rzeczy już było i nie trzeba ich odkrywać. Tyle że ludzie nie mają oka do szczegółów i wiele rzeczy robią na odwal.
To nawet nie chodzi o to, że jeden węzeł jest lepszy niż inny. Chodzi o to, żeby było powtarzalnie, zawsze tak samo, żeby w nocy każdy wiedział, czego się spodziewać.
Ale to taka dygresja, skoro temat został wyczerpany.

Autor:  Sąsiad [ 23 lip 2018, o 19:35 ]
Tytuł:  Re: Węzeł bojkowy zsuwany

Ryś napisał(a):
zgadnij jakiem wiązali węzłem.

Babskiem, oczywista oczywistość ;)

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

waliant napisał(a):
Ale to taka dygresja, skoro temat został wyczerpany.

A ja bym go chętnie pociągnął, może wątek założę :cool:

Autor:  Bastard [ 23 lip 2018, o 19:43 ]
Tytuł:  Re: Węzeł bojkowy zsuwany

Sąsiad napisał(a):
Żeby nie było tak całkiem OT, to tytułowego węzła bojkowego w życiu na oczy nie widziałem, nawet nie wiedziałem że coś takiego istnieje, jak ktoś ma zdjęcie to poproszę :)
Proszę bardzo (str. 68-69) https://www.motorowy.com/wydania-archiw ... y-4-2016-0 :D

Autor:  Sąsiad [ 23 lip 2018, o 19:55 ]
Tytuł:  Re: Węzeł bojkowy zsuwany

A, to taki mi często wychodzi zamiast flagowego ;)

Autor:  Ejdzej [ 23 lip 2018, o 21:53 ]
Tytuł:  Re: Węzeł bojkowy zsuwany

waliant napisał(a):
.... Tak samo jak poprawnego obkładania liny na knadze (czyli knagowania - bardzo mało kto robi to poprawnie). ..


Kolejna "sznurkowa" prawda :)
Co znaczy poprawnie, poza tym, że lina obłożona na knadze ma trzymać?
1) Z oplotem wokół knagi, bo lepiej trzyma, ale jak trzeba szybko zluzować, a lina się napręży to może być problem?
2) Z końcówką jak w polskim knagowym, czy tylko OXO?
3) Wolny koniec w stronę kokpitu, czy na zewnątrz?
Już tyle różnych teorii, różnych kapitanów słyszałem o węźle knagowym, że wiem, że należy stosować ten sposób co chce dany kapitan. :)

Autor:  Sąsiad [ 23 lip 2018, o 22:13 ]
Tytuł:  Re: Węzeł bojkowy zsuwany

Ejdzej napisał(a):
Co znaczy poprawnie, poza tym, że lina obłożona na knadze ma trzymać?

Czasem życie wymusza (jak lin dużo a knag mało) wariant minimalistyczny.
Ejdzej napisał(a):
należy stosować ten sposób co chce dany kapitan.

Coś w tym jest :)
Choć nigdy w naturze nie spotkałem OXO na niczym mniejszym niż Zawias, a i tam tylko do cum. A pływałem z forumowymi wyznawcami tej metody :mrgreen:

Autor:  ins [ 23 lip 2018, o 22:16 ]
Tytuł:  Re: Węzeł bojkowy zsuwany

Sąsiad napisał(a):
Choć nigdy w naturze nie spotkałem OXO na niczym mniejszym niż Zawias, a i tam tylko do cum

Bo do cumowania zwłaszcza w portach pływowych jest dedykowany.

Piotr Siedlewski

Autor:  waliant [ 24 lip 2018, o 06:22 ]
Tytuł:  Re: Węzeł bojkowy zsuwany

Ejdzej napisał(a):
Już tyle różnych teorii, różnych kapitanów słyszałem o węźle knagowym, że wiem, że należy stosować ten sposób co chce dany kapitan.

To oczywiście jest racja - zgodnie z zasadą, że ma być powtarzalnie!
Tylko czemu ta sama osoba knaguje różnie w tych samych warunkach? To jest to, co ja nazywam brakiem oka do szczegółów. A ja się wkurzam, jak muszę za każdym razem inne supły rozplątywać. Albo muszę czekać aż załogant sam rozplącze, gdy czas leci.

Ale poza tym, ma być, jak słusznie zauważył Sąsiad, wariant minimalistyczny.
Czyli węzeł ma trzymać, przy minimalnej ilości obłożeń. Raz że szybciej, dwa że więcej lin na knagę wejdzie (ja pochodzę z małych jachtów, gdzie z knagami zawsze był problem).
Taki niby drobiazg, a od razu pokazuje może nie wiedzę, a sposób myślenia (czy brak myślenia).

Autor:  marioczewa [ 24 lip 2018, o 07:24 ]
Tytuł:  Re: Węzeł bojkowy zsuwany

Panowie już widze 28 odpowiedzi a ktoś kto założyl temat i zadał precyzyjne pytanie
Baxmord napisał(a):
jak się robi węzeł bojkowy zsuwany
dalej nie dostał odpowiedzi, za to dostał mnóstwo innych węzłów, które zapewne już zna skoro siedzi w temacie żeglarstwo. Sam chętnie bym się dowiedział ale chyba wcześniej wujek google podpowie.

Autor:  ins [ 24 lip 2018, o 07:52 ]
Tytuł:  Re: Węzeł bojkowy zsuwany

marioczewa napisał(a):
Baxmord napisał(a):
jak się robi węzeł bojkowy zsuwany
dalej nie dostał odpowiedzi,


Dostał.
viewtopic.php?f=3&p=531353#p531304

Piotr Siedlewski

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/