Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Jak wyposażyć dziecko na obóz żeglarski? https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=3&t=5016 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | krota [ 24 maja 2010, o 23:16 ] |
Tytuł: | Jak wyposażyć dziecko na obóz żeglarski? |
Witam, planuje zakup sztormiaka da córki, która w lipcu jedzie na obóz żeglarski. Troszkę nie wiem co kupić. Znalazłem na allegro ciekawy komplet (kurtke i spodnie). http://allegro.pl/item1054419414_kurtka_i_spodnie_na_152_nowe_marinepool.html Moglibyście powiedzieć czy warto to kupić oraz ile warto dać za taki komplet ? z góry dziękuje w imieniu moim i córki ![]() pozdrawiam Zbyszek |
Autor: | adluvatan [ 24 maja 2010, o 23:29 ] |
Tytuł: | Re: szukam sztormiaka |
obóz na mazurach? Córka wyrośnie, sztormiak bedzie na rok albo dwa. Pomijam ze na mazurach w lato takie sztormiaki są zupelnie zupelnie niepotrzebne. Szczególnie na obozach bo tam w deszczu praktycznie się nie pływa. |
Autor: | ins [ 24 maja 2010, o 23:34 ] |
Tytuł: | Re: szukam sztormiaka |
Patrząc na to co się dzieje, to sztormiaczek ( nazwa na wyrost ) może być niezbędny by zapewnić podstawowy komfort. Żeglarz przemoczony to pół żeglarza. Lekkie kalosze też niezbędne. Ale ubiór to lepiej kupować z możliwością przymierzenia. |
Autor: | adluvatan [ 24 maja 2010, o 23:50 ] |
Tytuł: | Re: szukam sztormiaka |
oczywiście ale nie sztormiak za 800zł!:) spodnie nie są konieczne. kalosze? Dwa miesiące na jachcie spędziłem z samych sandałach:) (nie, nie chodziłem w sandałach i skarpetkach:) ) kalosze "mogą być" z żadnym wypadku nie powiedziałbym że są niezbędne, zagracają tylko kabinę. Jak pisałem pare postów wcześniej, nie jestem super odporny, na morzu wymarzłem. |
Autor: | ins [ 25 maja 2010, o 00:01 ] |
Tytuł: | Re: szukam sztormiaka |
Nie chce rozwijać tematu w co ubrać dziecko na obóz na Mazurach. Ale ponieważ poprowadziłem takich w życiu ileś zarówno stacjonarnych jak i wędrownych to radzę zainwestować w lekkie kalosze z Castoramy ( około 30 PLN ) i jakis sztormiak - czy koniecznie z allego to nie wiem. Nawet jak będzie to bzdurne wyjście na miasto w warunkach takich jakie mamy od parunastu dni w Polsce to dziecko bez właściwego ubioru będzie wyglądało non stop jak przemoczona i przeziębiona kura. |
Autor: | Maar [ 25 maja 2010, o 07:27 ] |
Tytuł: | Re: szukam sztormiaka |
ins napisał(a): Nie chce rozwijać tematu w co ubrać dziecko na obóz na Mazurach. Szkoda, że nie chcesz. To jeden z niewielu tematów w którym się z Tobą zgadzam ![]() adluvatan napisał(a): spodnie nie są konieczne IMHO są konieczne. Oprócz ciepłych i krótkotrwałych lipcowych ulew, które można spędzić w kostiumie kąpielowym trafiają się zimne deszcze w zimne dni. Przez tydzień może być obrzydliwie zimno a kokpit będzie wciąż mokry - żeby nie moczył sobie dzieciak tyłka cały czas, wystarczy kupić mu ortalionowe lub gumiaste spodnie ogrodniczki. Koszt takiego przedsięwzięcia jest niewielki a komfort podniesie się znakomicie.Podobnie sprawa ma się z kaloszami. Zauważyłem, że na śródlądziu są dwie szkoły. Jedna to pływanie w czasie deszczu boso, w jakichś przeznaczonych na zmoczenie trampkach lub sandałach a druga to właśnie kalosze. Kalosze mają wadę - dużo ważą i trzeba pamiętać (dzieci często zapominają), żeby je założyć przed a nie po deszczu ![]() O kurtce przeciwdeszczowej to nawet nie wspomną, bo jest to oczywiste. |
Autor: | Niezapominajka [ 25 maja 2010, o 14:27 ] |
Tytuł: | Re: Jak wyposażyć dziecko na obóz żeglarski? |
Po Mazurach na obozach różnych pływa(ła)m sporo. Zdecydowanie wystarcza taki komplecik żółty/moro z castoramy czy innego marketu. Wg mnie bez sensu kupować super wypasiony sztormiak, bo i tak za rok - dwa będzie za mały, a tamte się na prawdę bardzo dobrze sprawdzają. Spodnie się przydają bardzo, szczególnie jak pada kilka dni pod rząd i jest zimno. Kalosze miałam tylko ma swoim pierwszym rejsie (bo tata koleżanki powiedział, żeby zabrać). Nie założyłam ich ani razu i nigdy więcej nie wzięłam, a pływałam w przeróżnych warunkach. Świetnym rozwiązaniem są sportowe sandałki z pianki czy czegoś co nie chłonie wody i szybko schnie, a jak pływają to w ogóle jest super, bo jak się odczepią podczas suszenia to nadal mamy w czym chodzić ![]() Niezłym rozwiązaniem i tańszym są też, w przypadku braku sandałków takich, buty do wody czy na deskę (te na deskę mają lepszą przyczepność i nawet w trakcie ulewy się w nich nie ślizga po pokładzie) |
Autor: | krota [ 25 maja 2010, o 18:49 ] |
Tytuł: | Re: Jak wyposażyć dziecko na obóz żeglarski? |
Dzięki wszystkim za wyczerpujące wypowiedzi ![]() Obóz odbywa się w okolicach zatoki Puckiej. Mam jeszcze jedno pytania: co uważacie o sztormiaku (http://allegro.pl/item1054419414_kurtka ... epool.html) ? ile warto dać "za coś takiego" ?- przecież to aukcja (nie zamierzam dawać 800 zł) |
Autor: | Juras [ 25 maja 2010, o 19:14 ] |
Tytuł: | Re: Jak wyposażyć dziecko na obóz żeglarski? |
http://allegro.pl/item1054419414_kurtka ... epool.html) do 200 zł |
Autor: | waalky [ 27 maja 2010, o 19:24 ] |
Tytuł: | Re: Jak wyposażyć dziecko na obóz żeglarski? |
Jeśli to Mazury lub inne śródlądzie, to popieram Niezapominajkę. Castorama jest idealna, tym bardziej, że nie wiadomo czy to będzie pierwszy rejs (obóz), czy też dwa na raz: pierwszy i ostatni. ![]() Okolice Pucka to pływanie po zatoce. Może niech "morscy" coś doradzą. |
Autor: | myszek [ 27 maja 2010, o 19:39 ] |
Tytuł: | Re: Jak wyposażyć dziecko na obóz żeglarski? |
waalky napisał(a): Jeśli to Mazury lub inne śródlądzie, to popieram Niezapominajkę. I ja też: moje doświadczenia zarówno ze sztormiakami, jak i z obuwiem, są identyczne. Jeszcze bardzo mocno doradzam właśnie jakieś "buty do chodzenia po wodzie" - albo sandałki z pianki, albo gumowe typu windsurfingowego, cokolwiek - ale bardzo potrzebne. Po prostu do tego, żeby można było wleźć do jeziora w dowolnym miejscu bez obawy rozharatania sobie stopy (niekoniecznie o butelkę, wystarczy odłamana gałąź...) pozdrowienia krzys ps. Witaj, Waalky ![]() |
Autor: | waalky [ 27 maja 2010, o 20:27 ] |
Tytuł: | Re: Jak wyposażyć dziecko na obóz żeglarski? |
myszek napisał(a): Witaj, Waalky ![]() Witam Cię Myszek ![]() W avatarku masz zdjęcie z Pucka? |
Autor: | Tomek Janiszewski [ 27 maja 2010, o 20:44 ] |
