Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 28 kwi 2024, o 10:13




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Z lektury
PostNapisane: 12 lut 2010, o 13:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Znacie? No to poczytajcie!
Najwybitniejszy niemiecki samotny żeglarz nazywał się Berndt Luchtenborg. Umarł? Ależ skąd: żyje!
W ubiegłym roku media donosiły o próbie opłynięcia Ziemi samotnie non-stop tam i z powrotem, czyli zaczynając w Niemczech, dookoła świata, na koniec kółeczko wokół Wysp Kanaryjskich, po czym dookoła świata „ z powrotem” i do Niemiec. Plan o tyle się nie udał, że w grudniu ubiegłego roku po jakiejś przypadkowej kolizji jacht musiał być holowany do Bluff w Nowej Zelandii. No cóż, zdarza się, przypadek losowy.
Ale wtedy się okazało, że żeglarz zawijał już wczesnej do co najmniej dwóch portów, tak rozumiejąc zapewne „dwukrotnie non-stop”. Gorzej: wyszło też na jaw, że poprzedni rejs dookoła świata samotnie, za który został niemieckim Żeglarzem Roku 2005, Berndt odbył we dwoje z narzeczoną, która była też jego sponsorką.
Znacie? No to poczytajcie w lutowym „Jachtingu” (Leo Walotek-Scheidegger „Największy szalbierz”).

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Z lektury
PostNapisane: 12 lut 2010, o 14:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17306
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2172
Otrzymał podziękowań: 3593
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Nie czytuję Jachtingu, ale... Leo nie był pierwszym i zapewne nie ostatnim oszustem :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Z lektury
PostNapisane: 12 lut 2010, o 17:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 lip 2009, o 16:15
Posty: 892
Podziękował : 36
Otrzymał podziękowań: 59
Uprawnienia żeglarskie: jak dla mnie wystarczające
Oto do czego może doprowadzić żądza sławy :evil:

_________________
pozdrawiam
skiera


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Z lektury
PostNapisane: 12 lut 2010, o 17:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 gru 2008, o 18:53
Posty: 49
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy
tak sobie teraz pomyślałem, że takie rejsy non- stop to trochę bez sensu są... tak mi się wydaję dla każdego rejs wokół globu można zaliczyć do podróży życia... dlaczego więc nie poznawać nowych miejsc w 100%, mam na myśli zawijania do ciekawych portów, poznawania lokalnej kultury zwyczajów, tudzież trunków :) po prostu zwiedzania świata na maksa...

_________________
Pozdrawiam
-------------->
Michał Szanecki


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Z lektury
PostNapisane: 12 lut 2010, o 17:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16810
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4110
Otrzymał podziękowań: 3973
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
siano napisał(a):
tak sobie teraz pomyślałem, że takie rejsy non- stop to trochę bez sensu są... tak mi się wydaję dla każdego rejs wokół globu można zaliczyć do podróży życia... dlaczego więc nie poznawać nowych miejsc w 100%, mam na myśli zawijania do ciekawych portów, poznawania lokalnej kultury zwyczajów, tudzież trunków :) po prostu zwiedzania świata na maksa...


Każdy ma swoje preferencje... np. kiedy dawno, dawno temu przeczytałem książkę Bernarda Moitessiera pt. "Długa droga", to wiedziałem, że chciałbym tak samo, jak On. Odświeżyłem sobie niedawno i znowu mnie kusi... oj kusi!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Z lektury
PostNapisane: 12 lut 2010, o 17:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 gru 2008, o 18:53
Posty: 49
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy
robhosailor napisał(a):
Każdy ma swoje preferencje... np.


tak to prawda

ale w moim przypadku szkoda by mi było opłynąć świat i nie odwiedzić żadnego portu...

_________________
Pozdrawiam
-------------->
Michał Szanecki


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Z lektury
PostNapisane: 12 lut 2010, o 17:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16810
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4110
Otrzymał podziękowań: 3973
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
siano napisał(a):
ale w moim przypadku szkoda by mi było opłynąć świat i nie odwiedzić żadnego portu...


Odwiedziłbyś przynajmniej DWA: 1 - port wyjścia, 2 - port przeznaczenia :wink: :lol: :lol: :lol:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Z lektury
PostNapisane: 12 lut 2010, o 18:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17306
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2172
Otrzymał podziękowań: 3593
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
robhosailor napisał(a):
dawno, dawno temu przeczytałem książkę Bernarda Moitessiera
Hmmm, ja miałem gorzej! Faz wszelakich miałem wiele :-)
Najpierw o niczym innym nie myślałem niż o zrobieniu dużej pętli, ale gówniarz byłem, swojej forsy nie miałem a i czasy takie były, że pomimo młodego wieku wiedziałem, że to niemożliwe. Później mi okresami nachodziło i odchodziło - a to się córeczka urodziła, a to jakaś lepsza praca na horyzoncie się pojawiała - zwykłe życie.
Z czasem doszedłem do wniosku, że trzeba być nieźle walniętym, żeby sobie roczną przerwę w życiorysie robić i mi przeszło.
Patrząc dziś na atmosferę jaka się wytworzyła wokoło ostatnich okołoziemskich rejsów myślę, że moje wnioski są słuszne :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Z lektury
PostNapisane: 12 lut 2010, o 18:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16810
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4110
Otrzymał podziękowań: 3973
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Maar napisał(a):
Z czasem doszedłem do wniosku, że trzeba być nieźle walniętym, żeby sobie roczną przerwę w życiorysie robić i mi przeszło.


Chciałbym, żeby mnie w końcu tak walnęło, bo właśnie te wszystkie przeciwności, które opisałeś...

A co do całej otoczki medialnej, walki o sławę i pieniądze... No właśnie - taki Moitessier całkiem niezłym przykładem... Popłynął circa 1,5 obrotu wyłącznie dla samej żeglugi (taką decyzję podjął będąc faworytem w pierwszych takich regatach - zrezygnował ze współzawodnictwa i nagród).

Młodzieży nieobeznanej z tą historią warto przypomnieć, że pierwszym oszustem na wielkiej pętli był Donald Crowhrust - źle się to wtedy dla niego skończyło.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Ostatnio edytowano 12 lut 2010, o 18:29 przez robhosailor, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Z lektury
PostNapisane: 12 lut 2010, o 18:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Problem w tym, czy płynie sie dla zaspokojenia chorej i nieuczciwej ambicji sponsora, czy dla własnej chwały, czy też po to, by byc na morzu.
Zanim zaczałem uprawiac jachting od śniadania do podwieczorku, celem dla mnie było znajdować się na morzu. W tym momencie rejs non-stop był najdłuższą możliwą trasa w morzu. Ale coż...
Nadalj ednak miło wspominam 28 dni non stop na Atlantyku i 11 dni bez zachodzenia do portu w krajowym rejsie bałtyckim.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Z lektury
PostNapisane: 12 lut 2010, o 18:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16810
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4110
Otrzymał podziękowań: 3973
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Colonel napisał(a):
Problem w tym, czy płynie sie dla zaspokojenia chorej i nieuczciwej ambicji sponsora, czy dla własnej chwały, czy też po to, by byc na morzu.
Zanim zaczałem uprawiac jachting od śniadania do podwieczorku, celem dla mnie było znajdować się na morzu. W tym momencie rejs non-stop był najdłuższą możliwą trasa w morzu. Ale coż...
Nadalj ednak miło wspominam 28 dni non stop na Atlantyku i 11 dni bez zachodzenia do portu w krajowym rejsie bałtyckim.


No właśnie, to jest podstawowa sprawa - jeśli kiedykolwiek jeszcze uda mi się popłynąć (bo niewiele jednak na to wskazuje, ale kusi, kusi, oj, jak kusi...), to popłynę wyłącznie dla siebie, dla bycia na morzu!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Z lektury
PostNapisane: 12 lut 2010, o 20:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Zawsze miałem do Ciebie sympatię

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Z lektury
PostNapisane: 12 lut 2010, o 20:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Maar napisał(a):
Z czasem doszedłem do wniosku, że trzeba być nieźle walniętym, żeby sobie roczną przerwę w życiorysie robić i mi przeszło.

Roczną tak, ale np piecioletnią nie. Dookoła warto płynąć bez zobowiązań i pomalutku. Np pięć lat, lepiej osiem.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Z lektury
PostNapisane: 12 lut 2010, o 21:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16810
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4110
Otrzymał podziękowań: 3973
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
cape napisał(a):
Dookoła warto płynąć bez zobowiązań i pomalutku. Np pięć lat, lepiej osiem.


Ooooo!... Tak też jest, na pewno, fajnie :)

To jest proste: można szybko, ale też pomalutku :D

Colonel napisał(a):
Zawsze miałem do Ciebie sympatię


Dzięki! I ja do Ciebie :)

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Z lektury
PostNapisane: 12 lut 2010, o 22:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17306
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2172
Otrzymał podziękowań: 3593
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
cape napisał(a):
Dookoła warto płynąć bez zobowiązań i pomalutku. Np pięć lat, lepiej osiem.
Tak, ale pięć czy osiem lat nie da się płynąć samotnie i bez zawijania a ja o takim właśnie rejsie pisałem w poprzednim poscie. Chyba nie sądzisz, że uważam roczną czy kilkuletnią wyprawę w towarzystwie rodziny, znajomych, przyjaciół za przerwę w życiorysie? :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Z lektury
PostNapisane: 12 lut 2010, o 23:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 sty 2007, o 21:15
Posty: 2503
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 281
Otrzymał podziękowań: 86
Uprawnienia żeglarskie: JSM, SRC, STCW, MIŻ
Colonel napisał(a):
11 dni bez zachodzenia do portu w krajowym rejsie bałtyckim.

Skąd do kąt płynąłeś, że aż tyle czasu ci to zajęło :?:
Nie wyobrażam sobie tak długiego pływania po Bałtyku bez zawijania do Portów.
No chyba, że to były jakieś Regaty czy coś w tym stylu.

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Z lektury
PostNapisane: 12 lut 2010, o 23:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16810
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4110
Otrzymał podziękowań: 3973
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Kolos napisał(a):
Colonel napisał(a):
11 dni bez zachodzenia do portu w krajowym rejsie bałtyckim.

Skąd do kąt płynąłeś, że aż tyle czasu ci to zajęło :?:
Nie wyobrażam sobie tak długiego pływania po Bałtyku bez zawijania do Portów.
No chyba, że to były jakieś Regaty czy coś w tym stylu.


A może to było w czasach, kiedy zawijanie do portów było prawie niemożliwe z powodów politycznych? Jak się szczęśliwie odprawił, to pływał i pływał "do upadłego" :D

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Z lektury
PostNapisane: 13 lut 2010, o 01:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 sty 2007, o 21:15
Posty: 2503
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 281
Otrzymał podziękowań: 86
Uprawnienia żeglarskie: JSM, SRC, STCW, MIŻ
Jak ja się cieszę, że żyję w czasach gdzie już nie potrzeba odpraw na Bałtyku ;)
No z wyjątkiem Rosjan ale oni zawsze dziwni jacyś byli i nadal są. Jak się odprawialiśmy w Sankt Petersburgu( THE TALL SHIPS RACES 2009) to przyszło do nas 4 :!: mundurowych na odprawę. Kraj, wódką i papierosem płynący ;)

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Z lektury
PostNapisane: 13 lut 2010, o 13:36 

Dołączył(a): 7 lis 2009, o 18:03
Posty: 558
Podziękował : 68
Otrzymał podziękowań: 38
Uprawnienia żeglarskie: sternik motorowodny
Ależ drogi Kolosie, to nie Rosjanie są dziwni. To ichni przywódcy i ich polityka.
Z racji choćby wieku miałem sporo z nimi do czynienia. Dopóty, dopóki nie wtrącił się jakiś
naczalnik, ci zwykli "towarzysze" byli najzupełniej normalnymi ludżmi.
Problemem było tylko to, że wszędzie u nich wtrącała się polityka. A ponieważ obowiązywał terror, reżim i godżina policyjna w każdej dziedzinie życia i nieprzestrzeganie jej groziło nieobliczalnymi skutkami, większość z tych ludzi zachowywała się tak a nie inaczej.
Do dziś niewiele się u nich zmieniło. Z tąd tak się ich odbiera u nas. Zapominając przy tym, że do niedawna sami postępowaliśmy podobnie.
Pozdrawiam,
stary........etc,etc.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Z lektury
PostNapisane: 13 lut 2010, o 16:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Kolos napisał(a):
Skąd do kąt płynąłeś, że aż tyle czasu ci to zajęło
robhosailor napisał(a):
może to było w czasach, kiedy zawijanie do portów było prawie niemożliwe z powodów politycznych?

Historia była prosta:
Jeden załogant miał nie całkiem w porządku podpis na klauzuli na pływania morskie. Umówilem się z wopistą, ze jak nas puści, to pierwszym portem będzie Gdynia na jego zmianie... i dotrzymałem słowa. Tam też pracowałi LUDZIE, szczególnie w drugiej połowie lat 80.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Z lektury
PostNapisane: 13 lut 2010, o 20:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2631
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 275
Otrzymał podziękowań: 261
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Colonel napisał(a):
miło wspominam 28 dni non stop na Atlantyku i 11 dni bez zachodzenia do portu w krajowym rejsie bałtyckim.

No i pozazdrościć Najdłużej non-stop to u mnie było ze Skagen do Sejdisfjordu - też 11 dni i jeden sztorm. Ale ja pływam żeby zobaczyć świat a nie nabijać mile i godziny. Zresztą i tak nie mam innego sponsora niż żeglujące ze mną załogi. :wink:

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl



Za ten post autor WhiteWhale otrzymał podziękowanie od: falcon
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Z lektury
PostNapisane: 13 lut 2010, o 22:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12957
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2917
Otrzymał podziękowań: 2587
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Colonel napisał(a):
miło wspominam 28 dni non stop na Atlantyku i 11 dni bez zachodzenia do portu w krajowym rejsie bałtyckim.


10 dni bez przerwy miałem w pierwszym rejsie morskim - Świnoujście-Gdynia wokół Olandii (1975)

Na Atlantyku 2 razy po 14 dni bez przerwy i tylko we dwóch - prawie jak samotnie - widywaliśmy się na zmianach wachty co 6 godzin :)

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Z lektury
PostNapisane: 13 lut 2010, o 22:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17306
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2172
Otrzymał podziękowań: 3593
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Na Scamp'ie to w układzie sześciogodzinnym płynęliście?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Z lektury
PostNapisane: 13 lut 2010, o 22:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12957
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2917
Otrzymał podziękowań: 2587
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
tak - ja miałem 08-14 i 20-02.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Z lektury
PostNapisane: 13 lut 2010, o 22:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17306
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2172
Otrzymał podziękowań: 3593
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Myślałem, że tyle niżów po drodze skłoniło Was do częstszych zmian.
Jedni lubią truskawki z cukrem a drudzy nie :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Z lektury
PostNapisane: 13 lut 2010, o 22:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12957
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2917
Otrzymał podziękowań: 2587
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
krócej trudno się wyspać, a i tak większość trasy sterował helmut

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 166 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL