Cześć wszystkim,
Chciałbym napisać wszystko z lekkim jajem, tak jak to ojciec przeważnie robił. Tak się składa, że o ile akurat ja, w porównaniu do ojca, to mam charyzmę sowieckiego czołgu, tak akurat byłem w stanie odziedziczyć po papciu “zbierajowy humor” w piśmie. Niestety, od ponad pół roku bardzo ciężko mi to przychodzi. Przepraszam Was więc, jeżeli miejscami to co napisałem wyda się suche, czy formalne.
Jak wiecie, w kwietniu tego, 2022 roku, ojciec zmarł. Pozostawił on nie tylko wielką pustkę w moim sercu i moim życiu, ale też i w sercach wielu osób związanych z żeglarstwem.
Potrzebowałem trochę czasu by dojść do siebie. Tak naprawdę jestem na samym początku tej bardzo długiej drogi. Ojciec był moim największym przyjacielem. Jego brak odczuwam boleśnie codziennie. Wydaje mi się, że jednak jestem w stanie powoli zacząć brać się za tematy związane z ojcem, jego projektami, które mógłbym ruszyć dalej, a które szkoda, aby gdzieś opadły w oparach kurzu, ze względu na czas.
Jednakże nie wszystko na raz.
Wspomnianych projektów jest kilka. Każdy z nich wymagać będzie ode mnie miejsca w głowie oraz czasu potrzebnego na to by móc spokojnie przeżywać żałobę.
Projekty na forum
W odpowiednich grupach tematycznych tego forum będę umieszczał informacje o poszczególnych projektach związanych z ojcem. Jak wspomniałem, nie wszystko pojawi się na raz. Będę starał się nie podawać żadnych terminów. Za chwilę wyjątek.
W tym wątku na pewno będę umieszczał linki do wspomnianych inicjatyw, aby też był jeden wątek, zbiorczy, ogólny, który nazwałem “Dziedzictwem Zbieraja”.
Wypadki Jachtów
Pierwszym projektem będzie wznowienie działalności strony Wypadki Jachtów (https://wypadkijachtow.pl). Opłaciłem miesiąc temu domenę na kolejny rok. Część z Was wie, że pomagałem ojcu przy tej stronie niemal od początku jej istnienia. Jest mi więc ona dodatkowo bliska, jak i wiem jak ważny był to projekt dla niego. Powszechny dostęp do katalogu wypadków żaglowych jednostek morskich oraz raportów i orzeczeń z tychże było traktowane przez ojca bardzo poważnie. Oznacza to bowiem możliwość angażowania się w jedne z najważniejszych rzeczy, jakie żeglarze powinni robić - uczenia się na cudzych błędach.
Samosterowe Spotkania "Jak wrócimy opowiemy Wam" były oblegane przez ludzi, zwłaszcza w kontekście wypadków jachtów czy ogólnych tematów bezpieczeństwa na wodzie.
Gigantyncza, rosnąca ilość wyświetleń strony (biorąc pod uwagę niszę, w jakiej się poruszamy) były motorem napędowym dla ojca. Dawało mu to znać, że to co robi, ma sens.
Chciałbym więc, aby strona mogła dalej się rozwijać.
Gdzieś w listopadzie, w wątku poświęconym stronie (“Orzeczenia i raporty”, https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=18&t=32196) napiszę więcej na temat tego, co się będzie działo dalej i czy nie będzie przy tym potrzebna drobna pomoc
.Inne projekty
Na tę chwilę nie mogę zdradzić jakie dwa inne projekty będą miały miejsce. Na pewno nie pojawią się one wkrótce, bowiem oba będą wymagały dużej ilości czasu. Mowa pewnie o przedziale przynajmniej dwóch (-ish?) lat, lecz jak wspomniałem na początku, żadnych dat obiecywać nie mogę.
Pomoc
I tutaj zwracam się z prośbą do Was i osób z naszego środowiska, które znacie, a które na forum nie siedzą, lecz też pomóc mogą.
Chciałbym poprosić każdą i każdego z Was, abyście podesłali mi:
- Zdjęcia ojca;
- Ciekawe maile (zwłaszcza te przezabawne), które ojciec mógł z Wami pisać, gdzie opisywał swoje żeglarskie historie. Wiem, że takie się zdarzały
;- Materiały wideo i audio (zarówno prywatne nagrania jak i może nagrania wywiadów i innych - może macie dostęp do reporterów, którzy nagrali takie rzeczy?);
- Inne rzeczy, informacje, związane z ojcem, które mogłyby być dodatkowym, miłym wspomnieniem jego osoby.
na adres: dziedzictwozbieraja@gmail.com
Powyższe materiały byłyby zabrane przede wszystkim w celu zebrania materiałów wspominkowych dla rodziny. Być może się okaże, że część z materiałów będzie mogła pomóc przy dwóch kolejnych projektach? Kto wie
.Nie trzeba się na to od razu rzucać. Jak ktoś podeśle coś i za rok, będę wdzięczny.
Na tę chwilę to tyle.
Z serdecznymi pozdrowieniami z kraju LEGO,
Piotr “Młody Zbieraj” Zbierajewski
