Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 26 lip 2025, o 06:57




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 61 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: omegą we dwoje
PostNapisane: 13 sie 2011, o 13:51 

Dołączył(a): 13 sie 2011, o 13:31
Posty: 5
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Witajcie,

Chcialbym wybrac sie na jezioro, zabierajac tylko jedna osobe ze soba (co chyba nie byloby precedensem). Obawiam sie jedynie o moment stawiania zagli. Jakie sa wasze metody na ten manewr, jak zorganizowac prace na jachcie?

Zalozmy ze to omega, maly wiatr i liklina w likszparze.

Dzieki za odpowiedz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sie 2011, o 13:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
schrader napisał(a):
Obawiam sie jedynie o moment stawiania zagli

Generalnie masz dwie możliwości
1/ Zrobić to samemu :D
2/ Wezwać serwis :evil:
Wybór należy do Ciebie.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sie 2011, o 14:14 

Dołączył(a): 13 sie 2011, o 13:31
Posty: 5
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Cape napisał(a):
schrader napisał(a):
Obawiam sie jedynie o moment stawiania zagli

Generalnie masz dwie możliwości
1/ Zrobić to samemu :D
2/ Wezwać serwis :evil:
Wybór należy do Ciebie.


Rozwazmy opcje pierwsza /-)
Ja walcze z grotem, druga osoba na pagaju? Moze najpierw fok (ale bedzie ciezko utrzymac sie w lini wiatru)? A moze obie osoby stawiaja grota (szyyyyybko) ? ...

Wydaj mi sie, iz sporo osob plywa omegami we dwoje, chcialbym skorzystac troche z doswiadczenia innych.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sie 2011, o 14:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
schrader napisał(a):
Obawiam sie jedynie o moment stawiania zagli.

Cumujesz omegę pod wiatr do pomostu. Sam stawiasz foka i grota, a drugą osobę wysyłasz po piwo.
Zrzucanie, dobijasz pod wiatr, sam zrzucasz żagle, a drugą osobę wysyłasz po piwo.
Jest w tym tylko jedna trudność, tego piwa może być za dużo. :lol:

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Ostatnio edytowano 13 sie 2011, o 14:37 przez Cape, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sie 2011, o 14:24 

Dołączył(a): 28 lip 2010, o 21:53
Posty: 144
Lokalizacja: generalnie polnoc
Podziękował : 11
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: gul badmössa
Pagajujejesz, rzucasz kotwice, stawiasz , co trzeba, plyniesz.

_________________
Blabloon


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sie 2011, o 14:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24
Posty: 2793
Lokalizacja: Norge
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 332
Uprawnienia żeglarskie: hm...
Zwłaszcza na omegach i im podobnych najpierw grot. Najwygodniej postawić żagle przy pomoście i elegancko odejść. Jeśli to trudne, to można podpagajować do jakiejś bojki na przykład. A jeśli bojki nie ma to i na wodzie można, tym bardziej, że "mały wiatr".

A czemu to miałby być tak mrożący krew w żyłach moment, to już nie wiem. No chyba, że chodzi o stworzenie odpowiedniego nastroju... ale wtedy to nie to forum ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sie 2011, o 14:33 

Dołączył(a): 13 sie 2011, o 13:31
Posty: 5
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Tak, postawienie zagli na postoju jest chyba najbezpieczniejsze.
Dziekuje ze odpowiedzi

zosta napisał(a):
No chyba, że chodzi o stworzenie odpowiedniego nastroju... ale wtedy to nie to forum

Nie ukrywam, ze ta druga osoba bedzie moje kochanie, wiec wolalbym stworzyc nastroj profesjonalnego spokoju a nie grozy, stad tez moje pytanie na forum /-)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sie 2011, o 15:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
schrader. Ja sam stawiam zagle na 10m keczu (lub jolu jak kto woli) znam gościa co opłynał świat na 16m jachcie Lady B ...sam stawiał żagle. Dwie osoby na jachcie to luksus i stado ludzi do roboty :)

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sie 2011, o 18:50 

Dołączył(a): 20 kwi 2006, o 17:19
Posty: 26
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Jak sobie wszystko dobrze zaplanujesz przed wyjściem z portu lub odbiciem od kei to nie powinno być problemu,ja swojego czsu pływałem sam na DZ z tym że musiałem porobić sobie pewne patenty do obsługi żagli.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sie 2011, o 19:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13874
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1633
Otrzymał podziękowań: 2384
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Łysy napisał(a):
ja swojego czsu pływałem sam na DZ z tym że musiałem porobić sobie pewne patenty do obsługi żagli.

Przerabiałem samotne pływanie na mojej DZ ATLANTA w zeszłym miesiącu.
Jedynym " patentem " były przedłużone szoty foka do ujarzmienia łajby... ;)

*****

schrader napisał(a):
Witajcie,

Chcialbym wybrac sie na jezioro, zabierajac tylko jedna osobe ze soba (co chyba nie byloby precedensem). Obawiam sie jedynie o moment stawiania zagli. Jakie sa wasze metody na ten manewr, jak zorganizowac prace na jachcie?

Zalozmy ze to omega, maly wiatr i liklina w likszparze.

Z powyższego wynika, że masz mało praktyki...no cóż bywa i tak.
Zakładasz, że będzie słaby wiatr i na pokład zabierzesz swoją dziewczynę.
Proponuję na początek przećwiczyć stawianie żagli na bojce bądź przy kei w porcie.
Zwróć uwagę na to by jacht stał optymalnie dziobem do wiatru .
Pozwoli to na łatwe bez oporów w likszparze postawienie grota ( pamiętaj o uniesieniu bomu do mniej więcej poziomu w ostatniej fazie wybierania fału grota ).
Jeżeli będziesz miał opanowaną tą czynność , to możesz na początek pływać na samym grocie.
Foka postawisz sobie w odpowiednio dla Ciebie wygodnej sytuacji podczas żeglugi.
Przy niewybranych szotach foka masz możliwość postawienia go na dowolnym halsie , czego np. nie zrobisz z grotem.
Tę czynność opanuje i Twoja partnerka...ewentualnie przekażesz jej ster ( wcześniej pokazując jak ma trzymać kurs jachtu ) i samemu postawisz foka.
Ps. Obyś miał zawsze słaby wiatr w plecy... ;)

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sie 2011, o 10:55 

Dołączył(a): 27 gru 2010, o 21:36
Posty: 492
Lokalizacja: Warszawa-Wawer
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 57
Uprawnienia żeglarskie: wolny człowiek
skipbulba napisał(a):
Dwie osoby na jachcie to luksus i stado ludzi do roboty


A ja często jak miałem na pokładzie więcej osób (niż jedna prócz mnie), to nadmiar przy manewrach podejścia / odejścia zaganiałem pod pokład, aby nie przeszkadzali - stąd trudność w pływaniu na omedze; brak kabiny powoduje, że nie ma gdzie zagnać tych nadmiarowych, przeszkadzających w manewrach na pokładzie osób... ;-P

Pozdrawiam
meping

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Chajęcki "meping"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sie 2011, o 12:33 

Dołączył(a): 2 mar 2011, o 11:08
Posty: 1314
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 142
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: k.j.bałtycki
Schrader.
Jeżeli chcesz wypaść dobrze przed swoją ukochaną dziewczyną, to nie oszukuj się że poczytasz kilka postów i będziesz umiał odejść i dojść od/do kei bo to nie wszystko.
Ja na Twoim miejscu zrobiłbym to tak: "Kochanie, chcę Cię zabrać na piękny rejs po jeziorach ale muszę się do tego przygotować. Jak zdam egzamin na żeglarza/lub zaliczę
kurs z manewrówki, to wtedy popłyniemy i będziesz się czuła bezpiecznie.(nie musisz jej pokazywać papierów).
Przypuszczam że Twoja partnerka jest w wieku kiedy się już zaczyna myśleć o potomstwie,
a wtedy potencjalny "samiec" musi dawać Jej poczucie bezpieczeństwa.
Jeżeli nie przygotowany, będziesz się miotał na łódce i jak to w takiej sytuacji zwykle bywa użyjesz słów niezbyt cenzuralnych, to szansa na przedłużenie gatunku będzie żadna.
Pozdrawiam
Roman

_________________
Pozdrawiam
Roman


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sie 2011, o 15:20 

Dołączył(a): 13 sie 2011, o 13:31
Posty: 5
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Roman K napisał(a):
Jeżeli chcesz wypaść dobrze przed swoją ukochaną dziewczyną, to nie oszukuj się że poczytasz kilka postów i będziesz umiał odejść i dojść od/do kei bo to nie wszystko.

Skad wniosek ze nie mam patentu i przeszkolenia (przede wszystkim)? Fakt, nie mam ogromnego doswiadczenia, co moze zdarzyc sie kazdemu, ale dobrze wiem jak nalezy postawic zagiel na omedze.

Moje pytanie jest czysto techniczne, dotyczy pracy na jachcie przy ograniczonej zalodze i z danym mechanizmem mocowania grota, ktory, jak mi sie wydaje, nie sprzyja samotnej zegludze.

Niemniej jednak doceniam troske bardziej doswiadczonych kolegow o bezpieczenstwo na wodzie (i prokreacje /-).


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sie 2011, o 16:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 cze 2010, o 10:30
Posty: 424
Lokalizacja: Łódź
Podziękował : 37
Otrzymał podziękowań: 50
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
schrader napisał(a):
Moje pytanie jest czysto techniczne, dotyczy pracy na jachcie przy ograniczonej zalodze i z danym mechanizmem mocowania grota, ktory, jak mi sie wydaje, nie sprzyja samotnej zegludze.
Tak samo nie sprzyja, jak każde inne rozwiązanie (może z wyjątkiem jachtu zaopatrzonego w roler grota). Sie nie martw. Przeszkolisz szybciutko Ukochaną i postawi Ci żagle bez problemu :-). Na postoju stawiałbym grota, a foka już w biegu, chyba że wiatr każe inaczej. Udanego wypoczynku :-).

_________________
Pozdrawiam
Grzegorz

--- zajrzyj na moją stronkę :-) ---


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sie 2011, o 19:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lip 2011, o 10:18
Posty: 25
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: Żeglarz Jachtowy
Olewasz zrzucanie kotwicy - jak wiatr jest słaby, nie będzie dużego dryfu. Siedząc przy sterze i od czasu do czasu machając, żeby nie odwróciło Was od linii wiatru, podnosisz bom, druga osoba stawia grota. Nie jest to problem, całe życie pływam na likszparach i jestem w stanie sam postawić żagiel gaflowy. Potem puszczasz go, załogant stawia foka, dajesz go na wiatr i płyniesz :D

_________________
Fok Ci w grota!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sie 2011, o 13:07 

Dołączył(a): 2 mar 2011, o 11:08
Posty: 1314
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 142
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: k.j.bałtycki
schrader było by miło gdybyś zechciał się podpisać chociaż imieniem.
Nie wyciągnąłem żadnych wniosków jak chodzi o Twój patent i przeszkolenie, bo nie miałem do tego żadnych informacji. Starałem się tylko wyjaśnić Ci, jeżeli dobrze wyczułem Twój techniczny sposób myślenia (ja też jestem taki), że nie możesz oczekiwać od uczestników tego forum aby Ci ułożyli DTR-kę (dokumentację techniczno-ruchową) na Twój rejs.
Sam musisz dojść do etapu, kiedy [url]samodzielnie[/url] poradzisz sobie z łódką w każdych warunkach i wtedy umiejętności Twojej dziewczyny nie będą miały wpływu na bezpieczeństwo i atmosferę rejsu.
Ale uważaj (mówi Ci to STARY doświadczony żeglarz). :roll:
W tatach 70-tych pływałem przez wiele lat sam na Zalewie Szczecińskim na swojej łódce i byłem szczęśliwy.
Ale któregoś razu zabrałem "załogę".
Teraz mam córkę i czterech synów którzy ze mną pływają ( synowe też ) ;)
Pozdrawiam
Roman

_________________
Pozdrawiam
Roman


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sie 2011, o 19:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 cze 2010, o 10:30
Posty: 424
Lokalizacja: Łódź
Podziękował : 37
Otrzymał podziękowań: 50
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Roman K napisał(a):
W tatach 70-tych pływałem przez wiele lat sam na Zalewie Szczecińskim na swojej łódce i byłem szczęśliwy.
Ale któregoś razu zabrałem "załogę".
Teraz mam córkę i czterech synów którzy ze mną pływają ( synowe też ) ;)

I co? Przestałeś być przez to szczęśliwy? :-). Uważaj schrader bo może i z Tobą tak będzie :-).

_________________
Pozdrawiam
Grzegorz

--- zajrzyj na moją stronkę :-) ---


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 sie 2011, o 09:28 

Dołączył(a): 23 wrz 2010, o 09:40
Posty: 571
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 44
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Schrader,
przy słabym wietrze, to możesz tego grota stawiać na raty.
Gdybys nie zdążył postawić za pierwszym podejsciem i łódka odeszłaby od wiatru na tyle, że opór w likszparze uniemożliwi ci dokończenie roboty, wracasz do kokpitu, rozpędzasz się, stajesz pod wiatr, prosisz wybrankę, aby trzymała ster i bom jak tam potrafi i ogień na dziób.
Uważaj, żeby przy tym nie biegać, zawsze dostojnie :)
Przy nieco silniejszym wietrze, postępujesz tak samo, ale ubierasz wcześniej brązowe spodnie :)

Pozdrawiam,
Maciek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 sie 2011, o 13:47 

Dołączył(a): 13 sie 2011, o 13:31
Posty: 5
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Roman K napisał(a):
schrader było by miło gdybyś zechciał się podpisać chociaż imieniem.Nie wyciągnąłem żadnych wniosków jak chodzi o Twój patent i przeszkolenie, bo nie miałem do tego żadnych informacji. Starałem się tylko wyjaśnić Ci, jeżeli dobrze wyczułem Twój techniczny sposób myślenia (ja też jestem taki), że nie możesz oczekiwać od uczestników tego forum aby Ci ułożyli DTR-kę (dokumentację techniczno-ruchową) na Twój rejs.Sam musisz dojść do etapu, kiedy [url]samodzielnie[/url] poradzisz sobie z łódką w każdych warunkach i wtedy umiejętności Twojej dziewczyny nie będą miały wpływu na bezpieczeństwo i atmosferę rejsu.Ale uważaj (mówi Ci to STARY doświadczony żeglarz). W tatach 70-tych pływałem przez wiele lat sam na Zalewie Szczecińskim na swojej łódce i byłem szczęśliwy. Ale któregoś razu zabrałem "załogę".Teraz mam córkę i czterech synów którzy ze mną pływają ( synowe też ) PozdrawiamRoman

chyba niepotrzebnie pisalem o swojej dziewczynie ... /-)

Dziekuje Roman za wszelkie rady, takze te bardziej zyciowe. Wczoraj wyplynelismy razem z dziewczyna, spokojnie postawilem zagiel na postoju i musze przyznac ze tak dobrze mi sie jeszcze nie plywalo. Naprawde odpoczalem bez harmidru i zbednych osob na pokladzie...

Pozdrawiam
Pawel


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 sie 2011, o 14:11 

Dołączył(a): 23 wrz 2010, o 09:40
Posty: 571
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 44
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
schrader napisał(a):
Naprawde odpoczalem bez harmidru i zbednych osob na pokladzie...

Witaj w klubie. Ja mam tak samo.

Pozdrawiam,
Maciek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 sie 2011, o 17:38 

Dołączył(a): 2 mar 2011, o 11:08
Posty: 1314
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 142
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: k.j.bałtycki
Paweł.
Potrzebnie, potrzebnie pisałeś o Swojej dziewczynie. Kochana kobieta na pokładzie to skarb. Reszta wtedy jest zbędna.
Jak to trafnie wyraził Maciek.
Witaj w klubie.
Pozdrawiam
Roman

_________________
Pozdrawiam
Roman


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 sie 2011, o 18:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Reling napisał(a):
Przeszkolisz szybciutko Ukochaną i postawi Ci żagle bez problemu . Na postoju stawiałbym grota, a foka już w biegu, chyba że wiatr każe inaczej.


Hmmmm.....
Też bym tak do tego podchodził ale czy aby do tego potrzebne jest cale to żeglarstwo ?
Do postawienia Twego Grota i ewent foka wiatr niewątpliwie jest potrzebny ale jest to wiatr podniecenia...
Myślę, że od takiego przeszkolenia zacząłbym i na takim przeszkoleniu skończylbym Twój obecny pobyt na łajbie bo, nie gniewaj sie, sądząc z zakresu Twojej wiedzy to propozycja moja jest jedyną gwarantująca bezpieczeństwo i Tobie i Twojej Ukochanej.
Jeden z poprzednikow dobrze napisał:
"Kochanie, chcę Cię zabrać na piękny rejs po jeziorach ale muszę się do tego przygotować. Jak zdam egzamin na żeglarza/lub zaliczę
kurs z manewrówki, to wtedy popłyniemy i będziesz się czuła bezpiecznie."
Przemyśl to bo woda nie toleruje braku wiedzy.
Pzdr
Kocur
ps. Przed stawianiem grota i foka przemyśl o stawianiu masztu ...

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 sie 2011, o 19:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
bury_kocur napisał(a):
Do postawienia Twego Grota i ewent foka wiatr niewątpliwie jest potrzebny ale jest to wiatr podniecenia...
Myślę, że od takiego przeszkolenia zacząłbym i na takim przeszkoleniu skończylbym Twój obecny pobyt na łajbie bo, nie gniewaj sie, sądząc z zakresu Twojej wiedzy to propozycja moja jest jedyną gwarantująca bezpieczeństwo i Tobie i Twojej Ukochanej.
Jeden z poprzednikow dobrze napisał:
"Kochanie, chcę Cię zabrać na piękny rejs po jeziorach ale muszę się do tego przygotować. Jak zdam egzamin na żeglarza/lub zaliczę
kurs z manewrówki, to wtedy popłyniemy i będziesz się czuła bezpiecznie."
Przemyśl to bo woda nie toleruje braku wiedzy.

(odnoszę się do Twojego postu, ale piszę do wszystkich piszących w tym klimacie)
Nie przesadzacie?! On się wybiera na jezioro na omegę, a nie planuje samotnej pętli! Nie pływaliście sami omegami? Ja pamiętam że pływałem i to w tym samym roku w którym zrobiłem żeglarza a nigdy wcześniej nie miałem styczności z żeglowaniem. Gdzie chłopak ma się nauczyć żeglować? Podstawy otrzymał na kursie. Jak ma odrobinę oleju w głowie to reszty się sam nauczy. Przecież nie bierze kilku tonowego, 30-paro stopowego jachtu tylko omegę.

@schrader moim zdaniem to zazdroszczą Ci tego pływania z dziewczyną ;) Tak na serio to mam tylko kilka uwag. 1. Omega może się wywrócić - załóżcie kamizelki asekuracyjne jak tylko pomyślisz że mogły by się przydać. 2. Poprzywiązuj wszystkie rzeczy do pokładu żebyś w razie wywrotki poniósł tylko straty moralne a nie również materialne. 3. Wszystko rób bez nerwów i bez pośpiechu, jak będziesz stawiał grota na 5 razy to się nic nie stanie, w najgorszym razie wylądujesz w trzcinach. Nie od razu Rzym zbudowano.

Miłego pływania.

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 sie 2011, o 20:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 cze 2010, o 10:30
Posty: 424
Lokalizacja: Łódź
Podziękował : 37
Otrzymał podziękowań: 50
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
schrader napisał(a):
chyba niepotrzebnie pisalem o swojej dziewczynie ... /-)

... Wczoraj wyplynelismy razem z dziewczyna, spokojnie postawilem zagiel na postoju i musze przyznac ze tak dobrze mi sie jeszcze nie plywalo...

Chyba potrzebnie pisałeś.
Życzę udanego wypoczynku i próbuj nie zrazić swojej lepszej połowy do żeglarstwa.

_________________
Pozdrawiam
Grzegorz

--- zajrzyj na moją stronkę :-) ---


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 sie 2011, o 21:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 lut 2011, o 11:15
Posty: 93
Lokalizacja: Wawa/Jabłonna
Podziękował : 31
Otrzymał podziękowań: 4
Uprawnienia żeglarskie: plastikowy mors
schrader napisał(a):
chyba niepotrzebnie pisalem o swojej dziewczynie ... /-)(...)

Potrzebnie, potrzebnie ... bez tego odzew byłby pewnie słabszy ... :)

schrader napisał(a):
(...)spokojnie postawilem zagiel na postoju i musze przyznac ze tak dobrze mi sie jeszcze nie plywalo. Naprawde odpoczalem bez harmidru i zbednych osob na pokladzie...

To i ja w tym samym klubie jestem.

_________________
Pozdrawiam
Rafał Kirkiewicz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 sie 2011, o 21:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 cze 2010, o 10:30
Posty: 424
Lokalizacja: Łódź
Podziękował : 37
Otrzymał podziękowań: 50
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
ZygZag napisał(a):
To i ja w tym samym klubie jestem.

Czyżby coraz więcej "klubowiczów" :-). Dołączam i ja.

_________________
Pozdrawiam
Grzegorz

--- zajrzyj na moją stronkę :-) ---


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 sie 2011, o 23:02 

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 14:52
Posty: 853
Podziękował : 21
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
stawianie żagli przy dwóch osobach na pokładzie różni się od stawiania żagli samemu, że trzeba powiedzieć: "uważaj na głowę" :)
no chyba, że druga osoba wie jak się stawia żagle więc i bom przytrzyma i puści luzem :)

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2011, o 08:50 

Dołączył(a): 23 wrz 2010, o 09:40
Posty: 571
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 44
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
bury_kocur napisał(a):
Jeden z poprzednikow dobrze napisał:
"Kochanie, chcę Cię zabrać na piękny rejs po jeziorach ale muszę się do tego przygotować. Jak zdam egzamin na żeglarza/lub zaliczę
kurs z manewrówki
, to wtedy popłyniemy i będziesz się czuła bezpiecznie."

Pogrubienie moje.
Na kursie na sternika poznałem sympatycznego gościa, który był przez pare sezonów właścicielem omegi na Mazurach. Nie miał patentu żeglarza i trochę opornie przez pierwsze pare dni wychodziły mu zwroty przez sztag i rufę. Pytalem go potem, jak on na tej omedzie pływał, skoro dopiero teraz uczy się zwrotów... Myslałem, że mnie śmiechem zabije, nie mógł zrozumieć o co mi chodzi :-)
Problem w całym tym systemie szkolenia jest taki, że od początku uczy się kierowania żaglowcem w reżimie wojskowym. Jak sam widzisz, taki kurs nie przygotowuje do samodzielnego pływania, bo kolega jest po kursie.

Pozdrawiam,
Maciek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2011, o 09:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
maciek.k napisał(a):
Nie miał patentu żeglarza i trochę opornie przez pierwsze pare dni wychodziły mu zwroty przez sztag i rufę. Pytalem go potem, jak on na tej omedzie pływał, skoro dopiero teraz uczy się zwrotów


Pewien facet jakieś 30 parę lat temu kupił sobie jacht i wyplynąl na ocean nie wiedząc o żeglarstwie NIC a pływania uczył sie z książki w trakcie żeglugi.
Napisal z tego calkiem fajną książkę "Nowicjusz na pokladzie", którą polecam wszystkim.
Także można i tak - ja nie jestem zwolennikiem skoszarowanych kursów i szkoleń - pływania można uczyć sie dowolnie jak komu sie podoba i na tym polegać powinna żeglarska wolność ale zabierając drugą osobę na jacht fajnie jest już coś umieć bo sie bierze za nia odpowiedzialność.
Nic wiecej nie chcialem powiedzieć..
Pzdr
Kocur
ps. moja obecna załoga stawiając grota także otrzymuje od mnie tylko jedną uwagę "Stawiamy - Piotr - uważaj na nok bomu"

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2011, o 09:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
bury_kocur napisał(a):
maciek.k napisał(a):
Nie miał patentu żeglarza i trochę opornie przez pierwsze pare dni wychodziły mu zwroty przez sztag i rufę. Pytalem go potem, jak on na tej omedzie pływał, skoro dopiero teraz uczy się zwrotów


Pewien facet jakieś 30 parę lat temu kupił sobie jacht i wyplynąl na ocean nie wiedząc o żeglarstwie NIC a pływania uczył sie z książki w trakcie żeglugi.
Napisal z tego calkiem fajną książkę "Nowicjusz na pokladzie", którą polecam wszystkim.

Ale nie każesz chyba każdemu przepływać wcześniej Atlantyku, na jednostce napędzanej wiosłami, tak jak ten "facet"? Wcześniejsza służba "w komandosach" też chyba nie jest niezbędna...?
:lol: :lol:

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 61 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 274 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL