Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Silnik Zawiszy, czyli fakty i mity
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=3&t=6642
Strona 1 z 5

Autor:  Stara Zientara [ 9 gru 2010, o 10:17 ]
Tytuł:  Silnik Zawiszy, czyli fakty i mity

Wszyscy wiedzą, że Zawisza Czarny ma silnik od U-Boota.

Wg księdza Tischnera jest to tzw. trzecia prawda, czyli g... prawda.

Silnik Zawiszy to 6-cylindrowy wysokoprężny silnik MaK (Maschinenbau Krupp) 6Mu-423 o mocy 390 KM. W okresie zbliżonym do II wojny światowej (1935-45) silniki 6-cylindrowe zbliżonej mocy (pomijam tu silniki o mocach powyżej 1000 KM) były montowane tylko na okrętach podwodnych typu "II" wszystkich serii (od IIA do IID). Jednak wszystkie okręty tego typu posiadały silnik MWM (Motoren-Werke Mannheim) RS-127 o mocy 350 KM.
Silniki MaK, znane także jako DWK (Deutsche Werke Kiel) były natomiast montowane na paru kutrach trałowych i jednostkach pomocniczych (poławiacze torped, holowniki itp.), jednak w źródłach podawana jest wszędzie moc 350 KM.

Nie udało mi się wyśledzić, gdzie w takim razie były montowane NAPRAWDĘ silniki MaK (DWK) 6Mu-423. Ze źródeł mówionych (czyli plotek) dowiedziałem się, że podobno napędzały one lokomotywy spalinowe (może TomJani się wypowie), a także występowały na barkach pływających po Renie.

Załączniki:
img_7601.jpg
img_7601.jpg [ 331.55 KiB | Przeglądane 15280 razy ]
100_1125.JPG
100_1125.JPG [ 200.38 KiB | Przeglądane 15280 razy ]

Autor:  Wojciech [ 9 gru 2010, o 15:48 ]
Tytuł:  Re: Silnik Zawiszy, czyli fakty i mity

A to jest ciekawe,że Ruskie o tym też wiedzą... :wink: :lol:
http://www.ruclip.com/video/9RYCGACo9og ... 3-mak.html

Wojciech Port Rybnik

Autor:  Kurczak [ 9 gru 2010, o 20:47 ]
Tytuł:  Re: Silnik Zawiszy, czyli fakty i mity

Widziałem parę razy silniki stosowane w U-Botach. Oczywiście na Discovery :D
Choć gdzieś w Europie jest eksponat muzealny .....
Wracając do tematu silnika.
Konstrukcujnie silnik Zawiasa bardzo przypomina te silniki. Ich cechą wspólną i bardzo charakterystyczną są dżwigienki zaworowe ze smarownicami widoczne podczas pracy silnika , gdyż jest on pozbawiony powszechnie stosowanej pokrywy rozrządu i smarowania olejowego dźwigienek ze wspólnego obiegu z układem tłokowo - korbowym.
Ale nie znaczy to, że jast to silnik z okrętu podwodnego choć też czytałem w różnych źródłach taką informację.
Moze po prostu ma podobną budowę ......

*****

Lata 40-te to czasy raczej lokomotyw parowych niż spalinowych, szybciej stawiałbym na małe jednostki pływające....

*****

Ten silnik był montowany z tego co znalazłem między innymi w holownikach budowanych w latach 40-tych w Norwegii
http://naszekaszuby.pl/modules/newbb/vi ... 1233774382

Autor:  Cape [ 9 gru 2010, o 21:29 ]
Tytuł:  Re: Silnik Zawiszy, czyli fakty i mity

Piotr K napisał(a):
Choć gdzieś w Europie jest eksponat muzealny .....

Wilhelmshaven, od lat tam się wybieram.
http://www.google.pl/images?hl=pl&biw=1 ... CE8QsAQwBw

Autor:  Szaman3 [ 9 gru 2010, o 21:35 ]
Tytuł:  Re: Silnik Zawiszy, czyli fakty i mity

Stara Zientara napisał(a):
Silnik Zawiszy to 6-cylindrowy wysokoprężny silnik MaK (Maschinenbau Krupp) 6Mu-423 o mocy 390 KM ...
..............

Silniki MaK, znane także jako DWK (Deutsche Werke Kiel) były natomiast montowane na paru kutrach trałowych i jednostkach pomocniczych (poławiacze torped, holowniki itp.), jednak w źródłach podawana jest wszędzie moc 350 KM ...


Zanaczy się Zawisza jest po tuningu? :D

Autor:  Catz [ 9 gru 2010, o 21:43 ]
Tytuł:  Re: Silnik Zawiszy, czyli fakty i mity

Ciekawe.
W latach 40-ych lokomotywy bywaly juz elektryczne, spalinowe i parowe, oczywiscie, tez....
Nie pamietam nazwy, bardzo zreszta znanej, jachtowych silnikow bedacych zmarynizowana wersja powojennego nadmiaru motorkow slawnego czolgu sherman.
OMC?
Catz Ciekawy

Autor:  Kurczak [ 9 gru 2010, o 22:53 ]
Tytuł:  Re: Silnik Zawiszy, czyli fakty i mity

Owszem. Tyle, że Sherman jak wszystkie czołgi na zachód od Bugu miał benzynowy motorek....
Owszem w Europie pierwsze lokomotywy spalinowe diesla były już w latach 20 - tych ubiegłego wieku, ale nie były w powszechnym użytku. Były to raczej małe lokomotywy manewrowe jak trakcyjne.
Ale nie wykluczone, że i do nich montowano takie silniki. Niestety w necie nie znalazłem takich danych. Pod symbolem silnika był Zawias (x 100) i kilka holowników różnej maści -także używanych po wojnie w Polsce.

Ten U-Bot muzeum, którego wkleił Cape ma już nowocześniejszy silnik z "klawiaturami" przykrytymi pokrywami....
To zupełnie inna konstrukcja.

Autor:  Cape [ 9 gru 2010, o 23:02 ]
Tytuł:  Re: Silnik Zawiszy, czyli fakty i mity

Gdynia i Gdańsk była w czasie II WŚ miejscem szkolenia załóg U-botów. Po wyzwoleniu znaleziono szereg silników używanych przez KM na U-botach i innych jednostkach. Taki silnik trafił na Zawiasa.

Autor:  Kurczak [ 9 gru 2010, o 23:19 ]
Tytuł:  Re: Silnik Zawiszy, czyli fakty i mity

Jeżeli wierzyć Wikipedii te silniki nie były używane w U-Botach, przynajmnie budowanych w czasie II wojny światowej.
http://pl.wikipedia.org/wiki/U-Boot
Były tam różne silniki, ale wszystkie miały większe (średnio dwu/trzykrotnie) moce od tego Zawiasowego maleństwa ...
Zostają więc małe jednostki nawodne typu: holowniki, kutry, trałowce i inne drobnoustroje.
Gdańsk i Gdynia były w latach 1939 - 45 niemieckimi portami wojennymi . Zapewne przewinęły się tam także inne jednostki pływajace Kriegsmarine.
Gdynia została niemal całkiem wysiedlona i zamieniona w wielką bazę KM bywała tam flota Hitlera od torpedowców po pancerniki ....

Autor:  Catz [ 9 gru 2010, o 23:38 ]
Tytuł:  Re: Silnik Zawiszy, czyli fakty i mity

Piotr K napisał(a):
Były tam różne silniki, ale wszystkie miały większe (średnio dwu/trzykrotnie) moce od tego Zawiasowego maleństwa ...

Za bardzo nie obliczalem i byc moze lista jest niepelna, ale na oko wychodzi ponad dziesieciokrotnie....
http://www.u-boote.fr/charact.htm
Catz UPboote jednak

Autor:  Kurczak [ 9 gru 2010, o 23:48 ]
Tytuł:  Re: Silnik Zawiszy, czyli fakty i mity

Zależy czy moc jest podana dla jednego silnika czy łączna.
IMHO jest to moc łączna więc na silnik przypada "na oko" około 1000 - 1400 KM
Choć np. typ II miał silniki MWM raczej po 700 KM każdy....
Co by nie było to silnik z Zawiasa jest za sałaby do napędu U-Bota - nawet jako jeden z pary silników...

Autor:  Stara Zientara [ 10 gru 2010, o 01:42 ]
Tytuł:  Re: Silnik Zawiszy, czyli fakty i mity

Piotr K napisał(a):
Zależy czy moc jest podana dla jednego silnika czy łączna.
IMHO jest to moc łączna więc na silnik przypada "na oko" około 1000 - 1400 KM
Choć np. typ II miał silniki MWM raczej po 700 KM każdy....
Co by nie było to silnik z Zawiasa jest za słaby do napędu U-Bota - nawet jako jeden z pary silników...

Źle czytasz... okręty typu II miały dwa silniki o łącznej mocy 700 KM.

A do wcześniejszych postów:
Nie da się tego obejrzeć, bo wszystkie zachowane U-Booty należą do typów VII, IX, XXI i XXIII, a silniki tego "rozmiaru" były tylko na typie II.

Typu II wybudowano łącznie 50 jednostek: 6 - IIA, 20 - IIB, 8 - IIC i 16 - IID. Zatopiono 43 jednostki, a 7 zostało pociętych na złom.

Jeszcze a propos "odpowiedniości" silnika: okręty typu II miały razem 700 KM mocy silników do poruszania masy 254-364 t, co dawało prędkość maksymalną 12-13 w. Dla Zawiszy mamy odpowiednio: 390 KM, 280-320 t i 10 w.

Autor:  Kurczak [ 10 gru 2010, o 10:45 ]
Tytuł:  Re: Silnik Zawiszy, czyli fakty i mity

Tak podejrzewałem Wojtku. Napisałem przecież , że uważam podawaną moc tych okrętów jako łączną niezależnie od tego czy były tam dwa silniki czy jeden...
Choć z drugiej strony 700 KM wydawało mi się trochę mało....
Ale to i tak nie jest ten sam silnik. Może wizualnie wygląda podobnie.
Jestem pewien, ze widziałem na jakiś urywkach filnu nagrywanego w U-Bocie silnik z widocznymi pracującymi dźwigniami zaworowymi...
I marynarza, który wlewał do kalamitek dźwigienek smar albo inny olej :)

Autor:  Prosiek [ 10 gru 2010, o 11:31 ]
Tytuł:  Re: Silnik Zawiszy, czyli fakty i mity

BTW jedynym "przedstawicielem" typu II jest zachowany do dziś w Finlandii "Vesikko" - z 2 silnikami MWM 700 KM
http://en.wikipedia.org/wiki/File:Vesik ... lvella.jpg
http://en.wikipedia.org/wiki/File:Vesikko20060805.jpg
http://www.vesikko.fi/

Pozdrawiam

Autor:  Stara Zientara [ 10 gru 2010, o 11:40 ]
Tytuł:  Re: Silnik Zawiszy, czyli fakty i mity

parkad napisał(a):
jedynym "przedstawicielem" typu II jest zachowany do dziś w Finlandii "Vesikko" - z 2 silnikami MWM 700 KM

On był prototypem - typ II został trochę ulepszony.

Autor:  Netart [ 10 gru 2010, o 12:13 ]
Tytuł:  Re: Silnik Zawiszy, czyli fakty i mity

Piotr K napisał(a):
Tak podejrzewałem Wojtku. Napisałem przecież , że uważam podawaną moc tych okrętów jako łączną niezależnie od tego czy były tam dwa silniki czy jeden...
Choć z drugiej strony 700 KM wydawało mi się trochę mało....
Ale to i tak nie jest ten sam silnik. Może wizualnie wygląda podobnie.
Jestem pewien, ze widziałem na jakiś urywkach filnu nagrywanego w U-Bocie silnik z widocznymi pracującymi dźwigniami zaworowymi...
I marynarza, który wlewał do kalamitek dźwigienek smar albo inny olej :)



Jest taka scena w filmie Das Boot, czyli Okręt.
Pozdrawiam
Andrzej

Autor:  Szaman3 [ 10 gru 2010, o 14:07 ]
Tytuł:  Re: Silnik Zawiszy, czyli fakty i mity

Ale to był film fabularny, więc silnik mógł być taki jak to się wydawało scenografowi, że powinien być. I tak 99,9% widzów nie dostrzeże, że jest inny.

Autor:  Kurczak [ 10 gru 2010, o 14:15 ]
Tytuł:  Re: Silnik Zawiszy, czyli fakty i mity

Nie oglądałem tego filmu - czytałem powieść, na której kanwie film się opiera....
Ten o którym napisałem to był dokument dotyczący wojny konwojowej emitowany na Discovery...
Było tam kilka ujęć nakręconych kamerą pokazujacych warunki panujące na okręcie - nie wiem niestety o jaki typ U-Bota chodziło.

Autor:  Stara Zientara [ 10 gru 2010, o 14:35 ]
Tytuł:  Re: Silnik Zawiszy, czyli fakty i mity

Typ VIIC - taki jak stoi w Laboe

http://pl.wikipedia.org/wiki/U-995

Autor:  Tomek Janiszewski [ 16 gru 2010, o 07:48 ]
Tytuł:  Re: Silnik Zawiszy, czyli fakty i mity

Stara Zientara napisał(a):
Ze źródeł mówionych (czyli plotek) dowiedziałem się, że podobno napędzały one lokomotywy spalinowe (może TomJani się wypowie

Zgodnie z tym co pisze Piotr - jakoś trudno mi skojarzyć niemieckie przedwojenne lokomotywy spalinowe - nawet manewrowe, bo tylko do takich kwalifikowałyby się silniki o mocy 350KM. Parowozy to i owszem, w tym także manewrowe TKi3 używane w znacznej liczbie na PKP. DO obsługi linii helskiej, nie chcac aby Niemcy namierzyli po dymie pociąg (zwłaszcza dowożący zaopatrzenie dla tamtejszych fortyfikacji) używaliśmy parowozów (głównie austriackich Ol12) opalanych mazutem. Z taboru spalinowego to ponad wszelką wątpliwość mieliśmy tzw. luxtorpedy które dziś nazwanoby szynobusami :wink: Ich pierwowzory produkcji austiackiej nie miały jednak silnika Diesla (otrzymały je dopiero nasze wyroby z chrzanowskiego Fabloku) lecz dosyć oryginalny na obecne czasy średnioprężny gaźnikowy silnik benzolowy, znamienny tym że zamiast świec zapłonowych miał przerywacze - iskrowniki w... cylindrach :shock: . Po wojnie zaś doszedł jeszcze poniemiecki pociąg... pancerny, dziś będący własnością Mauzoleum Kolejnictwa, również prowadzony lokomotorem (tak się toto nazywa! :lol: ) spalinowym. Pamiętajmy przy tym że Niemcy były zmuszone produkować benzynę z węgla - produkcja zaś oleju napędowego z tego surowca byłaby jeszcze trudniejsza. Wszystko to czyni historię o kolejowym pochodzeniu silnika "Zawiasa" jeszcze mniej prawdopodobną.

*****

Catz napisał(a):
Nie pamietam nazwy, bardzo zreszta znanej, jachtowych silnikow bedacych zmarynizowana wersja powojennego nadmiaru motorkow slawnego czolgu sherman.

Ja natomiast ponad wszelką wątpliwość pamiętam że General Sherman był napędzany benzynowym silnikiem gwiazdowym Continental, będącym adaptacją silnika lotniczego. Cokolwiek za dużym do jachtu :oops:

*****

Piotr K napisał(a):
Owszem. Tyle, że Sherman jak wszystkie czołgi na zachód od Bugu miał benzynowy motorek....

A dupatam :wink: , bo zapomniałeś o polskim przedwojennym czołgu lekkim 7TP :-P

Pozdrawiam
Tomek Janiszewski

Autor:  Stara Zientara [ 16 gru 2010, o 14:22 ]
Tytuł:  Re: Silnik Zawiszy, czyli fakty i mity

Tomek Janiszewski napisał(a):
jakoś trudno mi skojarzyć niemieckie przedwojenne lokomotywy spalinowe - nawet manewrowe, bo tylko do takich kwalifikowałyby się silniki o mocy 350KM

Czyli du** blada. Pozostaje wersja o barkach na Renie, ale co w takim razie ten silnik robił w Elblągu?
Może to jest odpowiedni trop - poszukać, co budowano w latach 41-43 w obecnym Zamechu Elbląg (tylko chwilowo czasu na to nie mam)

Autor:  Kurczak [ 19 gru 2010, o 15:27 ]
Tytuł:  Re: Silnik Zawiszy, czyli fakty i mity

Fakt. Masz rację Tomku 7TP był jedynym czołgiem "zachodniego świata" napędzanym silnikiem diesla. Jeżeli go traktowac awansem jako czołg leki ....
Jednak porównując jego mase pancerz i uzbrojenie był to raczej przedstawiciel czegoś co w latach 20 - 30 tych nazywano "tankietka" . Czyli już nie saamochód opancerzony , ale jeszcze nie czołg :lol:
Choć był większy od innych tankietek (np. polskich TK - TKS) - czyli tankietką na sterydach :lol:
Ale to moje prywatne zdanie ...
Jedynym producentem czołgów z dieslem było ZSRR były to średnie ( T -34) i ciężkie czołgi z serii KW (Kliment Woroszyłow)i IS (Josef Stalin) . Wcześniejsze konstrukcje były także silnikami benzynowymi.

Wojtek, jak pisałem takie silniki napędzały holowniki więc zapewne i inne małe jednostki typu kutry, małe trałowce. Skoro montowano je do statków w stoczniach norweskich to zapewne do konstrukcji niemieckich też. Stąd całkiem możliwe, że ten silnik znalazł się w Gdyni/Gdańsku razem z swoim "nosicielem" lub jako częśc zamienna do statku.

Autor:  Stara Zientara [ 19 gru 2010, o 15:44 ]
Tytuł:  Re: Silnik Zawiszy, czyli fakty i mity

Piotr K napisał(a):
silnik znalazł się w Gdyni/Gdańsku

słyszałem, że w Elblągu.

Problem w tym, że wg posiadanych przeze mnie źródeł, żaden niemiecki okręt wojenny nie miał takiego silnika. Niestety, danych dotyczących jednostek cywilnych nie posiadam.

Autor:  Kurczak [ 19 gru 2010, o 16:36 ]
Tytuł:  Re: Silnik Zawiszy, czyli fakty i mity

Może i w Elblągu. Zapewne ten port był także używany przez Niemców...
Takie silniki miały holowniki lub inne tej wielkości starki pod polską banderą "zdobyte" na faszystach. Znalazłem po wpisaniu w wyszukiwarkę typu silnika wykaz polskich holowników i innych małych jednostek pływających. Ponieważ lista była długa nie szukałem, który ze statków był tym, który był szczęśliwym posiadaczem interesujacego nas silniczka.. Ale były to w większości statki pochodzące zza Odry i Nysy Łużyckiej i przejęte przez polskie władze po wojnie...

*****

Popatrz tu:

http://oceania.pbworks.com/w/page/8467828/pl12

Autor:  Stara Zientara [ 19 gru 2010, o 16:48 ]
Tytuł:  Re: Silnik Zawiszy, czyli fakty i mity

Piotr K napisał(a):
Zapewne ten port był także używany przez Niemców...

W Elblągu była duża stocznia Schichaua (miała też oddział w Gdańsku), która budowała torpedowce i niszczyciele dla niemieckiej marynarki.

Autor:  Stara Zientara [ 19 gru 2010, o 16:53 ]
Tytuł:  Re: Silnik Zawiszy, czyli fakty i mity

Piotr K napisał(a):


Nie muszę tam zaglądać. Oryginał tego tekstu jest tu:
http://strony.aster.pl/zientara/files/statki_PMH.zip
:)
fiuty nawet nie podali źródła

Autor:  Kurczak [ 19 gru 2010, o 17:35 ]
Tytuł:  Re: Silnik Zawiszy, czyli fakty i mity

Masz rację. Fiuty :oops:
To która z tych łódek miała ów silniczek ?

Autor:  Stara Zientara [ 19 gru 2010, o 18:29 ]
Tytuł:  Re: Silnik Zawiszy, czyli fakty i mity

Taki silnik miał holownik Bronisław, który ostatnio leżał na dnie w Jastarni, ale on był budowany w Norwegii... no i silnik miał :)
Ponadto bardzo podobne silniki były na lugrotrawlerach Korab.

Autor:  Kurczak [ 19 gru 2010, o 19:05 ]
Tytuł:  Re: Silnik Zawiszy, czyli fakty i mity

Znaczy się silnik dostał nogów :lol: i sobie poszedł gdzieś......
Gdzieś jest, lecz nie wiadomo gdzie.... :D
Pewno na złomieeee :D

Autor:  Jaromir [ 19 gru 2010, o 21:32 ]
Tytuł:  Re: Silnik Zawiszy, czyli fakty i mity

Stara Zientara napisał(a):
Taki silnik miał holownik Bronisław, który ostatnio leżał na dnie w Jastarni, ale on był budowany w Norwegii... no i silnik miał :)
Ponadto bardzo podobne silniki były na lugrotrawlerach Korab.


A na B-11? (znaczy na "ptaszkach" - bo przecież Zawias to były B-11 )
Tu masz dane ptaszka stosunkowo mało przebudowanego i na dodatek pływającego do dziś - tyle, że pod kolejną nazwą:
http://pl.wikipedia.org/wiki/RV_Kaszubski_Brzeg

Nie wiem na ile im wierzyć (znaczy danym z Wiki), pamiętam tam z czasów mojej pracy w CMM np. agregat firmy McLaren a w danych jest "Andrychów".
Ale SG się zgadza z tym co pamiętam.

Strona 1 z 5 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/