Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Wezly podstawa
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=3&t=29159
Strona 1 z 1

Autor:  Kaliczynski [ 27 sie 2018, o 09:29 ]
Tytuł:  Wezly podstawa

Witam wszystkich,
Patent zrobiłem 6 lat temu ale szczerze wczoraj pierwszy raz od piecu lat byłem na jachcie.
Wstyd się przyznać ale wszystko ulecialo z mej pamięci.
W piątek mam pływać z kolegą a chciałbym choć trochę odświeżyć podstawy i mam kilka pytań.
Jakim węzłem przywiązujemy linę do knagi dziobowej na jachcie?
Jaki węzeł robimy na cumie gdy przeciagniemy cume dziobowa przez oczko w bojce? Takie oczko powstawało.

Te dwa węzły choć trochę uratują mój honor.

poprawiłem ortografię

Autor:  Maar [ 27 sie 2018, o 09:47 ]
Tytuł:  Re: Wezly podstawa

Kaliczynski napisał(a):
Jakim węzłem przywiązujemy linę do knagi dziobowej na jachcie?
Knagowym - do każdej knagi, nie tylko dziobowej.
viewtopic.php?f=17&t=10749
https://www.obozy-zeglarskie.pl/portfol ... s/knagowy/

Kaliczynski napisał(a):
Jaki węzeł robimy na cumie gdy przeciagniemy cume dziobowa przez oczko w bojce?
Pętlę niezaciskającą się, zwaną w Polsce węzłem ratowniczym.
viewtopic.php?f=3&t=8815
https://www.punt.pl/wezly-zeglarskie/

Autor:  bury_kocur [ 27 sie 2018, o 09:50 ]
Tytuł:  Re: Wezly podstawa

Kaliczynski napisał(a):
ale wszystko ulecialo z mej pamięci.
W piątek mam pływać z kolegą (...)


Pytanie trochę nie w temacie ale czy to Ty będziesz tam skipperem czy Kolega ?

Autor:  Kaliczynski [ 27 sie 2018, o 12:27 ]
Tytuł:  Re: Wezly podstawa

bury_kocur napisał(a):
Kaliczynski napisał(a):
ale wszystko ulecialo z mej pamięci.
W piątek mam pływać z kolegą (...)


Pytanie trochę nie w temacie ale czy to Ty będziesz tam skipperem czy Kolega ?


Będę towarzyszem , kolegą tylko chciałbym w miarę możliwości być pomocny. Coś nie tak?

Autor:  bury_kocur [ 27 sie 2018, o 13:34 ]
Tytuł:  Re: Wezly podstawa

Kaliczynski napisał(a):
Coś nie tak?


Tak sobie pomyślałem jedynie nieśmiało, że jak piszesz:

Kaliczynski napisał(a):
wszystko ulecialo z mej pamięci.


to skipperowanie może odłóż do przypomnienia sobie tego co Ci uleciało z pamięci.

Przecież to Twoja sprawa - ja jedynie nieśmiało zauważam to co powyżej.

Niemniej życzę sukcesów.

Autor:  Senator [ 27 sie 2018, o 13:42 ]
Tytuł:  Re: Wezly podstawa

https://joemonster.org/filmy/54980

:rotfl:

Autor:  aldi [ 27 sie 2018, o 14:31 ]
Tytuł:  Re: Wezly podstawa

Proszę bardzo:
1 - https://www.youtube.com/watch?v=k4zLNOslpd4
2 - https://www.youtube.com/watch?v=auGu4i1yu8s

Powodzenia ;)

Autor:  Jaromir [ 27 sie 2018, o 17:07 ]
Tytuł:  Re: Wezly podstawa

Kaliczynski napisał(a):
Jaki węzeł robimy na cumie gdy przeciagniemy cume dziobowa przez oczko w bojce?

Najlepiej żaden.
Cytuj:
Takie oczko powstawało.

Rozwiązywanie jakiegokolwiek węzła na oku boi jest za karę.
Aby tego uniknąć bierzemy odpowiednio długą cumę, przewlekamy koniec przez ucho na boi i wybieramy, mocując cumę nabiegowo (oba końce cumy na łódce).

Autor:  ins [ 27 sie 2018, o 23:38 ]
Tytuł:  Re: Wezly podstawa

Jaromir napisał(a):
Rozwiązywanie jakiegokolwiek węzła na oku boi jest za karę.
Aby tego uniknąć bierzemy odpowiednio długą cumę, przewlekamy koniec przez ucho na boi i wybieramy, mocując cumę nabiegowo (oba końce cumy na łódce).

Potem w domu myślimy czy oczko nie zostało wykonane z pręta zbrojeniowego, czy malarz zechciał wyszlifować na gładko pierścień przed położeniem farby.
Ten sposób cumowania - nabiegowo nie jest zalecany dla długiego postoju jachtów.
W większości wypadków cuma taka po dłuższym użyciu kwalifikuje się do zamiany jej na dwie krótsze.
Do cumowania na boi jeśli ktoś nie lubi bawić się w węzły, dedykowane są haki cumownicze.
Jeśli koniecznie ktoś chce cumować nabiegowo to na dwie cumy z obu burt.

Jeśli węzeł to wystarczy żeglarski lub palowy podwójny-potrójny z 4 półsztykami /stara szkoła preferowała rybacki - rzeczywiście trudny do rozwiązania gdy się zacisnął/.
Nikt nie każe robić tego węzła w czasie podchodzenia.
Można na początku zacumować nabiegowo by później zwiększyć pewność zacumowania.
Odwrotną kolejność zachowujemy przy odchodzeniu.

Piotr Siedlewski

Autor:  Colonel [ 28 sie 2018, o 03:38 ]
Tytuł:  Re: Wezly podstawa

Jaromir napisał(a):
Kaliczynski napisał(a):
Jaki węzeł robimy na cumie gdy przeciagniemy cume dziobowa przez oczko w bojce?

Najlepiej żaden.
Cytuj:
Takie oczko powstawało.

Rozwiązywanie jakiegokolwiek węzła na oku boi jest za karę.
Aby tego uniknąć bierzemy odpowiednio długą cumę, przewlekamy koniec przez ucho na boi i wybieramy, mocując cumę nabiegowo (oba końce cumy na łódce).
Kliknąłem Ci ale niechcący. Zdecydowanie nie jestem zwolennikiem cumowania nabiegowo na boi, chyba że "na chwilę" i w dobrych warunkach. Inaczej masz gwarancję przetarcia liny...
Są węzły łatwe do rozwiązania... bywają też taki lub karabińczyki.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Autor:  Maar [ 28 sie 2018, o 07:16 ]
Tytuł:  Re: Wezly podstawa

Colonel napisał(a):
Zdecydowanie nie jestem zwolennikiem cumowania nabiegowo na boi
Nie wiem, gdzie założyciel wątku chce żeglować, ale... w weekend byłem na Mazurach.
Trzy mariny, w każdej boje z tworzywa z wygodnym, nieprzecierającym liny uchem. Wcześniej woda z jeziora wyparuje niż takie ucho przetrze linę.

Autor:  bury_kocur [ 28 sie 2018, o 08:17 ]
Tytuł:  Re: Wezly podstawa

Colonel napisał(a):
Zdecydowanie nie jestem zwolennikiem cumowania nabiegowo na boi, chyba że "na chwilę" i w dobrych warunkach.


Bo do bojek Panie Andrzej to cumuje sie przy pomocy takiego patentu:
Załącznik:
Uchwyt do bojek.JPG
Uchwyt do bojek.JPG [ 181.61 KiB | Przeglądane 7432 razy ]


Podpływasz do bojki - bierzesz ten patent do ręki - w dziurkę wsadzasz paluszek - odciągasz blokadę a otwartym uchwytem z drugiego końca chwytasz bojkę.

Proste ?

Jak pęczek drutu w kieszeni i nic się nie przeciera.

Zepsuty moralnie i obcy nam klasowo imperialistyczny świat żeglarski zgniłego zachodu żeglarstwa wymyślił ten patent gdzieś już za Mieszka I.

Osobiście używam ten uchwyt od lat i jest naprawdę super.

Nie masz problemu z chwyceniem bojki - nic się nie przeciera - same plusy...

Ma "toto" różne wymiary - od 50 cm do 120 cm, więc bojkę chwycisz na pewno.

Można kupić wysyłkowo.

Autor:  Colonel [ 28 sie 2018, o 10:10 ]
Tytuł:  Re: Wezly podstawa

Otóż to. Mam odpowiednik ale krótki operowany bosakiem.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Autor:  Maniio [ 4 wrz 2018, o 21:26 ]
Tytuł:  Re: Wezly podstawa

bury_kocur napisał(a):
Colonel napisał(a):
Zdecydowanie nie jestem zwolennikiem cumowania nabiegowo na boi, chyba że "na chwilę" i w dobrych warunkach.


Bo do bojek Panie Andrzej to cumuje sie przy pomocy takiego patentu:
Załącznik:
Uchwyt do bojek.JPG




Znane, ale nieprzydatne, gdy jacht stawiasz tylko na boi.

Autor:  ins [ 5 wrz 2018, o 01:41 ]
Tytuł:  Re: Wezly podstawa

Maar napisał(a):
Nie wiem, gdzie założyciel wątku chce żeglować, ale... w weekend byłem na Mazurach.
Trzy mariny, w każdej boje z tworzywa z wygodnym, nieprzecierającym liny uchem. Wcześniej woda z jeziora wyparuje niż takie ucho przetrze linę.


Czarterując jachty, z miejsc w których, one są zacumowane na/biegowo, po przyglądnięciu się linom, wyraźnie widać na jakim odcinku one pracowały, pomimo tego że polery mają duże średnice i są wykonane z gładziutkiej stali. Po prostu, kropla drąży skałę.

Piotr Siedlewski

Autor:  plitkin [ 5 wrz 2018, o 06:27 ]
Tytuł:  Re: Wezly podstawa

ins napisał(a):
Maar napisał(a):
Nie wiem, gdzie założyciel wątku chce żeglować, ale... w weekend byłem na Mazurach.
Trzy mariny, w każdej boje z tworzywa z wygodnym, nieprzecierającym liny uchem. Wcześniej woda z jeziora wyparuje niż takie ucho przetrze linę.


Czarterując jachty, z miejsc w których, one są zacumowane na/biegowo, po przyglądnięciu się linom, wyraźnie widać na jakim odcinku one pracowały, pomimo tego że polery mają duże średnice i są wykonane z gładziutkiej stali. Po prostu, kropla drąży skałę.

Piotr Siedlewski


Znam stan przeszło 100 jednostek chodzących w czarterze mazurskim o jakim pisze Maar. Oglądam te jachty regularnie. Nie jestem w stanie stwierdzić po stanie cumy na jakim odcinku pracowała. Zrobimy test? Dam Ci 5 cum, z których 3 pracują co najmniej od 2 sezonów w czarterze w porcie macierzystym nabiegowo. Posortujesz właściwie - stawiam whiskacza. Nie - publicznie przyznajesz się do błędu bez kręcenia i kombinowania, bez zabawek w słówka. Cumy ponumeruję i zawczasu w zapieczętowanej bezpiecznej kopercie opiszę która jest która.

Autor:  ins [ 5 wrz 2018, o 13:33 ]
Tytuł:  Re: Wezly podstawa

plitkin napisał(a):
Zrobimy test? Dam Ci 5 cum, z których 3 pracują co najmniej od 2 sezonów w czarterze w porcie macierzystym nabiegowo.


Proszę bardzo. Czekam na te cumy.

Piotr Siedlewski

Autor:  plitkin [ 5 wrz 2018, o 17:09 ]
Tytuł:  Re: Wezly podstawa

Po sezonie czarterowym.

Autor:  LasekBielański [ 7 wrz 2018, o 11:19 ]
Tytuł:  Re: Wezly podstawa

Nie w temacie przecierania cum, tylko bezpiecznego postoju na bojce (zamiast na kotwicy, np. na Śródziemnym): do obłożenia cumy nie używam ucha na boi, tylko łącznika pomiędzy boją a łańcuchem.

Może na wyrost, ale te boje nie zawsze budzą moje zaufanie.

Autor:  Maar [ 7 wrz 2018, o 21:27 ]
Tytuł:  Re: Wezly podstawa

LasekBielański napisał(a):
do obłożenia cumy nie używam ucha na boi, tylko łącznika pomiędzy boją a łańcuchem
W sensie, że obawiasz się, że rozerwiesz boję?

Hmmm, poziom zapobiegliwości więcej niż expert :-)

Autor:  ins [ 7 wrz 2018, o 23:28 ]
Tytuł:  Re: Wezly podstawa

Maar napisał(a):
LasekBielański napisał(a):

do obłożenia cumy nie używam ucha na boi, tylko łącznika pomiędzy boją a łańcuchem
W sensie, że obawiasz się, że rozerwiesz boję?

Hmmm, poziom zapobiegliwości więcej niż expert

Tak się składa że w wielu przypadkach bojka spełnia tylko rolę spławika podtrzymującego linę z pętlą / niekiedy zakończoną kauszą / lub łańcuch bezpośrednio mocowany do kotwiy dennej. Nawet jak z góry wystaje pręt z uchem służy on do przyciągnięcia bojki. System powszechnie stosowany na wodach morskich , i na Karaibach i w Chorwacji, ale także w północnej Szkocji.
W Trzebieży wystawiono obecnie boje o d na N basenie doprawdy dziwi mnie niefrasobliwość niektórych armatorów cumujących na biegowo pojedyncza liną do bojek wystawionych od strony skąd jest temperamentne zafalowanie nie tylko od potencjalnie silnych wiatrów z sektora N, ale choćby od statków.
Dobra praktyka nakazuje przynajmniej poprowadzenie dwóch lin na biegowo z obu burt by zmniejszyć do minimum tarcie liny
Cóż jako beton pezetżeciany zapewne nie mam racji.

Piotr Siedlewski

Autor:  Bombel [ 8 wrz 2018, o 07:02 ]
Tytuł:  Re: Wezly podstawa

Maar napisał(a):
W sensie, że obawiasz się, że rozerwiesz boję?

Hmmm, poziom zapobiegliwości więcej niż expert :-)

Mylny pogląd. Mam w ""swojej"" kolekcji kilkanaście rozerwanych bojek plasticzanych.
Po jakimś czasie, na słońcu, kruszeją i ""gibnięcie się"" łodzi na fali potrafi bojkę rozerwać.
Nie wspominam już o przerdzewiałych oczkach bojek z blachy.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/