Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 21 lip 2025, o 00:18




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 16 cze 2010, o 10:49 

Dołączył(a): 9 cze 2009, o 10:10
Posty: 6
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Szanowni żeglarze proszę was o namiary firm, które wypożyczą łódeczkę bez posiadania patentu. Napisałem już do kilku firm i nic z tego :( A na kurs wybiorę się chyba dopiero w przyszłym roku jak czas pozwoli.
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 cze 2010, o 10:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 kwi 2010, o 21:11
Posty: 201
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 19
Otrzymał podziękowań: 12
Uprawnienia żeglarskie: kpt. j.
A no bo pływać bez patentu można, ale na swojej łódce :).

Podobno w mikołajkach ktoś wypożycza jakieś jachty bez patentu. Ale kaucja jest ogromna.

_________________
Pozdrawiam
Konrad Futera


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 cze 2010, o 11:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3242
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
Zobacz tu:
http://www.kulinski.gdanskmarinecenter. ... =0&fload=1

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 cze 2010, o 11:24 

Dołączył(a): 9 cze 2009, o 10:10
Posty: 6
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Dziękuje Panie Mariuszu za link :wink: Mimo młodego wieku :P widziałem jak wyglądają kursy na Mazurach, a osobie po takim kursie kajaka bym nie wypożyczył.
Ja pływam z rodziną od 1989 roku po Mazurach, więc już cos tam wiem :wink: a brakuje tylko papierka :( Czas więc by go zrobić.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 cze 2010, o 11:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 mar 2010, o 11:06
Posty: 471
Podziękował : 17
Otrzymał podziękowań: 58
Uprawnienia żeglarskie: st.j
tomaszekpoz napisał(a):
Dziękuje Panie Mariuszu za link :wink: Mimo młodego wieku :P widziałem jak wyglądają kursy na Mazurach, a osobie po takim kursie kajaka bym nie wypożyczył.
Ja pływam z rodziną od 1989 roku po Mazurach, więc już cos tam wiem :wink: a brakuje tylko papierka :( Czas więc by go zrobić.

uzupełnię Mariusza,
oprócz newsa poczytaj komentarz od Pani Sowy. To dodatkowy adres "liberalnej" wypożyczalni. Tam też Wndrus zgłosił gotowość.

_________________
Pozdrawiam
Zbigniew Klimczak
http://www.przewodnikzeglarski.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 cze 2010, o 13:51 

Dołączył(a): 10 sty 2006, o 16:15
Posty: 1155
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 105
Otrzymał podziękowań: 46
Batiar napisał(a):
dodatkowy adres "liberalnej" wypożyczalni

I jeszcze jeden:
http://kraj.:forum_o_mazurach:/kraj/

Tomek Janiszewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 cze 2010, o 06:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 kwi 2010, o 21:11
Posty: 201
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 19
Otrzymał podziękowań: 12
Uprawnienia żeglarskie: kpt. j.
Proponuje, w takim razie, przyspieszony kurs na jakimś zalewie, np. w okolicach warszawy - zegrze. Albo od razu do egzaminu, będzie z głowy. Armatorzy boją się problemów z ubezpieczeniem i dlatego robią problemy.

P.S. Chociaż po "ostatnich" wydarzeniach standardem jest skracanie mieczy w jachtach. Więc widok prywatnej sasanki wyprzedzającej tango 730 nie wzbudziłby we mnie zdziwienia.

_________________
Pozdrawiam
Konrad Futera


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 cze 2010, o 06:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3242
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
Dajesz złe rady. Nie da się podejść od razu do egzaminu zgodnie z naszym porawem. Trzeba najpierw zaliczyć obowiązkowe szkolenie.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 cze 2010, o 10:13 

Dołączył(a): 9 cze 2009, o 10:10
Posty: 6
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Dziękuje za odpowiedzi ;) W jednej ze szkół żeglarskich już usłyszałem że jak chcę to mogę od razu podejść do egzaminu, a oni rozpiszą że chodziłem na wykłady itd.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 cze 2010, o 10:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17666
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4281
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
tomaszekpoz napisał(a):
W jednej ze szkół żeglarskich już usłyszałem że jak chcę to mogę od razu podejść do egzaminu, a oni rozpiszą że chodziłem na wykłady itd.

Niezłe!
To się chyba nazywa poświadczenie nieprawdy i podlega karze...
Trochę podobnie, jak np. wystawienie faktury za usługę, której nie było, które jest przestępstwem skarbowym...

Stąd prosty wniosek, że ten cały system jest z założenia korupcjogenny i powinien natychmiast zostać obalony!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowanie od: cine
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 cze 2010, o 12:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
tomaszekpoz napisał(a):
W jednej ze szkół żeglarskich już usłyszałem że jak chcę to mogę od razu podejść do egzaminu, a oni rozpiszą że chodziłem na wykłady itd.

To nie tylko poświadczenie nieprawdy, ale również fałszowanie dokumentów. Wygoglujcie sobie ila za to grozi lat.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 cze 2010, o 15:11 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
tomaszekpoz napisał(a):
Dziękuje za odpowiedzi ;) W jednej ze szkół żeglarskich już usłyszałem że jak chcę to mogę od razu podejść do egzaminu, a oni rozpiszą że chodziłem na wykłady itd.


A cena kursu to jaka jest wówczas ?

W sumie mnie to dziwi.
Klient płaci za usługę polegająca na przygotowaniu go do egzaminu, na zapoznaniu go z zasadami bezpiecznego i skutecznego żeglarstwa.
99% kursantów z jakimi się spotkałem to upierdliwcy ponad miarę, chcieli jak najwięcej pływać, chcieli jak najwięcej materiałów i zajęć.

To forum jakieś dziwne przypadki /jak dla mnie/ opisuje.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 cze 2010, o 15:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17666
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4281
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
ins napisał(a):
To forum jakieś dziwne przypadki /jak dla mnie/ opisuje.

Rodzice dowiadują się zwykle ostatni, że ich córka się puszcza, a syn kradnie i bierze narkotyki ;)

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 cze 2010, o 09:00 

Dołączył(a): 9 cze 2009, o 10:10
Posty: 6
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Cena za taki "kurs" była o 200zl niższa ;) Przecież to Polska i tu mnie już nic nie zaskoczy ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 cze 2010, o 09:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
Widzisz, za to INS jest wiecznie zdziwiony... :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 cze 2010, o 09:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 maja 2009, o 15:22
Posty: 1910
Podziękował : 235
Otrzymał podziękowań: 118
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
ins napisał(a):
99% kursantów z jakimi się spotkałem to upierdliwcy ponad miarę, chcieli jak najwięcej pływać, chcieli jak najwięcej materiałów i zajęć.

Ja też tak chciałem i pływałem tylko niekoniecznie z PZŻtowskimi szkółkami. Pływać można z każdym kto to potrafi i świetnie się żeglarstwa uczyć po czym sobie przystąpić do egzaminu :roll:

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" :) By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 cze 2010, o 12:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 kwi 2010, o 21:11
Posty: 201
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 19
Otrzymał podziękowań: 12
Uprawnienia żeglarskie: kpt. j.
Drodzy koledzy tak praworządni i czyści jak łza wobec urzędu skarbowego :). Odkąd weszło prawo mniej 750 cm (prowadzenie bez patentu). Absurd osiągnął swoje kresy. Bo żeby prowadzić 3-4 tonową jacht nowej konstrukcji "mazurskiej" z 12 konnym silnikiem (mimo że nie legalnym) nie trzeba mieć patentu.
A przecież patent żeglarza nie poparty wieloletnim doświadczeniem i tak wiele tu nie zmienia. Prawo jest tu niedoskonałe i to bardzo, nic z tym nie zrobimy. A z mojego doświadczenia największym zagrożeniem są jednak pijani motorowodniacy na swoich hałaśliwych motorówkach.


Porównanie lewego szkolenia do lewej faktury to lekka przesada, bo po lewym szkoleniu jest jaki taki prawdziwy egzamin. Którego można nie zadać. I jeżeli egzamin jest prowadzony dobrze, to ilość pływania na kolanach u przystojnego sternika patrząc mu w oczy, popijając piwko na "szkoleniu" nic nie zmieni.

_________________
Pozdrawiam
Konrad Futera


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 cze 2010, o 13:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17666
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4281
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Konrad.futera napisał(a):
Porównanie lewego szkolenia do lewej faktury to lekka przesada, bo po lewym szkoleniu jest jaki taki prawdziwy egzamin. Którego można nie zadać. I jeżeli egzamin jest prowadzony dobrze, to ilość pływania na kolanach u przystojnego sternika patrząc mu w oczy, popijając piwko na "szkoleniu" nic nie zmieni.


Przesada niekoniecznie - zależy od tego, czy faktura na parę tysięcy, czy na stówkę "tylko".
System chory jest i basta, a żeglujący bez patentów, od zarania dziejów, Brytyjczycy, czy Szwedzi najlepszym tego dowodem.
Szkolenia są po to, żeby się na nich szkolić i tak długo, jak długo będą wymagane patenty, to szkolenia będą tylko kwiatkiem do kożucha, czyli patentu.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 cze 2010, o 13:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Konrad.futera napisał(a):
Porównanie lewego szkolenia do lewej faktury to lekka przesada, bo po lewym szkoleniu jest jaki taki prawdziwy egzamin. Którego można nie zadać. I jeżeli egzamin jest prowadzony dobrze, to ilość pływania .... nic nie zmieni.


1. Jeśli szkolenie jest wymogiem prawnym to to nie jest przesada, choc to głupi wymóg,
2. Jesli szkolenie jest "lewe" to i egzamin latwo taki moze być - to w końcu "ci sami" robią,

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 cze 2010, o 15:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 mar 2010, o 11:06
Posty: 471
Podziękował : 17
Otrzymał podziękowań: 58
Uprawnienia żeglarskie: st.j
Colonel napisał(a):
Konrad.futera napisał(a):
Porównanie lewego szkolenia do lewej faktury to lekka przesada, bo po lewym szkoleniu jest jaki taki prawdziwy egzamin. Którego można nie zadać. I jeżeli egzamin jest prowadzony dobrze, to ilość pływania .... nic nie zmieni.


1. Jeśli szkolenie jest wymogiem prawnym to to nie jest przesada, choc to głupi wymóg,
2. Jesli szkolenie jest "lewe" to i egzamin latwo taki moze być - to w końcu "ci sami" robią,

No właśnie- tak to działa! Chciałem się trzymać z dala od tej dyskusji ale nie zdzierżyłem. Pisałem wiele razy, że w zdecydowanej większości szkół istnieje wspólnota interesów, którą oddaje hasło "klient zapłacił, klient musi zdać" oraz drugie szeptane do ucha KWŻ-ta; poniosą w świat wieści, że u nas się zdaje i przyjdą następni na kurs. Kiedyś w OZŻ istniały Listy egzaminatorów, z których powoływano KE. Pewno sa nadal, ale są martwe. Do KE powołują się ludzie z Komisji Szkolenia i najbliżsi. To są duże dochody. Dlaczego pożegnałem się z moją pasją życiową? Bo już nie mogłem patrzeć jak przepuszczają Komisje beznadziejne przypadki. Jak wysiadali z jachtu, mówili, masz rację kursant bez pojęcia a potem przy stoliku z organizatorem, po naradzie wspólnej(!) informowano mnie, że zdecydowano się dać stopień "mierny", jakby to cokolwiek zmieniało. I nic nie zmienia fakt, że działają fantastyczni instruktorzy i wychowawcy i są zapewne rzetelni właściciele szkół.Te patologie przeżarły system i może to zmienić tylko zniesienie obowiązku posiadania uprawnień albo, co realniejsze, zniesienie tego monopolu. Trzeciej drogi nie ma.

_________________
Pozdrawiam
Zbigniew Klimczak
http://www.przewodnikzeglarski.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 cze 2010, o 08:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 maja 2010, o 10:14
Posty: 332
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 10
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy
"klient zapłacił, klient musi zdać" -dokładnie :)

_________________
pozdrawiam - Maciek - http://kz.nysa.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 cze 2010, o 15:58 

Dołączył(a): 26 kwi 2007, o 21:33
Posty: 18
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
W zeszłym roku zdobyłem wreszcie patent, mimo że pływać umiałem od dawna... Problemem dla mnie był czas (jako student pracujący) nie mogłem podejść do samego egzaminu (tutaj pytanie dlaczego nie ma takiej możliwości? jeśli umiem pływać i wykażę się z teorii..).
Problemów z zaliczeniem nie miałem żadnych ale znam ludzi, którzy w tym roku zdawali na patent... Jak mi opowiedzieli niektóre rzeczy to nie wiedziałem czy śmiać się, czy płakać...

W skrócie mówiąc tragedia!
Wybraźcie sobie, że egzaminowana dziewczyna zapytała się drugiej: a czym właściwie się różni zwrot przez rufę od zwrotu przez sztag?

Inny przykład: pewnie pamiętacie z podręcznika sposoby różnych sygnałów alarmowych.
Podręcznik podawał, że jednym z nich jest zapalenie czegoś (logika sugeruje, że tyczy się to dużych jednostek). Dziewczyna na egzaminie powiedziała, że można zapalić zbiornik z paliwem. Wyobraźcie sobie sternika podpalającego zbiornik z paliwem na śródlądowym jachcie... Niestety ta osoba dostanie patent...

Jeśli tak wygląda więcej kursów, to osobiście mam podstawy, żeby kwestionować ich słuszność... Jakoś w szwecji nie trzeba patentów żadnych i jest dobrze. Liczy się świadomość lduzi


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 cze 2010, o 23:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
joker470 napisał(a):
"klient zapłacił, klient musi zdać" -dokładnie :)

I dobrze, tak powinno być. Zepsujesz - zapłacisz, jak nie było ubezpieczone to z własnej kieszeni. Przez wiele lat na mazurach nie pokazałem patentu. Raz czy dwa osoby czarterujące mi jacht pytały się o patent, ale nie zawsze chcieli oglądać.

jacke napisał(a):
Jeśli tak wygląda więcej kursów, to osobiście mam podstawy, żeby kwestionować ich słuszność... Jakoś w szwecji nie trzeba patentów żadnych i jest dobrze. Liczy się świadomość lduzi

Podobnie z bronią, jeżeli dziadek miał dwururkę, ojciec sztucer to jest duża szansa na to że kolejne pokolenie wie jak się z nią obchodzić. Tylko do takiego etapu trzeba dojść ... latami

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lip 2010, o 10:57 

Dołączył(a): 6 lip 2010, o 09:06
Posty: 4
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy
Witam Wszystkich serdecznie.

Jestem świeżo upieczoym patentowym żeglarzem. Już jakiś czas temu czytałem to forum i ostatnio wrócilem żeby sprawdzić co nowego. Niestety wiele się nie zmieniło. A wyjaśnię o co mi chodzi.
Jakiś czas temu, co roku byłem uczestnikiem w kilkudniowych rejsikach po Mazurach. Było tego z 5-6 razy. Oczywiście bardzo mi się to spodobało i po kilku latach postanowiłem to kontynuować. Okazało się, że Ci którzy mają patenty nie bardzo mają czas i mozliwości. Jako w miarę rozsądny i znający swoje umiejętności człowiek postanowiłem odbyć szkolenie na kursie żeglarskim. Po prostu bałbym się sam prowadzić jacht pomimo jako takiej znajomości żaglowania. Chciałem poprzez internet znaleźć jakąś szkółkę która mogłaby mnie czegoś nauczyć. Oczywiście najlepiej jest poczytać opinie o takich szkółkach osób które w takich kursach uczestniczyły. Trafiłem na to forum. Trafiłem na kilka opinii ale niestety zaraz pod tymi opiniamii pojawiały się narzekania na monopole, bezsensy przepisów, prywatne niechęci do właścicieli itp. Wygląda to troche tak jakby osoby tak wypowiadajace się chciały koniecznie uszczknąć coś z tego tortu a nie jest im to dane. Oczywiście zgadzam się w wielu kwestiach. Też uważam, że kursy powinien móc organizować każdy który spełnia określone warunki. A może inaczej. Warunkiem dopuszczenia do egzaminu nie powinno być odbycie kursu. Myślę, że to rozwiązałoby wiele problemów. Jednak co do bezpatencia to byłbym jeszcze bardzo ostrożny. Musi upłynąć jeszcze sporo lat. Wystarczy spojrzeć na dzisiejsze realia. Dlaczego jest tak mało czarterowni które oddadzą jacht człowiekowi bez patentu? Po prostu się boją bo różne osobniki sie trafiają i będzie takich mało dopiero za ileś tam lat.
Ja osobiście cieszę się, że skończyłem taki kurs, bo dał mi na prawdę bardzo dużo i uporządkował moją wiedzę. Instruktorzy naprawdę szkolili i byli chyba bardziej wymagający niz egzaminatorzy którzy natomiast okazali się ludzmi którzy zanają się na swoim fachu i uczulali nas przede wszystkim na względy bezpieczeństwa a nie na konieczność wykonania manewru wg książki.
I jeszcze jedna rzecz do doświadczonych żeglarzy, sterników i kapitanów. W kilku wypowiedziach na temat prawa drogi pojawił sie termin, że ostrzejszy hals ma pierwszeństwo. A nie jest to juz w ten sposób zapisane i tak nie uczą. To taka mała uwaga, że młodych adeptów żeglarstwa może wprowadzać coś takiego w błąd, chociaż w praktyce tak jest.
Przepraszam, że tak długo ale zebrało mi się po przeczytaniu iluś tam watków na tym i nie tylko forum gdzie również wielu z Was uczestniczy.
Jeśli ktos poczuł się dotknięty to przepraszam. Nie to było celem mojej wypowiedzi.

Jeszcze raz serdecznie pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lip 2010, o 11:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 kwi 2010, o 21:11
Posty: 201
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 19
Otrzymał podziękowań: 12
Uprawnienia żeglarskie: kpt. j.
Prawo drogi to się chyba nie zmieniło, a i w książce (najnowszym wydaniu) jest takie jak zawsze. Jedyna różnica to prawo drogi w przepisach regatowych, tam jest trochę trudniej.

_________________
Pozdrawiam
Konrad Futera


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lip 2010, o 11:24 

Dołączył(a): 6 lip 2010, o 09:06
Posty: 4
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy
Oczywiście nie wiem, czy się zmieniło ale w tej chwili jest zapisane tak:

"§ 6.03 bis. Kursy przecinające się


1. Jeżeli dwa statki idą kursem przecinającym się w taki sposób, że powoduje to ryzyko zderzenia, to statek, który ma drugi statek ze swej prawej burty, powinien ustąpić mu z drogi i, gdy okoliczności na to pozwalają, uniknąć przecinania kursu przed jego dziobem. Jednakże statek idący prawą stroną głównego szlaku żeglownego powinien zachować swój kurs. Zasada ta nie ma zastosowania do małych statków w odniesieniu do statków, które nie są małymi statkami.
2. Przepisów ust. 1 nie stosuje się również do statków, co do których obowiązują przepisy § 6.13, § 6.14 i § 6.16.
3. Niezależnie od przepisu ust. 1, jeżeli dwa małe statki różnej kategorii idą kursami przecinającymi się, tak że może powstać ryzyko zderzenia, to małe statki o napędzie mechanicznym powinny ustąpić drogi wszystkim innym małym statkom, a małe statki, które nie mają napędu mechanicznego ani nie płyną pod żaglami, powinny ustępować z drogi małym statkom żaglowym. Jednakże mały statek, który idzie przy prawej krawędzi szlaku żeglownego lub blisko prawego brzegu, powinien zachować swój kurs.
4. Niezależnie od przepisu ust. 1, jeżeli dwa statki żaglowe zbliżają się do siebie w taki sposób, ze powoduje to ryzyko zderzenia, to jeden z nich powinien ustąpić z drogi drugiemu, według następujących zasad:
a) jeżeli obydwa statki idą różnymi halsami, statek, który idzie lewym halsem, powinien ustąpić z drogi drugiemu statkowi,
b) jeżeli obydwa statki płyną tymi samymi halsami, statek znajdujący się od strony nawietrznej powinien ustąpić z drogi statkowi znajdującemu się od strony zawietrznej,
c) jeżeli statek idący lewym halsem widzi statek znajdujący się od strony nawietrznej, a nie może z pewnością ustalić, czy statek ten idzie lewym czy prawym halsem, powinien ustąpić z drogi temu statkowi.
Jednakże statek, który idzie przy prawej krawędzi szlaku żeglownego lub blisko prawego brzegu, powinien zachować swój kurs.
Przepisów tych nie stosuje się do małych statków żaglowych w odniesieniu do statków żaglowych niebędących małymi statkami."

Dz.U. z 2003 roku Nr 212. poz. 2072.

Czyli nie ma mowy o ostrym halsie.

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lip 2010, o 11:41 

Dołączył(a): 26 kwi 2007, o 21:33
Posty: 18
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Czy na logikę nie wychodzi, że jeśli płyniesz prawym halsem, kursem ostrym to zawsze statek w kursie kolizyjnym wobec nas będzie płynął pełniejszym kursem?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lip 2010, o 11:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 kwi 2010, o 21:11
Posty: 201
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 19
Otrzymał podziękowań: 12
Uprawnienia żeglarskie: kpt. j.
To jest definicja przepisu. I ona jest jednoznaczna i precyzyjne określ, kto ma pierwszeństwo. Interpretacja natomiast to uproszczone tłumaczeni tego przepisu. Interpretacja jest w książkach do nauki żeglowania. Żeby ogarnąć zasady żeglowania z przepisów trzeba już żeglować (to moje podejście do prawa :) ). Polecam uczyć się z książki na "żeglarz i sternik jachtowy".

A przepis ten mówi tyle, że jacht nawietrzny musi ustąpić drogi, bo tylko w takim przypadku jachtów na tym samym halsie może dość do kursu kolizyjnego. (patrz rysunek) A żeby taka okazja zaszła, jacht zawietrzny, z prawem drogi płynie ostrzej.

Cytuj:
Czyli nie ma mowy o ostrym halsie.


Czyli JEST mowa o ostrym halsie, tylko nie wprost. Bo wtedy powstałby wyjątek - fordewind. A przy takiej definicji nie go niema.

Dla ciekawych, sytuacja się komplikuje jeśli płyną 3 jachty obok siebie :).

polecam http://game.finckh.net/indexpol.htm


Załączniki:
PRAWO DROGI.jpg
PRAWO DROGI.jpg [ 8.25 KiB | Przeglądane 924 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Konrad Futera

Za ten post autor Konrad.futera otrzymał podziękowanie od: m.a.j.o.r
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lip 2010, o 11:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 maja 2009, o 15:22
Posty: 1910
Podziękował : 235
Otrzymał podziękowań: 118
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Suzan napisał(a):
I jeszcze jedna rzecz do doświadczonych żeglarzy, sterników i kapitanów. W kilku wypowiedziach na temat prawa drogi pojawił sie termin, że ostrzejszy hals ma pierwszeństwo. A nie jest to juz w ten sposób zapisane i tak nie uczą. To taka mała uwaga, że młodych adeptów żeglarstwa może wprowadzać coś takiego w błąd, chociaż w praktyce tak jest.


Suzan napisał(a):
b) jeżeli obydwa statki płyną tymi samymi halsami, statek znajdujący się od strony nawietrznej powinien ustąpić z drogi statkowi znajdującemu się od strony zawietrznej,
Suzan napisał(a):
Czyli nie ma mowy o ostrym halsie.

Oczywiście nie występuje tu termin ostrzejszego halsu lecz w rzeczywistości z ostrzejszym halsem mamy tu do czynienia w przypadku jachtu, który płynie tym samym halsem lecz zbieżnym kursem (a więc kolizyjnym) w przypadku jachtu będącego po zawietrznej.
Męczyłem się nad rysunkiem, ale w międzyczasie Konrad.futera zamieścił odpowiedni szkic więc ja sobie daruję, ale prawo pierwszeństwa ma jacht koloru niebieskiego, ten idący ostrzej.

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" :) By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek


Ostatnio edytowano 6 lip 2010, o 12:16 przez elektryczny, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lip 2010, o 12:00 

Dołączył(a): 26 kwi 2007, o 21:33
Posty: 18
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Dzieki Kondrad za rysunek. Juz zaczynalem watpic i chcialem sie douczac :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL