Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Co to za książka?
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=30&t=20772
Strona 2 z 14

Autor:  Zbieraj [ 23 gru 2014, o 11:21 ]
Tytuł:  Re: Co to za książka?

Wojtek Bartoszyński napisał(a):
W wolnej chwili poczytam "Dokąd płynął Latający Holender?"...
Przeczytaj. Na paru zdjęciach jest autor książki.
Forumowa wyszukiwarka znajduje 5 postów, w których występuje jego nazwisko. To znaczy pisaliśmy już o nim (ale o książce - nie).

Autor:  Colonel [ 23 gru 2014, o 11:25 ]
Tytuł:  Re: Co to za książka?

Rozlaczylo mnie: Wojciech Zaczek Jak zostac kapitanem

Autor:  Zbieraj [ 23 gru 2014, o 11:27 ]
Tytuł:  Re: Co to za książka?

Brawo! Dajesz! :D

A o Zaczku pisaliśmy tu:
viewtopic.php?f=3&t=6017&hilit=Zaczek

Autor:  sailhorse [ 23 gru 2014, o 12:12 ]
Tytuł:  Re: Co to za książka?

Namieszałeś. Szybka i powierzchowna kwerenda nie doprowadziła mnie do żadnego nazwiska, ale za to do interesującej publikacji na temat programu telewizyjnego "Dokąd płynie Latający Holender.

Publikacja warta przeczytania, bo krótka, ilustrowana i opowiada o czasach, kiedy telewizja jeszcze służyła do przekazywania jakiejkolwiek myśli.

PS
Mnie też wypluło z forum przed powyższymi publikacjami - stąd czkawka.

Autor:  Colonel [ 23 gru 2014, o 12:59 ]
Tytuł:  Re: Co to za książka?

Jak dotre do kompa po poludniu...

Autor:  Colonel [ 23 gru 2014, o 13:00 ]
Tytuł:  Re: Co to za książka?

A czy zalozyciiel wątku każe się ogranicżać tylko do ksìążek polskich?

Autor:  Zbieraj [ 23 gru 2014, o 13:20 ]
Tytuł:  Re: Co to za książka?

Nie. Ograniczeniem (logicznym) jest, żeby książka była wydana w języku polskim.

Autor:  Moniia [ 23 gru 2014, o 14:03 ]
Tytuł:  Re: Co to za książka?

Why?

Autor:  Zbieraj [ 23 gru 2014, o 14:05 ]
Tytuł:  Re: Co to za książka?

Because of. :D

Autor:  Colonel [ 23 gru 2014, o 16:19 ]
Tytuł:  Re: Co to za książka?

A to proszę, chyba bardzo łatwe, więc wyjąłem nazwy statków i linii żeglugowych (nie używajcie gugla!):

Na 38°50' szerokości północnej i 56°30' długości zachodniej (według Greenwich), czyli w samym sercu Atlantyku, a dokładniej na połowie drogi pomiędzy Nowym Jorkiem (latarniowiec „Ambrose”) a Horta de Fayal (Azory) „wspaniały trzykominowy liniowiec pasażerski [....]”, najnowszy nabytek towarzystwa żeglugowego [....], lecz statek nieudany, ginął w agonii z nienaruszonym kadłubem i unieruchomionymi maszynami.
Zagłada nadeszła brutalnie, tuż przed północą. Olbrzymia fala nakryła przechylony na lewą burtę statek, nad wodą pozostawiając, niby wysepki, jedynie nadbudówkę śródokręcia, rufówkę i dziobówkę. Marynarzom obu statków: [....], z tego samego towarzystwa, i [.....]i, należącej do „Black Star Line”, które (pierwszy w odległości zaledwie pół mili, a drugi w odległości jednej mili) były świadkami dramatu i które z narażeniem życia własnych załóg wyławiały setki rozbitków przyniesionych przez fale do ich burt - wydawało się, że liniowiec tonie, wynurzając dziób.
Spienione, dymiące, skłębione morze przewalało się od dziobu do rufy z prędkością fali sejsmicznej, uderzając, miażdżąc i porywając wszystko, co napotkało na drodze, skręcając stalowe arkusze blachy, krusząc nadburcia, zrywając zrębnice i pokrywy luków, wgniatając furty. Trząsł tylny maszt, zapadł się mostek.
Dziób, -zatrzymawszy się na chwilę, wynurzył się jeszcze bardziej, ukazując aż do wysokości ładowni nr 2 czerwoną, nie uszkodzoną część denną kadłuba. W końcu [....] raptownie zanurzył się rufą i znikł w potężnym spienionym wirze, rozproszonym wkrótce przez fale.

Autor:  Zbieraj [ 23 gru 2014, o 16:31 ]
Tytuł:  Re: Co to za książka?

Stoi na półce, ale nie powiem. :D

Autor:  Były user [ 23 gru 2014, o 18:00 ]
Tytuł:  Re: Co to za książka?

Ostatnio reklamowana na forum. Zgadujcie dalej.

Autor:  Zielony Tygrys [ 23 gru 2014, o 18:06 ]
Tytuł:  Re: Co to za książka?

Desire? Czy jak to sie pisało?

Autor:  Colonel [ 23 gru 2014, o 18:31 ]
Tytuł:  Re: Co to za książka?

Tigra! Jakie Desire? Było przeczytać jak reklamowałem!

Autor:  Zbieraj [ 23 gru 2014, o 18:36 ]
Tytuł:  Re: Co to za książka?

Może Tygrysica ma duże desire, więc jej siem wszystko kojarzy, nawet Dzieła Zebrane Marksa. :rotfl:

Autor:  damit [ 23 gru 2014, o 18:37 ]
Tytuł:  Re: Co to za książka?

Peisson, "Kapitanowie Linii Nowojorskiej" :)

Autor:  Colonel [ 23 gru 2014, o 18:46 ]
Tytuł:  Re: Co to za książka?

Tak jest. A w sobotę powinno być coś o tym u Kulińskiego.

Autor:  damit [ 23 gru 2014, o 19:02 ]
Tytuł:  Re: Co to za książka?

To ja dam coś takiego:
Cytuj:
Wir haben zu viel Vertrauen in die Maschinen. Wir haben ihnen bis zum Tod. Jetzt haben wir gut zu sein für sie, nett zu uns sein. Feind Maschine leicht töten einen Menschen. Ich kann nicht glauben, was sie sich leisten können ...

Uwaga! Cytat z polskiego wydania tej książki celowo został przetłumaczony na język niemiecki z użyciem translatora guglowego. Tłumaczenie w drugą stronę daje tekst na tyle różny od oryginału, że trzeba trochę pokombinować, żeby coś wyguglać ;)
Oczywiście - należy podać autora i tytuł książki.

Autor:  Zbieraj [ 23 gru 2014, o 19:11 ]
Tytuł:  Re: Co to za książka?

Moja myśleć, że to być "Okręt" Buchheima. :D

Autor:  Zielony Tygrys [ 23 gru 2014, o 19:41 ]
Tytuł:  Re: Co to za książka?

Ojtam, na forum była reklamowana książka o miłości na morzu.

Autor:  damit [ 23 gru 2014, o 20:32 ]
Tytuł:  Re: Co to za książka?

Zbieraj napisał(a):
Moja myśleć, że to być "Okręt" Buchheima.

Zaiste, prawdę rzekłeś, o Wielki. Po bożemu to idzie tak:
Cytuj:
Zbyt wiele mamy zaufania do maszyn. Oddaliśmy się im na śmierć i życie. Teraz musimy być dla nich dobrzy, żeby były nam życzliwe. Wrogie maszyny łatwo zabijają człowieka. Nie do uwierzenia, na co mogą sobie pozwolić...

Dawasz!
PS. Ten cytat nabiera sensu kiedy maszyny zastąpimy kobietami :lol:

Autor:  Zielony Tygrys [ 23 gru 2014, o 20:40 ]
Tytuł:  Re: Co to za książka?

Oj musicie.

Autor:  Moniia [ 23 gru 2014, o 21:58 ]
Tytuł:  Re: Co to za książka?

Muszą... :(

Autor:  Były user [ 10 sty 2015, o 14:03 ]
Tytuł:  Re: Co to za książka?

Zbieraju! Zagadka! Prosiemy ;) :mrgreen:

Autor:  Zbieraj [ 10 sty 2015, o 17:46 ]
Tytuł:  Re: Co to za książka?

Prosiem:

Slupy zazwyczaj nie wchodziły w skład flotylli walczącej w bitwie i rzadko - w przeciwieństwie do często wykorzystywanych fregat - brały udział w potyczkach. W tym konkretnym przypadku nieprzyjaciel nie mógł ich przeoczyć. A mimo to każdemu z nich groziło zatopienie, zanim nawet ktoś by je rozpoznał. Wiatr był słaby i dwa slupy płynęły przez zatokę wolno. W miarę, jak posuwały się naprzód, odległy grzmot dział stawał się coraz bardziej ogłuszający.

Autor:  Były user [ 10 sty 2015, o 18:01 ]
Tytuł:  Re: Co to za książka?

Nie Alzheimer, ten drugi, o wyścigach ;)

Autor:  Zbieraj [ 10 sty 2015, o 18:30 ]
Tytuł:  Re: Co to za książka?

Za karę dajesz. :lol:
PS. Następnym razem najpierw sprawdzę, czy wujek Gugiel nie zna. :rotfl:

Autor:  Były user [ 10 sty 2015, o 18:46 ]
Tytuł:  Re: Co to za książka?

Takiś podejrzliwy? :mrgreen:

To z akarę masz…
"We proceed along the coast into Portugal, cutting through dense fog and dodging freighters, which on a clear night appear like strings of Christmas tree lights, sixteen or seventeen visible at any time. To one side of us is a coast of rocky teeth and seething seas, on the other the drum, drum of heavy engines. When the sails hang lifeless, we row. Often we make only ten miles a day.
It would have been simple to remain at anchor. Latin life and lazy weather are drugging. We begin to soak up tranquility like a sponge. Among the cruising community we make many friends traveling in the same general direction. Many are French. All planned to be into the Pacific by January, but their plans have been tempered. "Maybe we'll hole up in Gibraltar for the winter." But there is something inside of me itching to push on. It is more than the need to get to a place where I can refill my purse. Catherine sometimes pouts, wishing I would open up to her more. "You are a hard man," she tells me, but I do not respond by becoming softer. I only become more resolved to reach the Canaries and then push on alone.
We sail from Lisbon in decent wind and reach the peaks of Madeira, pause there, and then proceed south to Tenerife. Our two-week voyage has taken six. I say good-by to Catherine. My ship and I are at peace with one another once again."

Autor:  Zbieraj [ 10 sty 2015, o 19:25 ]
Tytuł:  Re: Co to za książka?

Grasz nieferowato. Cytaty miały być po polskiemu. :D
Na szczęście znam to na pamięć:
Adrift: Seventy-six Days Lost at Sea - Stevena Callahana
W Polsce to wyszło parę lat temu pod tytułem
Rozbitek. Siedemdziesiąt sześć dni samotnie na morzu

Autor:  Były user [ 10 sty 2015, o 19:27 ]
Tytuł:  Re: Co to za książka?

Tuszę, żeś wielokrotnie i wielorako gramotny :-P

Dajesz :mrgreen:

Strona 2 z 14 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/