Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Co to za książka? https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=30&t=20772 |
Strona 11 z 14 |
Autor: | Stara Zientara [ 11 gru 2015, o 16:57 ] |
Tytuł: | Re: Co to za książka? |
Wojtek Bartoszyński napisał(a): bez podania przez Ciebie jej parametrów.. Bo już jej nie mam, ale zapamiętałem obrazki. W szczególności radzieckie oznakowanie torów wodnych prowadzących przez obszary zaminowane.
|
Autor: | Wojtek Bartoszyński [ 11 gru 2015, o 20:03 ] |
Tytuł: | Re: Co to za książka? |
Stara Zientara napisał(a): radzieckie oznakowanie torów wodnych prowadzących przez obszary zaminowane Specjalnie wybrałem te - wydawały mi się ciekawe. Ten fragment o "zbiegostwie" i stosowaniu w jego wypadku środków przymusu... też!
|
Autor: | Wojtek Bartoszyński [ 12 gru 2015, o 00:20 ] |
Tytuł: | Re: Co to za książka? |
Następny kawałek: Cytuj: Pasy i kamizelki ratunkowe sporządzone z kapoku po namoknięciu tracą pływalność i przestają unosić pływaka często po upływie 4 - 6 godzin. Korzystający z kapoków muszą zawsze brać pod uwagę taką możliwość i zawczasu przygotować sobie inne środki służące do utrzymywania się na wodzie. PS. Może nie wszyscy wiedza co to kapok? |
Autor: | Jaromir [ 12 gru 2015, o 02:05 ] |
Tytuł: | Re: Co to za książka? |
"Żeglarskie Vademecum" Kowalski B., Szpakowski T. LPŻ - MON, Warszawa 1957 |
Autor: | Wojtek Bartoszyński [ 12 gru 2015, o 10:11 ] |
Tytuł: | Re: Co to za książka? |
Jaromir napisał(a): "Żeglarskie Vademecum" Jaromir - wygrałeś! Dawaj następną!
|
Autor: | Jaromir [ 12 gru 2015, o 15:31 ] |
Tytuł: | Re: Co to za książka? |
Skąd to i czyje? "Wyobraźmy sobie, że nasz jacht stoi w bezpiecznym porcie, a my chcemy wyjść w morze. Prognozy pogody są niepokojące, a my nie wiemy co wybrać - "bezpieczeństwo przede wszystkim" czy "niemarnotrawienie kosztownego urlopu". W opisanej sytuacji bardzo często tworzą się dwa obozy. Jedna część załogi za wszelką cenę pragnie wypłynąć, aby zaznać "wspaniałej" przygody, a druga zdecydowanie się temu sprzeciwia. Stara zasada "pozostania w porcie w przypadku wątpliwości" staje się przedmiotem dyskusji." |
Autor: | Jaromir [ 31 gru 2015, o 02:32 ] |
Tytuł: | Re: Co to za książka? |
Jaromir napisał(a): Skąd to i czyje? "Wyobraźmy sobie, że nasz jacht stoi w bezpiecznym porcie, a my chcemy wyjść w morze. Prognozy pogody są niepokojące, a my nie wiemy co wybrać - "bezpieczeństwo przede wszystkim" czy "niemarnotrawienie kosztownego urlopu". W opisanej sytuacji bardzo często tworzą się dwa obozy. Jedna część załogi za wszelką cenę pragnie wypłynąć, aby zaznać "wspaniałej" przygody, a druga zdecydowanie się temu sprzeciwia. Stara zasada "pozostania w porcie w przypadku wątpliwości" staje się przedmiotem dyskusji." Nikt? Nic? Kolejny fragment: Decydując się na pozostanie w porcie, zamiast wyjścia w morze, wybiera się mniejsze zło. Zagrożenie pozostaje, ponieważ również w zacisznym porcie sztorm może narobić wielu szkód. |
Autor: | Zbieraj [ 31 gru 2015, o 02:45 ] |
Tytuł: | Re: Co to za książka? |
A niejaki Zbieraj napisał był swego czasu na okładce tej książki: Autor wybrał tytuł „Sztorm – co robić?”. I nie dał na to pytanie jednoznacznej odpowiedzi. Jest to – moim zdaniem – największą zaletą tej książki. |
Autor: | Jaromir [ 31 gru 2015, o 16:09 ] |
Tytuł: | Re: Co to za książka? |
Zbieraj napisał(a): A niejaki Zbieraj napisał był swego czasu na okładce tej książki: Autor wybrał tytuł „Sztorm – co robić?”. I nie dał na to pytanie jednoznacznej odpowiedzi. Jest to – moim zdaniem – największą zaletą tej książki. Brawo! Napisał Dietrich v.Haeften, WKŁ 2010 Dajesz! |
Autor: | Zbieraj [ 31 gru 2015, o 16:36 ] |
Tytuł: | Re: Co to za książka? |
Proszem: Rezultat jest przerażający. Zmiażdżony dziób "Mogami", ogarnięty natychmiast pożarem, zanurza się głęboko w falach, brocząc ogromną smugą ropy z rozerwanych zbiorników. |
Autor: | zosta [ 31 gru 2015, o 18:07 ] |
Tytuł: | Re: Co to za książka? |
Jakaś morska miniatura? * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * A może to: Midway. Historia Japońskiej Marynarki Wojennej |
Autor: | Zbieraj [ 31 gru 2015, o 18:52 ] |
Tytuł: | Re: Co to za książka? |
1. No, Ser. Nie taka miniatura. 200 stron sporego formatu. 2. No, Ser. Książka jest o czym innym, a cytowany fragment pochodzi z rozdziału ... o Bitwie Jutlandzkiej. |
Autor: | Jaromir [ 1 sty 2016, o 02:32 ] |
Tytuł: | Re: Co to za książka? |
Zbieraj napisał(a): "Mogami" .... cytowany fragment pochodzi z rozdziału ... o Bitwie Jutlandzkiej Czyli nie ten "Mogami" od "najbardziej efektywnego ataku torpedowego w historii"? |
Autor: | Zbieraj [ 1 sty 2016, o 08:24 ] |
Tytuł: | Re: Co to za książka? |
Ten sam okręt, ale opis dotyczy innej bitwy. Dla historycznie niekumatych (sprawdzić, czy nie Skipcio ): Cytowane przez Jaromira złośliwe określenie "najbardziej efektywny atak torpedowy w historii" dotyczy bitwy w Cieśninie Sundajskiej, kiedy to "Mogami" wystrzelił salwę sześciu torped do amerykańskiego krążownika USS "Houston". Torpedy nie trafiły w amerykański krążownik, zatopiły za to pięć japońskich jednostek. Opis z książki dotyczy bitwy o Midway cztery miesiące później. Następny fragment: Zanim jeszcze skończy się dzień, samoloty amerykańskie - najpierw z lotnisk na Midway, a następnie bombowce nurkujące z lotniskowców Hornet" i "Enterprise" - pojawiają się nad japońskimi okrętami. "Mikuma", dosłownie rozbity bombami, płonie jak pochodnia, a ostatnie trafienie w skład torped kończy dramat. |
Autor: | Moniia [ 1 sty 2016, o 08:59 ] |
Tytuł: | Re: Co to za książka? |
Brzmi dokładnie jak Burza nad Pacyfikiem Flisowskiego, tylko za nic nie mogę sobie przypomnieć co tam rozdział o bitwie jutlandzkiej miałby robić Ale fragment zacytowany ostatnio pasuje jak ulał, więc Burza nad Pacyfikiem, tom 1, Zbigniew Flisowski *nie mogę sprawdzić, książka jest w Gdańsku... |
Autor: | Zbieraj [ 1 sty 2016, o 09:10 ] |
Tytuł: | Re: Co to za książka? |
No, Ma'am. |
Autor: | Moniia [ 1 sty 2016, o 09:50 ] |
Tytuł: | Re: Co to za książka? |
No przecież mówię, że bitwa jutlandzka mi nijak nie pasuje... |
Autor: | Zbieraj [ 1 sty 2016, o 10:08 ] |
Tytuł: | Re: Co to za książka? |
Rugia jeszcze mniej będzie Ci pasowała. No to następna podpowiedź. Będzie to w dodatku zagadka w zagadce, bo nazwę opisywanego statku (baaaardzo znanego) zastąpiłem XXX: Wracający do Gdyni XXX mijał - przy silnym sztormie, sięgającym 9 st. w skali Beauforta - trawers wyspy Rugia. W tym momencie, wkrótce po godzinie 7.00 rano, kapitan odbiera meldunek, że do maszynowni statku wdziera się woda. Sytuacja jest dramatyczna. (...) Z anteny płyną w eter sygnały SOS. Łodzie ratunkowe zostają przygotowane do spuszczenia na wodę... Tymczasem ze wszystkich stron uczęszczanego w tym rejonie Bałtyku spieszy pomoc. Jako pierwszy nadpływa wielki, nowoczesny szwedzki prom kolejowy "Skane" i osłania swą wysoką burtą małego XXX od ataków fal. Wkrótce potem zjawia się polski statek "Nimfa" i lugrotrawler "Sowa" ze Szczecina. Za nimi przybywają jednostki bandery NRD: holownik "Warnow" i wojenna barka desantowa. Jest już także i radziecki okręt wojenny. Radiotelegrafista XXX odbiera wiadomość, że w drodze są trzy polskie holowniki - "Goliat", "Tumak" i "Rosomak", statek ratowniczy R-3 i wielki masowiec "Dolny Śląsk", który ma przejąć od "Skane" rolę osłony przed atakami wichru i fal. (...) Przed wieczorem obce statki i okręty odpływają. Opiekę nad bezwładnym XXX przejmuje teraz polski zespół ratowniczy. Po kilku nieudanych próbach, po północy, udaje się wreszcie podać hol na "Rosomaka", który zaczyna wolno wlec XXX w stronę Świnoujścia. O godzinie 10.00 w dniu 18 września - po kilkudziesięciu godzinach dramatycznej walki z morzem, walki, w której brało udział dziewięć jednostek polskich i cztery obce - XXX cumuje przy nabrzeżu w Świnoujściu.(...) Przystąpiono teraz do badania przyczyny awarii. Ku zdziwieniu wszystkich okazało się, że kadłub nie ma najmniejszego uszkodzenia. Prawidłowo działały również zawory kingstonów. -------------- PS. Pamiętam, że czytałem wtedy w którejś z gazet przedwczesną wiadomość, że XXX zatonął. |
Autor: | Moniia [ 1 sty 2016, o 12:10 ] |
Tytuł: | Re: Co to za książka? |
Eh, wiem, że znam, nawet wiem, co to jest, za nic nie mogę przypomnieć sobie tytułu... Ta Rugia rozjaśniła mocno.. |
Autor: | Janna [ 1 sty 2016, o 12:27 ] |
Tytuł: | Re: Co to za książka? |
"Niełatwe morze" Piwowońskiego? I Sołdek. |
Autor: | Zbieraj [ 1 sty 2016, o 13:13 ] |
Tytuł: | Re: Co to za książka? |
And the winner is.... Dragonera! Yes. Ma'am. Dawasz, znaczy siem - giwujesz. |
Autor: | Janna [ 1 sty 2016, o 13:27 ] |
Tytuł: | Re: Co to za książka? |
No to takie coś: "Do sztabu wojsk amerykańskich prowadzących walkę o wyzwolenie ojczyzny spod angielskiego zwierzchnictwa zgłosił się Dawid Bushnell. Zaproponował budowę jednostki wojennej, która z ukrycia będzie niszczyć nieprzyjacielskie okręty. Pomysł wydał się atrakcyjny i niebawem "Turtle", kierowany przez sierżanta Ezrę Lee, wyruszył do akcji. Łódź - pierwsza w historii - posiadała zbiorniki balastowe (...) i napędzana była śrubami, co prawda ręcznie poruszanymi. Jedna z nich, umieszczona poziomo, wprawiała jednostkę w ruch; druga, zainstalowana pionowo, służyła do regulacji głębokości zanurzania." |
Autor: | peter [ 8 sty 2016, o 10:02 ] |
Tytuł: | Re: Co to za książka? |
Janna napisał(a): ... "Niezwykłe okręty" albo jakoś tak? |
Autor: | Janna [ 9 sty 2016, o 10:54 ] |
Tytuł: | Re: Co to za książka? |
Nie. W książce autor opisuje różne jednostki pływające na przestrzeni wieków: od Starożytności do współczesności, czyli lat 80-tych XX w. |
Autor: | Maar [ 9 sty 2016, o 20:02 ] |
Tytuł: | Re: Co to za książka? |
Dzieje okrętu od starożytności do współczesności Autor: Eugeniusz Koczorowski Eee? |
Autor: | Janna [ 9 sty 2016, o 22:26 ] |
Tytuł: | Re: Co to za książka? |
Eeee... Nie. * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * Tytuł sugeruje pływanie po akwenach większych niż jeziora. |
Autor: | Colonel [ 10 sty 2016, o 10:57 ] |
Tytuł: | Re: Co to za książka? |
A już myślałem że to Roberta Jacksona "Okręty podwodne świata" ale nie.... |
Autor: | Janna [ 10 sty 2016, o 15:08 ] |
Tytuł: | Re: Co to za książka? |
Autor jest/był (nie wiem, czy żyje) Polakiem. |
Autor: | Zbieraj [ 10 sty 2016, o 15:19 ] |
Tytuł: | Re: Co to za książka? |
Okręty podwodne wczoraj i dziś - Sutowskiego? |
Autor: | Janna [ 10 sty 2016, o 17:09 ] |
Tytuł: | Re: Co to za książka? |
Nie. Autor nie skupia się na okrętach podwodnych. "Podwodne żółwie i... rekiny" to tylko jeden z rozdziałów. Inne to np.: "Tratwą przez Atlantyk", "Żeglarze starożytności", "Odkrywcy Ameryki", a z bliższych naszym czasom: "Burzliwe dzieje pancerników", "Woda i powietrze", "Pływające miasta... i hotele", "Pracownicy morza", "W kubryku i na pokładzie". Jak widać, tematyka szeroka i przez to, siłą rzeczy, nie omówiona szczegółowo, ale dla początkującego miłośnika spraw morskich, zwłaszcza nastoletniego, była całkiem inspirująca. |
Strona 11 z 14 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |