Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 28 mar 2024, o 10:49




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 19 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 17 sie 2021, o 16:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Ponieważ ta grupka orek ma nieprzyjemny (dla nas) zwyczaj uszkadzania sterów - może komuś się przydadzą te informacje.
https://www.orcaiberica.org

Obrazek

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 sie 2022, o 07:46 

Dołączył(a): 29 sty 2012, o 08:55
Posty: 260
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 66
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Chyba pierwszy przypadek zatonięcia jachtu po ataku orek.

https://m.facebook.com/groups/435540734 ... oup_browse


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 sie 2022, o 22:03 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1084
Podziękował : 402
Otrzymał podziękowań: 387
Uprawnienia żeglarskie:
robertrze napisał(a):
Chyba pierwszy przypadek zatonięcia jachtu po ataku orek.

https://m.facebook.com/groups/435540734 ... oup_browse


E, raczej nie taki pierwszy.

Przypominam, zdawaloby sie powszechnie znaną, dzięki książce jaką potem napisali, a wydanej także i u nas, historię rodziny Maurice'a i Maralyn Bailey.

Ich 31 stopowy jacht został zatopiony wskutek ataku orki, a zdarzenie miało miejsce w okolicach Wysp Galapagos w 1973 roku.

Rok wcześniej, w tym samym rejonie, rodzina Robertsonów ze Staffordshire straciła swój jacht w wyniku ataku orki.

Baileyowie dryfowali około 100 dni na tratwie zanim zostali znalezieniu przez rybaków.

W tym kontekście zdumiewa obecny chór twierdzeń medialnych o łagodności orek co wskazuje że są chyba mylone z delfinami; nigdy nie słyszałem o tym że orki są łagodne i przyjacielskie...

_____________________________________

Pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 sie 2022, o 00:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 paź 2006, o 18:27
Posty: 773
Lokalizacja: Woda
Podziękował : 296
Otrzymał podziękowań: 790
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
tomasz piasecki napisał(a):
robertrze napisał(a):
Chyba pierwszy przypadek zatonięcia jachtu po ataku orek.

https://m.facebook.com/groups/435540734 ... oup_browse


E, raczej nie taki pierwszy.

Przypominam, zdawaloby sie powszechnie znaną, dzięki książce jaką potem napisali, a wydanej także i u nas, historię rodziny Maurice'a i Maralyn Bailey.

Ich 31 stopowy jacht został zatopiony wskutek ataku orki, a zdarzenie miało miejsce w okolicach Wysp Galapagos w 1973 roku.

Rok wcześniej, w tym samym rejonie, rodzina Robertsonów ze Staffordshire straciła swój jacht w wyniku ataku orki.

Baileyowie dryfowali około 100 dni na tratwie zanim zostali znalezieniu przez rybaków.

W tym kontekście zdumiewa obecny chór twierdzeń medialnych o łagodności orek co wskazuje że są chyba mylone z delfinami; nigdy nie słyszałem o tym że orki są łagodne i przyjacielskie...

_____________________________________

Pozdrawiam
tomasz

I o tym przetrwaniu w tratwie i bączku jest świetna książka. Niestety mie mają kanału na YT więc są mało teraz znani :)

_________________
Pozdrawiam
Szymon Kuczyński
Dookoła świata, raz jeszcze..
http://calloftheocean.pl/



Za ten post autor baoo otrzymał podziękowanie od: kooniu
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 sie 2022, o 06:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16755
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4064
Otrzymał podziękowań: 3961
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Dougal Robertson "Nie ulec oceanowi", chyba tak to było - w serii "Sławni żeglarze".

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowanie od: DBX
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 sie 2022, o 07:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11602
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1618
Otrzymał podziękowań: 3847
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
W tej książce mowa jest o orkach.
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/181978/ ... c-oceanowi

W tej o wielorybie. Co prawda orki to walenie, więc pasuje, ale niekoniecznie do końca. ;)
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/143038/ ... sce-oceanu

Obie książki dają do myślenia, ale kto teraz czyta takie starocie...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 sie 2022, o 07:03 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1084
Podziękował : 402
Otrzymał podziękowań: 387
Uprawnienia żeglarskie:
baoo napisał(a):

...W tym kontekście zdumiewa obecny chór twierdzeń medialnych o łagodności orek co wskazuje że są chyba mylone z delfinami; nigdy nie słyszałem o tym że orki są łagodne i przyjacielskie...

_____________________________________

Pozdrawiam
tomasz

I o tym przetrwaniu w tratwie i bączku jest świetna książka. Niestety mie mają kanału na YT więc są mało teraz znani :)
[/quote]

Ależ oczywiście, masz rację !

Zbieraj mawiał: : "wiele osób nie może uwierzyć, że poza internetem istnieje jeszcze jakieś normalne życie"...

________________________________________

Pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 sie 2022, o 08:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7297
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3585
Otrzymał podziękowań: 1951
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
"Nie ulec oceanowi" na Allegro za grosze. Zamówiona.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 sie 2022, o 09:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sie 2010, o 05:58
Posty: 2785
Podziękował : 411
Otrzymał podziękowań: 698
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
waliant napisał(a):
kto teraz czyta takie starocie...
Ja kiedyś dostałem całe pudło od kolegi książek z serii "Sławni żeglarze" i czytam te książki w wolnych chwilach podczas rejsów Odrą na Zalew Szczeciński. Teraz też mam kilka ale chwilowo mam trochę rzeczy do zrobienia na mojej łódce.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sie 2022, o 13:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 8759
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1740
Otrzymał podziękowań: 2016
Uprawnienia żeglarskie: sternik
https://www.youtube.com/watch?v=1E76ReRmktQ
https://www.youtube.com/watch?v=WN1Djr2VIQ0

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sie 2022, o 15:16 

Dołączył(a): 29 sty 2012, o 08:55
Posty: 260
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 66
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Jest sporo takich filmików na YouTubie. Na Facebooku są codzienne informacje o atakach. W zasadzie codziennie jest zaatakowany jakoś jacht. Obecnie głównie na północy w okolicach La Coruna.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sie 2022, o 15:17 

Dołączył(a): 29 sty 2012, o 08:55
Posty: 260
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 66
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Marian J. napisał(a):
waliant napisał(a):
kto teraz czyta takie starocie...
Ja kiedyś dostałem całe pudło od kolegi książek z serii "Sławni żeglarze" i czytam te książki w wolnych chwilach podczas rejsów Odrą na Zalew Szczeciński. Teraz też mam kilka ale chwilowo mam trochę rzeczy do zrobienia na mojej łódce.
Jesteś cały czas na Odrze? Możesz napiszesz swoje odczucia o zatruciu?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sie 2022, o 21:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 8759
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1740
Otrzymał podziękowań: 2016
Uprawnienia żeglarskie: sternik
robertrze napisał(a):
Jest sporo takich filmików na YouTubie.

Ten jest interesujący, bo porównuje Orkę z Rekinem, pokazując rożnice, wady, zalety i oceny.
https://www.youtube.com/watch?v=xO8PaRYQTMg

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sie 2022, o 22:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13704
Podziękował : 10172
Otrzymał podziękowań: 2414
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
waliant napisał(a):
W tej książce mowa jest o orkach.
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/181978/ ... c-oceanowi
...
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/143038/ ... sce-oceanu

Obie książki dają do myślenia, ale kto teraz czyta takie starocie...


Na kanwie tych dwóch książek robiłem kiedyś pracę dyplomową na ASP,
ale zajmowałem się szansą przeżycia - potem.
(nie biorąc wcale pod uwagę celowości ataków orek).

I wyszła mi praca pod tytułem "Aktywna tratwa ratunkowa do małego jachtu" (recenzentem, był kpt Włodzimierz Głowacki)
... a wyglądała jak mały dmuchany katamaranik:


Załączniki:
tratwa3.jpg
tratwa3.jpg [ 11.63 KiB | Przeglądane 10135 razy ]

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"

Za ten post autor Marian Strzelecki otrzymał podziękowanie od: robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sie 2022, o 06:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sie 2010, o 05:58
Posty: 2785
Podziękował : 411
Otrzymał podziękowań: 698
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
robertrze napisał(a):
Jesteś cały czas na Odrze? Możesz napiszesz swoje odczucia o zatruciu?
W tej chwili jestem na rozlewisku żwirowni w Czernicy. Funkcjonuje tu gminna przystań. O Odrze może napiszę po sezonie cały czas mam prąd tylko z solarów a w tej chwili przy padającym deszczu i dużym zachmurzeniu jest go niewiele i muszę ograniczać korzystanie z pożeraczy prądu.



Za ten post autor Marian J. otrzymał podziękowania - 3: Janna, Marian Strzelecki, robertrze
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 wrz 2022, o 13:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7297
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3585
Otrzymał podziękowań: 1951
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
robhosailor napisał(a):
Dougal Robertson "Nie ulec oceanowi", chyba tak to było - w serii "Sławni żeglarze".

Czytam. Niezły czad. 6 osób, w tym dwoje dzieci, 38 dni na oceanie. Z czego ponad 20 dni na bączku długości 2,5 metra.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 wrz 2022, o 13:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11602
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1618
Otrzymał podziękowań: 3847
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Zielony Tygrys napisał(a):
Czytam. Niezły czad.

„117 dni na łasce oceanu” też warto przeczytać. Ich było mniej, ale o wiele dłużej.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 wrz 2022, o 15:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 maja 2008, o 17:28
Posty: 2013
Lokalizacja: Meksyk
Podziękował : 773
Otrzymał podziękowań: 1532
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
Jurek Jaroszyński opisał swoje spotkanie z orkami dzisiaj na FB.
Jest też filmik.

KOSZMAR ŻEGLARZY
Szykując się do tej deliverki miałem dobry nastrój. 5 tygodni z super załogą, dzielna łajba Teliga 39, wszystko przygotowane na przelot, zapasowe żagle i genaker. W efekcie od początku coś szło nie tak. Wyjście z Amsterdamu nie było proste. Nie polecam nikomu. Woda syf, średnia głębokość 2-3m i wszędzie zielsko do powierzchni wody. Utknęliśmy na mieliźnie tuż przy wejściu do portu. Marineros odmówili pomocy. Zdjął nas kuter rybacki. Przez dwa tygodnie autopilot odmawiał współpracy i uszkodził się mechanicznie. Naprawiliśmy. Na wysokości Dunkierki podarła się genua więc zużycie paliwa drastycznie wzrosło no i skończyło się. Na szczęście było 10 litrów w webasto. Wystarczyło by dotrzeć do portu Chelburg. Czterech ludzi załogi plus malutki piesek to trochę mało żeby żeglować po 40h, wachty co 2h po dwie osoby. W Porto Chelburg wymieniliśmy żagiel. Stary wydmuchany foczek jakoś dawał sobie radę. Ruszyliśmy do Roscoff. I znowu dupa... Wybudował się cummulonimbus i dorwała nas burza. Schoniliśmy się na angielskiej wyspie Gremsey. Celnicy chcieli nas pożreć. Zakaz opuszczania portu aż do odprawy celnej i uzyskania wizy. Po zdobyciu wizy okazało się, że nasz piesek nie może opuszczać pomostu. Na tej wyspie jest zakaz posiadania zwierząt. Jednak wyszliśmy, zaledwie 30m za bramkę pomostu. Celnik pojawił się z nikąd. Awantura i groźba 3000£ kary. Opuściłem tą dziwną społeczność gdzie butelka rumu kosztuje 30£. U mnie na Gran Canaria 5,60€. Dotarliśmy do Brestu, przygotowania na przejście przez Biskaje, które są zmorą dla żeglarzy. Posejdon okazał się łaskawy. Fala 1m, wiatr 15-20knt z bajdewindu lub w burtę. 80h non stop za sterem. Ostatnie 30h ściana deszczu. Wszystko mokre. Nasz dzielny piesek wytrzymał Biskaje nie brudząc jachtu. W A Coruña krótki postuj na odpoczynek i następny punkt Puerto Porto w Portugalii. Ruszyliśmy 15 września z A Coruna w południe. Reszta dnia, noc i kolejne przedpołudnie minęły spokojnie. W międzyczasie kilka wypadków. Połamane żebra, rozpruta dłoń a na mnie spadł wrzątek z kuchenki i przy przełączaniu akumulatorów poszło zwarcie do obrączki i spaliło mi palec. Wracając do wyjścia z A Coruña... 16 września około godziny 12 pojawiły się - koszmar tego akwenu. Stado orek. Starzy po 8 ton uczyły ewidentnie młodzież jak się nas pozbyć. Atak trwał nieprzerwanie ponad 3h. Kilka /kilkanaście razy obróciły jachtem. Uderzały z takim impetem, że mieliśmy problem utrzymać równowagę na pokładzie. Ster co moment wyrywało mi z rąk. Będący w okolicy statek rybacki próbował je odstraszyć. Wsztsko na nic. Wezwaliśmy SAR. Przybyli po godzinie. Holowali nas do portu 12mil. Po wyjęciu jachtu z wody ujrzeliśmy zjedzone 2/3 steru, pogięte zbrojenie płetwy sterowej ze stali nierdzewnej, pogryziony balast i pourywane sterociągi. Zostaliśmy bez steru wspomagając się awaryjnym. W porcie czekał już na nas naukowiec od delfinowatych, redaktor z gazety i trochę gapiów. Mili Hiszpanie starają się nam pomóc. Działamy ⚓

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com



Za ten post autor -O- otrzymał podziękowanie od: Janna
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2022, o 11:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 sty 2008, o 16:22
Posty: 455
Lokalizacja: Bielawa
Podziękował : 42
Otrzymał podziękowań: 18
Uprawnienia żeglarskie: k.j.
Dwa tygodnie temu dwukrotnie mijałem stado orek pomiędzy Porto a Lisboną. Jedne pokręciły się 5-7 m obok jachtu i poszły dalej, drugie - brak zainteresowania.
Nie wydaje się Wam że szczególnie lubują się w laminatach mniejszych gabarytów?

Nasz drewniak ewidentnie ich nie interesuje

_________________
wyszliśmy o trzeciej rano, ciężko było wstać.......


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 19 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 90 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL