Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Kalosze na Mazurach - pytania początkującego https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=3&t=9307 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Vmark [ 14 sie 2011, o 10:36 ] |
Tytuł: | Kalosze na Mazurach - pytania początkującego |
Cześć. W tym roku po raz pierwszy wybieram się na rejs po WJM ( 2 tyg. początek września), a jako, że jestem z drugiej części Polski i nie mam nikogo "zaprawionego" w żeglowaniu mam kilka pytań - coby potem nie krążyły śmieszne opowiadania jak to jeden taki wybrał się na żagle ![]() 1. Czy zamiast sztormiaka wystarczy kurtka przeciwdeszczowa i takież spodnie? Wszyscy polecają na początek zwykły żółty sztormiaczek, ale zastanawiam się czy jeśli mam kurtkę i spodnie przeciwdeszczowe ( zakupione w decathlonie, wyglądają na bardzo porządne - niestety innych sklepów z ubraniami dla żeglarzy w mojej okolicy się nie uświadczy), to czy jest sens dodatkowo kupować jeszcze sztormiak? 2. Jak z butami. Czy w zwykłych butach typu adidas można chodzić po pokładzie (podeszwa czarna), czy kupić jakieś inne. Nie wiem czy kupić np. te z decathlonu dedykowane na jachty, czy jest może jakieś inne rozwiązanie. I jak z kaloszami - niezbędne?? i tak samo szukać dedykowanych czy da się je zastąpić jakimiś innymi. Wiadomo chodzi mi o to żeby nie poniszczyć pokładu i nie wywoływać nadmiernej wesołości w współtowarzyszach podróży. 3. W poradach dla początkujących piszecie, żeby zabrać jakieś ciepłe swetry, czy w zamian mogą być polary i bluzy - w swetrach jakoś nie chodzę stąd ich nie mam?? 4. Jak z praniem - chodzi mi głównie o bieliznę ( będzie to rejs - więc co noc postój gdzie indziej), czy da się zrobić pranie np. na brzegu, czy jedynie w marinach. I brać ze sobą jakiś proszek?? 5. Jakie długie spodnie zabieracie na rejs. Bo w dżinsach domyślam się, że raczej nie ma zbytniej swobody ruchów? Najbliżej mam do Wrocławia, orientujecie się może czy oprócz decathlona jest tam jakiś sklep z odzieżą, butami dla żeglarzy? |
Autor: | Powała [ 14 sie 2011, o 11:01 ] |
Tytuł: | Re: Pytania początkującego |
Vmark napisał(a): 1. Czy zamiast sztormiaka wystarczy kurtka przeciwdeszczowa i takież spodnie? Wszyscy polecają na początek zwykły żółty sztormiaczek, ale zastanawiam się czy jeśli mam kurtkę i spodnie przeciwdeszczowe ( zakupione w decathlonie, wyglądają na bardzo porządne - niestety innych sklepów z ubraniami dla żeglarzy w mojej okolicy się nie uświadczy), to czy jest sens dodatkowo kupować jeszcze sztormiak? Wystarczy.Vmark napisał(a): 2. Jak z butami. Czy w zwykłych butach typu adidas można chodzić po pokładzie (podeszwa czarna), czy kupić jakieś inne. Nie wiem czy kupić np. te z decathlonu dedykowane na jachty, czy jest może jakieś inne rozwiązanie. Na pokładzie bardziej przydatne będą tenisówki, albo obuwie tzw "plażowe" za 30-40 zł, mają antypoślizgową podeszwę i są bardzo lekkie (nie nadają się do chodzenia na spacery, używaj tylko na pokładzie, nie naniesiesz piasku).Vmark napisał(a): I jak z kaloszami - niezbędne?? i tak samo szukać dedykowanych czy da się je zastąpić jakimiś innymi. Wiadomo chodzi mi o to żeby nie poniszczyć pokładu i nie wywoływać nadmiernej wesołości w współtowarzyszach podróży. Daruj sobie kalosze, uważam, że nieprzydatne.Vmark napisał(a): 3. W poradach dla początkujących piszecie, żeby zabrać jakieś ciepłe swetry, czy w zamian mogą być polary i bluzy - w swetrach jakoś nie chodzę stąd ich nie mam?? Moim zdaniem polary właśnie są bardziej przydatne.Vmark napisał(a): 4. Jak z praniem - chodzi mi głównie o bieliznę ( będzie to rejs - więc co noc postój gdzie indziej), czy da się zrobić pranie np. na brzegu, czy jedynie w marinach. I brać ze sobą jakiś proszek?? Broń Boże nie rób prania na brzegu ![]() Vmark napisał(a): 5. Jakie długie spodnie zabieracie na rejs. Bo w dżinsach domyślam się, że raczej nie ma zbytniej swobody ruchów? Bez przesady, używam dżinsów i jakoś mi to nie przeszkadza.Jeśli chodzi o sklepy żeglarskie, użyj google, jest dostatecznie dużo sklepów internetowych, nie będę podawał linków, bo zostanę posądzony o kryptoreklamę ![]() |
Autor: | Koma5 [ 14 sie 2011, o 12:07 ] |
Tytuł: | Re: Pytania początkującego |
1. Wystarczy.Zaczynasz żeglować - skąd wiesz, czy zaskoczysz na dłużej, a sztormiaki są drogie. Podobnie buty żeglarskie... 2. Kalosze mogą się przydać, jeśli rzeczywiście będzie lało i spadnie temperatura. Trudno wtedy wysuszyć adidasy czy tenisówki. Po prostu wcześniej sprawdź pogodę ( i oby sie sprawdziła) Doskonale sprawdzają się buty typu croksy. Zmoczone można wytrzeć, nie toną, ochraniają nogę w czasie chodzenia po wodzie i po pokładzie. Dobrze trzymają się stopy. 3. Oczywiście, że polary. 4. Po prostu weź więcej majtek i skarpetek, nawet kosztem innych rzeczy. Nie licz na pranie, bo będziesz na pewno miał problem z suszeniem. Jest jeszcze jeden sposób: można na rejs kupić tanie majtki i skarpetki (bawełniane) i po prostu brudne wyrzucać. Nie wyniesie to drogo, a dodatkowo korzyść taka, że nie będziesz trzymał w torbie śmierdzących ubrań. Do prania (jeżeli jednak będziesz chciał i mógł prać, zamiast proszku weź mydełko do prania - nie wysypie Ci się i jest wygodniejsze w użyciu. 5. Może jakieś dresy? |
Autor: | Powała [ 14 sie 2011, o 12:20 ] |
Tytuł: | Re: Pytania początkującego |
koma5 napisał(a): 2. Kalosze mogą się przydać, jeśli rzeczywiście będzie lało i spadnie temperatura. Bez sensu, jak woda naleje się do kaloszy to suszenie jest bardziej upierdliwe niż sraczka ![]() koma5 napisał(a): 4. Po prostu weź więcej majtek i skarpetek, nawet kosztem innych rzeczy.(...) Jest jeszcze jeden sposób: można na rejs kupić tanie majtki i skarpetki (bawełniane) i po prostu brudne wyrzucać. Nie wyniesie to drogo, a dodatkowo korzyść taka, że nie będziesz trzymał w torbie śmierdzących ubrań. Doskonały pomysł ![]() |
Autor: | Carlo [ 14 sie 2011, o 12:50 ] |
Tytuł: | Re: Pytania początkującego |
Powała napisał(a): Bez sensu, jak woda naleje się do kaloszy to suszenie jest bardziej upierdliwe niż sraczka ![]() Jeszcze mi się nie zdarzyło. |
Autor: | Powała [ 14 sie 2011, o 13:28 ] |
Tytuł: | Re: Pytania początkującego |
Carlo napisał(a): Powała napisał(a): Bez sensu, jak woda naleje się do kaloszy to suszenie jest bardziej upierdliwe niż sraczka ![]() Jeszcze mi się nie zdarzyło. ![]() ![]() Nota bene jeszcze nie widziałem żeglarza w kaloszach ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Koma5 [ 14 sie 2011, o 13:40 ] |
Tytuł: | Re: Pytania początkującego |
Powała napisał(a): Nota bene jeszcze nie widziałem żeglarza w kaloszach ![]() ![]() ![]() To mało widziałeś... Zwłaszcza w tych pięknych, drogich, ze sklepów żeglarskich, ze znakiem firmowym na boku...akurat dla elegancików żeglarskich ![]() |
Autor: | Carlo [ 14 sie 2011, o 13:44 ] |
Tytuł: | Re: Pytania początkującego |
Powała napisał(a): Nota bene jeszcze nie widziałem żeglarza w kaloszach ![]() ![]() ![]() Zacznij pływać po morzu. |
Autor: | Powała [ 14 sie 2011, o 13:48 ] |
Tytuł: | Re: Pytania początkującego |
Carlo napisał(a): Powała napisał(a): Nota bene jeszcze nie widziałem żeglarza w kaloszach ![]() ![]() ![]() Zacznij pływać po morzu. |
Autor: | Zbieraj [ 14 sie 2011, o 14:01 ] |
Tytuł: | Re: Pytania początkującego |
Powała napisał(a): żeglowałem tylko po Adriatyku i Tyrreńskim i jakoś widocznie mi umknęło. Zacznij pływać po Karaibach. Też nie zobaczysz. ![]() Popłyń na Tyrreńskie w grudniu. Będziesz jedynym bez kaloszy ![]() |
Autor: | Powała [ 14 sie 2011, o 14:09 ] |
Tytuł: | Re: Pytania początkującego |
Zbieraj napisał(a): Powała napisał(a): żeglowałem tylko po Adriatyku i Tyrreńskim i jakoś widocznie mi umknęło. Zacznij pływać po Karaibach. Też nie zobaczysz. ![]() Popłyń na Tyrreńskie w grudniu. Będziesz jedynym bez kaloszy ![]() ![]() |
Autor: | Carlo [ 14 sie 2011, o 14:25 ] |
Tytuł: | Re: Pytania początkującego |
Nijak się to ma do faktu, że jeszcze nie widziałeś żeglarza w kaloszach ![]() |
Autor: | pough [ 14 sie 2011, o 14:32 ] |
Tytuł: | Re: Pytania początkującego |
Powała napisał(a): ...Ludzie, litości, nie każcie mu tak obciążać bagażu ![]() Kalosze jednak na Mazurach się przydają bardziej niż sądzisz. |
Autor: | Jaromir [ 14 sie 2011, o 16:19 ] |
Tytuł: | Re: Kalosze na mazurach - pytania początkującego |
Powała napisał(a): koma5 napisał(a): 2. Kalosze mogą się przydać, jeśli rzeczywiście będzie lało i spadnie temperatura. Bez sensu, jak woda naleje się do kaloszy to suszenie jest bardziej upierdliwe niż sraczka ![]() A'propos sraczki. I innych gówien. Niech "pytek" bierze kalosze i niech nie zapomina ich zakładać schodząc z jachtu na brzeg niecywilizowany, niezależnie zupełnie od pogody. Tuż przy oraz na środku wszelkich ścieżek na "dzikich", mazurskich postojach leżą bowiem stosy gówien ludzkich - i kalosze są z tego powodu na Mazurach bardzo, ale to bardzo wskazane. Ogranicza się za ich pomocą dolegliwość typowego, jesienno - mazurskiego wpadnięcia na minę... |
Autor: | Reling [ 14 sie 2011, o 16:23 ] |
Tytuł: | Re: Kalosze na mazurach - pytania początkującego |
Powała napisał(a): a po WJM. Będą mu tak potrzebne jak pryszcz na tej części ciała gdzie plecy tracą swoją szlachetną nazwę. Ludzie, litości, nie każcie mu tak obciążać bagażu Nikt nie każe, jak dotąd, robić czegokolwiek ![]() ![]() |
Autor: | Powała [ 14 sie 2011, o 16:31 ] |
Tytuł: | Re: Kalosze na mazurach - pytania początkującego |
Cytuj: (...)niech nie zapomina ich zakładać schodząc z jachtu na brzeg niecywilizowany, niezależnie zupełnie od pogody. Tuż przy oraz na środku wszelkich ścieżek na "dzikich", mazurskich postojach leżą bowiem stosy gówien ludzkich(...) Jedyne zastosowanie! Uważam, że jest to sugerowanie stawiania kolejnej "miny"! Jestem zdecydowanym przeciwnikiem tego procederu! Do tego są szalety w przystaniach, a w awaryjnej sytuacji WC chemiczne na jachcie, które według mnie powinno być, choćby w przypadku obecności kobiet na pokładzie. "Minowanie " lasów przybrzeżnych jest objawem braku kultury, a wręcz zwykłym chamstwem - przepraszam, że nazywam to po imieniu.Kuracent pomocy!!! Jeśli chodzi o wędkowanie, to nie sądzę, żeby Vmark tym się zajmował, a tak w ogóle nie mówimy o wędkarstwie, tylko o wyposażeniu osobistym na jacht. PS. Ja osobiście, na miejscu skipera, kazałbym kalosze zostawić w przechowalni bagażu ![]() |
Autor: | Reling [ 14 sie 2011, o 16:37 ] |
Tytuł: | Re: Kalosze na mazurach - pytania początkującego |
Powała napisał(a): Jedyne zastosowanie! Tyle, że jest to stawianie kolejnej "miny"! Chyba przesadziłeś. Do "miny" poza kaloszami potrzebna jest jeszcze saperka. Co robisz, gdy musisz, a do kibla daleko? Nie znam innej odpowiedzi poza srajtaśmą, kaloszkami i saperką lub kiblem na jachcie. I jeszcze dopisek. Miny znajdujesz jakieś 50 - 100 metrów od brzegu. Dalej to już tylko mokro po deszczu.
|
Autor: | Powała [ 14 sie 2011, o 16:42 ] |
Tytuł: | Re: Kalosze na mazurach - pytania początkującego |
Reling napisał(a): (...)Nie znam innej odpowiedzi (na omedze) poza srajtaśmą, kaloszkami i saperką. [/quote]Nie sądzę, żeby ten rejs miał odbywać się na Omegach ![]() |
Autor: | Reling [ 14 sie 2011, o 16:46 ] |
Tytuł: | Re: Kalosze na mazurach - pytania początkującego |
Powała napisał(a): Reling napisał(a): Powała napisał(a): (...)Nie znam innej odpowiedzi (na omedze) poza srajtaśmą, kaloszkami i saperką. ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Koma5 [ 14 sie 2011, o 16:50 ] |
Tytuł: | Re: Kalosze na mazurach - pytania początkującego |
Powała napisał(a): Reling napisał(a): Powała napisał(a): (...)Nie znam innej odpowiedzi (na omedze) poza srajtaśmą, kaloszkami i saperką. ![]() Zlituj się... Wyobrażasz sobie poranną potrzebę 7 osób, realizujących ją w jachtowej toalecie typu Porta Potti?? ![]() |
Autor: | Powała [ 14 sie 2011, o 17:01 ] |
Tytuł: | Re: Kalosze na mazurach - pytania początkującego |
Zlituj się, ten rejs jest Cytuj: Rejs jest typowo komercyjny organizowany przez jeden z ośrodków "zorganizowany", więc wątpię, żeby nie nocowali w portach gdzie są szalety... To jest rejs grupowy, komercyjny, tego typu imprezy nie cumują na noc w zacisznych zatoczkach...WC jachtowe wykorzystuje się wyłącznie w czasie trwania rejsu, a w trakcie postoju wooon do kibla! |
Autor: | Carlo [ 14 sie 2011, o 17:12 ] |
Tytuł: | Re: Kalosze na mazurach - pytania początkującego |
Powała napisał(a): "zorganizowany", więc wątpię, Ale pewności nie masz? |
Autor: | Powała [ 14 sie 2011, o 17:20 ] |
Tytuł: | Re: Kalosze na mazurach - pytania początkującego |
Przeczytaj jego pierwszy post, wyraźnie to napisał! |
Autor: | Carlo [ 14 sie 2011, o 17:22 ] |
Tytuł: | Re: Kalosze na mazurach - pytania początkującego |
Powała napisał(a): Przeczytaj jego pierwszy post, wyraźnie to napisał! Możesz zacytować, gdzie napisał że nie będą cumować ma dziko? |
Autor: | Koma5 [ 14 sie 2011, o 17:27 ] |
Tytuł: | Re: Kalosze na mazurach - pytania początkującego |
Powała napisał(a): Zlituj się, ten rejs jest Cytuj: Rejs jest typowo komercyjny organizowany przez jeden z ośrodków "zorganizowany", więc wątpię, żeby nie nocowali w portach gdzie są szalety... To jest rejs grupowy, komercyjny, tego typu imprezy nie cumują na noc w zacisznych zatoczkach...WC jachtowe wykorzystuje się wyłącznie w czasie trwania rejsu, a w trakcie postoju wooon do kibla! Powała...byłam na rejsie mazurskim z 40 razy (o, ja cie kręcę!! ![]() ![]() |
Autor: | Reling [ 14 sie 2011, o 17:36 ] |
Tytuł: | Re: Kalosze na mazurach - pytania początkującego |
Qrde. Zaczęło się od pytań, a zeszło na ... ![]() ![]() |
Autor: | Powała [ 14 sie 2011, o 17:42 ] |
Tytuł: | Re: Kalosze na mazurach - pytania początkującego |
koma5 napisał(a): (...)qpę chciało nam się nie tylko rano lub wieczorem. Od tego właśnie jest WC chemiczne ![]() ![]() |
Autor: | Koma5 [ 14 sie 2011, o 17:56 ] |
Tytuł: | Re: Kalosze na mazurach - pytania początkującego |
Powała napisał(a): koma5 napisał(a): (...)qpę chciało nam się nie tylko rano lub wieczorem. Od tego właśnie jest WC chemiczne ![]() ![]() No i koło się zamknęło... |
Autor: | pough [ 14 sie 2011, o 17:57 ] |
Tytuł: | Re: Kalosze na mazurach - pytania początkującego |
Strasznie OT się zrobiło. Można powiedzieć O Toalecie ![]() ![]() Pisząc poprzedni swój post: pough napisał(a): Powała napisał(a): ...Ludzie, litości, nie każcie mu tak obciążać bagażu ![]() Kalosze jednak na Mazurach się przydają bardziej niż sądzisz. miałem na myśli deszczowe chłodne dni, łatwiejsze utrzymanie czystości pokładu choćby kalosze łatwiej opłukać w jeziorze wchodząc na pokład z dzikiego brzegu przez co nie nanosi się tyle piachu. Oczywiście nie do przecenienia są walory wymienione przez kolegów we wcześniejszych postach ![]() |
Autor: | Powała [ 14 sie 2011, o 18:29 ] |
Tytuł: | Re: Kalosze na mazurach - pytania początkującego |
Ad meritum - mój zestaw na 14 dni: - 14 t'shirtów - 14 kąpielówek - 14 par skarpet - 2 koszule flanelowe - 2 pary długich spodni (ja używam tzw "bojówki") - 1 para krótkich spodni - 2 polary (cieńszy i grubszy) - 1 ciepła czapka - 1 czapka (chusta) przeciwsłoneczna - 1 długi sztormiak z kapturem (nie używam spodni nieprzemakalnych) - 2 pary adidasów - 1 para tenisówek (butów plażowych) - 2 ręczniki - zestaw kosmetyków (mydło, pasta do zębów, szczoteczka do zębów) - śpiwór - 1 para rękawiczek żeglarskiich - multitool (laethermann z dodatkowymi końcówkami) - latarka - apteczka (środki opatrunkowe, pyralgin, oscillococillum (gripex), stoperan, voltaren w żelu, altacet w żelu) - torebki foliowe na brudną bieliznę - 2 paczki prezerwatyw ![]() - telefon komórkowy w nieprzemakalnym futerale. Wszystko mieszczę w worku marynarskim, kosmetyczce i saszetce z dokumentami. ![]() Chyba o niczym nie zapomniałem... |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |