Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Szkwał przy baksztagu!Jak sie ratować? https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=3&t=3526 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | seba1339 [ 27 lip 2009, o 12:23 ] |
Tytuł: | Szkwał przy baksztagu!Jak sie ratować? |
Witam! Jestem początkującym młodym żeglarzem!Pływam na Sasance 660 Sn.Pływam po jeziorze solinskim.Płynąłem ostatnio przy wietrze ok 4 B. baksztagiem na samym grocie ,foka miałem zrolowanego.Była zmiana frontów i na niebie pojawiały sie ciemno niebieskie chmury chyba columbusy którym towarzyszył deszcz.W pewnym momencie złapała mnie taka chmura i dostałem dośc spory szwkał w granicach 6 może był to nawet 7 B.to był moment ,natychmiast poluzowałem talie( w sumie miałem odkangowaną trzymałem szoty w ręce i wyrwało mi je czując tylko parzenie w palcach)bom wychylił sie maksymalnie w tym czasie postanowiłem szybko wyostrzyć do bajdewindu i przejśc do punktu martwego ,aby ustawić sie dziobem pod wiatr żeby zrzucic grota.Podczas tego manewru mocno przechyliło mi żaglówke oraz zachwiała,był to dośc niebezpieczny manewr i nie do konca kontrolowany.Prosiłbym o wypowiedzenie sie bardziej doświadczonych żeglarzy czy zrobiłem dobrze w tej sytuacji i czy na przyszłość robić jakieś inne manewry a jak to jakie?Pozdrawiam gorąco i z góry dziękuje! |
Autor: | elektryczny [ 27 lip 2009, o 13:03 ] |
Tytuł: | Re: Szkwał przy baksztagu!Jak sie ratować? |
seba1339 napisał(a): Witam! Jestem początkującym młodym żeglarzem.... ....z góry dziękuje! Piszesz, że jesteś początkującym żeglarzem, a więc mając małe doświadczenie, obserwując pogodę i przewidując jej gwałtowne załamanie, powinieneś się wcześniej zarefować. No chyba, że właśnie brak doświadczenia spowodował to, że nie mogłeś dokonać prawidłowej oceny pogody. Jaki skutek? Już teraz wiesz, doświadczyłeś na własnej skórze, jedno pozytywne doświadczenie więcej ![]() ![]() seba1339 napisał(a): Prosiłbym o wypowiedzenie sie bardziej doświadczonych żeglarzy czy zrobiłem dobrze w tej sytuacji i czy na przyszłość robić jakieś inne manewry a jak to jakie?
Co do tego czy ostrzyć czy odpadać, jak się zarefować polecam dyskusję tutaj myślę, że znajdziesz tam odpowiedź na zadane przez siebie pytanie ![]() |
Autor: | Szaman3 [ 27 lip 2009, o 13:09 ] |
Tytuł: | |
Jak już masz postawionego gota przy silnym wietrze, to nie ma dobrego wyjścia. Oczywiście, że odruchowo się ostrzy w takich sytuacjach, ale wtedy oprócz siły przechylającej która pochodzi od ożaglowania, masz jeszcze siłę odśrodkową, która dodaje się do tej pierwszej i na chwilę pogłębia przechył. Czasami może się okazać, że suma tych sił położy jacht. Z drugiej strony nie zrzucisz grota w baksztagu na silnym wietrze, bo zagiel wywalony na wanty będzie blokował się w likszparze. Co robić aby tego uniknąć? Piszesz, ze szedłeś na samym grocie, czyli na tyle mocno wiało, że trzeba było zmniejszyć powierzchnie ożaglowania. To jest oczywiscie dobry pomysł, ale przy kursach pełnych redukcję ożaglowania zacznij od grota. Czyli najpierw refowanie, a później, jak nadal jest za dużo, to zostajesz na foku. Broń Boże na grocie. Jeśli siła wiatru rośnie stopniowo rolujsz foka (jesli jest na sztywnym sztagu). Jeśli przychodzi gwałtowny szkwał, to puszczasz szoty i tyle. Przy niepewnej pogodzie lepiej wczesniej rozwiązać ósemki, bo w trudnej sytuacji, po wyluzowaniu szotów, fok zwyczajnie pójdzie przed sztag i ustawi się w linii wiatru. Owszem, czasami można zniszczyć foka, ale to lepiej niż się położyć i utopić łodkę. Na koniec, prawdopodobieństwo, że na samym foku położysz łódkę, jest wielokrotnie mniejsze, niż to, że uda Ci się to zrobic na samym grocie. Tak naprawdę, w przypadku olbrzymiej większości łódek bezpieczniej jest pływać na samym foku niż na samym grocie. I to nie tylko przy kursach pełnych, w bajdewindzie też. |
Autor: | Carlo [ 27 lip 2009, o 13:11 ] |
Tytuł: | |
seba1339 napisał(a): Jestem początkującym młodym żeglarzem! seba1339 napisał(a): ciemno niebieskie chmury chyba columbusy seba1339 napisał(a): postanowiłem szybko wyostrzyć do bajdewindu i przejśc do punktu martwego ,aby ustawić sie dziobem pod wiatr
Sternik jachtowy?? Gdzie kupiłeś? |
Autor: | Szaman3 [ 27 lip 2009, o 13:15 ] |
Tytuł: | |
sławek egert napisał(a): Piszesz, że jesteś początkującym żeglarzem, a więc mając małe doświadczenie, obserwując pogodę i przewidując jej gwałtowne załamanie, powinieneś się wcześniej zarefować. No chyba, że właśnie brak doświadczenia spowodował to, że nie mogłeś dokonać prawidłowej oceny pogody
Sławek, na Solinie jest to naprwadę trudne. Góry potrafią skutecznie zasłonić dużą część nieba. Tam zdarza się, że wychodzi chmura burzowa zza góry i masz 3 minuty na to aby cokolwiek zrobić. To nie tak jak na Mazurach, że chmurę burzową widać na kilkadziesiąt minut przed szkwałem, że o innech chmurach nie wspomnę. |
Autor: | Carlo [ 27 lip 2009, o 13:17 ] |
Tytuł: | |
Prawdę rzecze Mariusz ![]() Solina to kapryśny i nie przewidywalny akwen. |
Autor: | elektryczny [ 27 lip 2009, o 13:17 ] |
Tytuł: | |
carlo napisał(a): ... Sternik jachtowy?? Gdzie kupiłeś? No przecież sterował jachtem chyba, nieee? ![]() Kurcze nie zauważyłem, co ślepemu po oczach? ![]() Kolega się tylko troszkę pomylił i zapewne zaraz to w swojej tożsamości poprawi ![]() Mariusz Główka napisał(a): ... Sławek, na Solinie jest to naprwadę trudne. Góry potrafią skutecznie zasłonić dużą część nieba. Tam zdarza się, że wychodzi chmura burzowa zza góry i masz 3 minuty na to aby cokolwiek zrobić. To nie tak jak na Mazurach, że chmurę burzową widać na kilkadziesiąt minut przed szkwałem, że o innech chmurach nie wspomnę. carlo napisał(a): Prawdę rzecze Mariusz
![]() Solina to kapryśny i nie przewidywalny akwen. No cóż, ja też się uczę całe życie, nie wziąłem tego pod uwagę. Tak się składa, że tam tylko rowerem wodnym pływałem przez kilka godzin i nie znam tego akwenu a więc zwracam honor ![]() |
Autor: | Banan [ 27 lip 2009, o 13:47 ] |
Tytuł: | |
Dodam tylko że na Żywieckim podobnie szybko się warunki zmieniają, pływałem tam niegdyś Omegą, wiało skąd chciało. Seba - tak jak pisał Mariusz, ale będąc już w takiej sytuacji jak pisałeś, ostrząc do bajdewindu i linii wiatru - manewr ten, awaryjnie należy robić powoli i na wyluzowanym grocie, po szarpie nim trochę ale mniejszy będzie przechył. Ale dałeś radę ![]() ![]() |
Autor: | Cape [ 27 lip 2009, o 14:13 ] |
Tytuł: | |
Mariusz Główka napisał(a): Piszesz, ze szedłeś na samym grocie, czyli na tyle mocno wiało, że trzeba było zmniejszyć powierzchnie ożaglowania. To jest oczywiscie dobry pomysł, ale przy kursach pełnych redukcję ożaglowania zacznij od grota. Czyli najpierw refowanie, a później, jak nadal jest za dużo, to zostajesz na foku
Dokładnie tak. Płynąć baksztagiem przy 4B tylko na foku niewiele byś na szybkości stracił, a zyskujesz kolosalnie na bezpieczeństwie. Napiszę jeszcze, pływając na morzu, gdzie nieporównywalnie miej żagla na 1 tonę kadłuba z balastem rzadko pływa się na pełnych żaglach. Na samym przednim z wiatrem bardzo często. |
Autor: | seba1339 [ 27 lip 2009, o 14:29 ] |
Tytuł: | |
Koledzy Żeglarze dziękuje wam za dobre rady i wskazówki,napewno skorzystam!Tak jak pisałem dopiero zaczynam swoją przygode z żeglarstwem i staram sie nabierać jak najwięcej doświadczenia w pływaniu i na takich sytuacjach człowiek sie uczy najbardziej.Czyli mam rozumieć,że w swojej sytuacji postapiłem dobrze tzn.wyluzowałem szoty grota i wyostrzyłem do bajdewindu,a nastepnie ułozyłem sie pod wiatr.Na przyszłość będe wiedział,że lepiej płynąc na samym foku w takim kursie.Jak ktoś ma jeszcze inne zdanie na ten temat to z chęcią bym przeczytał! |
Autor: | Banan [ 27 lip 2009, o 14:35 ] |
Tytuł: | |
Zapraszam do czytania tego forum - dużo tu wiedzy na tym pokładzie znajdziesz ![]() |
Autor: | mors-k [ 28 lip 2009, o 06:27 ] |
Tytuł: | |
A ja jestem ciekawy jak ci się udało wyostrzyć do bajdewindu przy wyluzowanym na maksa grocie? Czyżby inercja jachtu była tak duża? |
Autor: | Banan [ 28 lip 2009, o 08:02 ] |
Tytuł: | |
mors-k napisał(a): A ja jestem ciekawy jak ci się udało wyostrzyć do bajdewindu przy wyluzowanym na maksa grocie? Czyżby inercja jachtu była tak duża?
mnie pytasz ? Ja nie płynąłem na Solinie wtedy tylko Seba ![]() Ale nawet , czy na samej inercji nie wyostrzysz ? Nie staniesz w linii wiatru ? Uważam że tak. |
Autor: | Maar [ 28 lip 2009, o 09:21 ] |
Tytuł: | |
mors-k napisał(a): A ja jestem ciekawy jak ci się udało wyostrzyć do bajdewindu przy wyluzowanym na maksa grocie? Czyżby inercja jachtu była tak duża?
Jacek, wyluzowany na maksa to IMHO oznacza - bom opiera się o wanty. Seba pisał o baksztagu. Tak ustawiony żagiel "wypuszcza" powietrze górą ale dół żagla pracuje i stanowi doskonały napęd umożliwiający wyostrzenie i stanięcie w łopocie. |
Autor: | seba1339 [ 28 lip 2009, o 11:43 ] |
Tytuł: | |
Marek dokładnie tak było wyluzowałem maksymalnie szoty grota,że aż bom oparł sie na wantach!Wtedy zacząłem wykonywać manewr ostrzenia podczas którego miałem spory przechył.No ale i z wniosków naszej rozmowy wynika,ze nie było innego wyjścia. |
Autor: | Jacekpio [ 28 lip 2009, o 12:24 ] |
Tytuł: | |
mors-k napisał(a): A ja jestem ciekawy jak ci się udało wyostrzyć do bajdewindu przy wyluzowanym na maksa grocie? Czyżby inercja jachtu była tak duża?
A jak Kolega podejdzie do pomostu typu L lub T z fordewindu? ![]() Pozdrawiam Jacek |
Autor: | mors-k [ 28 lip 2009, o 13:30 ] |
Tytuł: | |
Jacekpio napisał(a): A jak Kolega podejdzie do pomostu typu L lub T z fordewindu
Do pomostów podchodzę na silniku bo w portach nie można manewrować na żaglach. Oczywiście luzowanie szotów grota w takiej sytuacji jest jak najbardziej wlaściwe. Zwracam honor. |
Autor: | Jacekpio [ 28 lip 2009, o 15:07 ] |
Tytuł: | |
mors-k napisał(a): Jacekpio napisał(a): A jak Kolega podejdzie do pomostu typu L lub T z fordewindu Do pomostów podchodzę na silniku bo w portach nie można manewrować na żaglach. Oczywiście luzowanie szotów grota w takiej sytuacji jest jak najbardziej wlaściwe. Zwracam honor. Ale jak by coś ( np się silnik popsuł ) to tak jest nie tylko ładnie, ale i bardzo efektywnie - proponuję w wolnej chwili sprawdzić. Pozdrawiam Jacek |
Autor: | Moniia [ 28 lip 2009, o 15:28 ] |
Tytuł: | |
Jacekpio napisał(a): mors-k napisał(a): Do pomostów podchodzę na silniku bo w portach nie można manewrować na żaglach. Oczywiście luzowanie szotów grota w takiej sytuacji jest jak najbardziej wlaściwe. Zwracam honor. Ale jak by coś ( np się silnik popsuł ) to tak jest nie tylko ładnie, ale i bardzo efektywnie - proponuję w wolnej chwili sprawdzić. Jacek A ja dodam od siebie, że nie tylko EFEKTYWNIE ale też EFEKTOWNIE ![]() |
Autor: | mors-k [ 28 lip 2009, o 16:10 ] |
Tytuł: | |
Dziesięć lat temu w Kołobrzegu pękła nam uszczelka głowicy silnika. Musieliśmy wstać o czwartej rano by wyjść na żaglach z portu zanim zaczął się ruch w kanale. Nikomu się to nie podobało. Ani wczesna pobudka w porcie brrr... ani smętne ciągnięcie się na żaglach w kierunku główek. |
Autor: | Szaman3 [ 28 lip 2009, o 16:51 ] |
Tytuł: | |
Jacekpio napisał(a): A jak Kolega podejdzie do pomostu typu L lub T z fordewindu?
Bezpiecznie ![]() |
Autor: | Moniia [ 28 lip 2009, o 22:51 ] |
Tytuł: | |
mors-k napisał(a): Dziesięć lat temu w Kołobrzegu pękła nam uszczelka głowicy silnika. Musieliśmy wstać o czwartej rano by wyjść na żaglach z portu zanim zaczął się ruch w kanale. Nikomu się to nie podobało. Ani wczesna pobudka w porcie brrr... ani smętne ciągnięcie się na żaglach w kierunku główek.
Hi hi, mnie też się nie podobało, jak się whalsowywałam w Kanał Piastowski (szczęśliwie wiało dokładnie po osi, więc dało radę) bo w Szczecinie jak wychodziłam stacja była zamknięta i jedyna informacja pewna na temat zapasu paliwa w zbiorniku była - "strasznie mało". Ale satysfakcję miałam, jak się potem okazało przehalsowałam jedną czwartą, zanim ktoś mnie wziął na hol... ![]() |
Autor: | Jacekpio [ 29 lip 2009, o 08:22 ] |
Tytuł: | |
Moniia napisał(a): Jacekpio napisał(a): mors-k" Ale jak by coś ( np się silnik popsuł ) to tak jest nie tylko ładnie, ale i bardzo efektywnie - proponuję w wolnej chwili sprawdzić. Jacek A ja dodam od siebie, że nie tylko EFEKTYWNIE ale też EFEKTOWNIE ![]() Taż mówia że ładnie ![]() [ Dodano: Sro 29 Lip, 2009 08:22 ] [quote="Moniia napisał(a): Jacekpio napisał(a): [quote="mors-k" Ale jak by coś ( np się silnik popsuł ) to tak jest nie tylko ładnie, ale i bardzo efektywnie - proponuję w wolnej chwili sprawdzić. Jacek A ja dodam od siebie, że nie tylko EFEKTYWNIE ale też EFEKTOWNIE ![]() Taż mówia że ładnie ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |