Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Marzenie...
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=3&t=596
Strona 1 z 5

Autor:  Vieri [ 5 lip 2006, o 08:15 ]
Tytuł:  Marzenie...

Witajcie,

Chciałbym rozpocząć temat Waszych żeglarskich marzeń. Opiszcie tutaj to o czym żeglarsko marzycie najbardziej, dołączcie jakieś materiały, zdjęcia...

Sądzę, że może to być bardzo ciekawy temat, odkrywający wiele fajnych miejsc...

Ja tworząc nowe logo forum natknąłem się na pewne zdjęcie...
Oto one. Od razu wiedziałem, że to będzie mój żeglarski cel. Być może zrealizowany lub nie, ale żeglarski cel :) Stanąć pięknym oceanicznym keczem w tropikalnej lagunie którejś z wysp Polinezji Francuskiej...

Załączniki:
Komentarz: Laguna i piękny oceaniczny kecz. To moje żeglarskie marzenie...
Image2-touched-600dpi.jpg
Image2-touched-600dpi.jpg [ 130.93 KiB | Przeglądane 6623 razy ]

Autor:  Usuniete_konto_8768124 [ 5 lip 2006, o 08:29 ]
Tytuł: 

Mnie sie marzy obcowanie na wodach srodladowych i morskich w Nowej Zelandii. Przepiekny kraj: gory, jeziora, ocean. Z takich bardziej realnych marzen to chcialbym miec drewniany, klasyczny jacht i plywac nim po Mazurach. Brakuje jedynie pieknego, drewnianego, klasycznego jachtu ;)

A tu Nowa Zelandia:


Obrazek

Autor:  suleq [ 5 lip 2006, o 08:37 ]
Tytuł: 

Hmm moje marzenie jest bardziej przyziemne...

Wybudować i pożeglować na Ćmie :)

http://www.fastacraft.com/photos/prowler-mkII(rv)_large.jpg

Autor:  boSmann [ 5 lip 2006, o 09:23 ]
Tytuł: 

Marzenia są po to by je realizować :DD
Czy już zaczęliście jakieś działania by się spełniły?

Autor:  Usuniete_konto_8768124 [ 5 lip 2006, o 09:39 ]
Tytuł: 

Ja bede robil Alfe. Mam juz kadlub Omegi (slomka zalaminowana) i caly osprzet (maszt, bom, ster i inne) drewniany :) Teraz tylko wybudowac maly hangar i mozna dzialac. Material (drewno) juz mam i tylko musze kupic pare arkuszy sklejki wodoodpornej i wkrety mosiezne. Jesli wszystko pojdzie dobrze to na nastepny sezon piekny, drewniany klasyk bedzie juz gotowy. Z Nowa Zelandia dam sobie spokoj. Tu (na Mazurach) "ist auch schon" :) Pozdrawiam.

Autor:  boSmann [ 5 lip 2006, o 10:25 ]
Tytuł: 

Haziaj Żeglarz napisał(a):
Ja bede robil Alfe

Tylko ładnie zrób :wink: i porządnie.
-----
A moje obecne marzenie to znaleźć jakiegoś Ametysta lub Szmaragda do remontu.
Albo czymś takim się zajmę

Załączniki:
w oczekiwaniu.jpg
w oczekiwaniu.jpg [ 106.58 KiB | Przeglądane 6610 razy ]

Autor:  Usuniete_konto_8768124 [ 5 lip 2006, o 15:22 ]
Tytuł: 

Alfa bedzie robiona pod okiem doswiadczonego zeglarza i szkutnika, wiec mysle, ze nie da jej skrzywdzic ;) jakimis wynalazkami. Zreszta mi tez by bylo szkoda instalowac do niej rozne badziewia, ktore wtedy nie mialy miejsca jak np. rollery, stopery czy lazy jacki. To bedzie 100% klasyk :). Po prostu kocham sie w starych, klasycznych liniach, lajbach i rozwiazaniach.

Widze tez masz ciągotki do drewna ;) Pozdrawiam i powodzenia.

Autor:  Tomek Janiszewski [ 6 lip 2006, o 07:24 ]
Tytuł:  Re: Marzenie...

Vieri napisał(a):
Witajcie,

Chciałbym rozpocząć temat Waszych żeglarskich marzeń. /.../ Stanąć pięknym oceanicznym keczem w tropikalnej lagunie którejś z wysp Polinezji Francuskiej...


A mnie marzyłby się kanał łączący Pojezierze Iławsko-Ostródzkie z WJM, np. Stare Jabłonki - Dorotowo - Łańsk - Pasym - Szczytno - Mikołajki... Rzecz jasna, wykorzystujący napotkane po drodze, odosobnione dotąd jeziora. I wtedy z Warszawy na Mazury płynąłbym Wisłą w dół, powracał zaś tradycyjnym szlakiem Narwi i Pisy...

Pozdrawiam
Tomek Janiszewski

Autor:  raf_79 [ 6 lip 2006, o 11:25 ]
Tytuł: 

a ja pójde krok dalej za Tomkiem i powiem żeby wszystkie tory wodne były możliwe do pokonania bez zbędnych gimnastyk i żeby przepisy nikiomu nic nie nakazywały

a tak od siebie to chciałbym opłynąć sobie naszą kulke ziemską jamiś jachcikiem :)

Autor:  Vieri [ 6 lip 2006, o 12:44 ]
Tytuł: 

raf_79 napisał(a):
jamiś jachcikiem :)


A jakim? Zgodnie z prośbą moją może jakieś zdjęcie :DD ?

Autor:  raf_79 [ 6 lip 2006, o 13:07 ]
Tytuł: 

nie mam sprecyzowanego tego, jakimś dwupatykiem drewnianym:) ale fotki nie dam bo nie mam :)

Autor:  boSmann [ 6 lip 2006, o 16:57 ]
Tytuł: 

raf_79 napisał(a):
jakimś dwupatykiem drewnianym

No to zaczynaj budowę, chętnie Ci pomogę
Może coś takiego?
http://www.glen-l.com/designs/sailboat2/dsn-ysr.html

Autor:  raf_79 [ 6 lip 2006, o 17:47 ]
Tytuł: 

:) nio ja słyszałem że na pierwszą jednostke jakiś mały jachcik powinien iść a tu widze porządną jednostke :) a masz racje chce budować jakiego drewnianego jachta ale narazie musze poczekać na $$$$ :)

ps. tak jeszcze raz spojrzałęm na to i naszła mnie myśl jak to coś przetransportować potem z katowic nad morze hehe

Autor:  boSmann [ 6 lip 2006, o 20:05 ]
Tytuł: 

raf_79 napisał(a):
jak to coś przetransportować

A do transportu to masz coś innego :wink:
http://www.glen-l.com/designs/sailboat2 ... flyer.html

Autor:  Vieri [ 7 lip 2006, o 06:31 ]
Tytuł: 

boSmann napisał(a):
No to zaczynaj budowę, chętnie Ci pomogę
Może coś takiego?
http://www.glen-l.com/des...t2/dsn-ysr.html

Ale obróbka konstrukcji niczego sobie :DD Czy mi się wydaje, czy te obramowanie grodzi to jest gięte może??

Autor:  boSmann [ 7 lip 2006, o 08:32 ]
Tytuł: 

Po prostu dobra szkutnicza robota :DD

Autor:  kotwica [ 7 lip 2006, o 10:30 ]
Tytuł: 

Ja neistety nie mam żadnych zdjęć, ale myslę że jak napisze o czym marze to zdjęcia będą zbędne. PO kolei największe i najtrudniejsze do spełneinia będzie marzenie o North west passage, ale to naprawde cud bęzie jesli uda mi się tam popłynąć, a z takich mneij ambitnych choć też trudnych to opłynięcie przylądka HORN, rejs an Islandię i fiordy Norweskie.
Na szczęście to są marzenia i możę z czasem je spełnie, zapełniając luke po nich jakimis nowymi marzeniami:)

Autor:  neroxxx [ 7 lip 2006, o 20:23 ]
Tytuł: 

Moim marzeniem jest żeby moja dziewczyna pokochała morze tak jak ja..
ale narazie ćwiczymy jeziora :D

A tak BTW to chciałbym miec swój własny jacht morski,najchętniej Opala z super zgraną załogę i popłynąc nim z Gdyni do ciepłego St Tropez :)

Pozdrawiam!

Autor:  bartesso [ 7 lip 2006, o 21:16 ]
Tytuł: 

moim marzeniem z kolei jest zbudowanie katamaranu Gypsy ze strony :
http://www.sailingcatamarans.com/
a marzeniami poprzedzającymi to marzenie jest zbudowanie Ardy (...realizuje...Yeah!), nastepnie Pasje 550, albo Vagabond Plus, ze stronki:
http://www.bateau.com/proddetail.php?prod=VG20.

A jezeli zrealizuje, ktores z moich marzen, to moim marzeniem jest, zeby nikt mi tych marzen nie unicestwial nierozsadnymi uragulowaniami prawnymi.
Sporo tych marzen, ale przeciez nikt mi tego nie zabroni :wink:

pzdr to all

Autor:  Usuniete_konto_8768124 [ 11 lip 2006, o 15:47 ]
Tytuł: 

A oto i moje marzenie (Alfa), byc moze juz niedlugo sie zisci :)

Obrazek

Autor:  bart76 [ 11 lip 2006, o 16:30 ]
Tytuł:  drewniany dwupatyk

Apropos drewnianego dwupatyka do remontu, to jest taki jeden a w zasadzie jedna, nazywa się Wielkopolska, stoi i gnije w Jastarni (jak wiele jednostek tam) w porcie od kilku lat. Miałem kiedyś okazje pływać na tym po Bałtyku (fajnie trzeszczała). Bardzo przyjemna i do tego drewno na drewnie. Dolączam zdjęcia, niestety nie są moje, ale swoje mam też, mogę później zamieścić, łza się w oku kręci jak się na to patrzy.

Załączniki:
Komentarz: Tak brała fale, a niedługo później wode.
Picture 2.png
Picture 2.png [ 21.26 KiB | Przeglądane 5017 razy ]
Komentarz: A tak rozpaczliwie wygląda dzisiaj. A takich jednostek jest niestety pewnie więcej....
Picture 3.png
Picture 3.png [ 173.69 KiB | Przeglądane 1881 razy ]

Autor:  boSmann [ 11 lip 2006, o 16:50 ]
Tytuł: 

Polonia też może podzielić los innych jachtów
Ale ten Ametyst w tle będzie chyba remontowany (ktoś tym się interesuje)
----
Bartesso, ciekawe te katamarany (tylko ta szoferka na Gypsy coś niezbyt urodziwa)

Autor:  k0573k [ 11 lip 2006, o 20:52 ]
Tytuł: 

ja jako iz jestem zeglazem bez wlasnej lodki to wlasnie o takiej marze, wystarczylaby mi do szczescia sportina 595 i wtedy bylbym juz bardzo rad.a ponadto marze o tym zeby wyplynac w jakis morski rejs, bo narazie to tylko mazurki.
a moim finalnym marzeiem jest rzeby byc tylko zeglazem miec tyle kasy zeby dozyc kresu i przemieszczac sie swoja lajba po calym swiecie ale to tylko marzenia mam nadzeje ze przynajmniej selnie 2 pierwsze

Autor:  bart76 [ 12 lip 2006, o 01:04 ]
Tytuł:  niezły boSmann

Jwstem pełen uznania...

jak Ty rozpoznałeś, że to w tle to Ametyst, na podstawiet tej ruiny (szkoda że musze go tak nazwać) to wiesz tylko Ty (ale to fajnie, że się ktoś interesuje odbudową)

jak byś coś napisał o tej "Polonii" to bym był wdzięczny, bo nazwa mi bliska, czy to nie jest ten jacht, co dookoła świata miał płynąć???

Autor:  boSmann [ 12 lip 2006, o 16:47 ]
Tytuł: 

Po charakterystycznych liniach. Zdjęcie tego Ametysta jset też na stronie naszego Kolegi Jurmaka.
A co do Polonii,To pierwszy tak duży jacht zaprojektowany i zbudowany w Polsce powojennej. Powstał w 1961 z inicjatywy kpt.K.Klimaszewskiego i grupy zapaleńców skupionych w PTTK. Wykonały go zakłady szkutnicze LPŻ w Szczecinie. Obecnie, dalej w posiadniu PTTK; stoi już 2 lata. Sprzedać nie chcą a pieniędzy i chęci na remont też im brak.
Wielkopolska jest rozwinięciem tego projektu.
------
Moim marzeniem jest by takie jachty nie odchodziły po cichu, by znalazł się ktoś kto odda im serce (no i czas i pieniądze). By znowu były dumnymi statkami a nie wrakami wstydliwie porzuconymi za hangarem.
Ot, taki szkutnik romantyk jestem.....

Autor:  Samaro [ 8 sie 2006, o 22:15 ]
Tytuł: 

Mam ci pełną marzeń główkę... Oj mam :) I właśnie dlatego pewnego dnia przez przypadek zobaczyłam zdjęcia Cuttysarka i zakochałam się po uszy. Moje marzenie? Wyciągnąć go kiedyś z suchego doku w Londynie i stanąć za sterem - tak słodko nierealne, a jednak kuszące.... Wiem, że się nie spełni, ale pomarzyć zawsze można... Mrau....

Autor:  boSmann [ 8 sie 2006, o 22:48 ]
Tytuł: 

A tu jest ilustracja Twojego marzenia
http://www.cuttysark.org.uk/

Autor:  Samaro [ 9 sie 2006, o 08:35 ]
Tytuł: 

Hmmm - myślisz, że nie obczaiłam wszystkich zdjęć i stron dostępnych na internecie związanych z Cuttysarkiem... :) ?

Cuttysark od rufy
W suchym doku
Cuttysark - jesienią
Patronka
Od dołu
Jeszcze jedno ;)
Jedno z ulubionych
Ciekawe ujęcie

Jak można takie cacko trzymać w suchym doku... Ludzie powariowali :(

Autor:  Vieri [ 9 sie 2006, o 08:51 ]
Tytuł: 

S.A.M.A.R.O. napisał(a):
Jak można takie cacko trzymać w suchym doku... Ludzie powariowali :(

Jak można HMS Victory trzymać w suchym doku? Można a nawet trzeba, bo jakby wypłynął to już by nie wrócił :P Pozwój Cuttysark'owi mieszkać w suchym doku to jeszcze się nim pocieszysz troszkę :DD

Autor:  Samaro [ 9 sie 2006, o 08:54 ]
Tytuł: 

No nie wiem :roll: Wyobrażam sobie, ile potrzebaby kasy, aby znów doprowadzić go do używalności, jednak jakaż byłaby to satysfakcja... Mrrrr :) Wybaczcie, ale na tym punkcie jestem totalnie klepnięta :)

Strona 1 z 5 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/