Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 23 lip 2025, o 00:49




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 35 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 9 sty 2011, o 22:01 

Dołączył(a): 9 sty 2011, o 21:06
Posty: 4
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Witam !
Wybieram sie z znajomymi w pierwszy rejs po Bałtyku w drugiej połowie lipca .
Trasa Gdańs - Bornholm.
Chciałbym sie do tego przygotować, ale nie wiem za bardzo od czego sie zabrać .
Oczywiście mam już zaklepaną łajbe, super załogę.
Wiec jak by ktoś by mi mógł doradzić jak się do tej wyprawy najlepiej przygotować.
Czy ktoś z Was odbył taki rejs lub planuje podobną wyprawe? Z góry dziekuje.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sty 2011, o 22:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
brunio18 napisał(a):
Wybieram sie z znajomymi w pierwszy rejs po Bałtyku w drugiej połowie lipca.
A to jest "pierwszy morski" czy może "pierwszy kapitański" czy może "pierwszy bałtycki"?

To jak się przygotować, zależy trochę od tego jakie masz doświadczenie - stąd moje pytanie uściślające.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sty 2011, o 22:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 gru 2006, o 15:44
Posty: 307
Lokalizacja: Rybnik
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 7
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz lodowy
Na początek zapoznaj się z :
http://www.zeglarstwo.sail-ho.pl/checkl-k/check.html

_________________
Jurek
.....kiedy dogmat zakrada się do umysłu, ustaje wszelka aktywność intelektualna.


http://zagle.mazury.info


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 sty 2011, o 22:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17668
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4281
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
brunio18 napisał(a):
Wybieram sie z znajomymi w pierwszy rejs po Bałtyku w drugiej połowie lipca .
Trasa Gdańs - Bornholm.
Jeśli to pierwszy rejs, to przeczytaj ten wątek:
viewtopic.php?f=3&t=6842

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2011, o 19:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 gru 2010, o 17:10
Posty: 100
Lokalizacja: Lubuskie lub morza i oceany
Podziękował : 13
Otrzymał podziękowań: 3
Uprawnienia żeglarskie: kpt,instr.żeglarstwa
jedno jest pewne ,że kiedyś należy zacząc.
jest dobrze ,że traktujesz to serio.
na moje oko to prócz tych wszystkich kontroli jachtu i załogi fundamentem są dwie sprawy:
rzetelna analiza prognozy pogody
i nie upieranie się ,że musisz za wszelką cenę tam dopłynąc gdzie zaplanowałeś.

_________________
Na morzu być


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2011, o 20:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 gru 2010, o 20:51
Posty: 76
Podziękował : 24
Otrzymał podziękowań: 34
Uprawnienia żeglarskie: Pachoł burtowy II klasy
brunio18 napisał(a):
Wiec jak by ktoś by mi mógł doradzić jak się do tej wyprawy najlepiej przygotować.
Najlepiej napisz jak planujesz taki rejs, to zmontujemy lożę szyderców :lol: :wink:
Podaj, termin, czas rejsu, dane jachtu, ilość i doświadczenie załogi, szczegółowe doświadczenie kapiszona, planowane porty, sposób zaprowiantowania itd, itp...

Pozdrawiam
Krzysiek


Ostatnio edytowano 10 sty 2011, o 20:32 przez K.B., łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2011, o 20:47 

Dołączył(a): 9 sty 2011, o 21:06
Posty: 4
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Bardzo dzieki za wszelkie informacje .
Co do mojego doświadczenia, to mam za sobą :
- 1 rejs po bałtyku (Kołobrzeg - Bornholm -Krystiano - Ystad i miała być Kopenhaga lecz przeszkodził na wiatr ):
- Po zatoce pływa dość czesto (Puck - Jastarnia , Gdynia-Hel , i tak na zmiane )
i mało znaczne wypady tygodnowe na kaszuby lub mazury .
Na morzu za sterem czuje swietnie , manewry w porcie nie jest tak źle. ale najwieksze obawy mam przed przepisami typu odprawa (gdzie to załatwiam, ile dni przed wyprawą mucze to zgłosić i czy po odprawie moge wpływać jeszcze do portów polskich itp) co do obowiązku pytania sie przez radio o pozwolenie weśjcia do portu itd.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2011, o 21:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Odprawa? Wybierasz się poza Schengen?
Jeśli nawet, to nie musisz wcześniej jej zgłaszać. Zawołaj po radiu SG (lub do nich zadzwoń) i poproś ich o przybycie - sprawa obędzie się w ciągu godziny, dwóch.

O pozwolenie wejścia do portu pytać nie musisz, ale dla własnego bezpieczeństwa dobrze jest - przy wejściu do portu, w którym nie widać co się dzieje za główkami - poinformować o swoich zamiarach.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2011, o 21:47 

Dołączył(a): 9 sty 2011, o 21:06
Posty: 4
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Dziekuje bardzo za wyczerpujące informacje.
Pytania, które wam zadałem były dla was bardzo banalne ale dla mnie bardzo istotne .
Wydawało mi sie że to forum żeglarske bedzie właściwym miejscem, gdzie spotkam ludzi bardziej doświadczonych, którzy rozwieją moje wątpliwości, udzielą rzetelnej informacji i choć troszke podzielą sie swoim doświadczeniem.
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2011, o 22:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
brunio18 napisał(a):
Wydawało mi sie że to forum żeglarske bedzie właściwym miejscem, gdzie spotkam ludzi bardziej doświadczonych, którzy rozwieją moje wątpliwości, udzielą rzetelnej informacji i choć troszke podzielą sie swoim doświadczeniem.


Kolego nie dąsaj się tylko napisz coś więcej. To nie forum "cyganek" i nikt tu nie ma czarodziejskiej kuli w której zobaczy:

- jakim jachtem płyniesz
- ile dni
- z jaką załogą
- jaki masz plan rejsu
- etc......

A jak na razie to wiemy tylko tyle, że nie masz pojęcia zbyt wielkiego o byciu skipperem na jachcie morskim, skoro masz takie wątpliwości jak:
brunio18 napisał(a):
obawy mam przed przepisami typu odprawa (gdzie to załatwiam, ile dni przed wyprawą mucze to zgłosić i czy po odprawie moge wpływać jeszcze do portów polskich itp)


Ale już Ci na nie odpowiedziano:
W strefie Schengen jacht generalnie nie podlega odprawom granicznym, a że Dania leży w strefie Schengen to chyba wiesz?
Jeżeli chodzi o wołanie przez radio, to w Polsce możesz wszędzie a musisz w Gdańsku na wejściu do Starego Portu, a na Helu bosmanat twierdzi że musisz, ale jak nie zgłosisz przez radio to panu złotówie zgłosisz.
W Danii gdzie się wybierasz nie musisz zgłaszać.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2011, o 22:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Radosną twórczość o NATO, srato i żałowaniu przeniosłem do wątku numer 6458.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2011, o 23:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 maja 2009, o 15:22
Posty: 1910
Podziękował : 235
Otrzymał podziękowań: 118
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
brunio18 napisał(a):
Czy ktoś z Was odbył taki rejs lub planuje podobną wyprawe?

Z pewną dozą nieśmiałości :wink: przyłączę się do dyskusji.
W ubiegłym roku o tej porze zacząłem przygotowywać się do podobnego rejsu, Szczecin, Bornholm, Szczecin, jako skipper, który:
1. po raz pierwszy prowadzi jacht w morzu,
2. po raz pierwszy w ogóle pływa jachtem w morzu,
3. dobiera sobie załogę, która również w morzu jest po raz pierwszy,
4. tylko trzy osoby posiadają uprawnienia żeglarza jachtowego i nic więcej,
5. organizuję wyprawę na Bornholm na dwa jednakowe jachty z czego na drugim jachcie załoga jest, patrz punkty 1 do 4 :wink:
W ramach przygotowań i zadawanych pytań, spytałem na tym forum przede wszystkim co koledzy bardziej doświadczeni sądzą o takim rejsie. Otrzymałem raczej zachęcające odpowiedzi do przygotowywania się i odbycia takiego rejsu.
Miałem pytania dotyczące wyposażenia jachtu, karty bezpieczeństwa, ubezpieczenia, uprawnień SRC itp. W ramach przygotowań ja i skipper drugiego jachtu zrobiliśmy uprawnienia SRC.
Również interesowało mnie jaki rodzaj walut powinniśmy posiadać, jakimi kartami płacić np: na terenie duńskiego terytorium, chodzi o Bornholm. Także czytaliśmy na bieżąco to forum, bo przy okazji wyjaśniania tematów podobnych, przez analogię czy też "indukcję" służyło to również naszym przygotowaniom.
Całość rejsu opisałem w jednym z działów (Opowiadania, relacje, nasze żeglarskie podróże) tego forum w siedmioczęściowym opowiadaniu "Albiny Viggeny na Bornholmie 2010 cz. I -VII coś tam coś tam", dodatkowo znajdziesz tam, jeżeli będziesz chciał w ogóle zaglądać do tego materiału, galerię fotografii z rejsu oraz dwa filmiki pokazujące w jakich warunkach "zdobywaliśmy" :D tę wspaniałą wyspę.
Myślę, że skoro zaczynasz przygotowania teraz, czyli tak wcześnie to przygotujesz się wystarczająco dobrze.
Skoro poradziliśmy sobie my (mam na myśli nasze dwie załogi), to i Ty zapewne też sobie poradzisz, czego Ci życzę.
Nie pękaj :D
"Banan na twarzy" po rejsie gwarantowany :D

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" :) By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek



Za ten post autor elektryczny otrzymał podziękowanie od: User319
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 sty 2011, o 09:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 gru 2010, o 20:51
Posty: 76
Podziękował : 24
Otrzymał podziękowań: 34
Uprawnienia żeglarskie: Pachoł burtowy II klasy
brunio18 napisał(a):
1 rejs po bałtyku (Kołobrzeg - Bornholm -Krystiano - Ystad i miała być Kopenhaga lecz przeszkodził na wiatr )

Czy to był 1 rejs w ogóle czy 1 rejs jako skiper? Napisz od razu cały plan rejsu i założenia, bo trudno tak po kawałku z Ciebie wyciągać...

Pozdr
Krzysiek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sty 2011, o 21:44 

Dołączył(a): 9 sty 2011, o 21:06
Posty: 4
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
K.B. napisał(a):
brunio18 napisał(a):
1 rejs po bałtyku (Kołobrzeg - Bornholm -Krystiano - Ystad i miała być Kopenhaga lecz przeszkodził na wiatr )

Czy to był 1 rejs w ogóle czy 1 rejs jako skiper? Napisz od razu cały plan rejsu i założenia, bo trudno tak po kawałku z Ciebie wyciągać...

Pozdr
Krzysiek



Wiec 1 rejs po bałtyku był ze znajomymi jachtem z Kołobrzegu s/y Wojewoda koszalinski. W złałodze z uprawnieniami pył kolege z " morsa " i ja z sternikiem a reszta to bezuprawnień poraz pierwszy na łajbie.

Carlo
Płyne jachtem Rey 35
w 7 osobowej załodze ma dwóch ze stopniem żeglarz, czterech bez uprawnień (ale już pływali po zatoce i mają jako takie pojęcie) i ja sternik jachtowy .
a co do Celu podróży (i co do portu) nie jest okeślony, lecz chcielibyśmy zwiedzić wschodnia cześć Borncholmu i wyspe Kristiano. Mamy na to 7 dni

elektryczny
Dzieki, przeczytałem i gratuluje udanej wyprawy , ciekawe zdjęcia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sty 2011, o 21:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 gru 2010, o 20:51
Posty: 76
Podziękował : 24
Otrzymał podziękowań: 34
Uprawnienia żeglarskie: Pachoł burtowy II klasy
Znaczy, to twój pierwszy rejs pełnomorski prowadzony samodzielnie.

>Płyne jachtem Rey 35
Może Reja 35? Trochę tłucze dnem o fale, a masz 100 mil statystycznie pod wiatr.

> wschodnia cześć Borncholmu i wyspe Kristiano. Mamy na to 7 dni
W sumie jakieś 300-350mil w obie strony. Do zrobienie, ale jak będzie pod wiatr to gorzej...
Zależy jak efektywnie potraficie się halsować, bo znam przypadki jachtów, którym droga z Władka do Nexo zajęła 3 dni pod W5-6B.
Dobrze byłoby opracować plan alternatywny i zdecydować we Władku.

Pozdrawiam
Krzysiek



Za ten post autor K.B. otrzymał podziękowanie od: Maar
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sty 2011, o 22:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2698
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
brunio18 napisał(a):
Borncholmu i wyspe Kristiano

Bornholm i Christianso

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664



Za ten post autor Stara Zientara otrzymał podziękowanie od: Zgrzyb
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sty 2011, o 23:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
1. Masz doświadczenie z ciężkiego, pancernego jachtu typu J-80.
Reja35 to zupełnie inna para kaloszy. Stąd bardzo istotne jest ciągłe sprawdzanie pogody - i nie ryzykuj raczej żeglowania Reją pod wiatr większy niż 5-6 i falę powyżej stanu morza 2-3 - zwłaszcza zanim załoganty i Ty odchorujecie swoje. Reja to niestety dość rzygliwa łódka i pod wiatr tłucze ostro. Jak dojdzie trochę rozkołysu - to staje po każdym "pierrrdut" o falę aż plomby wylatują (nity, togle i zawleczki też...)...
2. Tydzień z Zatoki na BornHolm + CHristianso i z powrotem to nie za wiele. Odebranie jachtu i jego oddanie w porę zabiera wam jeszcze pół doby z tego tygodnia co najmniej...
Musisz mieć trochę szczęścia do pogody, zwłaszcza na początku przygody. Upewnij się też, że masz załogę która gotowa jest żeglować a nie siedzieć w marinach do południa...
3. Odbierając jacht dokładnie wypytaj o szczegóły dotyczące... wszystkiego :lol: Szczególną uwagę poświęć obsłudze, stanowi i wszelkim hintom dot. silnika. Naucz się obsługi maszyny, zadbaj by oprócz Ciebie był w tym biegły jeszcze inny załogant, zatankuj do pełna, zadbaj o ew. ekstra zapas paliwa, zawsze pamiętaj (zapisuj!) na ile jazdy masz go aktualnie, zakładaj min. 25% zapasu na ekstrasy, podwyższone spalanie, złą pogodę pod silnikiem, etc...
4. Po pierwszym wyjściu przećwicz koniecznie refowanie, ew. zmianę żagla, tak byście byli w stanie refować nawet po ciemku. Konsekwentnie wymagaj od załogantów, że nie mają się ruszać z kokpitu bez szelek, omów lub lepiej przećwicz co ma kto robić w razie "człowieka", łącznie z wzywaniem pomocy i oznaczeniem pozycji MOB na GPS-ie, koniecznie uwzględniając przypadek, kiedy to Ty wylatujesz w morze...
5. Przygotuj się na pierwszą noc w morzu, masz mało czasu więc być może wypadnie wam ona "z marszu" - mam na myśli to, że w przypadku dobrej prognozy zapewne zdecydujesz gnać bez przystanku na spanie we Władysławowie. Niemniej jak będzie kuło więcej niż 5 pomiędzy SW a N to pamiętaj o właściwościach swojej łódki (znaczy o tym, że flaki wytrząsa w żegludze pod wiatr i fale...) i lepiej odpuść żeglowanie w pierwszą noc...
6. Pamiętaj, że jeśli ruszycie pod wiatr, to akurat kiedy będziecie mieli już całkiem dość walenia pod falę - najbliżej zapewne będzie...Łeba. Nie powinna was skusić! Raz - musisz mieć aktualne wiadomości dot. wypłyceń w wejściu (warto spytać bosmana portu na VHF) , dwa - pod brzegiem będzie jeszcze gorzej, trzy - w Łebie w ogóle wchodzenie powyżej 5'B (chyba, że wieje czysto od lądu) jest mało dość rozsądne...
W innych polskich portach otwartego wybrzeża bywa ciut lepiej, ale z naciskiem na "ciut" jednak... Czyli jak zaczniecie kuć pod wiatr, to najlepiej jest kontynuować albo... zawracać na Zatokę :roll:
7. Pamiętaj o pogodowej taktyce - np. zadziwiająco często ludzie zapominają, że nie zawsze opłaca się gnać po prostej... Chodzi mi o banał - jeśli np. pierwszą dobę będziesz miał wiatr z S czy SSW to podciągnij trochę bliżej wiatru pod polskim wybrzeżem. Pewnie za kilkanaście godzin zacznie kręcić do Westa - a ty masz za darmo zapas wysokości na Bornholm. Jak pójdzie w lewo (co mniej prawdopodobne), to najwyżej stracisz 2-3 godziny i popłyniesz do Nexo trochę pełniej. Albo postawisz genakera i będziesz...szybciej :-P
8. Moim zdaniem jeśli trzydniowa prognoza na początku przygody (do znalezienia w necie, wysłuchania na VHF, etc...) wskazuje stały, konsekwentny przeciąg z zachodu, to wyciągaj zza pazuchy wcześniej przygotowany jakiś plan alternatywny, może na drugą stronę do Karlskrony? Utklippan może nie jest tak znane i malownicze jak Christianso, ale jeszcze tam nie byłeś :roll:
9. Pisałeś coś o odprawach itd....
Otwórz oczy - bądź na bieżąco... Od paru lat - dokąd nie żeglujesz poza Schengen - odprawianie Cię generalnie nie dotyczy. "Meldować się" (VHF lub telefon) masz przymus tylko w Gdańsku, inne polskie porty też "lubią" jak je zawołać (czasem mają to w przepisach portowych), tyle to warte, że pan może ci podpowiedzieć, czy akurat coś wchodzi/wychodzi, czego jeszcze nie widzisz... Na Bornholmie czy w Szwecji raczej się z wołaniem nie wygłupiaj :wink:
10.Stopy wody! Jak wrócisz - napisz tu jak ci poszło!

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowania - 12: Cape, Issa, K.B., Maar, maciek.k, Magister, Maro M, mat-mak, Monika, skipbulba, User319, Zgrzyb
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sty 2011, o 14:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 sty 2007, o 21:15
Posty: 2503
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 281
Otrzymał podziękowań: 86
Uprawnienia żeglarskie: JSM, SRC, STCW, MIŻ
Jaromir napisał(a):
6. Pamiętaj, że jeśli ruszycie pod wiatr, to akurat kiedy będziecie mieli już całkiem dość walenia pod falę - najbliżej zapewne będzie...Łeba. ...
W innych polskich portach otwartego wybrzeża bywa ciut lepiej, ale z naciskiem na "ciut" jednak... Czyli jak zaczniecie kuć pod wiatr, to najlepiej jest kontynuować albo... zawracać na Zatokę :roll:

A co z Kołobrzegiem :?:
Wydaje mi się że tam jest znacznie lepiej niż to "ciut" o którym mówisz Jaromirze ale może mi się tylko wydaje :wink:

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sty 2011, o 15:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 gru 2010, o 20:51
Posty: 76
Podziękował : 24
Otrzymał podziękowań: 34
Uprawnienia żeglarskie: Pachoł burtowy II klasy
Kolos napisał(a):
A co z Kołobrzegiem :?: Wydaje mi się że tam jest znacznie lepiej niż to "ciut" o którym mówisz Jaromirze ale może mi się tylko wydaje :wink:


Masz rację, szczególnie w kwestii "wydaje mi się". Na polskim wybrzeżu są dwa porty, do których można wchodzić powyżej 6B bez ściśniętych pośladków: Świnoujście i Gdańsk :lol:

Pozdrawiam
Krzysiek



Za ten post autor K.B. otrzymał podziękowanie od: Zgrzyb
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sty 2011, o 15:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2698
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Dodałbym Hel (z wyjątkiem wiatrów południowych) i Gdynię (ale nie basen jachtowy)

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sty 2011, o 16:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Kolos napisał(a):
Jaromir napisał(a):
6. Pamiętaj, że jeśli ruszycie pod wiatr, to akurat kiedy będziecie mieli już całkiem dość walenia pod falę - najbliżej zapewne będzie...Łeba. ...
W innych polskich portach otwartego wybrzeża bywa ciut lepiej, ale z naciskiem na "ciut" jednak... Czyli jak zaczniecie kuć pod wiatr, to najlepiej jest kontynuować albo... zawracać na Zatokę :roll:

A co z Kołobrzegiem :?:
Wydaje mi się że tam jest znacznie lepiej niż to "ciut" o którym mówisz Jaromirze ale może mi się tylko wydaje :wink:

Mówiąc szczerze w Kołobrzegu po ostatniej przebudowie falochronów nie byłem. Pamiętając zakres tej przebudowy - nie sądzę by wiele ona w sytuacji jachtu wchodzącego na fali poprawiła...
Bezpieczne porty schronienia dla polskiego wybrzeża znajdują się nadal po zawietrznej Bornholmu :-o

Doradzam powyżej aby unikać wchodzenia przy gorszej pogodzie do portów polskiego otwartego wybrzeża, bo sądzę, że bardzo łatwo o sytuację, w której komuś zabraknie niezbędnego w takim przypadku łutu szczęścia. Nazwa portu IMHO nie robi tu większej różnicy...

BTW - do portu otwartego wybrzeża polskiego musiałem wejść w przyboju raz. (Konkretnie do Darłowa przy rozkołysie pozostałym po 7/8'B z NW... wyglądało to jakoś tak:
http://commondatastorage.googleapis.com ... 916665.jpg) Więcej postanowiłem raczej nie próbować...po co los kusić :roll:

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sty 2011, o 17:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17668
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4281
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Jaromir napisał(a):
przy rozkołysie pozostałym po 7/8'B z NW... wyglądało to jakoś tak:
http://commondatastorage.googleapis.com ... 916665.jpg)

Lepiej takie rzeczy oglądać z lądu... :D

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sty 2011, o 17:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2698
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Jaromir napisał(a):
w Kołobrzegu po ostatniej przebudowie falochronów nie byłem

Byłem motorówką i przy prawie bezwietrznej pogodzie. Wejście jest prawie 2 razy szersze i wystaje bardziej w morze. Niestety, Bałtyk pozostał ten sam, więc raczej bym sie nie decydował na wchodzenie tam w sztormie.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sty 2011, o 19:22 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
panowie kapitanowie
wprowadzacie nie potrzebne dywagacje, zamiast podac nowicjuszowi kilka konkretów,
jedynie Jaromir rozświetla i wyjasnia obawy człowieka,
nie ma potrzeby żeglugi tak daleko do Kołobrzegu,
Kolego brunio18 ja bym to zrobił tak:
idziesz z górek reją 35 pewnie stonefishem więc na pierwszy port wybrałbym Władysławowo- poznasz jacht i sprawdzisz załogę w manewrach, potem zależy od prognozy jak pisał Jaromir jak wiatr sprzyja lecisz na Bornholm jak nie idź wzdłóż wybrzeża, po drodze masz Łebę,
Ustkę i Darłowko, Ustkę bym ominął jest to port rybacki i nie ma gdzie stanąć, z Darłówka masz już blisko i jak wyjdziesz wczesnie rano powinieneś dojść przed zmrokiem, do Roenne i Nexo możesz wchodzic po ciemku ale do innych portów ze wschodniej strony na pierwszy raz lepiej wchodzić za widnego, po zachodniej nie byłem.
tak jak pisał Jaromir
Na wyspie nie musisz zgłaszać wejścia i wyjscia bo i tak nikt tego nie słucha.
Ogólnie jak przywieje z dziobu macie mało czasu, już ktoś pisał że nie starajcie się za wszelką cena dotrzec na wyspę, jak będzie tydzień wiało z zachodnich ćwiartek lepiej udać się do Szwecji i opłynąć sobie Gotlandię,( tak samo daleko) lub do Kłajpedy i Liepaji
Koniecznie zrób sobie plan awaryjny na inny kierunek, a na Bornholm popłyniesz za rok.

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sty 2011, o 19:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 gru 2010, o 20:51
Posty: 76
Podziękował : 24
Otrzymał podziękowań: 34
Uprawnienia żeglarskie: Pachoł burtowy II klasy
junak73 napisał(a):
udać się do Szwecji i opłynąć sobie Gotlandię,( tak samo daleko)

Nie widzę, żeby było tak samo daleko, ani nie widzę tych 480 mil w tydzień. Ale proszę się nie przejmować, bo ja w ogóle słabo to widzę... :lol:
Co myślę o Kłajpedzie już pisałem.

Pozdrawiam
Krzysiek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sty 2011, o 19:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
junak73 napisał(a):
idziesz z górek reją 35 pewnie stonefishem więc na pierwszy port wybrałbym Władysławowo- poznasz jacht i sprawdzisz załogę w manewrach, potem zależy od prognozy jak pisał Jaromir jak wiatr sprzyja lecisz na Bornholm jak nie idź wzdłóż wybrzeża, po drodze masz Łebę,
Ustkę i Darłowko, Ustkę bym ominął jest to port rybacki i nie ma gdzie stanąć, z Darłówka masz już blisko i jak wyjdziesz wczesnie rano powinieneś dojść przed zmrokiem, do Roenne i Nexo

W tygodniowym rejsie tak się nie da. Zabraknie czasu, a przynajmniej rezerwy czasowej. Jeżeli mamy tydzień i chcemy na drugą stronę, to trzeba tam płynąć od razu (z przerwą np we Władkowie, lub nie). Oczywiście gdy prognoza, również ta tygodniowa to umożliwia. Przećwiczone nie raz.
Tak płynąłem ostatnio na Bornholm z Górek. Wyjście rano w niedzielę ( wyjście w sobotę odpuściłem, bo było ostrzeżenie przed silnym wiatrem). W poniedziałek około 1400 byłem w Svaneke. Wiatr E początkowo silny, później słabnący. Wtorek flauta, silnik, Christianso i wieczorem Tejn. Środa wiatr W rosnący, Hammerhaven i wieczorem Ronne. Czwartek wyjście o 0700 wiatr W 25/30 W, w piątek o 1300 Hel, wieczorem Górki. Jacht Delphia 40. Gdybym stracił na początku ze dwa dni, Bornholm należałoby odpuścić.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak



Za ten post autor Cape otrzymał podziękowanie od: K.B.
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sty 2011, o 19:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2698
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
K.B. napisał(a):
Co myślę o Kłajpedzie już pisałem.

Marudzisz... Dawno nie było w necie ładnego filmu z wejścia do portu :)

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sty 2011, o 19:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 gru 2010, o 20:51
Posty: 76
Podziękował : 24
Otrzymał podziękowań: 34
Uprawnienia żeglarskie: Pachoł burtowy II klasy
Stara Zientara napisał(a):
K.B. napisał(a):
Co myślę o Kłajpedzie już pisałem.

Marudzisz... Dawno nie było w necie ładnego filmu z wejścia do portu :)
Tam przynajmniej szeroko :D
Tylko jak potem stamtąd wyjść? Chyba, że kursuje autobus do Olsztyna :wink:

Pozdrawiam
Krzysiek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sty 2011, o 23:04 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
K.B. napisał(a):
junak73 napisał(a):
udać się do Szwecji i opłynąć sobie Gotlandię,( tak samo daleko)

Nie widzę, żeby było tak samo daleko, ani nie widzę tych 480 mil w tydzień. Ale proszę się nie przejmować, bo ja w ogóle słabo to widzę... :lol:
Co myślę o Kłajpedzie już pisałem.

Pozdrawiam
Krzysiek

OKI dookoła Gotlandi jest stówka dalej ale do Visby i z powrotem to juz prawie to samo, co Bornholm dookoła, zresztą nie chodzi o wyliczanki tylko aby mieć plan na drugi kierunek gdyny wiatry nie sprzyjaly.

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sty 2011, o 08:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
W przypadku startu z Gdańska (Gdyni) Gotlandia jest o tyle lepsza, że statystycznie masz zawsze dobre wiatry. Na Bornholm statystycznie zawsze w morde.
Na pierwszy rejs jednak rozważyłbym, a nawet sugerowałbym Olandię i Kalmarsund.
Na pewno warty grzechu jest Kalmar, w Borgholmie są jakieś ruiny do zwiedzania, mój ulubiony Kristianopel, gdzie w zasadzie niczego nie ma :D Gronhogen z wycieczką na latarnię morską, na pólnocy Olandu jest Grankullavik.
Osobiscie polecam :D

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 35 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL