Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Wezel ratowniczy jako jedyny? Ile wezlow uzycie w praktyce? https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=3&t=8815 |
Strona 1 z 3 |
Autor: | Kuracent [ 28 cze 2011, o 15:11 ] |
Tytuł: | Wezel ratowniczy jako jedyny? Ile wezlow uzycie w praktyce? |
Zastanawialem sie, czy nie dac tego watku do "Zeglarstwo moja pasja" ale nie mam polskich liter. W kazdym badz razie, gdyby Wasze wypowiedzi - praktykow byly powazne, to watek ten mialby walory edukacyjne dla wielu osob - w tym dla IZow i MIZow. Zawsze chcialem poznac jak najwiecej wezlow. Na Spitsbergen nie moge wziac zbyt wielu ksiazek to wezme chocby o wezlach i w dlugie dni i biale noce bede mial duzo czasu na nauke - pomyslalem. I tak zrobilem. Po co? No tak - zeby miec jakies zajecie. "The Klutz Book of knots" jest fajna - bo ma linki i dziury w ksiazce tak zrobione, aby dany wezel mozna bylo zawiazac. Po co? Sa przeciez animacje w necie? No tak - ale nie wszedzie jest prad. A tak mam ksiazke! Ksiazka zaczyna sie od "The Bowline" czyli wezla ratowniczego. Autor (autorzy?) pisza, ze gdybyscie znalezli sie na bezludnej wyspie mogli ze soba zabrac tylko jeden wezel - to bylby wlasnie ten. Nie musze zeglarzy morskich przekonywac do tego wezla. Latwosc rozwiazania. Uniwersalnosc. Wytrzymalosc - przy odpowiednich linach. Autorzy dodaja, ze podobnie jak wiele innych wezlow zostal wymyslony na zaglowcach. Chodzilo wlasnie o zastapienie wielu wezlow - jednym. I wtedy mowiono, ze Cytuj: ...sam diabel moze uczynic dobrego zeglarza jesli zna wezel ratowniczy... Postanowilem potraktowac doslownie ten tekst. Jakich wezlow uzywam oprocz ratowniczego? Knaga, wezel prosty, do odbijaczy (The ring knot) i gdy ktos przypadkowo odwiaze szoty - to osemka. I to tyle... Na Chorwacje wystarcza to znakomicie! Chyba, ze o czyms zapomnialem? Czy osemke daloby sie zastapic ratowniczym? Pewnie tak - z mala petla. A prosty? Do laczenia lin - ratowniczy jak znalazl. Choc prosty jak sama nazwa wskazuje - jest prosty. Do odbijaczy? Tez od biedy moglby byc ratowniczy. Cumy na knage? tez mozna zalozyc petle ratowniczego! Na srodladziu uzywam jeszcze cumowniczego zeglarskiego - ale to tez zly przyklad. Z latwoscia mozna zastapic go ratowniczym. I jeszcze jedna refleksja. Szkolenia zeglarskie w Polsce. Z tego co pamietam to na zeglarza jachtowego mialem ponad 20 wezlow, ktore szybko zapomnialem, bo nie uzywalem ich potem. Pamietam, ze pytalismy o zastosowania. Poniewaz tam, gdzie normalny zeglarz uzylby ratowniczego - probowano znalezc zastosowania dla innych wezlow. I gdy doszlismy do omawiania ratowniczego - to podano nam, ze mozna go owinac na sobie w wodzie i uratowac sie. Fakt faktem, ze nigdy nie slyszalem potem o takim przypadku. I pamietam zdumienie jak zaczalem poznawac zeglarzy morskich. Oni stosowali najczesciej wezel ratowniczy. Juz mialem na koncu jezyka: - Alez nie znasz sie. Tu nalezy zastosowac wezel ... taki i taki... Na szczescie powstrzymalem sie. I aby dac streszczenie pytan: * czy kazdy wezel zeglarski da sie zastapic ratowniczym? * ilu tak naprawde wezlow uzywacie? Np. w ostatnim tygodniowym rejsie? a) na morzu b) na srodladziu pzdr, Andrzej Kurowski http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/ |
Autor: | Stara Zientara [ 28 cze 2011, o 16:27 ] |
Tytuł: | Re: Wezel ratowniczy jako jedyny? Ile wezlow uzycie w prakty |
ratowniczy, knagowy, prosty (żeby nie było wątpliwości interpretacyjnych: ang. reef knot), ósemka, cumowy żeglarski (+ wersja uproszczona z pętelkązamiast półsztyków do odbijaczy), bramszotowy (zamiast flagowego - już nie lubię łazić po masztach) |
Autor: | JasiekN [ 28 cze 2011, o 17:06 ] |
Tytuł: | Re: Wezel ratowniczy jako jedyny? Ile wezlow uzycie w prakty |
Dokładnie tyle, ile podał Wojtek. Dodatkowo - na np. pożyczanej na jeziorku omedze - fał grota, po zdjęciu żagla zostawiam w węźle rożkowym. Tak jakoś odruchowo. A, co do cumowniczych - ja wolę rybacki, ale to kwestia gustu. ![]() |
Autor: | JasiekN [ 28 cze 2011, o 21:23 ] |
Tytuł: | Re: Wezel ratowniczy jako jedyny? Ile wezlow uzycie w prakty |
Stara Zientara napisał(a): bramszotowy Taka ciekawostka, na którą być może nie wszyscy zwrócili uwagę. Dla ścisłości - nie bramszotowy, tylko szotowy (bramszotowy to "podwójne owinięcie", wykonane według wzoru węzła szotowego). Więc ja o tym "pojedynczym", czyli zwykłym szotowym. Popatrzcie sobie spokojnie na "rysunek" tego węzła, i mechanizm jego działania. Wypisz - wymaluj bowline, czyli ratowniczy! Tylko zrobiony nie na jednej linie, a na dwóch, przy czym ta "pierwsza" ma ucho z pętli niezaciągającej się, wykonanej dowolnym węzłem (pod warunkiem, że jest to ratowniczy, oczywiście ![]() Zgadza się? |
Autor: | JasiekN [ 28 cze 2011, o 21:39 ] |
Tytuł: | Re: Wezel ratowniczy jako jedyny? Ile wezlow uzycie w prakty |
Kuracent napisał(a): "The bowline" [...]Wytrzymalosc - przy odpowiednich linach. Bez względu na "odpowiedniość" liny. Wytrzymałość węzła ratowniczego jest taka, jak wytrzymałość liny. Tak samo, jak w przypadku "true lovers knot", czyli związu wantowego. I bez względu na to, czy pracuje na obciążeniu stałym, czy na "szarpanie" |
Autor: | skipbulba [ 29 cze 2011, o 06:01 ] |
Tytuł: | Re: Wezel ratowniczy jako jedyny? Ile wezlow uzycie w prakty |
temat przerabiany wielokrotnie na wszystkich forach. |
Autor: | Leszczyna [ 29 cze 2011, o 06:04 ] |
Tytuł: | Re: Wezel ratowniczy jako jedyny? Ile wezlow uzycie w prakty |
Ale ten będzie inny..w końcu założył go Kuracent ![]() |
Autor: | Viking [ 29 cze 2011, o 09:42 ] |
Tytuł: | Re: Wezel ratowniczy jako jedyny? Ile wezlow uzycie w prakty |
Przy klarowaniu Omegi do umocowania rumpla wyblinka |
Autor: | Stara Zientara [ 29 cze 2011, o 13:41 ] |
Tytuł: | Re: Wezel ratowniczy jako jedyny? Ile wezlow uzycie w prakty |
JasiekN napisał(a): Dodatkowo - na np. pożyczanej na jeziorku omedze - fał grota, po zdjęciu żagla zostawiam w węźle rożkowym. Też ratowniczy, tylko odwrotnie zaciągnięty ![]() |
Autor: | JasiekN [ 29 cze 2011, o 14:48 ] |
Tytuł: | Re: Wezel ratowniczy jako jedyny? Ile wezlow uzycie w prakty |
Zgadza się ![]() ![]() ![]() BTW, tym, co jednak mają brudne skojarzenia (znaczy, są takie same świnie, jak ja), polecam zapoznanie się z węzłami palowymi/cumowymi. Broń Panie Boże z wyblinką - jedyny palowy, co się zaciska, a to może może być bolesne ![]() ![]() |
Autor: | rfryca [ 30 cze 2011, o 09:55 ] |
Tytuł: | Re: Wezel ratowniczy jako jedyny? Ile wezlow uzycie w prakty |
Stara Zientara napisał(a): cumowy żeglarski (+ wersja uproszczona z pętelkązamiast półsztyków do odbijaczy) Wersja uproszczona rozumiem - potrzebna, ale cumowy można chyba zastąpić ratowniczym. |
Autor: | Kuracent [ 30 cze 2011, o 10:17 ] |
Tytuł: | Re: Wezel ratowniczy jako jedyny? Ile wezlow uzycie w prakty |
rfryca napisał(a): Stara Zientara napisał(a): cumowy żeglarski (+ wersja uproszczona z pętelkązamiast półsztyków do odbijaczy) Wersja uproszczona rozumiem - potrzebna, ale cumowy można chyba zastąpić ratowniczym. Tak sie zastanawiam, nad popularnoscia wezla cumowego zeglarskiego w Polsce. Nie moge sobie przypomniec, gdzie widzialem go ostatnio zagranica? I jedyne co mi przychodzi do glowy - to ze byc moze mazurscy zeglarze stosowali go wokol drzewa. Wtedy trudno jest zarzucic petle ratownicza a cumowniczy jest wtedy samo-narzucajacym sie rozwiazaniem. pzdr, Andrzej Kurowski http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/ |
Autor: | SebEire [ 30 cze 2011, o 10:35 ] |
Tytuł: | Re: Wezel ratowniczy jako jedyny? Ile wezlow uzycie w prakty |
Kuracent napisał(a): I jedyne co mi przychodzi do glowy - to ze byc moze mazurscy zeglarze stosowali go wokol drzewa. Wtedy trudno jest zarzucic petle ratownicza a cumowniczy jest wtedy samo-narzucajacym sie rozwiazaniem. rozumiem, że chodzi Ci o wiązanie ratowniczego 'na sobie', opuszczanie go jak gacie i nakładanie na pal*...nie prościej po prostu zawiązać? *teraz ja mam świńskie skojarzenia |
Autor: | rfryca [ 30 cze 2011, o 10:39 ] |
Tytuł: | Re: Wezel ratowniczy jako jedyny? Ile wezlow uzycie w prakty |
Kuracent napisał(a): ... moze mazurscy zeglarze stosowali go wokol drzewa. Wtedy trudno jest zarzucic petle ratownicza a cumowniczy jest wtedy samo-narzucajacym sie rozwiazaniem. No tak, tylko czy ratowniczy to od razu pętla, czy też można go potem (po owinięciu wokół gruszy - najlepszego lekarstwa na chorobę morską) zawiązać ? Andrzej, sorki że tyle pisze ale dostałem dziś rano SMSa od Zuzy mrożącego krew w żyłach - domena forum nie działa, no to pisze i czekam czy coś się nie stanie. |
Autor: | skipbulba [ 30 cze 2011, o 10:49 ] |
Tytuł: | Re: Wezel ratowniczy jako jedyny? Ile wezlow uzycie w prakty |
lepszy od gruszy jest rozłożysty dąb ![]() |
Autor: | Kuracent [ 30 cze 2011, o 10:54 ] |
Tytuł: | Re: Wezel ratowniczy jako jedyny? Ile wezlow uzycie w prakty |
SebEire napisał(a): rozumiem, że chodzi Ci o wiązanie ratowniczego 'na sobie', opuszczanie go jak gacie i nakładanie na pal*...nie prościej po prostu zawiązać? *teraz ja mam świńskie skojarzenia Ano wlasnie! Dobrze, ze poruszyles ten temat. Polscy MIZowie czy IZowie czesto ucza jako podstawowy sposob wiazania ratowniczego "na sobie". Wynika to z tego, ze jako zastosowanie, jak wspomnialem podaja doslownie: 'ratowniczy' czyli bedziemy go jakoby wiazac w wodzie w celu uratowania swojego zycia. Znam wielu zeglarzy, ktorzy nie potrafia zawiazac ratowniczego inaczej niz 'na sobie'. Wyglada to komicznie. Twoje skojarzenie ze sciaganiem gaci - jak najbardziej na miejscu. Mina zeglarzy zagranicznych - jak to widza - bezcenna! Wracajac do meritum: czy nie prosciej zawiazac? Gdy ladujesz jako desant to wygodniej jest zawinac szybko raz wokol pala (a pewnie niektorzy - drzewa) niz kombinowac z ratowniczym. A potem jeszcze, gdy juz lodz uratowana, na spokojnie konczysz cumowniczy. Jesli pal jest krotki to mozna wczesniej przygotowac petle ratownicza. Jesliby to bylo drzewo - to juz trudniej. ![]() Acha! I BTW jeszcze pytanie o alpinistow. Oni tez stosuja ten wezel. Czy tam istotnie w celu ratowania zycia? Nie wiem wiec pytam. Nie krzyczcie na mnie! pzdr, Andrzej Kurowski http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/ |
Autor: | Carlo [ 30 cze 2011, o 11:23 ] |
Tytuł: | Re: Wezel ratowniczy jako jedyny? Ile wezlow uzycie w prakty |
Kuracent napisał(a): Acha! I BTW jeszcze pytanie o alpinistow. Oni tez stosuja ten wezel. Czy tam istotnie w celu ratowania zycia? Nie wiem wiec pytam. Nie krzyczcie na mnie! Stosowany do asekuracji, ale sporadycznie. Teraz wiąże się ósemkę do uprzęży, która pochłania znaczną część energii przy odpadnięciu w przeciwieństwie do skrajnego. ***** Aha jeżeli Ciebie to ciekawi to nie skrajny a kluczka jesty najczęściej stosowanym węzłem w wspinaczce. |
Autor: | rfryca [ 30 cze 2011, o 12:04 ] |
Tytuł: | Re: Wezel ratowniczy jako jedyny? Ile wezlow uzycie w prakty |
Kuracent napisał(a): Wracajac do meritum: czy nie prosciej zawiazac? Gdy ladujesz jako desant to wygodniej jest zawinac szybko raz wokol pala (a pewnie niektorzy - drzewa) niz kombinowac z ratowniczym. Moim zdaniem prościej zawiązać ratowniczy (pod warunkiem że nie na sobie) niż cumowniczy, bo nie trzeba 2 razy na około drzewa (zwłaszcza przy stosowaniu rozłożystego dębu zamiast gruszy jako panaceum na chorobę morską) |
Autor: | Wojciech [ 30 cze 2011, o 12:07 ] | |||
Tytuł: | Re: Wezel ratowniczy jako jedyny? Ile wezlow uzycie w prakty | |||
( Na marginesie ) Nabyłem przewodnik " Węzły bez tajemnic " ...dużo opisów i rysunków, sposobów wiązania. Dostępny w księgarniach i np. tu http://komputeks.pl/product_info.php/pr ... 28ca90d243 Polecam jako ciekawostka.
|
Autor: | Zuzanna [ 30 cze 2011, o 12:20 ] |
Tytuł: | Re: Wezel ratowniczy jako jedyny? Ile wezlow uzycie w prakty |
rfryca napisał(a): Andrzej, sorki że tyle pisze ale dostałem dziś rano SMSa od Zuzy mrożącego krew w żyłach - domena forum nie działa, no to pisze i czekam czy coś się nie stanie. Nie moge odpisac na priwa, masz blokade. Smsa wysłałam wczoraj wieczorem. Sama dowiedziałam sie przypadkiem od Marka i prosił abym poinformowała znajomych, że próbuje ustalić co sie dzieje. I tyle. |
Autor: | rfryca [ 30 cze 2011, o 12:41 ] |
Tytuł: | Re: Wezel ratowniczy jako jedyny? Ile wezlow uzycie w prakty |
Zuza napisał(a): Nie moge odpisac na priwa, masz blokade. Smsa wysłałam wczoraj wieczorem. Sama dowiedziałam sie przypadkiem od Marka i prosił abym poinformowała znajomych, że próbuje ustalić co sie dzieje. I tyle. Wyślij na email ![]() A Tobie wysłałem PW z forum, żeby potwierdzić, że domena działa (jak do tej pory). Myślę że to takie Markowe dolanie oliwy do ognia, żeby sprawdzić komu zależy ... Co by było wiadomo, kto żyć bez forum nie może, na przykład taki Kuracent - utknął w jakiejś dziurze w Azji i pierwsze to co - już o tym na forum pisze. Tylko nie przyczepiajcie się o tą dziurę w Azji - ponoć wszystko na wschód od Poznania to Azja. znam to z pewnego źródła. |
Autor: | Zbieraj [ 30 cze 2011, o 12:57 ] |
Tytuł: | Re: Wezel ratowniczy jako jedyny? Ile wezlow uzycie w prakty |
rfryca napisał(a): ponoć wszystko na wschód od Poznania to Azja. znam to z pewnego źródła. Nienienie! Jako długoletni mąż Poznanianki wiem, że Poznaniacy dzielą się na ortodoksów i liberałów.Ortodoksi twierdzą, że Europa kończy się w Swarzędzu, liberałowie natomiast mają powiedzenie, że Europa kończy się w Strzałkowie, a od Konina Azja się zaczyna ![]() (Pees: wyjaśnienie dla słabych z historii: w Strzałkowie była granica między zaborami). |
Autor: | skipbulba [ 30 cze 2011, o 13:04 ] |
Tytuł: | Re: Wezel ratowniczy jako jedyny? Ile wezlow uzycie w prakty |
to chyba nie to mijesce, ale rano forum nie działało. I wczoraj wieczorem też były problemy:) |
Autor: | rfryca [ 30 cze 2011, o 13:12 ] |
Tytuł: | Re: Wezel ratowniczy jako jedyny? Ile wezlow uzycie w prakty |
Zbieraj napisał(a): rfryca napisał(a): ponoć wszystko na wschód od Poznania to Azja. znam to z pewnego źródła. Nienienie! Jako długoletni mąż Poznanianki wiem, że Poznaniacy dzielą się na ortodoksów i liberałów.Ortodoksi twierdzą, że Europa kończy się w Swarzędzu, liberałowie natomiast mają powiedzenie, że Europa kończy się w Strzałkowie, a od Konina Azja się zaczyna ![]() (Pees: wyjaśnienie dla słabych z historii: w Strzałkowie była granica między zaborami). Jak nie jak tak. Niezależnie od wersji (ortodoksyjnej czy liberalnej) to chyba Ryga to jest już Azja. Podobnie zresztą jak Upita, z której to już potem niedaleko do Rygi ![]() |
Autor: | Stara Zientara [ 30 cze 2011, o 15:25 ] |
Tytuł: | Re: Wezel ratowniczy jako jedyny? Ile wezlow uzycie w prakty |
Kuracent napisał(a): Tak sie zastanawiam, nad popularnoscia wezla cumowego zeglarskiego w Polsce. Ja go używam, bo nie wymaga po zawinięciu (przed zawiązaniem półsztyków lub pętelki) prawie żadnej siły do utrzymania. Ma jeszcze taką odmianę, która nazywa się holowniczy ławkowy. |
Autor: | User319 [ 30 cze 2011, o 20:32 ] |
Tytuł: | Re: Wezel ratowniczy jako jedyny? Ile wezlow uzycie w prakty |
Andrzej (Kuracent) przysłał mi smsa z prośbą żebym tu odpisał bo teraz sam nie może bo nie ma dostępu do netu. Prośbę wykonuję z dużym opóźnieniem, bo zostawiłem komórkę na biurku i leżała tak osamotniona ładnych kilka godzin. Sms przyszedł dziś o godz 14:47. Ok, to cytuję: 30.06.2011 g. 14:47.: "Mam prośbę, bo sam nie zdążyłem. Odpowiedz w wątku o węźle ratowniczym Maćkowi. Zarzuca mi, że temat poruszany na wielu forach wielokroć. A ja chciałbym tak po Kuracentowemu, dogłębnie. Czyli Wojtek używa 5 węzłów. A dlaczego nie zastąpi wszystkich ratowniczym? Jakie byłyby minusy, a jakie plusy? itd." ***** Apropo węzła ratowniczego to on się podobno powinien nazywać bosmański/bezpieczny (ang. bowline-knot), podaję to za książką J. Saleckiego i A. Piechala "Liny węzły sploty" którzy podają tą nazwę za Słownikiem Morskim Szymona Milewskiego. Podobno to nazwa tradycyjna mająca znaczenie historyczne. |
Autor: | AndRand [ 30 cze 2011, o 23:54 ] |
Tytuł: | Re: Wezel ratowniczy jako jedyny? Ile wezlow uzycie w prakty |
Kuracent napisał(a): gdybyscie znalezli sie na bezludnej wyspie mogli ze soba zabrac tylko jeden wezel - to bylby wlasnie ten. Nie musze zeglarzy morskich przekonywac do tego wezla. Latwosc rozwiazania. Uniwersalnosc. Wytrzymalosc - przy odpowiednich linach. Chyba jednak przydałby się tez zaciskowy. To ja dodam do podawanych w wątku (knagowy, ósemka, półsztyki, cumowniczy, rożkowy) wyblinkę do buchty. |
Autor: | AndRand [ 2 lip 2011, o 13:26 ] |
Tytuł: | Re: Wezel ratowniczy jako jedyny? Ile wezlow uzycie w prakty |
chyba chodziło mi o łańcuszkowy czy uposzczoną marlinkę |
Autor: | Powała [ 2 lip 2011, o 19:18 ] |
Tytuł: | Re: Wezel ratowniczy jako jedyny? Ile wezlow uzycie w prakty |
Ja używam jednak kilku węzłów. Na pewno ratowniczy (jak sama nazwa wskazuje niewiele ma wspólnego z ratowaniem, a raczej z prewencją) jest węzłem niemal uniwersalnym, jednak na codzień używam jeszcze: - ósemki do zabezpieczenia końcówki liny przed "ucieczką", - knagowego do wiadomych celów, - sztyka do wiązania odbijaczy na relingu oraz cumowania do pierścieni i słupów (nie piszę drzew) - płaski podwójny do łączenia dwóch lin, - buchtowy do wiadomych celów, - kluczkę jako element do mocowania kotwicy, odbijacza, ciężarka rzutki itp. O Matko, razem z ratowniczym wyszło aż siedem ![]() PS: Dla zainteresowanych polecam stronkę http://www.qbryg.pl/dok/wezly.pdf |
Autor: | AndRand [ 4 lip 2011, o 12:45 ] |
Tytuł: | Re: Wezel ratowniczy jako jedyny? Ile wezlow uzycie w prakty |
Mnie trochę dziwi ta popularność ratowniczego - jako lasso na pachołki? Bo mi na pachołek jest łatwiej zarzucić cumowniczy z dwóch uszu i dokończyć później sztykiem |
Strona 1 z 3 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |