Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Pogoria straciła maszty
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=3&t=3386
Strona 1 z 3

Autor:  Maar [ 7 lip 2009, o 17:58 ]
Tytuł:  Pogoria straciła maszty

W czasie TSR, przy wietrze 30 kn, gdy Pogoria szła pod pełnymi żaglami (z wyjątkiem foka, grotbramsztaksla i grotbombramsztaksla i topsla), coś poszło nie tak :-(
Najpierw poleciał fokmaszt, następnie grot i bezanmaszt. Grotmaszt rozpadł się na cztery kawałki :-(

Załoga jest cała i zdrowa.

Autor:  Mirko [ 7 lip 2009, o 19:46 ]
Tytuł: 

Przykra wiadomość :( jeszcze gorzej przykro robi się jak się czyta komentarze ludzi na portalach typu wp.pl itp.
Szczęście w nieszczęściu że nikomu sie nic nie stało, tymbardzieże niby szli bajdewindem.
No i na usta ciska się pytanie, ciekawe kiedy Pogoria znowu poleci pod żaglami??

Autor:  Moniia [ 7 lip 2009, o 20:01 ]
Tytuł: 

Mirko napisał(a):
Przykra wiadomość :( jeszcze gorzej przykro robi się jak się czyta komentarze ludzi na portalach typu wp.pl itp.



Cape napisał(a):
Komentarze portali są zawsze idiotyczne. Kiedyś pisałem na onecie "za Gierka to było dobrze, w pociągach jeździły pełne drużyny konduktorskie i wszyscy spędzali urlopy w Bułgarii" Nick emeryt PKP. Fajna zabawa. więc nie dziwcie się głupim komenrarzom. Małolaty i inni chcą zaistnieć.


CAPE, nie wcinaj mi się ze swoimi postami do moich!! :evil: :evil: :evil:

Pisz pod nimi! (oddzielnie! bo wychodzi że to ja napisałam! - zwłaszcza że skasowałeś moje)

Autor:  Banan [ 7 lip 2009, o 20:11 ]
Tytuł: 

no smutne to ... a Kamil, I oficer z mojego rejsu, namawiał mnie na rejs Pogorią na Morze Śródziemne, jakoś w listopadzie, bo sam miał płynąć. Chyba nie zrobią tych masztów tak szybko ?
Hej Banan, maszty zrobią, ja też chcę płynąć Pogorią w listopadzie, pasuje mi od 13 listopada z Nicei na Sycylię, jak płyniesz, to ja też. Szukam bratniej duszy.
________
Cape jak tu wtargnołeś w mojego posta :roll: Ja to teraz bym płynął wszędzie, na wszystkim i z każdym - tylko niech ktoś da mi urlop (płatny) i troszkę kasy - tez da - najlepiej. Tak sobie myślę, ile ja cennego czasu zmarnowałem, nigdzie nie pływając do tej pory.
ale to był OT
_________

Czy taki wiatr 30-35 kn to już dużo dla takiego żaglowca ? Czy to jakiś wypadek przy pracy się zdarzył ?

Autor:  Maar [ 7 lip 2009, o 20:38 ]
Tytuł: 

Są zdjęcia a w zasadzie zdjęcie:
http://www.hs.fi/kotimaa/artikkeli/Purj ... 5247506878

Czy ktoś wie, kto prowadził Pogorię?

Autor:  Cape [ 7 lip 2009, o 20:55 ]
Tytuł: 

Banan, nie wiem jak wtargnąłem, zrobiłem cytuj i się samo zrobiło. A na rejs Pogorią zapiszę się momentalnie, jak np Ty sie zapiszesz.

[ Dodano: Wto 07 Lip, 2009 20:57 ]
banan70 napisał(a):
Czy taki wiatr 30-35 kn to już dużo dla takiego żaglowca ? Czy to jakiś wypadek przy pracy się zdarzył

Absolutnie niedużo, coś nawaliło w fok maszcie i położył następne.

[ Dodano: Wto 07 Lip, 2009 20:59 ]
Przepraszam bardzo, chyba coś źle kliknąłem. W każdym razie nie było to moją intencją.

Autor:  Maar [ 7 lip 2009, o 21:46 ]
Tytuł: 

Ufff.
Prowadził prof. kpt. hab. Tarełko. Na Cutty Sark w 2003 Pogoria pod tym samym kapitanem szła w bajdewindzie 45 stopni w pełnym garniturze :-( Nie bardzo wiadomo było jak "po wszystkim" brasy luzować, reje jak agrafki się odkształciły :-( Qwa mać!

banan70 napisał(a):
Czy taki wiatr 30-35 kn to już dużo dla takiego żaglowca ?

Dla żaglowca nie dużo, ale żeby nieść bram i bombram to stanowczo za wiele przy tym kierunku wiatru.

banan70 napisał(a):
namawiał mnie na rejs Pogorią na Morze Śródziemne, jakoś w listopadzie

Nie martw się Tomeczku, do listopada to trzy razy zdążą. Chociaż... kiedyś na Sylwestra rejs "Pogoriowy" odbył się na Zawiasie. Pogoria pod koniec września do stoczni poszła :-)

Autor:  elektryczny [ 7 lip 2009, o 23:53 ]
Tytuł: 

W 1980, chyba wiosną mieliśmy służbę na zatoce i spotkaliśmy Pogorię w trakcie próbnych rejsów. Przepraszam za OT wtrącenie, ale podaję to jako ciekawostkę marynistyczną. Zrobiła wówczas na nas niesamowite wrażenie. Obserwowaliśmy ją z odległości może dwóch kabli przez kilka minut płynąc kursem równoległym. Szkoda, że wtedy nie wolno nam było mieć aparatów fotograficznych, fajna pamiątka by była, eeech. :sad:

Autor:  Colonel [ 8 lip 2009, o 06:46 ]
Tytuł: 

Maar napisał(a):
Prowadził prof. kpt. hab. Tarełko. Na Cutty Sark w 2003 Pogoria pod tym samym kapitanem szła w bajdewindzie 45 stopni w pełnym garniturze Nie bardzo wiadomo było jak "po wszystkim" brasy luzować, reje jak agrafki się odkształciły Qwa mać!


Czy mam rozumieć, że kapitan lubi forsować żaglami?

Autor:  Tomek Janiszewski [ 8 lip 2009, o 08:37 ]
Tytuł: 

Ja tam się na żaglowcach nie znam: ale czy te typy wszystkie tak mają, że jak poleci jeden maszt to pozostałe padają jak kostki domina? Czy też to efekt wysilania konstrukcji, oszczędzania na rezerwowych linach z chęci wyśrubowania osiągów dla celów regatowych? Parę lat temu na malutkiej w porównianiu z Pogorią "Syrence" (J-80) pod Jaśkiem przynajmniej bezanmaszt się uchował...

Pozdrawiam
Tomek Janiszewski
ps. Szczęście że Maliny w tym czasie na rei nie było...

Autor:  Cape [ 8 lip 2009, o 08:48 ]
Tytuł: 

Tomek Janiszewski napisał(a):
Czy też to efekt wysilania konstrukcji, oszczędzania na rezerwowych linach z chęci wyśrubowania osiągów dla celów regatowych

To Pogoria jest jachtem regatowym ?
Coś pękło z olinowania, poleciał fokmaszt i skosił olinowanie pozostałych masztów. Efekt domina.

Autor:  Banan [ 8 lip 2009, o 12:58 ]
Tytuł: 

TVN podało:
http://www.tvn24.pl/0,1608731,0,1,zalog ... omosc.html

Autor:  Natala Rakowska [ 8 lip 2009, o 13:29 ]
Tytuł: 

http://www.youtube.com/watch?v=7sILOdDc ... r_embedded

Autor:  elektryczny [ 8 lip 2009, o 13:38 ]
Tytuł: 

http://www.tvn24.pl/0,160...,wiadomosc.html

W tym artykule w jednym z podtytułów jest napisane, cytuję "Wiatr połamał żagle" :lol:

Autor:  Cape [ 8 lip 2009, o 13:47 ]
Tytuł: 

Baranowski w wywiadzie dla TVN mówił o przerdzewiałych masztach.

[ Dodano: Sro 08 Lip, 2009 14:04 ]
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... owaly.html

Autor:  wlodwoz_old [ 8 lip 2009, o 20:21 ]
Tytuł: 

Nie chcę przesądzać nie znając sprawy "organoleptycznie". Kpt. Baranowski, chyba wie co mówi. Tylko zastanawia jedno; Dlaczego nikt wcześniej nad tym nie pomyślał? Kilku inżynierów na tym chyba pływało. I co, whisky w mesie zamykało dyskusję nt. stanu technicznego? Jak bardzo nie chciałbym mieć racji! :respekt: :piwko:

Autor:  Packa [ 8 lip 2009, o 20:24 ]
Tytuł: 

W każdych wiadomościach mówią o Pogorii. Gdzieś mówili, że spłynie do Polski na silniku i będzie trwał remont. Teraz już nie pamiętam ile dokładnie, ale coś o kilku miesiącach była mowa. 3? Nie pamiętam.

Autor:  Cape [ 8 lip 2009, o 20:26 ]
Tytuł: 

Packa napisał(a):
Teraz już nie pamiętam ile dokładnie, ale coś o kilku miesiącach była mowa. 3? Nie pamiętam.

Bez przesady, po miesiącu nie będzie śladu. Cud, że nikomu się nic nie stało.

Autor:  Packa [ 8 lip 2009, o 20:41 ]
Tytuł: 

Możliwe, że mówili, że za miesiąc. Właśnie nie umiem sobie przypomnieć, stąd ten znak zapytania. Albo miesiąc, albo 3 :)

Autor:  wlodwoz_old [ 8 lip 2009, o 20:53 ]
Tytuł: 

Ja bym, jednak zapytał wieloletniego bosmana Zawiszy Czarnego, Heńka Sienkiewicza. Ma prawo sikać pod wiatr i parę innych przywilejów, dostępnych hornowcom. Wypoczywa i na razie nie odbiera telefonów. Podzielę się jego opinią jak tylko się odezwie.

Autor:  Maar [ 8 lip 2009, o 21:51 ]
Tytuł: 

Packa napisał(a):
W każdych wiadomościach mówią o Pogorii.

Bym powiedział raczej bełkoczą o Pogorii.
Teksty o złamanym maszcie radiowym (czwartym chyba?), o niemożliwości uruchomienia silnika bo "maszty spadły na newralgiczne elementy żaglowca" czy o definicji statku szkolnego (załoga 15-25 lat) trudno nazwać "mówieniem o Pogorii" :-)

wlodwoz napisał(a):
I co, whisky w mesie zamykało dyskusję nt. stanu technicznego? Jak bardzo nie chciałbym mieć racji!

Mówisz i masz a w zasadzie nie masz :-)
Po pierwsze na Pogorii nie pija się w mesie a po drugie nawet gdyby się pijało to jaki to związek z budżetem armatora i właściciela by miało? Wszystkie statki STAPu są niedoinwestowane a PZŻ miał problemy z opłaceniem remontu przerdzewiałego na wylot poszycia :-(

Autor:  Stara Zientara [ 8 lip 2009, o 23:25 ]
Tytuł: 

Nie wszystkie sa niedoinwestowane, ale dochody z Pogorii szły na Gedanię, przedłużenie remontu Pogorii (2 lata temu) zaowocowało doinwestowaniem Zawiszy itd.

Mnie zastanawia coś innego...
Niejaki Beaufort (porucznik zresztą) wymyślił kiedyś taką śmieszną skalę:
0 - statek stoi
1 - statek zaczyna się ruszać
2 - statek zaczyna słuchać steru
...
5 - zwija się bombramsle

Dlaczego przy 6-7 B na Pogorii jeszcze stał bombramsel?

Autor:  Colonel [ 9 lip 2009, o 06:55 ]
Tytuł: 

Stara Zientara napisał(a):
Dlaczego przy 6-7 B na Pogorii jeszcze stał bombramsel?

Regaty?

Autor:  Stara Zientara [ 9 lip 2009, o 07:44 ]
Tytuł: 

To żadne wytłumaczenie - nadmiar żagli często daje efekt przeciwny do zamierzonego, czyli mniejszą prędkość.

Poza tym nie przesadzajmy z tymi regatami, to nie Puchar Ameryki.

Autor:  Macieq [ 9 lip 2009, o 08:54 ]
Tytuł: 

To mój pierwszy post na forum, witam Wszystkich uczestników, a wśród nich Banana70, z którym niedawno wspólnie przemierzaliśmy Bałtyk.

Tak sobie myślę, że dobrze się stało, co się stało. Na Pogorii ewidentnie coś było nie tak z masztami lub olinowaniem. Prędzej, czy później ta awaria by nastąpiła, bo musiała nastąpić. Trzeba się tylko cieszyć, że stało się to przy wietrze 7B, w pobliżu brzegu i sprawnych służb ratowniczych i że nic się nikomu nie stało. Łatwo można sobie wyobrazić dużo gorszą sytuację, gdzieś na środku oceanu, w silnym sztormie, bez możliwości przeprowadzenia szybkiej akcji ratunkowej.
Ewidentnie Ktoś czuwa nad Pogorią i jej załogą. :)

Autor:  Colonel [ 9 lip 2009, o 09:02 ]
Tytuł: 

Macieq napisał(a):
Na Pogorii ewidentnie coś było nie tak z masztami lub olinowaniem. Prędzej, czy później ta awaria by nastąpiła, bo musiała nastąpić


Skąd taka teza?
Są trzy możliwości:
1. Albo katastrofalny stan "rur" masztów - wydaje sie średnio prawdopodobne ale nie znam sytuacji,
2. Albo awaria jakiegos elementu takielunku: pękniecie liny, "splotu", okucia,
3. Nadmierne forsowanie żaglami.

Zapewne zaszła kombinacja trzeciego z jednym z dwóch pierwszych ale to nie oznacza, ze sytuacja byla zdeterminowana. A że dobrze, iż tylko tak sie skończylo w pelni się zgadzam.

Autor:  Maar [ 9 lip 2009, o 09:06 ]
Tytuł: 

Stara Zientara napisał(a):
Nie wszystkie sa niedoinwestowane, ale dochody z Pogorii szły na Gedanię,

Wojtek, nie na Gedanię a na spłatę kredytu po remoncie Gedanii. Sam doskonale wiesz ile kosztował ten remont a jak obecnie wygląda Gedania wie każdy :-(

Autor:  Cape [ 9 lip 2009, o 09:22 ]
Tytuł: 

Macieq napisał(a):
To mój pierwszy post na forum, witam Wszystkich uczestników, a wśród nich Banana70, z którym niedawno wspólnie przemierzaliśmy Bałtyk

Witam serdecznie i do zobaczenia wkrótce.
A co do Pogorii, właśnie gadająca głowa, czyli dziennikarz w telewizorze, powiedziała, że nie było forsowania żagli, bo wszystkie żaglowce "płynęły obok siebie i nie było żadnych wyścigów"

Autor:  Macieq [ 9 lip 2009, o 09:51 ]
Tytuł: 

Colonel napisał(a):
Skąd taka teza?
Kilka osób, które wydaje mi się, że wiedzą, co mówią, stwierdziło m.in. na preclach, że Pogoria powinna bez problemu wytrzymać tego bombramsla przy 7B. W końcu dowodzący nią kapitan też chyba nie wypadł sroce spod ogona i wiedział, co robi. Ewidentnie było jakieś słabe ogniwo, które nie wytrzymało ku zaskoczeniu chyba wszystkich. Coś uległo zestarzeniu, skorodowaniu, bądź miało wadę ukrytą i nie zostało zauważone (wykryte) podczas remontu.

Autor:  Stara Zientara [ 9 lip 2009, o 10:06 ]
Tytuł: 

Macieq napisał(a):
Kilka osób, które wydaje mi się, że wiedzą, co mówią


Hmmm....

PS. Wiesz, co jest w tle na moim zdjęciu?

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/