Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Ciepłe czy zimne - które akweny preferujecie?
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=3&t=5656
Strona 1 z 3

Autor:  Maar [ 15 sie 2010, o 12:53 ]
Tytuł:  Ciepłe czy zimne - które akweny preferujecie?

W wątku "Czy żeglarstwo jest przyjemne?" kilka osób poruszyło temat "miłości do zimnej wody" i "uwielbienia spoconych kobiet i ciepłego piwa" :-)

Czym - oprócz ceny :-) - kierujecie się przy wyborze miejsca, po którym zamierzacie żeglować? Czy temperatura wody i powietrza jest argumentem?

Autor:  skipbulba [ 15 sie 2010, o 13:02 ]
Tytuł:  Re: Ciepłe czy zimne - które akweny preferujecie?

Mnie głównie limituje kasa i ilość urlopu.
Dodatkową kotwicą jest posiadanie własnego jachtu:)
skutek:
oranie Bałtyku :D

Autor:  Maar [ 15 sie 2010, o 13:05 ]
Tytuł:  Re: Ciepłe czy zimne - które akweny preferujecie?

skipbulba napisał(a):
skutek: oranie Bałtyku :D

Ale pisałeś o Adriatyku - czy jeżeli kasa i czas by pozwalały, to wolałbyś trzymać łódkę w Górkach czy w Rijece?

Autor:  Macieq [ 15 sie 2010, o 13:11 ]
Tytuł:  Re: Ciepłe czy zimne - które akweny preferujecie?

Ja i na ciepłym i na zimnym czuję się dobrze :) Jak dotychczas moje rejsy rozkładają się mniej więcej po równo.
Ostatnio jednak zauważam u siebie wzrastającą chęć zintensyfikowania pływania po ciepłym. Może chodzi tu o chęć wygrzewania starych kości na słońcu? ;)

Autor:  niebieski91 [ 15 sie 2010, o 13:20 ]
Tytuł:  Re: Ciepłe czy zimne - które akweny preferujecie?

Ciepla Chorwacja jest duzo bezpieczniejsza niz zimny Baltyk. kiedys na Baltyku tak dostalismy w tylek ze do dzis mi sie chce wymiotowac na sama mysl o tym jak nami bujalo.
Poza tym na Adriatyku mozna sie zatrzymac i wykapac :-D

Autor:  robhosailor [ 15 sie 2010, o 13:24 ]
Tytuł:  Re: Ciepłe czy zimne - które akweny preferujecie?

Lubię głównie niezależność od marin i takich tam... A to łatwiej pewnie uzyskać w szkierach i fiordach niż na Śródziemnym, ale moje ciało woli ciepło niż zimno chyba, tyle, że bez przesady np. dzisiaj pod gołym niebem jest trudno zdzierżyć z gorąca, ale tu mam klimat kontynentalny raczej...

W związku z różnymi problemami, nie sprawdziłem tych opcji bujając się głównie po naszym śródlądziu, które bywa mieszanką ciepłego (aż za) i zimnego... :D

Autor:  Cape [ 15 sie 2010, o 16:12 ]
Tytuł:  Re: Ciepłe czy zimne - które akweny preferujecie?

Staram się równo rozkładać rejsy na zimnych i ciepłych wodach ( z wyłączeniem Chorwacji). To mi się udaje. Oba te regiony niewątpliwie mają swoje plusy dodatnie i plusy ujemne, jak mawiał pewien elektryk.
Jeśli chodzi o koszty, to one są bardzo podobne. Czyli generalnie "ciepłe" nie w sezonie są droższe jedynie o przejazd.

Autor:  skipbulba [ 15 sie 2010, o 16:31 ]
Tytuł:  Re: Ciepłe czy zimne - które akweny preferujecie?

Maar napisał(a):
skipbulba napisał(a):
skutek: oranie Bałtyku :D

Ale pisałeś o Adriatyku - czy jeżeli kasa i czas by pozwalały, to wolałbyś trzymać łódkę w Górkach czy w Rijece?


Wiesz, zupełnie poważnie i uczciwie, nie wiem :)
JA źle znoszę wysokie temperatury, ale z drugiej strony możliwość chodzenia caly rejs w krótkich gaciach i mozliwość wskoczenia do wody w każdym momencie jest nie do przecenienia :)
Powiem tak, gdybym miał kasę, żeby żyć na jachcie, to pewnie Rijeka, albo jeszcze egzotyczniej. W sytuacji posiadania kasy, ale konieczności chodzenia do pracy jednak Bałtyk:) wiesz ja na łódkę nieśpiesznie jadę 5 minut:) a spacerkiem mam pół godziny :)

Ale zaczynam rozważać koncepcję zrezygnowania z bycia armatorem w ogóle, aby mieć możliwość pożeglować gdzie chcę i z kim chcę, np. z takim jednym Grzywiastym (nie wiem czy słyszałeś o gosciu? :D ) posiadanie jachtu przed emeryturą bardzo mocno przywiązuje do jednego akwenu.

Autor:  mbober1 [ 15 sie 2010, o 21:04 ]
Tytuł:  Re: Ciepłe czy zimne - które akweny preferujecie?

Zdecydowanie wszystko co powyżej Bałtyku wraz z nim samym tam na południu jest dla mnie za gorąco a jeśli ostatni weekend w polskiej strefie brzegowej można nazwać przedsmakiem tego co na południu to j dziękuje tylko zimne.

A przy okazji:

Pracodawca pyta się pracownika o urlop:

Czy lubi pan spocone kobiety i ciepłego szampana ?

Pracownik zbaraniał i zaprzecza:

Ależ oczywiście że nie w żadnym wypadku

Pracodawca:

A to bardzo dobrze

Pracownik zadowolony z poprawnej odpowiedzi chce się zabierać z dywanika i w drzwiach słyszy zadowolonego Pracodawcę:

To będzie miał Pan urlop w zimie

Autor:  Maar [ 15 sie 2010, o 21:54 ]
Tytuł:  Re: Ciepłe czy zimne - które akweny preferujecie?

skipbulba napisał(a):
Wiesz, zupełnie poważnie i uczciwie, nie wiem

No o jestem w lepszej (podwójnie) sytuacji, bo wiem i nie jestem armatorem :-)

Kryterium temperatury dla mnie nie ma znaczenia (choć upałów to nie bardzo lubię), dużo ważniejsze jest, żeby liczba w środku kółeczka na mapach pilotowych oraz ilość łódek na metr kwadratowy była jak najniższa :-)
Bozia tak dała, że te dwie wartości występują jednocześnie w rejonach uważanych za chłodne.

ps. A jeśli byłbym - nie martwiącym się o codzienne przychodzenie do pracy - armatorem, to zdecydowanie nie trzymałbym łódki w jednym miejscu.

Autor:  Macieq [ 15 sie 2010, o 22:23 ]
Tytuł:  Re: Ciepłe czy zimne - które akweny preferujecie?

skipbulba napisał(a):
Ale zaczynam rozważać koncepcję zrezygnowania z bycia armatorem w ogóle, aby mieć możliwość pożeglować gdzie chcę i z kim chcę, np. z takim jednym Grzywiastym (nie wiem czy słyszałeś o gosciu? :


Ja właśnie z tego powodu nie myślę być armatorem :)
A z takim jednym Grzywiastym pływałem ostatnio, i mogę powiedzieć, że da się przeżyć :wink: chociaż trochę nie dawał mi rozwinąć skrzydeł w mojej pasji kolekcjonerskiej :lol:

Autor:  skipbulba [ 15 sie 2010, o 22:26 ]
Tytuł:  Re: Ciepłe czy zimne - które akweny preferujecie?

tia... ale jest druga strona medalu. Będąc armatorem moge żeglować kiedy dusza zapragnie. W kazdy weekend, a nawet zimą :D I jak gdzieś położę skarpetki to one tam leżą :D

Autor:  Batiar [ 15 sie 2010, o 22:34 ]
Tytuł:  Re: Ciepłe czy zimne - które akweny preferujecie?

Maar napisał(a):
W wątku "Czy żeglarstwo jest przyjemne?" kilka osób poruszyło temat "miłości do zimnej wody" i "uwielbienia spoconych kobiet i ciepłego piwa" :-)

Maar, myślę, że pytanie jest postawione prowokacyjnie-nietrafnie :)
Po pierwsze, choć coraz rzadziej, ale wciąż żeglarstwo dla niektórych jest sposobem na życie i stawianiem sobie wyzwań. Jest dla nich wszystkim, ale ciężko by było obronić tezę, że jest przyjemnym. Chyba nie tak by to określili.
A po drugie, żeglarstwo dzisiaj stało się dla bardzo wielu sposobem na wypoczynek pod żaglami, często z rodzinami. Określam to zjawisko na więcej niż 90 %. Trudno sobie wyobrazić wypoczynek całą rodziną w jakimś trudnym rejsie np. do norweskich fiordów lub na Alandy. Preferują żeglowanie od portu do portu a w porcie często zwiedzanie i nie tylko knajpek. Chociaż poznawanie smaków miejscowej kuchni też jest nie do pogardzenia. Myślę, że dla tej grupy ludzi żeglarstwo jest przyjemne a w każdym bądź razie tego oczekują. Że czasem się to nie sprawdza to wina pogody lub samych ludzi. Ale jak wszystko się uda to na pewno żeglarstwo jest dla nich przyjemne. Sam napisałeś gdzieś niżej, czego oczekujesz od akwenu po jakim żeglujesz, abyś był zadowolony.
I z racji wiekowych doświadczeń mogę stwierdzić, że z wiekiem też zmieniają się oczekiwania w stosunku do żeglowania. U mnie zmieniły się relacje pomiędzy "przelotami" a czasem spędzanym np w tawernie. :oops: Przekształciłem się w żeglarza-turystę. I nie tylko ja, ponieważ często piszą do mnie żeglarze, podkreślający fakt iż w przewodnikach dużo miejsca poświęcam kulturze, historii i zabytkom.
Konkluzja - nie istnieje jedna odpowiedź na takie pytanie. Ale z kolei dla tej grupy morza ciepłe stwarzają większe szanse na poczucie satysfakcji z spędzenia na nich urlopu.

Załączniki:
Zaloga w Skradinie.jpg
Zaloga w Skradinie.jpg [ 256.02 KiB | Przeglądane 4443 razy ]

Autor:  Moniia [ 15 sie 2010, o 22:59 ]
Tytuł:  Re: Ciepłe czy zimne - które akweny preferujecie?

To ja wg Twojej klasyfikacji ląduję w nieokreślonym niewielkim procencie gdzieś pomiędzy? Hm, trzeba się zastanowić. Widzę, że Ania (z Berga) to czyta, ciekawe jak ona się odnajduje w tej klasyfikacji - chyba obejmuje 100% ;)

Autor:  Wojciech [ 16 sie 2010, o 01:25 ]
Tytuł:  Re: Ciepłe czy zimne - które akweny preferujecie?

Maar napisał(a):
W wątku "Czy żeglarstwo jest przyjemne?" kilka osób poruszyło temat "miłości do zimnej wody" i "uwielbienia spoconych kobiet i ciepłego piwa" :-)

Czym - oprócz ceny :-) - kierujecie się przy wyborze miejsca, po którym zamierzacie żeglować? Czy temperatura wody i powietrza jest argumentem?



Ahoj Marku.I właśnie za to Cię lubię.

Pozdrawiam. :D :D :D
Wojciech Port Rybnik

Autor:  Maro M [ 16 sie 2010, o 10:54 ]
Tytuł:  Re: Ciepłe czy zimne - które akweny preferujecie?

Staram się podzielić przyjemności. W tym roku już "marzłem" na Lofotach, a przede mną morze Jońskie.

Autor:  Olek [ 16 sie 2010, o 18:22 ]
Tytuł:  Re: Ciepłe czy zimne - które akweny preferujecie?

Więcej emocji żeglarskich, a takich zawsze mi za mało, jest z pływania po zimnym. Dodatkowo lepiej znoszę niskie temperatury. Jeszcze do niedawna tej "pogoni" za emocjami bał się u mnie wspomniany tutaj Grzywiasty. Jeżeli namówię kiedyś rodzinę na pływanie po morzu to pewnie zabiorę ją na ciepłe. Na razie tylko córka raz ze mną popłynęła i nie zapowiada się żeby to się powtórzyło, to były jej dwa rejsy morskie w jednym (pierwszy i ostatni).

Autor:  Koma5 [ 16 sie 2010, o 19:07 ]
Tytuł:  Re: Ciepłe czy zimne - które akweny preferujecie?

Olek napisał(a):
Na razie tylko córka raz ze mną popłynęła i nie zapowiada się żeby to się powtórzyło, to były jej dwa rejsy morskie w jednym (pierwszy i ostatni).

No bo ją wystraszyłeś! Trzeba było zacząć od cieplego :)

Autor:  pa20jb [ 16 sie 2010, o 19:09 ]
Tytuł:  Re: Ciepłe czy zimne - które akweny preferujecie?

Ciepłe i zimne.Wsio ryba.Z rodzinką szlajałem się i po ciepłych i po zimnych (bardziej adekwatne będzie chłodnych).I dziwne jest to,że oni lepiej wspominają chłodne niż te gorące. Wg. ich opinii w Grecji,poza wiejącym meltemi,było nudno (wyobrażam sobie jak nudno musi być w Chorwacji),a Alandy, Bornholm, Szkiery,Dania jest dla nich takie swojskie i jakby własne i dobrze znane .No i na Bałtyku zawsze można odwrócić się rufą i wrócić na ojczyzny łono,nie korzystając z samolotu (Czego ja np.nie lubię,bo spadają).

Autor:  Ania [ 16 sie 2010, o 19:18 ]
Tytuł:  Re: Ciepłe czy zimne - które akweny preferujecie?

Moniia napisał(a):
To ja wg Twojej klasyfikacji ląduję w nieokreślonym niewielkim procencie gdzieś pomiędzy? Hm, trzeba się zastanowić. Widzę, że Ania (z Berga) to czyta, ciekawe jak ona się odnajduje w tej klasyfikacji - chyba obejmuje 100% ;)

A czytam i czytam i zastanawiam się i zdecydować nie mogę... zimne czy ciepłe??zimne czy ciepłe??zimne czy ciepłe? Popływam sobie jeszcze żeby sprawdzić...
Dziś ciepłe bo najpierw mgła się rozsiadła, a teraz leje... ale jutro może zmienię zdanie :) Taka sobie zmienna jestem.

/A żyje się na jachcie zdecydowanie łatwiej w ciepłych klimatach... prania nie ma tyle :))/

Autor:  Maar [ 16 sie 2010, o 20:30 ]
Tytuł:  Re: Ciepłe czy zimne - które akweny preferujecie?

Ania z Berga napisał(a):
A żyje się na jachcie zdecydowanie łatwiej w ciepłych klimatach... prania nie ma tyle

Prania!? Na Boga! Przecież na jachcie robota jest czysta! Po co prać? :-) :-)

ps. Wiesz co to są minogi?
pss. Minogi śmierdzą jak skarpetek nie zmieniam :-)

Autor:  Carlo [ 16 sie 2010, o 20:31 ]
Tytuł:  Re: Ciepłe czy zimne - które akweny preferujecie?

A w bieliźnie się chodzi pod prysznic i prać nie trzeba :lol: ;)

Autor:  pa20jb [ 16 sie 2010, o 20:42 ]
Tytuł:  Re: Ciepłe czy zimne - które akweny preferujecie?

Ania z Berga napisał(a):
A żyje się na jachcie zdecydowanie łatwiej w ciepłych klimatach... prania nie ma tyle


To tych przepoconych ciuchów (majtek) nie pierzesz? Maski przeciwgazowe macie na wyposażeniu?

Autor:  Ania [ 16 sie 2010, o 23:08 ]
Tytuł:  Re: Ciepłe czy zimne - które akweny preferujecie?

Napisałam, że jest mniej... a nie, że wcale.
A bikini to nieco mniejsze pranie niż barchany i kalesony!

A pytanie - "Czy wolisz ciepłe wody czy zimne" powinno brzmieć: "czy wolisz wstawać z koi i się ubrać czy wstawać już ubranym" :)

Autor:  Wojciech [ 16 sie 2010, o 23:59 ]
Tytuł:  Re: Ciepłe czy zimne - które akweny preferujecie?

pa20jb napisał(a):
Ania z Berga napisał(a):
A żyje się na jachcie zdecydowanie łatwiej w ciepłych klimatach... prania nie ma tyle


To tych przepoconych ciuchów (majtek) nie pierzesz? Maski przeciwgazowe macie na wyposażeniu?


Ahoj.
Jurek no weź przestań :?
Od kiedy to w majtkach się pływa?
Z tego co mi jest wiadomo to raczej jojka można sobie zapocić nie zdejmując przez kilka godzin kalesonów ...no i co wtedy,gdzie "wycedzić można kartofelki"? na pewno nie w lodowatej wodzie.
Zaś co do masek przeciwgazowych to się nie mylisz.One są na wyposażeniu ale tyko po to by mogli je używać Ci,którym przeszkadza "zapach kobiety :wink: " :lol:

Pozdrowienia dla Ani z Berga
Wojciech Port Rybnik

Autor:  Cape [ 17 sie 2010, o 07:51 ]
Tytuł:  Re: Ciepłe czy zimne - które akweny preferujecie?

Ania z Berga napisał(a):
A żyje się na jachcie zdecydowanie łatwiej w ciepłych klimatach... prania nie ma tyle

I o ile mniejszy bagaż, gdy się na taki rejs leci. :D
A co do upałów, po sezonie potrafi być również zimno.

Autor:  Macieq [ 17 sie 2010, o 15:53 ]
Tytuł:  Re: Ciepłe czy zimne - które akweny preferujecie?

Wojciech1968 napisał(a):
Od kiedy to w majtkach się pływa?

Nie wiem jak inni, ale ja generalnie pływam w majtkach. Noo, chyba, że jestem na plaży naturszczyków :)
O rejsach naturystycznych nie słyszałem - może warto coś takiego organizować ?

Autor:  Katrine [ 17 sie 2010, o 23:55 ]
Tytuł:  Re: Ciepłe czy zimne - które akweny preferujecie?

więc nawiązując do tematu....

To ja preferuję bardziej zimne rejony i w sumie nie wiem czemu. Chyba nie lubię upałów albo nie dostałam jeszcze wystarczająco w kość tak żeby znienawidzić chłodniejsze morza:D. Bardzo lubię nasz poczciwy Bałtyk i powiem Wam że nie zamieniłabym go na Śródziemne:P ot co :).

BTW
Maar specjalnie dla Ciebie duże litery-nie chce mi się już słuchać Twych narzekań po ostatnim rejsie postanowiłam że będę lepsza -doceń :P

Autor:  Cape [ 18 sie 2010, o 06:45 ]
Tytuł:  Re: Ciepłe czy zimne - które akweny preferujecie?

Katrine napisał(a):
To ja preferuję bardziej zimne rejony i w sumie nie wiem czemu

A pływałaś na ciepłych ? Letnią Chorwację oczywiście odpuszczamy. To są różne "plywania". Tak, jak napisałem wyżej. Staram się pływać tu i tu.

Autor:  Katrine [ 18 sie 2010, o 08:56 ]
Tytuł:  Re: Ciepłe czy zimne - które akweny preferujecie?

cape napisał(a):
A pływałaś na ciepłych ?

Nie.

Krzysiu bardziej mnie ciągnie na północ niż na południe i na razie nie zamierzam tego zmieniać:)
Co nie zmienia faktu ze w przyszłym roku obiecałam mamie jakiś rejs i zapewne to będzie coś ciepłego (ale to nie z mojego wyboru tylko dla niej )

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/