Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Pierwszy rejs
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=3&t=3300
Strona 1 z 1

Autor:  mors-k [ 24 cze 2009, o 19:51 ]
Tytuł:  Pierwszy rejs

Za 10 dni płyne na Bałtyk i zabieram ze sobą dwóch chłopakow 15 i 17 lat, którzy wcześniej nie mieli żadnego kontaktu z żeglarstwem. Mam nadzieje rozbudzić w nich żeglarską pasje i zainteresowanie morzem ale przyznam, że nie mam w tym żadnego doświadczenia ( w rozbudzaniu pasji) i trochę obawiam się by moje starania nie odniosły odwrotnego skutku. Dlatego mam prośbe do bardziej doświadczonych w tej materii kolegów i koleżanek (żeby nie było, że dyskryminuje), którzy mają praktyke w pływaniach z młodziezą. Podzielcie się swoim doświadczeniem, może dzieki temu unikne niespodziewanych blędów.

Autor:  AsiaJohn [ 24 cze 2009, o 23:01 ]
Tytuł: 

Z autopsji wiem,że młodzi uwielbiają jak się ich do czegoś angażuje,pokazuje się im co i jak,trzeba wszystko wytłumaczyć,a czemu tak a nie inaczej itp Odpowiadać nawet na najdziwniejsze pytania :P...Można poopowiadać historie morskie z życia wzięte ,ale też i z przymróżeniem oka,zadawać jakieś zagadki,co by pomyśleli np. jak do pomostu podejść,czy cokolwiek innego,generalnie nie dopuszczać do nudy. I z pasją przekazywać swoją pasję :)
Dasz radę Jacku :)

Autor:  Colonel [ 25 cze 2009, o 07:19 ]
Tytuł: 

Pamiętać, że młodzież w tym wieku potrzebuje duzo zjeść i duzo spać. Pokazywać "jakie to wszystko łatwe". NIe dawać zadań ponad siły ale dawac zadania żeby poczuli że sa ważni. Wejśc do pierwszego portu po kilku, góra kilkunastu godzinach, żeby mogli "oprzytomnieć". Jeśłi to polskie wschodznie wybrzeże to świetne jest Władysławowo, bo tam jeszcze jest flota rybacka, najstaszy polski statek, widok z wieży Palacu Popiela, panienki podziwaące żeglarzy na kei itp. Koniecznie pokaząc żegluge w nocy, dobrze żeby pod gwiaźdzstym niebem. Nie gonić za bardzo do kambuza ale zaangazowac tkże w tej dziedzinie.

Autor:  Carlo [ 25 cze 2009, o 07:39 ]
Tytuł: 

Kiedyś napisałem do Jurka Kulińskiego opis rejsu, który prowadziłem dla moich harcerzy - właśnie takich w wieku około 16 lat. Trochę długi ten opis ale powiem tylko że młodzi byli zachwyceni wyjazdem. Myślę, że trasa i odcinki dla młodych co są pierwszy raz na morzu była całkiem przyzwoita. pozdrawiam

http://www.kulinski.gdanskmarinecenter. ... =0&fload=1

Autor:  mors-k [ 25 cze 2009, o 19:19 ]
Tytuł: 

Dzięki serdeczne za odpowiedzi, bo temat nie dawal mi spokoju. Wasze rady są cenne i już powoli układam sobie w głowie pomysly na uatrakcyjnienie rejsu. Wydawalo mi się, że samo przebywanie na jachcie w rejsie morskim bedzie dużą atrakcją a reszta jakoś przyjdzie sama. No cóż nie mam doświadczenia w pracy z mlodzieżą, uświadomiliście mi, że tą "reszte" też można zaplanować. Dlatego pozwoliłem sobie kliknąć wam ten klawisz na dole. Dzięki Asiu za słowa otuchy.

Autor:  AsiaJohn [ 25 cze 2009, o 20:06 ]
Tytuł: 

Ależ Jacku nie ma za co :)
Oooo i jeszcze do tych naszych złotych myśli można dodać jedno : za każdą pracę wykonaną dobrze,czy to sterowanie na punkt ,czy to dobre operowanie żaglami warto jest takiego młodego człowieka pochwalić :) To coś co jest wbrew pozorom bardzo ważne :) Bo przecież każdy z nas nie lubi krytyki no nie? :) A jeśli juz coś pójdzie nie tak,to nie wkurzać się<choć czasem to trudne> ale wytłumaczyć na spokojnie dlaczego tak się stało,na czym polegał błąd itd...
Będzie ok :DD

Autor:  mors-k [ 25 cze 2009, o 20:16 ]
Tytuł: 

Ja tez lubie jak mnie chwalą, mówie wtedy "alez to nic takiego" :roll: Po powrocie nie omieszkam pochwalic się moimi sukcesami w morskiej edukacji młodzieży (jak bedzie czym) :lol:

Autor:  elektryczny [ 25 cze 2009, o 22:54 ]
Tytuł: 

A jak chcesz być dla nich kumplem, to nie staraj się być ich ojcem :grin: i nie rozmawiaj z nimi w stylu jak ja byłem w waszym wieku...itd :grin:

Autor:  Maar [ 28 cze 2009, o 11:31 ]
Tytuł: 

Nie wiem, czy temat jeszcze aktualny, ale pamiętaj, że dzieciaki mają zdrowsze niż my "stare kapcie" błędniki.
Właśnie wróciłem z Bornholmu z dwoma pannami - 6 i 10 lat. Jechaliśmy przy wypasionej 7B i strasznie mi było szkoda tych dziewczyn. Tak okropnie cierpiały, że się serce krajało. Przy planowaniu swojego rejsu postaraj się aby w początkowym okresie przeloty nie były zbyt długie, żeby się dzieciaki nie zraziły.

A poza tym - powodzenia!

Autor:  mors-k [ 28 cze 2009, o 12:26 ]
Tytuł: 

Oczywiście, że aktualny bo płyniemy dopiero za tydzień. Myślę, że po pierwszym dniu na morzu zawiniemy na Hel lub Władkowa. Tak dla złapania oddechu tym co pierwszy raz a wiem, że będą to napewno trzy osoby. Potem zobaczymy jak meteo pozwoli.

Autor:  Packa [ 28 cze 2009, o 12:51 ]
Tytuł: 

Właśnie, pochwały są dobre. I ja może jestem dziwna, ale zawsze lubiłam mieć drużynowego, sternika itd. który dużo wymagał i był ostry, ale pomocny i potrafił wszystko wytłumaczyć. Wtedy można się dużo nauczyć i chociaż się narzeka, to po jakimś czasie się mu jednak jest za to wdzięcznym. Ale nie wiem na ile to się sprawdzi na Twoim rejsie, bo niektórzy nie potrafią tego wybaczyć ;) A można znaleźć też taki złoty środek ...

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/