Tytuł: | Re: szukam sztormiaka |
Maar napisał(a): Oprócz ciepłych i krótkotrwałych lipcowych ulew, które można spędzić w kostiumie kąpielowym trafiają się zimne deszcze w zimne dni. Przez tydzień może być obrzydliwie zimno a kokpit będzie wciąż mokry Po części będzie mocno offtopicznie - ale takiej pogodzie towarzyszy zwykle bardzo słaby wiatr ("żeglarski blues") a w tych warunkach nie ma na "Leśnym Dziadku" lepszego rozwiązania niż sterowanie... z kabiny! ![]() ![]() Cytuj: Kalosze mają wadę - dużo ważą i trzeba pamiętać ...że w związku z powyższem mając na sobie kalosze obowiązkowo należy mieć na sobie kamizelkę ratunkową ![]() Tomek Janiszewski |
Autor: | Dagaduch [ 27 maja 2010, o 21:37 ] |
Tytuł: | Re: Jak wyposażyć dziecko na obóz żeglarski? |
Kiedy moje dziecko było jeszcze dzieckiem i jechało na swój pierwszy obóz żeglarski (na szczęście - nie ostatni ![]() - spodnie ortalionowe, najlepsza rzecz - dwie pary - kurtka wiadomo - żadnych kaloszy - zgadzam się z Niezapominajką, do wymienionych wad dochodzi również to, że świetnie się można na nich ślizgać, a słabo stabilnie chodzić, piankowe sandały najlepsze i też 2 pary (to, co dziecko może zrobić z rzeczami na obozie wymaga grubaśnej książki, a nie postu ![]() Nie ma cod wydawać potwornych pieniędzy, spodnie i kurteczki można znaleźć w sklepach z ciuchami z odzysku i nikt nie będzie się młodego/młodej czepiał, gdy wróci z pustym workiem ![]() |
Autor: | Catz [ 27 maja 2010, o 21:49 ] |
Tytuł: | Re: szukam sztormiaka |
Tomek Janiszewski napisał(a): ...że w związku z powyższem mając na sobie kalosze obowiązkowo należy mieć na sobie kamizelkę ratunkową ![]() Podpisujac sie pod (powyzszymi) forumowiczami zgodnymi obuwniczo, informuje, ze od grubo ponad 40-tu lat ( czyli od prawie zawsze ) kaloszy nigdy nie mialem i z pewnoscia miec nie bede. Kamizelka... Tylko jak wymagaja tego przepisy, albo okolicznosci. Catz Bosynajchetniej z klubu antykaloszowcow przy akompaniamencie zespolu Gumiaki z Kentucky* * to dla starszawych dedykowane |
Autor: | ins [ 27 maja 2010, o 22:09 ] |
Tytuł: | Re: Jak wyposażyć dziecko na obóz żeglarski? |
Tak jak w narciarstwie nikt nie wytłumaczy dziecku które ma niewygodne obcierające stopę buty że narty to super sprawa, tak samo jeśli spędzi deszczowy tydzień bez właściwego ubioru nikt nie wmówi mu że żagle to fantastyczny sposób spędzania czasu. Kalosze dla młodej osoby już dawno nie przypominają wagą kołchoźnianego obuwia i mają miękką podeszwę , a sięgają tuż za kostki . Ortalion zmoczony ani nie chroni przed deszczem ani przed wiatrem. Zresztą jest XXI wiek i kurtka oraz spodnie z lekkiego goretexu lub zbliżonego materiału nie kosztuje majątek a przyda się i na biwak i na wycieczkę w góry. Jak już mamy iść po bandzie i oszczędzać to radzę zainwestować w skarpety, worki foliowe i o dwa numery za duże pepegi - są tanie i o wiele lepsze niż tanie neopreny do windsurfingu i trzymają ciepło Piotr Siedlewski |
Autor: | Colonel [ 28 maja 2010, o 06:53 ] |
Tytuł: | Re: Jak wyposażyć dziecko na obóz żeglarski? |
Co o kaloszy: tradycyjne duzo ważą i nie wysycają wewnątrz. Ja korzystam z kaloszy kupionych w sklepie wędkarskim. Sa dowolnego koloru, od warunkiem że zielone. Kosztuja ok. 60 pLN. Zalety: leciutkie, nie slizgają sie na pokładzie, ponieważ są z jakiegoś tworzywa, to mozna je wewnątrz wytrzeć do sucha. KIedyś znalazłem takie też i w necie... |
Autor: | ins [ 28 maja 2010, o 08:25 ] |
Tytuł: | Re: Jak wyposażyć dziecko na obóz żeglarski? |
kalosze - takie http://www.szopeneria.pl/index.php?prod ... od_id=2817 albo takie http://www.decathlon.com.pl/PL/cr100-jr-o-te-22969384/ albo takie http://e-kalosze.pl/index.php?cat_id=8& ... rt=default Uwaga. Nie jestem miłośnikiem kaloszy , ale jeśli lato będzie wyglądać tak jak obecna wiosna to warto w plecaku je mieć. Sandały - najlepiej wybrać z zamkniętymi przodami , tak aby chronione były palce. Na koniec dygresja - oszczędzamy na ciuchach na obóz ? a na mp3. komórki, aparaty foto, ipody? Widziałem wiele razy taki obrazek - dziecko z mini kompem na obozie ale bez sztormiaka, bo tata się boi że go zgubi albo że z niego wyrośnie za 1,5 roku Piotr Siedlewski |
Autor: | waalky [ 28 maja 2010, o 11:48 ] |
Tytuł: | Re: Jak wyposażyć dziecko na obóz żeglarski? |
ins napisał(a): Na koniec dygresja - oszczędzamy na ciuchach na obóz ? a na mp3. komórki, aparaty foto, ipody? Widziałem wiele razy taki obrazek - dziecko z mini kompem na obozie ale bez sztormiaka, bo tata się boi że go zgubi albo że z niego wyrośnie za 1,5 roku Jakiś dziwny ten tata. Sztormiaka mu szkoda a laptrupa czy innego netbooka nie? O samym dziecku nie zapominając. ![]() Nie jest moją intencją wysyłanie kogokolwiek na wodę bez żadnego przygotowania, jeśli chodzi o zdrowie i bezpieczeństwo. Oczywiście, jeśli ktoś ma odpowiednie zasoby, to nie wolno na tym oszczędzać. Można jednak zminimalizować koszty. Co roku pływamy rodzinnie na Mazurach używając "sztormiaków" z castoramy. Mamy jedną dyżurną parę kaloszy на всякий случай i spokojnie nam to wystarcza. |
Autor: | Dagaduch [ 28 maja 2010, o 15:48 ] |
Tytuł: | Re: Jak wyposażyć dziecko na obóz żeglarski? |
ins napisał(a): Sandały - najlepiej wybrać z zamkniętymi przodami , tak aby chronione były palce. Na koniec dygresja - oszczędzamy na ciuchach na obóz ? a na mp3. komórki, aparaty foto, ipody? Widziałem wiele razy taki obrazek - dziecko z mini kompem na obozie ale bez sztormiaka, bo tata się boi że go zgubi albo że z niego wyrośnie za 1,5 roku Piotr Siedlewski Każdy dzieli się doświadczeniami "jakie ma" ![]() |
Autor: | myszek [ 28 maja 2010, o 17:54 ] |
Tytuł: | Re: Jak wyposażyć dziecko na obóz żeglarski? |
waalky napisał(a): W avatarku masz zdjęcie z Pucka? Z Pucka. Z drugiego dnia, z Tomkiem Cłapą. pozdrowienia krzys |
Autor: | AsiaJohn [ 13 cze 2010, o 15:25 ] |
Tytuł: | Re: Jak wyposażyć dziecko na obóz żeglarski? |
waalky napisał(a): Okolice Pucka to pływanie po zatoce. Może niech "morscy" coś doradzą. No doobra niech będę tą "morską" i coś naskrobię ![]() Sama prowadzę kursy< właśnie w Pucku, na Puckach > i co nieco wiem :] Jeśli chodzi o sztormiak...radzę mieć - nie musi być ful wypas,no ale żeby ochronił przed deszczem i zimnem, niestety Puck i okolice to nie Kanary ,gdzie zawsze ciepło i bezdeszczowo, zdarza nam się pływać kiedy pada, wtedy warto coś takiego mieć. Kalosze... wg mnie nie, nie wygodne to dość, sama biegam w sandałach, no i czasem przyznam się,że w japonkach < czego nie polecam ![]() No i radzę też ,jeśli chodzi o ubiór zakupić rękawiczki żeglarskie,albo taniej to takie rowerowe, co by nie było pęcherzy na dłoniach od szotów ![]() Pozdrawiam ![]() |
Autor: | m.a.j.o.r [ 13 cze 2010, o 15:47 ] |
Tytuł: | Re: Jak wyposażyć dziecko na obóz żeglarski? |
Rękawiczki rowerowe się nie sprawdzają. Skóra z której są zrobione nie jest impregnowana i po wyschnięciu jest twarda, do tego stopnia, że znowu trzeba zwilżyć aby dało się nałożyć. Druga sprawa to farbowanie. Także nie polecam. |
Autor: | AsiaJohn [ 13 cze 2010, o 15:50 ] |
Tytuł: | Re: Jak wyposażyć dziecko na obóz żeglarski? |
Sama nie używam takich rękawiczek, miałam kiedyś takie zwykłe zimowe z poucinanymi palcami ![]() |
Autor: | incoming [ 13 cze 2010, o 21:26 ] |
Tytuł: | Re: Jak wyposażyć dziecko na obóz żeglarski? |
Witam. Z własnego doświadczenia wiem że jakiś sztormiaczek mieć należy bo to i komfort większy i zabezpieczenie przed deszczem i wiatrem,najlepiej jeszcze z daszkiem co by horyzont był widoczny, kalosze/nigdy nie używałem zawsze było jakieś miękkie obuwie .Neopreny mam owszem i nie raz są potrzebne,spodnie ortalionowe /potwierdzam te z marketu tanie i w miarę przydatne ,bo pupa mokra to paskudne uczucie .Kupowanie drogich i markowych ciuchów na mazury mija się z celem.To nie te wody i potrzeby.Ale jeśli ktoś ma tyle kasy by za prawdziwy sztormiak dać parę kawałków to czemu nie?Pokazać się można w Mikołajkach..........tylko jak dla mnie dziwnie to tam wygląda. A pamiętam moje pływania na rejsach w żółtym, ceratowym ,zapleśniałym pseudo sztormiaku gdzie woda spływając po plecach moczyła mi cały tyłek..........co za czasy. Pozdrawiam. |
Autor: | Olek [ 13 cze 2010, o 21:41 ] |
Tytuł: | Re: Jak wyposażyć dziecko na obóz żeglarski? |
Na mazurach używam kurtki goretex, która służy mi też przez cały rok w mieście. Ważne żeby była wystarczająco długa. Przyda się też do lasu, w góry itp. W takiej kurtce ważny jest kołnierz, jego połączenie z kapturem i regulacja obydwu tak żeby nie padało do środka. Co do spodni to jak jest ciepło to pływam w krótkich spodenkach i chińskich trampkach nawet jak trochę popada nic się nie stanie. Jak jest zimno lub pada cały czas to zakładam spodnie od tzw. żółtego sztormiaka i kalosze. Dobrym i w miarę tanim rozwiązaniem na mazury są też ubrania militarne z goretexu, do kupienia np. na aledrogo. |
Autor: | elektryczny [ 13 cze 2010, o 23:09 ] |
Tytuł: | Re: Jak wyposażyć dziecko na obóz żeglarski? |
Może i ja coś podpowiem. Myślę, że na rejsy po Mazurach przydatna może się okazać odzież ochronna. Dzisiaj jak widać na załączonych obrazkach jest ona dosyć estetyczna, ciepła, wodoodporna (zawiera specjalne impregnaty) i co ciekawe, wcale nie jest droga. Do nabycia w sklepach mających w nazwie skrót BHP lub po prostu w sklepach z odzieżą ochronną. Ten link jest akurat do sklepu, w którym ja się zaopatruję. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |