Dzień dobry Wszystkim bardzo.
Pierwszy post, więc jakby co, to proszę o wyrozumiałość. A pytanie jak w temacie ...
Po 22 latach, jako sternik postanowiłem wrócić do tematu, który ze względu na różne przeciwności musiałem odłożyć. Teraz czasy się zmieniły i mogę sobie pozwolić na realizację starych marzeń
Niestety, jak pokazały ostatnie wypady na śródlądowe szlaki i przeczytane posty, zmieniły się nie tylko fryzury, ustrój i ubrania, ale również osprzęt używany na jachtach. Nie mówiąc już o samych łódkach
Może ktoś na forum miał przyjemność pływać po jeziorze powidzkim 22 lata temu i mijał coś co nazywało się Darem Witkowa lub wielką, ciężką DZ-tę, z której często dla zabawy wyciągali nam ster i pływaliśmy używając wyłącznie żagli. To pamiętam ...
Pamiętam też miesiące spędzone na Darze Młodzieży, ale ciężko to nazwać praktyką żeglarską ... A teraz się okazało, że za pomocą jednej linki można złożyć foka 
Zanim ruszę z czymś poważniejszym (rejs na tydzień gdzieś lub nawet czarter na zatokę gdańską) chciałbym trochę pooglądać ten nowy świat i przypomnieć sobie kilka rzeczy, a wręcz nauczyć od nowa.Moje pytanie to:
- z usług, którego klubu żeglarskiego najlepiej skorzystać w 3mieście?
- a może są jakieś inne miejsca gdzie można się czegoś nauczyć?
- a może jest ktoś komu przydałby się pomocnik przy drobnych, a może i nie drobnych pracach na jachcie, który w zamian za pomoc udzieliłby paru dobrych rad, a może nawet zabrał w krótką przejażdżkę po zatoce (nie musi być za free
)?No i to tyle pytań, jak na razie
Z góry dziękuję za pomoc .....