Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Procedury na naszym szkolnym żaglowcu.
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=3&t=30670
Strona 1 z 1

Autor:  SIRK [ 11 sie 2019, o 19:58 ]
Tytuł:  Procedury na naszym szkolnym żaglowcu.

W ostatnią środę, miałem okazje przyglądać się cumowaniu Daru Młodzieży i co tu dużo mówić jestem w szoku. Nawiązując do wcześniejszej dyskusji o malowaniu w przestrzeniach zamkniętych, przyznaje jestem w kropce. Nie wiem czy to już materiał na następne „śledztwo prokuratorskie”, czy może tylko na kolejny dziwaczny artykuł prasowy. Jednak moim skromnym zdaniem procedury kodu ISM na pokładzie naszego żaglowca są powszechnie łamane lub po prostu cały kodeks bezpiecznego zarzadzania i eksploatacji statku szkolnego w żaden sposób nie koresponduje z obowiązującą wiedzą a także z odpowiednimi rekomendacjami oraz obowiązkowymi regulacjami. Natomiast kultura pracy na pokładzie zatrzymała się gdzieś tak w ubiegłym wieku.

I aby nie być gołosłownym może tak w kilku punktach.
Brak jakichkolwiek środków ochrony głowy dla załogi pracującej przy linach cumowniczych.
Praca z linami cumowniczymi bez rękawic ochronnych.
Nielogiczne i nieodpowiednie wyposażanie członków załogi w kamizelki asekuracyjne.

Nieodpowiednie zakładanie kombinezonów roboczych.
Nieodpowiednie zachowanie się przy windzie kotwiczno-cumowniczej.
Niebezpieczne obchodzenie się z napiętą liną cumowniczą.
Nieodpowiednie operowanie odbijaczem.

Użycie całkowicie zużytej liny cumowniczej.
Używanie lin cumowniczych z ręcznie naprawianymi elementami.
Cumowanie niezgodne z zatwierdzonym „mooring planem” lub posiadanie nieodpowiedniego planu.

Przebywanie pasażerów lub innych członków załogi bezpośrednio w zasięgu pracujących lin na dziobowym stanowisku cumowniczym.

Nieprzestrzeganie lub stosowanie nieodpowiednich procedur bezpieczeństwa przy pracy bomem ładunkowym.

I na koniec taki obrazek.
Na wejście na pokład czekała na nabrzeżu oficjalna delegacja, miedzy innymi były chyba obecne osoby bezpośrednio odpowiedzialne za przebieg praktyk morskich.
Osoby te nie czekając na zakończenie alarmu manewrowego a w szczególności na ostateczne zabezpieczenie trapu okrętowego po prostu weszły na pokład. Omijając pracujących marynarzy przeszli po niezabezpieczonym trapie i oczywiście odebrali przygotowane w pospiechu należne im honory aby następnie powitać i pogratulować załodze bezpiecznego powrotu do domu. Powstała kuriozalna sytuacja, osoby które są odpowiedzialne za realizowany proces dydaktyczny a także wprowadzają i nadzorują prawidłowe stosowanie wszelkich regulacji prawnych nie tylko nic nieodpowiedniego nie zauważyły ale swoim zachowaniem zaakceptowali zaistniałą sytuacje i dodatkowo wymusili skrajnie nieodpowiedzialne postępowanie części załogi.

Nie wiem czy należy się śmiać, czy płakać, czy może być dumnym z kultywowanej ale bardzo źle pojętej tradycji.

Autor:  marioczewa [ 11 sie 2019, o 21:56 ]
Tytuł:  Re: Procedury na naszym szkolnym żaglowcu.

A teraz pomyślmy ile byłoby kwiatków jakby był monitoring pokładowy :rotfl: Ostatnio kolega był na mazurach i mówił, że patent żeglarza robią w jeden dzień. Więc wszędzie są kwiatki, oczywiście nie pochwalam ale tak się dzieje. I jakoś nikt z tym nie walczy. A później taki ktoś może zabrać całą załogę na pokład i wyczarterować jacht. I sru na wodę

Autor:  adaswa [ 13 sie 2019, o 05:52 ]
Tytuł:  Re: Procedury na naszym szkolnym żaglowcu.

SIRK napisał(a):
Praca z linami cumowniczymi bez rękawic ochronnych.
Nielogiczne i nieodpowiednie wyposażanie członków załogi w kamizelki asekuracyjne.

Nieodpowiednie zakładanie kombinezonów roboczych.
Nieodpowiednie zachowanie się przy windzie kotwiczno-cumowniczej.
Niebezpieczne obchodzenie się z napiętą liną cumowniczą.
Nieodpowiednie operowanie odbijaczem.

Użycie całkowicie zużytej liny cumowniczej.
Używanie lin cumowniczych z ręcznie naprawianymi elementami.
Cumowanie niezgodne z zatwierdzonym „mooring planem” lub posiadanie nieodpowiedniego planu.


Czy kolega coś bierze ?

Autor:  SIRK [ 13 sie 2019, o 21:03 ]
Tytuł:  Re: Procedury na naszym szkolnym żaglowcu.

adaswa napisał(a):
Czy kolega coś bierze ?

„leaves” ale w małych ilościach i tylko dobrej jakości.

Drogi kolego, sprawa nie dotyczy jakiejś „sasanki” tylko szkolnego żaglowca Uniwersytetu Morskiego mającego ambicje stać się najlepszym morskim ośrodkiem szkoleniowym i to nie tylko w kraju.

Autor:  WrobelSwirek [ 16 sie 2019, o 07:00 ]
Tytuł:  Re: Procedury na naszym szkolnym żaglowcu.

[do skasowania, nie ten wątek]

Autor:  bury_kocur [ 16 sie 2019, o 08:40 ]
Tytuł:  Re: Procedury na naszym szkolnym żaglowcu.

adaswa napisał(a):
Czy kolega coś bierze ?


Ja mam natomiast inne pytanie - czemu ma służyć ta wyliczanka ?

Autor:  SIRK [ 18 sie 2019, o 21:43 ]
Tytuł:  Re: Procedury na naszym szkolnym żaglowcu.

bury_kocur napisał(a):
Ja mam natomiast inne pytanie - czemu ma służyć ta wyliczanka ?

Stwierdzeniu, że „źle się dzieje w państwie duńskim”.
I nie wiem co jest gorsze, przyjęcie a raczej kontynuacja nieprawidłowych i całkowicie nieprzystających do oczekiwań współczesnego świata założeń szkoleniowych. Czy może jednak akceptacja nieodpowiedzialnej kultury pracy.

Autor:  bury_kocur [ 18 sie 2019, o 22:00 ]
Tytuł:  Re: Procedury na naszym szkolnym żaglowcu.

SIRK napisał(a):
Stwierdzeniu, że „źle się dzieje w państwie duńskim”.
I nie wiem co jest gorsze, przyjęcie a raczej kontynuacja nieprawidłowych i całkowicie nieprzystających do oczekiwań współczesnego świata założeń szkoleniowych. Czy może jednak akceptacja nieodpowiedzialnej kultury pracy.


A jaki masz Krzysztofie pomysł na zmianę powyższego na założenia prawidłowe ?

Autor:  SIRK [ 18 sie 2019, o 22:52 ]
Tytuł:  Re: Procedury na naszym szkolnym żaglowcu.

Na zmianę założeń szkoleniowych osobiście wpływu nie mamy, pozostają jedynie media i opinia publiczna. Natomiast okolicznościami nieprzestrzegania zasad bezpiecznego zarządzania i eksploatacji statku morskiego można byłoby zainteresować Inspektorat Bezpieczeństwa UM. A w sytuacji narażenie członków załogi i osób postronnych na utratę życia lub zdrowia najbardziej naturalnym adresatem jest prokurator.

Autor:  Stara Zientara [ 18 sie 2019, o 23:06 ]
Tytuł:  Re: Procedury na naszym szkolnym żaglowcu.

SIRK napisał(a):
w sytuacji narażenie członków załogi i osób postronnych na utratę życia lub zdrowia najbardziej naturalnym adresatem jest prokurator.
Napisałeś do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa czy zakładasz, że prokuratorzy czytają nasze forum?

Autor:  SIRK [ 20 sie 2019, o 10:33 ]
Tytuł:  Re: Procedury na naszym szkolnym żaglowcu.

Czy ja gdzieś dałem do zrozumienia, że liczę na wszczęciu dochodzenia z urzędu?

Opcji jest kilka i na pewno nie ograniczam się jedynie do informowania kolegów na forum. Jeżeli masz jakieś inne interesujące spostrzeżenia to się pochwal w przeciwnym wypadku możesz sobie darować.

A już twoje Kurczaku podziękowania pod nic nie wnoszącym postem są co najmniej dziwne i chyba nie przystają moderatorowi.

Autor:  Kurczak [ 21 sie 2019, o 06:32 ]
Tytuł:  Re: Procedury na naszym szkolnym żaglowcu.

Nie są dziwne. Są oczywiste, jeśli uważasz, że dowodzący statkiem oficerowie złamali prawo poprzez niedopełnienie obowiązków, co mogło doprowadzić do wypadku - organem właściwym w tej sprawie jest prokuratura a nie żeglarskie Forum.

To, że post nic nie wnosi - to Twoje zdanie, moje jest inne.

Gwoli ścisłości nie jestem już Moderatorem, zrezygnowałem z tej zaszczytnej funkcji bodajże w styczniu. Co nie zmienia faktu, że nie będę sobie pozwalał na więcej niż wówczas, gdy nim byłem.

Autor:  SIRK [ 13 lip 2021, o 11:44 ]
Tytuł:  Re: Procedury na naszym szkolnym żaglowcu.

Tak było (fot.2) a tak jest (fot.1) i doprawdy jest gorzej niż można sobie wyobrazić.

Jeszcze trochę i będę musiał przyznać racje kol.Valiant, może lepiej aby ci „profesjonaliści” i ich nauczyciele nie zabierali głosu a „puste” głowy posypali popiołem. Nie wdając się w historyczne animozje, mam jeszcze nikła nadzieje, że w Zachodniopomorskim jest trochę lepiej.

Załączniki:
2 bylo.jpg
2 bylo.jpg [ 322.76 KiB | Przeglądane 5172 razy ]
1 jest.jpg
1 jest.jpg [ 262.68 KiB | Przeglądane 5172 razy ]

Autor:  Marian Strzelecki [ 13 lip 2021, o 14:19 ]
Tytuł:  Re: Procedury na naszym szkolnym żaglowcu.

marioczewa napisał(a):
A teraz pomyślmy ile byłoby kwiatków jakby był monitoring pokładowy :rotfl:...
I jakoś nikt z tym nie walczy. A później taki ktoś może zabrać całą załogę na pokład i wyczarterować jacht. I sru na wodę

I giną masowo?

Nie jest prawdą, że nikt nie walczy: cała EU walczy dzielnie z zaistniałym bałaganem w dziedzinie prawa do samostanowienia jednostki.
MJS

ps
A hełmy w dziale cumowniczym ... jak znalazł.

Autor:  SIRK [ 2 sie 2021, o 10:10 ]
Tytuł:  Re: Procedury na naszym szkolnym żaglowcu.

W ostatni weekend Dar Młodzieży zawitał do Szczecina na Żagle 2021. Jak można zaobserwować niewiele się zmieniło w kulturze pracy na pokładzie szkolnego żaglowca. Nadal jest tolerowany brak odpowiedzialności i profesjonalizmu u osób bezpośrednio odpowiedzialnych za praktyczne szkolenie kadetów oraz bezpieczeństwo pracy całej załogi.

Polecam galerie zdjęć, pomijając „szopkę” z cumowaniem Daru to Szczecin jest naprawdę ładnym i gościnnym miastem; https://szczecin.naszemiasto.pl/trwaja- ... d/63978631

@Wojtek Bartoszyński
Czy nadal uważasz, że „miłą wymianą korespondencji” możesz zmienić zakorzenione błędne praktyki lub źle pojętą solidarność zawodową?

Załączniki:
Dar w SZN.jpg
Dar w SZN.jpg [ 346.56 KiB | Przeglądane 4765 razy ]

Autor:  marioczewa [ 2 sie 2021, o 13:13 ]
Tytuł:  Re: Procedury na naszym szkolnym żaglowcu.

Dopiero dojdzie do zmiany na jakiś czas jak dojdzie do nieszczęścia. Powiedzenie "Polak madry po szkodzie" nie wzięło się znikąd. Ktoś musi zginąć albo zostać kaleką aby coś zaiskrzyło.

Autor:  SIRK [ 3 paź 2021, o 21:11 ]
Tytuł:  Re: Procedury na naszym szkolnym żaglowcu.

Tym razem informacja od dobrze zorientowanego przyjaciela, cumowanie w Gdyni przy Nabrzeżu Pomorskim w czwartek 30 września o 1030.

Nieprzestrzeganie obowiązku używania środków ochrony indywidualnej oraz umożliwienie osobom postronnym(?) bezpośredni dostęp do strefy zagrożenia, zdjęcie nr 1.

Nieodpowiednia obsługa szpringu dziobowego doprowadziła nie tylko do „przestrzelenie” planowanego miejsca postoju ale wywoła krzyki/wrzaski i objawy paniki(?) oraz bezpośrednio zagroziła marynarzom obkładającym linę cumowniczą , zdjęcie nr 2.

Wybitnie nieodpowiedzialna obsługa kabestanu windy dziobowej i niepotrzebne ryzykowanie zdrowiem i życiem pracujących marynarzy.

Umożliwienie osobom z zewnątrz korzystanie z niezabezpieczonego trapu zaburtowego, zdjęcia nr 3 i 4.

Niby nic nowego ale cieszy, że inni też widzą.

Załączniki:
Dar 4.jpg
Dar 4.jpg [ 148.55 KiB | Przeglądane 4421 razy ]
Dar 3.jpg
Dar 3.jpg [ 179.8 KiB | Przeglądane 4421 razy ]
Dar 2.jpg
Dar 2.jpg [ 115.94 KiB | Przeglądane 4421 razy ]
Dar 1.jpg
Dar 1.jpg [ 116.62 KiB | Przeglądane 4421 razy ]

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/