Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 19 kwi 2024, o 09:19




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 341 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 12 sty 2019, o 21:14 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Płyniemy.
Co prawda nie po morzu, ale płyniemy.
v



Za ten post autor vaginal otrzymał podziękowanie od: SailingGirl
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sty 2019, o 21:31 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8017
Podziękował : 1870
Otrzymał podziękowań: 2411
Uprawnienia żeglarskie: -
Ale czy jedzie z nami pilot?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sty 2019, o 21:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
vaginal napisał(a):
Płyniemy.
Co prawda nie po morzu, ale płyniemy.
v


Ryś napisał(a):
Ale czy jedzie z nami pilot?


Zły - czasownik - płynie - płynie... :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sty 2019, o 21:50 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8017
Podziękował : 1870
Otrzymał podziękowań: 2411
Uprawnienia żeglarskie: -
Prawdziwy matros, profesjonalnie siem wyrażający, nie pływa - bo to jedynie przedłuża agonię. Pływają szczury lądowe; a prawdziwy żeglarz od wody stroni.
Co należy młodzieży wyjaśnić może, by w morzu nie odstawała wizerunkowo od profesjonalistów :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sty 2019, o 22:08 

Dołączył(a): 5 paź 2012, o 15:48
Posty: 2404
Podziękował : 556
Otrzymał podziękowań: 528
Uprawnienia żeglarskie: sernik morski gotowany
Moniia napisał(a):
Waldi_L_N napisał(a):
(...)
A co miał robić nastolatek w takim np. Dęblinie(...).

Latać...?
W obydwu wspomnianych przez ciebie miejscach.... dało się :)

:kiss: :rotfl:
W Babimoście to były tylko "szybowce" Lim5 i 6. No może jeszcze Szparki Lim2 bis. To był pułk bojowy i nie było tam aeroklubu ani szybowców.
W dęblińskim aeroklubie było za mało miejsc dla uczniów liceum lotniczego. Była też modelarnia, pamiętam z niej paru majorów i pułkowników.

_________________
Miłego dnia :)
Pozdrawiam
Waldi


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sty 2019, o 22:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 8770
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1745
Otrzymał podziękowań: 2024
Uprawnienia żeglarskie: sternik
M@rek napisał(a):
za kilka dni koncze 68 lat

Koziorożec?
Waldi_L_N napisał(a):
A co miał robić nastolatek w takim np. Dęblinie albo Babimoście

W Babimoście byłem na koloniach. Razem z koleżką wdrapaliśmy się na namiot-stołówkę... Jeziorko przepiękne. Przed każdym namiotem totem. Lody na przystni drewnianej (na pomoście.) Pani nauczyła nas pływać strzałką. ;)
A popołudniami z głośników leciały bigbitowe przeboje.
Lata 60-te, czasy łodzi żaglowych ze sklejki:
Załącznik:
Baska1.jpg
Baska1.jpg [ 120.62 KiB | Przeglądane 4266 razy ]

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie



Za ten post autor Mir otrzymał podziękowanie od: Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sty 2019, o 22:48 

Dołączył(a): 5 paź 2012, o 15:48
Posty: 2404
Podziękował : 556
Otrzymał podziękowań: 528
Uprawnienia żeglarskie: sernik morski gotowany
Najbliższe jeziorko to Liny z kąpieliskiem. Tam się moczyłem, ale żadnych żaglówek w latach 70 nie było. Potem się wyprowadziłem.

_________________
Miłego dnia :)
Pozdrawiam
Waldi


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sty 2019, o 23:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 8770
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1745
Otrzymał podziękowań: 2024
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Liny, Liny... liny wytyczały nasz basenik przy brzegu, co byśmy mieli wody po pas. :D
To mogło być właśnie tam: https://scontent.fpoz2-1.fna.fbcdn.net/ ... e=5CCF9806

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sty 2019, o 23:29 

Dołączył(a): 5 paź 2012, o 15:48
Posty: 2404
Podziękował : 556
Otrzymał podziękowań: 528
Uprawnienia żeglarskie: sernik morski gotowany
To jedyny ośrodek jaki tam był

_________________
Miłego dnia :)
Pozdrawiam
Waldi


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sty 2019, o 23:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2015, o 15:50
Posty: 897
Podziękował : 891
Otrzymał podziękowań: 436
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Moje pływanie też zaczęło się za darmo i nadal staram się by było powiedzmy .... ekonomiczne ;).
Miałem ogromne szczęście że od 82 roku, wój mojego serdecznego kumpla był KOwcem w DW Atrium w Polańczyku. Dzieki niemu moglismy całe lato pracować na przystani, myjąc łódki i pomagając bosmanowi , za to mogliśmy pływać na wszystkim co tam było od 420 do ..... Venuski ;) . Po kilku latach wszyscy nas znali, i nikomu by do głowy nie przyszło że .... nie mamy żadnego patentu :cool: i korzystaliśmy z różnych łódek jakie wtedy tam można było znaleźć, pływałem neshem, cariną mieczową i balastową, venuska, ale najwiecej frajdy dawała 420 i 470 co prawda bez trapezów ale we dwójkę dawała się wybalastować na pasach. Skończyło się to jak urodziła mi się córa w 87 a Mój przyjaciel wyjechał z Polańczyka. po klikunastu latach wróciłem na wodę ale na kajak i pływałem po Dunajcu i Popradzie na dmuchanym Stomilowskim Rekinie. no a potem wyjazd do Irlandii i znaów na 10 lat pożegnałem się z wodą aż zobaczyłem gdzieś w necie Oru kajak i zacząłem przygodę z własnorecznie dłubanymi pływadłami która trwa do dzisiaj.



Za ten post autor kooniu otrzymał podziękowanie od: SailingGirl
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sty 2019, o 00:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14005
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2010
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Moniia napisał(a):
Kurczak napisał(a):
(...) wyrosłem na (chyba) normalnego człowieka. :-)


To ci się tylko tak wydaje... powszechne żeglarskie złudzenie.... za normalnego, to jesteś uważany jedynie wśród innych żeglarzy, większość społeczeństwa uważa Cię za nieszkodliwego wariata....


Tak mi się wydawało, że mi się wydawało. :rotfl:

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sty 2019, o 11:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
SailingGirl napisał(a):
i komu te czasy przeszkadzały - było tak pięknie ....


Wiem, chciałabym w nich żyć..


Dziś się ukazało:
"Czasy dzielą się na „moje” i „nasze”. Moje, to te wspaniale związane z własnymi wspomnieniami, kiedy wszystko było dobre, dziewczyny piękne i mogliśmy wszystko, nawet jeśli to „wszystko” oznaczało: „tyle, na ile waaadza pozwoli”. Nasze, to dzisiejsze, gdy wszytko jest złe, nieudane, nie może się udać, rolnicy mają zawsze klęskę (urodzaju lub nieurodzaju), pogoda zawsze jest inna, niż w prognozie (której nie umiemy zrozumieć), no i oczywiście wszystko idzie ku gorszemu."

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl



Za ten post autor Colonel otrzymał podziękowanie od: SailingGirl
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sty 2019, o 11:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 sty 2018, o 18:25
Posty: 949
Podziękował : 166
Otrzymał podziękowań: 349
Uprawnienia żeglarskie: posiadam, rzecz dziwna...
Colonelu,
może nie jest tak źle...z wyjątkiem pogody! Brałeś kiedyś udział w regatach przy sile wiatru.... 0.4knts ?! Bo my tak... trzy tyg.temu. Nie powiem, (do)płynięcie do linii startu (sic!) w czasie ok. 30min ma swoje uroki.
A potem było...jeszcze ciekawiej! :kiss:

_________________
Pozdrawiam, Anna


"Arkę zbudowali amatorzy, Titanica -zawodowcy" Czeremcha



Za ten post autor 01_Anna otrzymał podziękowanie od: SailingGirl
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2019, o 12:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2017, o 20:11
Posty: 863
Lokalizacja: Heinsberg
Podziękował : 80
Otrzymał podziękowań: 333
Uprawnienia żeglarskie: posiada
bury_kocur napisał(a):
Janna napisał(a):
Nie daj sobie wmawiać, że było lepiej.


Smoczyco - Było lepiej :rotfl:

"My, urodzeni w latach 50-60-70-80 tych, wszyscy byliśmy wychowywani przez rodziców patologicznych.
Na szczęście nasi starzy nie wiedzieli, że są patologicznymi rodzicami.

Ech... :mrgreen:


Trochę uciąłem ale dalej święta prawda i w tych dawnych czasach było lepiej w wielu przypadkach.
Gdy dzieciak czegoś chciał to zawsze jakiś klub się znalazł do którego dało się wkręcić jakoś.
Mnie tam zawsze pociągały akurat takie co to mamie za bardzo nie pasowały.
Trochę strachliwa co jej właściwie zostało do teraz :D
A to najpierw aeroklub w Pyrzowicach gdzie dopiero po dłuższym czasie wyszło że ja przyślepy lekko jestem i przez to szkolenia nie ukończyłem.
Mama odetchnęła z ulgą
Potem dla odmiany motocykle w Bytomskim Klubie.
Mama stwierdziła że aeroklub już był lepszy.
A potem to kurs żeglarski. Ale wtedy trzeba było umieć pływać i najlepiej mieć kartę pływacką. Ja jej nie miałem, nie zrobiłem ale jakoś naściemniałem i potem na patent żeglarski kajaki na ten przykład wypożyczałem :lol:
Echhhh- fajne czasy. Nie widziało się tych minusów aż tak wiele.
Teraz kręci się wszystko wokół kasy :-(
Doszedłem jednak do wniosku generalnego że > Robota to głupota.
Trzeba zrobić tylko (czy aż) tyle żeby łajbę w miarę ogarnąć, wypchać puszkami i spływać.
Im dalej tym lepiej :mrgreen:
W zeszłym roku nie dało rady- bo to za dużo roboty wyszło a kasy jak zwykle za mało. Ale mamy nowy 2019 który będzie piękny i dam radę.
Już na wylocie- tylko jaką szprycbude jeszcze dorobię


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2019, o 13:41 

Dołączył(a): 10 lut 2009, o 11:29
Posty: 276
Podziękował : 35
Otrzymał podziękowań: 48
Uprawnienia żeglarskie: Kapitan
- Spróbowałbym rejsów studenckich, niestety na części będzie bariera wieku nie do przeskoczenia, nawet ze zgodą rodziców.

- Jak ktoś na tym forum Ci proponuje rejs to dopytaj ew. o niego innych użytkowników. My tu się raczej znamy, większość zna się osobiście. To nie są anonimowe osoby, których trzeba się bać. I myślę, że to najfajniejsza dla Ciebie opcja, bo najtaniej i najpewniej. No i w dobrym towarzystwie.

Sam zaczynałem po słonym w lokalnym klubie żeglarskim (w Krakowie) gdzie mnie troszkę najpierw teorii nauczono. Potem rejsy klubowe (w innym klubie), które jeszcze były przyzwoicie tanie (czasy liceum, studiów nie gwarantował grubej kasy do wydania). Zaczynałem w podobnym wieku jak Ty. Wspominam dobrze.

Jeśli masz pieniążki to przemyśl opcjię szkoły pod żaglami - np. na S/Y Chopin (niebieskaszkola.pl). Przygoda niezapomniana, ale niestety koszt dość znaczny.

_________________
Jeśli nie wiesz do jakiego portu chcesz dopłynąć, nie licz że wiatry będą ci sprzyjać.
Pozdrawiam, Krzysiek Gawor



Za ten post autor urbos otrzymał podziękowanie od: SailingGirl
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2019, o 17:53 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8822
Podziękował : 3986
Otrzymał podziękowań: 1916
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Ja swoje lta na "Chopinie" (2001-2007) wspominam bardzo milo. Syn ( jak mnie na burcie nie bylo) zaliczyl i szkole i dodatkowo szkieletowanie na Karaibach. Uwazam ze to byly najlepiej wydane pieniadze na jego edukacje :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2019, o 20:01 

Dołączył(a): 29 paź 2017, o 16:50
Posty: 586
Podziękował : 134
Otrzymał podziękowań: 124
Uprawnienia żeglarskie: lipcowe
Long story short, żeby zacząć przygodę z morzem należy być starym, pamiętać PRL oraz budować latryny.

Można też wpisać w google "rejs szkoleniowy", wybrać najbardziej atrakcyjny, zapytać na forum o organizatora i płynąć. Jeżeli ktoś lubi zabiegać o atencję, można też zapytać na forum "Co zabrać w pierwszy rejs" i inne takie.

pozdrawiam,

Piotr



Za ten post autor burzum otrzymał podziękowanie od: Jaromir
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2019, o 20:55 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
urbos napisał(a):
Jeśli masz pieniążki to przemyśl opcjię szkoły pod żaglami - np. na S/Y Chopin (niebieskaszkola.pl). Przygoda niezapomniana, ale niestety koszt dość znaczny.

Jako frajda to tak, jako nauka żeglarstwa takie se.
Po paru/parunastu dniach pływania ma małym jachcie uczeń takluje, wychodzi z mariny, prowadzi go samodzielnie, bierze odpowiedzialność za siebie, sprzęt i załogę.
Po ilu dniach na Chopinie załogant nauczy się obsługi jachtu który da mu zadowolenie z skutecznego i bezpiecznego kontaktu z wodą, wiatrem, fachem żeglarskim?

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2019, o 21:05 

Dołączył(a): 10 lut 2009, o 11:29
Posty: 276
Podziękował : 35
Otrzymał podziękowań: 48
Uprawnienia żeglarskie: Kapitan
Nie było pytania o naukę, tylko o rozpoczęcie 'przygody z morzem'.
Dlatego na takie pytanie odpowiadam. Zgodzę się z Tobą, że to inna nauka i żaglowiec to inna zabawa mniejsza jednostka. Ale można się przekonać czy to całe żeglarstwo nam się podoba, łyknąć trochę nawigacji, meteo, locji. No i poznać ludzi i przede wszystkim... przeżyć ciekawą przygodę.

Ja nie mówię, że to jedyna/najlepsza opcja. Ale uważam, że warta rozważenia.

_________________
Jeśli nie wiesz do jakiego portu chcesz dopłynąć, nie licz że wiatry będą ci sprzyjać.
Pozdrawiam, Krzysiek Gawor



Za ten post autor urbos otrzymał podziękowania - 2: M@rek, SailingGirl
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2019, o 21:12 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
urbos napisał(a):
tylko o rozpoczęcie 'przygody z morzem'.

W związku z tym lepiej zaczynać taką przygodę od jachtu, na którym czuje się to żeglowanie, od sytuacji takiej gdzie chcąc nie chcąc jest się uczestnikiem całej gry, a nie tylko wycinka.
Rejs w załodze 3-5 osobowej na Bałtyku, Grecji tam gdzie wieje, daje znacznie większe pojęcie o istocie żeglowania niż długie wachty na wielkich żaglowcach.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2019, o 21:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11628
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1625
Otrzymał podziękowań: 3873
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
O właśnie. A jeszcze lepszy jest weekend na fajnych regatach, gdy trochę wieje, oczywiście na małym jachcie. :)
Heh, chyba każdy ma swoje przekonania, wynikające z doświadczeń. W sumie możliwości jest sporo, tak naprawdę.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowania - 3: burzum, M@rek, SailingGirl
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 sty 2019, o 00:59 

Dołączył(a): 10 lut 2009, o 11:29
Posty: 276
Podziękował : 35
Otrzymał podziękowań: 48
Uprawnienia żeglarskie: Kapitan
Piotrze - oczywiście z punktu widzenia nauki lepiej na małym jachcie. Nie ma o tym co dyskutować. Niemniej rejs na 'szkole pod żaglami' ma kilka innych zalet (uczy charakteru, robi z chłopca mężczyznę, uczy współpracy, daje okazje do zwiedzania wielu miejsc, można płynąć w roku szkolnym, a nie tylko wakacje).

Kończę temat, chciałem tylko wrzucić propozycję alternatywną. Dziewczyna sobie wybierze, zawsze lepiej wybierać z większej puli (no prawie zawsze...).

_________________
Jeśli nie wiesz do jakiego portu chcesz dopłynąć, nie licz że wiatry będą ci sprzyjać.
Pozdrawiam, Krzysiek Gawor


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2019, o 10:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sie 2010, o 05:58
Posty: 2787
Podziękował : 412
Otrzymał podziękowań: 698
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Dzisiaj w radiowej "Jedynce" w "Czterech porach roku" w cyklu "Już taki jestem" wypowiada się kapitan Krzysztof Baranowski na temat początków swojego żeglarstwa, szkoły pod żaglami i samotnym żeglowaniu. Do odszukania w internecie w archiwum Polskiego Radia po pe pewnym czasie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2019, o 10:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
urbos napisał(a):
robi z chłopca mężczyznę,


Hmmm...

Czytałem, że tam też dziewczyny pływają - a co wtedy ? :lol:

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2019, o 12:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2017, o 20:11
Posty: 863
Lokalizacja: Heinsberg
Podziękował : 80
Otrzymał podziękowań: 333
Uprawnienia żeglarskie: posiada
Nooo :roll:
Wychodzi że rejs wcale nie jest potrzebny do przeróbki chłopca na mężczyznę
:rotfl:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2019, o 18:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 gru 2018, o 17:03
Posty: 69
Podziękował : 125
Otrzymał podziękowań: 20
Uprawnienia żeglarskie: Żeglarz jachtowy
bury_kocur napisał(a):
urbos napisał(a):
robi z chłopca mężczyznę,


Hmmm...

Czytałem, że tam też dziewczyny pływają - a co wtedy ? :lol:


Mam nadzieję, że ze mnie nie zrobi mężczyzny :rotfl:

_________________
Zakochana w żeglarstwie
Basia



Za ten post autor SailingGirl otrzymał podziękowanie od: Stara Zientara
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2019, o 18:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 sty 2018, o 18:25
Posty: 949
Podziękował : 166
Otrzymał podziękowań: 349
Uprawnienia żeglarskie: posiadam, rzecz dziwna...
SailingGirl napisał(a):
(...)

Mam nadzieję, że ze mnie nie zrobi mężczyzny :rotfl:


Zrobi zrobi,
Migawkaa, z mojego rejsu, całkiem typowa, gdzieś tak z miesiąc temu:
Na pokładzie przemiły kapitan zwraca się do "załogi" sztuk 17; w tym jedna kobieta,
ta niżej podpisana.

Skiper:
"Moi drodzy Panowie...." :roll:

_________________
Pozdrawiam, Anna


"Arkę zbudowali amatorzy, Titanica -zawodowcy" Czeremcha



Za ten post autor 01_Anna otrzymał podziękowanie od: SailingGirl
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2019, o 19:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
SailingGirl napisał(a):
Mam nadzieję, że ze mnie nie zrobi mężczyzny


Basiu - nie wiesz co tracisz ... :lol:

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2019, o 21:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
01_Anna napisał(a):
Skiper:
"Moi drodzy Panowie...."
E, tam! Ciesz się, że nie powiedział: Ladies and gentlemen, thieves, bandits, prostitutes and you, dear Anna :D

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2019, o 21:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 8770
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1745
Otrzymał podziękowań: 2024
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Marian J. napisał(a):
Dzisiaj w radiowej "Jedynce"

Jest: https://polskieradio24.pl/5/240/Artykul/2247612

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 341 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 119 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL