Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Żegluga na dużej fali dobra wg mnie dużej:) https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=3&t=3815 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Katrine [ 19 wrz 2009, o 19:21 ] |
Tytuł: | Żegluga na dużej fali dobra wg mnie dużej:) |
kurcze ciągle się nad ta kwestia zastanawiam... Na moim ostatnim rejsie w ciągu ostatnich kilku dni mieliśmy dość niefajna pogodę. Wiatr 7-8B w porywach do 9B halsowalismy sie wiec chodziło o to by iść jak najostrzej. na pokładzie pozostało 2 osoby załogi plus kapitan (który oczywiście głównie przebywał w nawigacyjnej co godzinę pozycje zaznaczał wszytko pilnował etc). Płynęliśmy na foczku i to dość mocno zarefowani (zważywszy na moje umiejętności i moja sile w reku coby utrzymać ster) i strasznie mnie to denerwowało bo każda fala większa na maksa wyhamowywała jacht. jacht leciutki regatowy wiec nie jakaś ciężka skorupa. tak się zastanawiam jak powinnam wtedy sterować coby nie było takich akcji tracenia prędkości (utrata prędkości= zero sterowności co dla mnie było trochę niebezpieczne), nie mówicie mi o stawianiu grota bo mieliśmy tylko 2 osoby z załogi na pokładzie w tym jedna dziewczyna (ja ) wiec gdyby coś się działo obawiam się ze byłby problem z jego zrzuceniem. Poza tym nie wiedzieliśmy czy wiatr nagle nie zacznie jeszcze bardziej szaleć... Po kilku godzinach walki zauważyłam ze dobra opcją jest łapanie prędkości na gorze fali- hmn ostrzenie lecz później za każdym razem kiedy fala przeszła i było wielkie ŁUUUP ( jacht spadał fali zresztą ja z jachtu tez:p) sie praktycznie zatrzymuje wiec znowu musiałam odpadać i tak w kolko.. ponieważ jesteście tacy mądrzy i macie do mnie cierpliwość powiedzcie mi proszę jak ja powinnam w takich warunkach płynąc coby płynąć (nie zatrzymywać się ciągle) |
Autor: | Magister [ 19 wrz 2009, o 19:57 ] |
Tytuł: | Re: Żegluga na dużej fali doba wg mnie dłużej:) |
Ciekawe pytanie sam chciałbym wiedzieć jak to jest w praktyce bo teorię to znam z książki J. Kulińskiego "Praktyka bałtycka na małym jachcie". Do pobrania na tej stronie za zgodą autora ![]() Założyłem, że jeśli lekki jacht regatowy to będzie się zachowywał jak mały jacht turystyczny. Zapomniałem dodać że nas interesuje dział "Technika żeglowania" od str. 85 Pdf-u. |
Autor: | gf [ 19 wrz 2009, o 20:32 ] |
Tytuł: | Re: Żegluga na dużej fali doba wg mnie dużej:) |
Katrine napisał(a): Po kilku godzinach walki zauważyłam ze dobra opcją jest łapanie prędkości na gorze fali- hmn ostrzenie lecz później za każdym razem kiedy fala przeszła i było wielkie ŁUUUP ( jacht spadał fali zresztą ja z jachtu tez:p) sie praktycznie zatrzymuje wiec znowu musiałam odpadać i tak w kolko.. Żeby uniknąć wielkiego ŁUUUP (płaskie dno na regatówkach) trzeba na szczycie fali odpaść ![]() Pod falę trzeba podjeżdżasz dość ostro na wiatr. Współczesne "wydmuszki" mają dzioby o dużej wyporności i taki dziobek niesiony w górę na fali trafia tam na grzywacza, więc najlepiej żeby przeszedł go w miarę bezboleśnie będąc ustawionym prostopadle. W tym też momencie (na szczycie fali) najlepiej jest wyraźnie skręcić sterem i odpaść, żeby łagodnie, obłem burty, zsuwać się po fali nabierając prędkości. Potem znów podostrzyć pod kolejną "górkę" i tak w kółeczko ![]() |
Autor: | Katrine [ 19 wrz 2009, o 20:45 ] |
Tytuł: | Re: Żegluga na dużej fali doba wg mnie dużej:) |
taaak już to widzę jakbym coś takiego zrobiła (odpadła na szczycie fali) to obawiam się ze jeszcze bokiem bym się do fali ustawiła a wtedy następna fala mogłaby mnie przykryć no nie mogę no aż tak źle mi życzysz :p czym tak bardzo zawiniłam???? ![]() ![]() a tak poza tym jedyna komendę jaka dostałam od kapitana jak powiedziałam było "Kasiu proszę Cie jak najostrzej" czy jakbym tak robiła nie traciłabym wysokości jeszcze bardziej? dodam ze i tak płynęliśmy na jednym zarefowanym foku i naprawdę cholernie ciężko mi się ostrzyło ten jacht cały czas odpadał nawet jak ster trzymałam na zero...miałam tak poprostu tracić to o co tak walczyłam ![]() |
Autor: | Magister [ 19 wrz 2009, o 21:32 ] |
Tytuł: | Re: Żegluga na dużej fali dobra wg mnie dużej:) |
A mnie ciekawi co to za łódeczka regatowa była ![]() |
Autor: | Katrine [ 19 wrz 2009, o 21:38 ] |
Tytuł: | Re: Żegluga na dużej fali dobra wg mnie dużej:) |
toż już kiedyś ją pokazywałam http://www.mist-jacht.pl/strona.php?page=1 |
Autor: | gf [ 19 wrz 2009, o 21:46 ] |
Tytuł: | Re: Żegluga na dużej fali doba wg mnie dużej:) |
Katrine napisał(a): taaak już to widzę jakbym coś takiego zrobiła (odpadła na szczycie fali) to obawiam się ze jeszcze bokiem bym się do fali ustawiła a wtedy następna fala mogłaby mnie przykryć Chciałabyś ![]() Bokiem do fali ustawi Cię jeśli stracisz prędkość, zresztą sama o tym pisałaś. Wtedy ster nie działa i fala + wiatr robią z jachtem co chcą dopóki nie odzyska prędkości, a co za tym idzie sterowności. Prędkości nabierasz skręcając nieco na szczycie fali i zjeżdżając z niej pełniej - jak narciarz na stoku. Zanim dojedziesz do doliny fali, będziesz miała jej na tyle, żeby wyostrzyć pod następne zbocze i łagodnie je przejechać. Katrine napisał(a): czy jakbym tak robiła nie traciłabym wysokości jeszcze bardziej? Zależy od umiejętności sternika ![]() |
Autor: | Katrine [ 19 wrz 2009, o 21:59 ] |
Tytuł: | Re: Żegluga na dużej fali dobra wg mnie dużej:) |
żebym jeszcze ja rozumiała to co ty do mnie mówisz to byłoby lux:) eeech ale ja nie wiem czy zdążyłabym to wszytko zrobić jak to czasowo wygląda toż ta fala nie byla taka duża:p ja to tak rozumiem: dostaje fale ostrze i później w ostatniej chwili lekko odpadam coby jakby fale mieć pod katem prostym a później łapie prędkość (odpadam leciutko) i znowu ostrze czyli moim jedynym błędem było to ze nie odpadałam tam na samym szczycie? -nie wiem czy dobrze rozumiem wole się upewnić?- jak tak to jestem z siebie dumna :p |
Autor: | gf [ 19 wrz 2009, o 22:29 ] |
Tytuł: | Re: Żegluga na dużej fali dobra wg mnie dużej:) |
Podsumujmy zatem naszą sprytną strategię ![]() 1. jesteś w dolinie fali (jeśli nie jesteś - poczekaj, zaraz będziesz ![]() robisz ruch sterem i idziesz ostrym bajdewindem pod falę. 2. jesteś na szczycie fali: robisz ruch sterem i idziesz pełnym bajdewindem w dół fali. 3. patrz punkt 1. Cytuj: czyli moim jedynym błędem było to ze nie odpadałam tam na samym szczycie? IMHO to powodowało, że "kłapałaś" dziobem w zbocze fali, zamiast w tym momencie zjechać z niego łagodnie ![]() |
Autor: | Katrine [ 19 wrz 2009, o 22:40 ] |
Tytuł: | Re: Żegluga na dużej fali dobra wg mnie dużej:) |
PROTEST właśnie ze nie!!! ja dokładnie tak robiłam! ostrzyłam wchodząc na fale i odpadałam schodząc ostry pełny ostry pełny i co??? i i tak było Łuuuuup!!!!!!! teraz to juz nic nie wiem:) |
Autor: | gf [ 19 wrz 2009, o 22:51 ] |
Tytuł: | Re: Żegluga na dużej fali dobra wg mnie dużej:) |
Czyli terapia dobra, tylko pacjent nie przeżył. Bywa i tak ![]() |
Autor: | Katrine [ 19 wrz 2009, o 23:36 ] |
Tytuł: | Re: Żegluga na dużej fali dobra wg mnie dużej:) |
spadaj jak ty tak ze mną to ja tez mogę :p nie dostaniesz filmu kara musi być! ![]() |
Autor: | m.a.j.o.r [ 19 wrz 2009, o 23:38 ] |
Tytuł: | Re: Żegluga na dużej fali dobra wg mnie dużej:) |
Katrine napisał(a): Też pływałem na MIST. Jacht brał udział w regatach Fastnet'79. |
Autor: | Katrine [ 19 wrz 2009, o 23:40 ] |
Tytuł: | Re: Żegluga na dużej fali dobra wg mnie dużej:) |
no no super jachcik ![]() ![]() |
Autor: | m.a.j.o.r [ 19 wrz 2009, o 23:46 ] |
Tytuł: | Re: Żegluga na dużej fali dobra wg mnie dużej:) |
Katrine napisał(a): no no super jachcik ![]() ![]() jachcik super tak samo jak kapitan łodzi, Zbychu |
Autor: | gf [ 19 wrz 2009, o 23:51 ] |
Tytuł: | Re: Żegluga na dużej fali dobra wg mnie dużej:) |
Katrine napisał(a): spadaj jak ty tak ze mną to ja tez mogę :p No co? Tak bywa, serio ![]() A teraz się nie ociągaj i film ![]() m.a.j.o.r napisał(a): Też pływałem na MIST. Jacht brał udział w regatach Fastnet'79. Czy MIST swego czasu nie chodził w czarterze? Coś mi się o uszy obiło, ale nie jestem pewien. |
Autor: | m.a.j.o.r [ 19 wrz 2009, o 23:53 ] |
Tytuł: | Re: Żegluga na dużej fali dobra wg mnie dużej:) |
Chyba nie |
Autor: | Katrine [ 19 wrz 2009, o 23:56 ] |
Tytuł: | Re: Żegluga na dużej fali dobra wg mnie dużej:) |
hmn ale ja muszę ocenzurować ten film no ![]() są jakieś stare ogłoszenia w necie odnosnie czarteru wiec chyba tak ![]() |
Autor: | gf [ 20 wrz 2009, o 00:09 ] |
Tytuł: | Re: Żegluga na dużej fali dobra wg mnie dużej:) |
Hm, faktycznie byl i nie byl w czarterze. Czyli niby byl, ale ze skiperem ![]() |
Autor: | Katrine [ 20 wrz 2009, o 00:15 ] |
Tytuł: | Re: Żegluga na dużej fali dobra wg mnie dużej:) |
czy te twoje odpowiedzi zawsze są takie pogmatwane ze ciężko zrozumieć:) nawet z prostego zdania takie skomplikowane zrobiłeś.... nie ta pora:) to nie pora na myślenie ![]() ![]() ![]() |
Autor: | gf [ 20 wrz 2009, o 00:19 ] |
Tytuł: | Re: Żegluga na dużej fali dobra wg mnie dużej:) |
Nowe pytanie to może w nowym temacie, bo w tym już chyba(?) wyczerpaliśmy wątek ![]() |
Autor: | Katrine [ 20 wrz 2009, o 00:26 ] |
Tytuł: | Re: Żegluga na dużej fali dobra wg mnie dużej:) |
chyba śnisz:P to ma być wyczerpany watek??? ![]() celowo nadałam mu taki tytuł bo jest jeszcze jedno pytanie chcialabym byście mi jeszcze rozpracowali żeglugę jak wiatr jest z 2 strony to znaczy jak się z wiatrem płynie najlepiej baksztagiem bo tak płynęłam na pierwszym rejsie przez ta ławice? jak tam na tych falach trza sie zachowywać? bo ja to zupełnie na odwrót wtedy... tylko proszę mi mówić językiem dla mnie zrozumiałym ![]() |
Autor: | gf [ 20 wrz 2009, o 18:44 ] |
Tytuł: | Re: Żegluga na dużej fali dobra wg mnie dużej:) |
Ja, a czemu ja? ![]() Są tutaj na forum ludzie (nie będę palcem pokazywać), którzy pływali po morzach kiedy ja jeszcze dziobu od rufy nie odróżniałem ![]() |
Autor: | Katrine [ 20 wrz 2009, o 19:30 ] |
Tytuł: | Re: Żegluga na dużej fali dobra wg mnie dużej:) |
jak chcesz dalej prowadzić dyskusje apropo kambuza to lepiej zrób dobry wykład w innym wypadku ani mi się śni ![]() |
Autor: | skipbulba [ 21 wrz 2009, o 14:24 ] |
Tytuł: | Re: Żegluga na dużej fali dobra wg mnie dużej:) |
gf takich staruszków to tu chyba nie ma, albo sie nie przyznają:) katrine: bo sterowac trzeba umieć:) ale teorię znasz, a reszta to trening. Więcej pływaj ![]() |
Autor: | Katrine [ 21 wrz 2009, o 20:36 ] |
Tytuł: | Re: Żegluga na dużej fali dobra wg mnie dużej:) |
no właśnie problem w tym ze nie znam teorii:P próbuje się doprosić od Grzesia wykładu ale on oporny jest ![]() zawsze mozesz go zastąpić ![]() |
Autor: | Maar [ 21 wrz 2009, o 21:17 ] |
Tytuł: | Re: Żegluga na dużej fali dobra wg mnie dużej:) |
Przecież Grzesio już Ci napisał jak powinno się sterować na fali - w 10 poście! ![]() |
Autor: | Katrine [ 21 wrz 2009, o 21:36 ] |
Tytuł: | Re: Żegluga na dużej fali dobra wg mnie dużej:) |
Maar ale mi teraz chodzi jak wiatr z 2 strony wieje? tam była zegluga na wiatr a jak sie płynie z wiatrem to chyba inaczej jest nie? |
Autor: | m.a.j.o.r [ 21 wrz 2009, o 21:49 ] |
Tytuł: | Re: Żegluga na dużej fali dobra wg mnie dużej:) |
Katrine napisał(a): Maar ale mi teraz chodzi jak wiatr z 2 strony wieje? tam była zegluga na wiatr a jak sie płynie z wiatrem to chyba inaczej jest nie? Generalnie chodzi oto żeby z fali spływać wzdłuż (bokiem), coś na wzór serferów. Ot cała filozofia. |
Autor: | Macieq [ 21 wrz 2009, o 22:32 ] |
Tytuł: | Re: Żegluga na dużej fali dobra wg mnie dużej:) |
Podepnę się pod temat. Ponieważ na morzu w trudniejszych warunkach pływałem niezbyt wiele, raz tylko zdarzyło mi się prowadzić łódkę półwiatrem, bokiem do fali. Fala była nie większa niż 4 m i ponieważ przechyły były akceptowalne, to utrzymywałem taki kurs. Zastanawiam się, jak należałoby płynąć półwiatrem przy większej (bardziej stromej) fali. Wydaje mi się, że trzeba by na zmianę płynąć baksztagiem i pełnym bajdewindem, aby uniknąć nadmiernych przechyłów. Mógłby to skomentować ktoś z Kolegów mających doświadczenie "w temacie"? |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |