Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 24 lip 2025, o 02:09




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 53 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 13 sie 2010, o 06:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 20:11
Posty: 504
Lokalizacja: Notteroy/Norwegia
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz swobodny z Wyspy Orzechowej
To pytanie przyszlo mi do glowy przy oglądaniu filmu z ostatniego rejsu. Patrząc na znudzone miny wachtowych kiwających sie na fali w ogarniającej wszystko nudnej szarości można odnieść wrażenie,że nie bardzo. Ogólnie obraz można skfitować krótkim "coja tu do diaska robię". W mesie też nie lepiej, załoga poutykana w kojach, ktoś szpera w kambuzie, inny bez widocznego sensu grzebie w mapach. Pytanie narzuca się samo, co w tym przyjemnego, bo na pierwszy rzut oka to nic.

_________________
Lat/Lon
59 12.9594, 10 26.5332


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sie 2010, o 07:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
trochę czasu temu chyba Aleksander Kaszowski zanotował swoją myśl podczas sztormowania Eurosem gdzieś na Morzu Północnym, że trzeba być idiotą, żeby za własne pieniądze, we własnym z trudem wygospodarowanym czasie tak dostawac w dupę :D

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sie 2010, o 08:13 

Dołączył(a): 7 lis 2009, o 18:03
Posty: 558
Podziękował : 68
Otrzymał podziękowań: 38
Uprawnienia żeglarskie: sternik motorowodny
Coś w tym jest! :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sie 2010, o 08:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17668
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4283
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Takich sytuacji bywa sporo, ale w innych dziedzinach też. ;)

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sie 2010, o 11:35 

Dołączył(a): 1 sty 2010, o 23:19
Posty: 229
Podziękował : 12
Otrzymał podziękowań: 8
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Jak pływam z ludźmi którzy są na słonym pierwszy raz i zakończymy krzątaninę poportową i wszystko już jest klar to mówię "A terez zaczyna się NUDA" :) ale najdziwniejsze że chcą wracać :). Ale tak czasami to się dostanie w dupe i... też wracają :)
pozdrawiam

_________________
Maciek Pachla
----------------------------------------------------------------------------------
"Zawsze odkładaj do jutra to, co jutro możesz odłożyć do, powiedzmy, przyszłego roku" TP

https://www.facebook.com/SifuAspera/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sie 2010, o 11:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
kacfil napisał(a):
A terez zaczyna się NUDA

Jakoś się nigdy na morzu nie nudziłem. A zdarzało się żeglować szereg dni. Życiowy rekord, to 16.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sie 2010, o 12:44 

Dołączył(a): 1 sty 2010, o 23:19
Posty: 229
Podziękował : 12
Otrzymał podziękowań: 8
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Cape wierz mi ja też nie, ale dla ludzi będących w ciągłym biegu na lądzie, nie znających realiów pływania jest to przeskok mentalny i jakościowy :) i znam takich choć z nimi nie pływałem którzy nie potrafili sobie z tym poradzić.

_________________
Maciek Pachla
----------------------------------------------------------------------------------
"Zawsze odkładaj do jutra to, co jutro możesz odłożyć do, powiedzmy, przyszłego roku" TP

https://www.facebook.com/SifuAspera/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sie 2010, o 12:55 

Dołączył(a): 7 lis 2009, o 18:03
Posty: 558
Podziękował : 68
Otrzymał podziękowań: 38
Uprawnienia żeglarskie: sternik motorowodny
A ja kiedyś pod Stavanger stałem na kotwicy przeszło trzy tygodnie bez prawa zejścia na ląd. :roll:
"Kuligi" mogły łowić do 6-7B. Powyżej trzeba było sztormować lub spadać między fiordy.
Ale najgorsze w tym było to, że przez lornetkę było widać piegi u Norweżek......! :oops:
Kurcze! - ileż można grać w karty.....
Po prawdzie tylko raz tak się obijałem. W 99,9% czasu nie bardzo było kiedy się wyspać. :D
Andrzej P.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sie 2010, o 12:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Popieram Cape. I podpisuję się pod Maćkiem - i jednym, i drugim :) Dla mnie morze samo w sobie jest fascynujące, jakiś czas temu złapałam się na tym że pływam zdecydowanie bardziej dla tych kawałków między portami :twisted: Natomiast wiem z gorzkiego doświadczenia*, że dla kogoś dla kogo żeglarstwo jest czymś obcym - i przy okazji morze też - żeglowanie może być potwornie nudne i nużące.

*próby zapoznania Michała z wodą przy użyciu jachtu miały koszmarny przebieg, a to tylko króciutkie przejście na Zatoce było... Prościej byłoby wrzucić Go do wody w Górkach i wyciągnąć na miejscu, wtedy byłby szczęśliwy :)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sie 2010, o 13:16 

Dołączył(a): 1 sty 2010, o 23:19
Posty: 229
Podziękował : 12
Otrzymał podziękowań: 8
Uprawnienia żeglarskie: sternik
MORZE jest fascynujące, niby cały czas to samo ale w każdym momencie inne. Też złapałem się na tym że nie port a TO pomiędzy nimi to jest TO.

_________________
Maciek Pachla
----------------------------------------------------------------------------------
"Zawsze odkładaj do jutra to, co jutro możesz odłożyć do, powiedzmy, przyszłego roku" TP

https://www.facebook.com/SifuAspera/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sie 2010, o 14:22 

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 18:19
Posty: 16
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 1
Hmmm, z tą przyjemnością różnie bywa. Jestem osobą mocno chorującą, Neptum chyba upodobał mnie sobie. Do tej pory bywało tak, że sporo "wisiałam" na burcie w pokłonach, a jeśli już mi trochę odpuszczało to znowu żołądek był na maksa zaciśnięty i każdy zapach przywoływał nie najlepsze wspomnienia.
Wtedy port jest wybawieniem, ale rzeczywiście najlepsze są te momenty na wodzie.
Na pierwszym rejsie bardzo chorowałam, fakt, była piękna pogoda, ale organizm co innego mówił. Pierwszy raz popłakałam się siedząc na ławecze rufowej, w szelkach i czując współczujące spojrzenia kolegów. Patrzyłam w dół, płakałam, żołądek wariował i pomyślałam sobie: co ja tu robię? za jakie grzechy? i to za cieżko zarobione pieniądze...
Wtedy podniosłam oczy i zobaczyłam piękną grę słonka na wodzie, niesamowite fale a wiatr osuszył mi łzy. Wszystkie głupie myśli odeszły jak ręką odjął.
Na szczęście choroba morska męczy coraz mniej, ostatnio miałam tylko jeden cieżki dzień, poza tym było duuużo lepiej. A zaleta jest taka, że niewiele jem i wracam lżejsza z urlopu ;)

A tak na poważnie, morze fascynuje. Nigdy nie wiadomo jak będzie, żadna wachta nie jest podoba do siebie. Każdy wschód słońca jest inny. A patrzenie na budzący sie dzień to wyjątkowe uczucie.
Znajomi kiedyś pytali co my robimy na TYM morzu. O ile jeszcze łapali wachty i kambuz to potem było pytanie o czas między tymi wachtami. I za cholerę nie mogli zrozumieć, że możemy np. siedzieć, milczeć i tylko chłonąć to, co jest wokół.

Nie wiem jak to jest, ale czekam chwili jak poczuję pod stopami pokład, a wokół będzie czuć zapach morza....

Pozdrawiam Justyna Janowska



Za ten post autor justella otrzymał podziękowanie od: Cape
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sie 2010, o 14:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17668
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4283
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
justella napisał(a):
morze fascynuje. Nigdy nie wiadomo jak będzie, żadna wachta nie jest podoba do siebie. Każdy wschód słońca jest inny. A patrzenie na budzący sie dzień to wyjątkowe uczucie.
Znajomi kiedyś pytali co my robimy na TYM morzu. O ile jeszcze łapali wachty i kambuz to potem było pytanie o czas między tymi wachtami. I za cholerę nie mogli zrozumieć, że możemy np. siedzieć, milczeć i tylko chłonąć to, co jest wokół.

Nie wiem jak to jest, ale czekam chwili jak poczuję pod stopami pokład, a wokół będzie czuć zapach morza....


O, jak ładnie :)

Tak! To dla tych (czasami ułamków sekund) chwil tam płyniemy! :)

EDIT:
No i pewnie bardziej jaskrawo się je odbiera po tym, jak się dostanie w d...
Zarówno szczęście, jak i cierpienie, to dwie strony tego samego i w takich chwilach na morzu można tego doświadczyć całym sobą. To może być też jezioro, albo rzeka, ale morze działa o wiele silniej.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Ostatnio edytowano 13 sie 2010, o 14:29 przez robhosailor, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sie 2010, o 14:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13873
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1632
Otrzymał podziękowań: 2383
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Ahoj.
Adriatyk i te miejsca,każde inne,piękniejsze,te kobiety na jachtach w strojach bikini lub inaczej. :D :D :D
Tam można wracać i za każdym razem jest jak w raju.
Nie przypominam sobie by ktoś pływał w sztormiaku albo w polarze ,czy w spodniach pikowanych, a na dłoniach miał rękawice wełniane, w których trzymał grzane piwo. :?

Wojciech Port Rybnik

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sie 2010, o 14:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Wojciech1968 napisał(a):
Ahoj.
Adriatyk i te miejsca,każde inne,piękniejsze,te kobiety na jachtach w strojach bikini lub inaczej. :D :D :D
Tam można wracać i za każdym razem jest jak w raju.
Nie przypominam sobie by ktoś pływał w sztormiaku albo w polarze ,czy w spodniach pikowanych, a na dłoniach miał rękawice wełniane, w których trzymał grzane piwo. :?


Ja tam wolę te klimaty chłodne. Adriatyk orałem przez 10 lat. Nuda i obrzydliwe gorąco. Spitsbergen rules! :D

Ale ja to jestem malkontent, bo mnie żeglarstwo w ogóle coraz bardziej nudzi :D

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sie 2010, o 18:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sie 2010, o 05:58
Posty: 2841
Podziękował : 440
Otrzymał podziękowań: 728
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Ja miałem chwilę zwątpienia na jednym z moich pierwszych rejsów który był do Kopenhagi. Kiedy zacumowaliśmy w marinie przy Syrence i zobaczyłem te tłumy turystów które przywoziły autokary pomyślałem "Czy ja tu musiałem się tłuc jachtem? Nie mogłem wygodnie przyjechać autokarem?" Znajomym którzy mnie pytają o rejsy morskie mówię, że wolę na rejs i traktuję to jako sanatorium. Ponieważ także jestem szuwarowcem i na morze nie płynę każdego roku to taki rejs uzasadniam, że muszę raz na jakiś czas swoje wredne ciało wyhuśtać na morskiej fali, żeby nabrało pokory.

Pozdrawiam Marian Janaś


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sie 2010, o 21:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 20:11
Posty: 504
Lokalizacja: Notteroy/Norwegia
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz swobodny z Wyspy Orzechowej
cape napisał(a):
Jakoś się nigdy na morzu nie nudziłem.


Czyżby? Pamietam jak kiedyś pisałeś, że nie lubisz sterować bo to strasznie nudne. :lol:

justella napisał(a):
możemy np. siedzieć, milczeć i tylko chłonąć to, co jest wokół.


I to jest to, co w ludziach bardzo cenie, umiejętność milczenia. Zwłaszcza na pokładzie.

Dla mnie żeglowanie to w jakimś sensie powrót do natury, ucieczka od sztucznego świata, który wykreowały media i komercja. Lubie zapatrzyc się w nocne niebo próbując sięgnąć oczami wyobraźni granic wszechświata. I mógłbym tak pisać długo ale muszę przerwać bo mi żona ze szwagierką stoją nad głową i czekają aż im stół udostępnie do kolacji. :D

_________________
Lat/Lon
59 12.9594, 10 26.5332


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sie 2010, o 22:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
A ja odpowiem na topickowe pytanie przewrotnie - gdyby żeglowanie składało się z samych przyjemności, to by było mdłe jak flaki z olejem i całą przyjemność z żeglowania diabli by wzięli.

Nie bez powodu ukuto porzekadło o tym, że na morzu to tak jak w socjalizmie - głodno, chłodno, chce się rzygać a wysiąść nie można.
Dla mnie fajne jest to, że czasami jest całkiem niefajnie. Zauważcie, że we wszystkich morskich opowieściach problemy, kryzysy, awarie, sztormy i rozpierduchy bywają najciekawszymi elementami.
Gdy wspominamy sobie z Rudą czy znajomymi jakieś tam pływanko, to rzadko rozmawia się o gwieździstym niebie, wietrze we włosach i cudownej magii fal. Najczęstsze tematy to "było słabo, ale dało się radę" i tu szereg opowieści okraszonych epitetami pod adresem gradientu ciśnień, inżynierów projektujących jakieś mechanizmy na łódce, ekwilibrystycznego zacięcia projektanta kambuza i tego typu kwiatków.

Teraz przed chwilą spytałem Rudej dlaczego pływa? Odpowiedzi się trochę spodziewałem: "bo ty pływasz" :-) ale gdy pociągnąłem ją za język to rzuciła całkiem mądrą myśl: "bo na morzu wszystko jest poukładane".

Sam, zastanawiając się teraz co napisać dochodzę do wniosku, że ta poukładalność jest poważnym argumentem i być może dlatego tak bardzo wciągnęło mnie morze.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sie 2010, o 00:40 

Dołączył(a): 1 sty 2010, o 23:19
Posty: 229
Podziękował : 12
Otrzymał podziękowań: 8
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Wg mnie opowiadamy po rejsach tzw niedźwiedzie mięso aby pokazać jacy jesteśmy twardzi ale pływamy dla tych chwil ciszy i tych ulotnych momentów których nie jesteśmy w stanie opowiedzieć bo i tak by nas nikt nie zrozumiał :) za wyjątkiem tych co pływają

_________________
Maciek Pachla
----------------------------------------------------------------------------------
"Zawsze odkładaj do jutra to, co jutro możesz odłożyć do, powiedzmy, przyszłego roku" TP

https://www.facebook.com/SifuAspera/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sie 2010, o 07:14 

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 18:19
Posty: 16
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 1
Jest jeszcze coś, co sprawia, że życie na morzu ma inny wymiar. Zaufanie i pewność współtowarzyszy doli i niedoli. Nie wiem jak Wy, ale ja mam 100% pewności, że ludzie, z którymi jestem na pokładzie nie zostawią mnie. Fascynuje mnie to, że niezależnie od różnic załoga jest zgrana i można na sobie polegać, a ktoś zawsze Ci pomoże. Takie magiczne chwile, o które na lądzie jest trudno. Może to chodzi o brak zakłamania, udawania? Pamiętam, jak wróciłam z pierwszego rejsu, to nie mogłam przystosować się do codzienności. Głupich docinków, przytyków, podwójnej gry otaczającego nas świata. Na wodzie czegoś takiego nie ma.
No i jeszcze jednego nie ma... gadających głów z telewizora, haha.

A nie sądzicie, że żeglarstwo morskie jest dla leniwych? Z naszym kapitanem zawsze się śmiejemy, że ustawimy żagle i potem ile się da tak płyniemy, ewentualnie coś wybierzemy, coś poluzujemy i ogarnia nas "słodkie lenistwo", dla nieznających tematu NUDA ;).

Kacifil ma rację, kto nie był na morzu nie zrozumie większości naszych przeżyć.

Tak jeszcze w temacie przyjemności, w zeszłym roku, na trasie Kołobrzeg - Bornholm odgrażałam, że to mój pip pip ostatni rejs, że w pierwszym porcie pakuję manatki i wracam do domu, że koniec męczarni itd itd. I... znowu płynę. Czyli coś jest z przyjemności. Pewnie tych portowych ;)

Pozdrawiam Justyna


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sie 2010, o 08:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
mors-k napisał(a):
Czyżby? Pamietam jak kiedyś pisałeś, że nie lubisz sterować bo to strasznie nudne.

I nadal tak uważam. Jest dużo ciekawszych zajęć, np obserwacja chmur.
Maar napisał(a):
"bo na morzu wszystko jest poukładane".

Na morzu jest również spokój. To na lądzie są kłopoty : kochanki, żony, alimenty, weksle... itp.
justella napisał(a):
A nie sądzicie, że żeglarstwo morskie jest dla leniwych?

Absolutna prawda. Byłem w rejsie, gdzie każda zmiana żagla (zresztą niepotrzebna) była poprzedzona 10 godzinną dyskusją.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sie 2010, o 18:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
justella napisał(a):
Nie wiem jak Wy, ale ja mam 100% pewności,
100% pewności, to ja mam w temacie kotów - o g.1900 rozmiałczą się jak głupie i będą prosić o papu.

Niestety na wodzie komfort posiadania pewności mam w pewien sposób zaburzony, albowiem jedyną osobą której ufam bezgranicznie jestem ja sam... i życie (a w zasadzie jego brak) pokazuje, że tow. Feliks tfu Dzierżyński rację miał twierdząc, iż kontrola jest najwyższą formą zaufania :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sie 2010, o 18:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Maar napisał(a):
Dzierżyński rację miał twierdząc, iż kontrola jest najwyższą formą zaufania

Jak już klasyka cytujesz, to do końca. "Kontrola jest najwyższą formą zaufania, ale od czasu do czasu trzeba kontrolujących przesegregować seriami z atomatu." :lol:

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sie 2010, o 19:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Maar napisał(a):
justella napisał(a):
Nie wiem jak Wy, ale ja mam 100% pewności,
100% pewności, to ja mam w temacie kotów - o g.1900 rozmiałczą się jak głupie i będą prosić o papu.

Niestety na wodzie komfort posiadania pewności mam w pewien sposób zaburzony, albowiem jedyną osobą której ufam bezgranicznie jestem ja sam...


Hehe, podpisuje się wszystkimi czterema kończynami :)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sie 2010, o 10:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13873
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1632
Otrzymał podziękowań: 2383
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
skipbulba napisał(a):
Wojciech1968 napisał(a):
Ahoj.
Adriatyk i te miejsca,każde inne,piękniejsze,te kobiety na jachtach w strojach bikini lub inaczej. :D :D :D
Tam można wracać i za każdym razem jest jak w raju.
Nie przypominam sobie by ktoś pływał w sztormiaku albo w polarze ,czy w spodniach pikowanych, a na dłoniach miał rękawice wełniane, w których trzymał grzane piwo. :?


Ja tam wolę te klimaty chłodne. Adriatyk orałem przez 10 lat. Nuda i obrzydliwe gorąco. Spitsbergen rules! :D

Ale ja to jestem malkontent, bo mnie żeglarstwo w ogóle coraz bardziej nudzi :D


Ahoj.Być może,że nudno jest niektórym orać wody Adriatyku.Mnie to nie spotkało.
Na pewno przekonywał nie będę nikogo do oglądania białych niedźwiedzi.
Ja tam wolę raczej "spocone" kobiety i "ciepłe" piwo. :D :D :D

Wojciech Port Rybnik...Ahoj przygodo

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 sie 2010, o 10:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 sie 2009, o 15:51
Posty: 908
Lokalizacja: Warszawa, Gdańsk
Podziękował : 91
Otrzymał podziękowań: 637
Uprawnienia żeglarskie: s.j.
Maar napisał(a):
"bo na morzu wszystko jest poukładane".



Marek,
Ale mi się to podoba !
Pozwolisz że sobie to trochę przywłaszczę i będę tak czasem odpowiadał na podobne pytania ?;)

Pozdrawiam
Andrzej

_________________
http://www.dobrewiatry.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2010, o 09:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
a ja popłynęłam w 1 rejs bo chciałam uciec od problemów które mi się zaczęły nawarstwiać tak że przestawałam sobie dawać rade. Chciałam pobyć sama ze sobą, bez ludzi obok- tzn znajomych rodziny. Być sama z obcymi ludźmi i mieć czas pomyśleć.

W morzu odpoczywam. Nigdy nie płynęłam ze znajomymi w sumie i chyba dlatego do tego tak pochodzę.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2010, o 09:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17668
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4283
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Uprawiam mało popularny, w sumie, styl żeglarstwa, czyli cruising na małych, zwykle bezkabinowych, łódkach. Część z tego, to mało u nas znany "beachcruising", czyli żeglarska turystyka wzdłuż morskich plaż. Czasami się pytam sam siebie, czy to jest przyjemne i odpowiedź jest raczej prosta i jednoznaczna - przy wszelkich niedogodnościach, TAK! Również i owe niedogodności (których nie należy przeceniać) należą w sumie do tych przyjemności! Rozstawianie namiotu na plaży, przedzieranie się przez przybój itd. Kiedy aura nie sprzyja, można mieć kilka dni wietrznego i deszczowego postoju, ale to również należy do tej zabawy.
Na śródlądziu staram się żeglować sam, ale "beachcruisingu" doświadczyłem w gronie przyjaciół, którzy podobnie czują i znakomicie odnajdują się w takich momentach - zawsze możemy na siebie nawzajem liczyć. To jest niesamowite. Oczywiście myślimy o kolejnych rejsach. Po prostu, w takich momentach doświadczamy prostego życia, w którym (jak pisał Maar) wszystko jest poukładane, nawet wtedy, kiedy improwizujemy, bo nagle zmieniły się warunki i musimy się do nich dostosować. Życie takie, jakie jest! To jest nie tylko przyjemne, ale i piękne! :D

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2010, o 09:35 

Dołączył(a): 12 kwi 2009, o 14:20
Posty: 1534
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował : 50
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: jsm
A ja jestem uzależniona od przestrzeni :),żeglarstwo,paralotnie,góry... .
I najprzyjemniejsze wachty kiedy współtowarzysz zadaje Ci tylko 1 pytanie "czaju?" albo stwierdza "i k....znowu nie wieje",i można tak siedziec w"nothing box-ie".

Pozatym każdy sport przy którym się nie kurzy i dużo dupy nie trzeba ruszac...musi byc przyjemny :P.

Jak stwierdził nasz kumpel "ej stary to to żeglarstwo polega na tym,że 8h sie śpi,4h się steruje...potem się je..i znowu steruje,a potem znowu je...i steruje i śpi?"

_________________
http://rejsy.org.pl/
Ze względu na cenzurowanie forum i promowanie niesportowych zachowań od 04.08.2011,brak zainteresowania forum.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2010, o 18:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
Leszczyna napisał(a):
Pozatym każdy sport przy którym się nie kurzy i dużo dupy nie trzeba ruszac...musi byc przyjemny :P.


Z tym sportem to dałaś ... zaraz się zacznie :D

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2010, o 21:30 

Dołączył(a): 12 kwi 2009, o 14:20
Posty: 1534
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował : 50
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: jsm
ciii,ale mnie zdradziłeś :P

_________________
http://rejsy.org.pl/
Ze względu na cenzurowanie forum i promowanie niesportowych zachowań od 04.08.2011,brak zainteresowania forum.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 53 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 66 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL