Zatoka Ryska i estońskie wyspy.

Do Rygi kursował autobus... Nie wiem, czy jest nadal

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Rejs dookoła Bornholmu obiecałem Bastardowi, w sumie fajnie, bo już parę lat nie byłem na wyspie, a bardzo ją lubię. Byłem dotychczas tylko w Ronne, Nexo , Allinge , Hamerhavn, no i Christianso a jest jeszcze kilka fajnych portów do odwiedzenia.

Rejs dookoła Rugii wypadł z planu dwa lata temu z przyczyn technicznych, może warto do tego wrócić ?

Nie potrafię tego w sposób racjonalny wyjaśnić, ale jakoś mnie nie ciągnie na wschód, dalej niż na zatokę.

W lecie padła propozycja rejsu śladami Andrzeja i jego "Loung Avelki" i docelowo dołączenie do ukochanej Dulcynei w Hiszpanii, ale obecnie jakoś tego nie widzę.
Byłby to znowu rejs etapowy, brrrrr ! Ohyda.
Tyle, że jako armator miałbym prawo wyboru, wiec mógłbym popłynąć odcinek, gdzie mnie jeszcze nie było - czyli od Amsterdamu na ten przykład.
No i byłby to rejs w jedną stronę, powrót kiedyśtam wiec to też kwestia finansowa. Jeśli już, to zapewne chciałbym popływać tam kilka lat. Bo jest gdzie.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Estonia i Finlandia. Po drodze pierogi w Rydze i krowy w Wentspils.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Wolę krówki.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Coś się ruszyło w interesie.

Jeśli coś urgent nie ebnie z nienacka, w bożocielny likend płyniemy klubowo do Nexo na "Offshore Race Week Bornhom". Regatami się brzydzę, podobne jak sportami ekstremalnymi, ale co mi tam.
Klubowo, więc załoga będzie z kołobrzeskiego JKM Joseph Conrad, czyli od dorszy.
Osobiście wolałbym Józef Konrad Korzeniowski, ale nie będę się czepiał, jestem jego członkiem, a we własne gniazdo się nie sra.
Nie sprawdzałem kiedy w przyszłym roku wypada to święto, ale w sumie to bez znaczenia.

Na wyspie będę jeszcze raz, ale bardziej turystycznie. Z Bastardem i zobaczymy z kim jeszcze. Mam kilka portów do odwiedzenia, nigdy nie byłem np. w Swaneke. Mariny w Rone nie lubię, ale miasto i owszem.

Co będzie dalej, pożyjemy - zobaczymy.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Załoga na "ORW Bornholm" już jest, mieszana forumowo - klubowa. Klubowa w sensie JKM Joseph Conrad. Zgłoszenie dokonane, mamy numer startowy 15. Oby tyko pogoda dopisała.
Poprzednim razem jeszcze Dulcią kiedy miało dmuchać to nie dmuchało, a kiedy miało nie dmuchać to dmuchało. Wszystko na opak.

W drugiej połowie sierpnia będę cytując za klasykiem "robił za stangreta" wożąc Katrine z rodzinką w ramach wylicytowanego na WOŚP pejs weekendowego, który się trochę przedłuży.

Jeszcze umówiony rejs z Bastardem i jego rodzinką.

Będzie też trochę pracy, które zajmie kilka dni z urlopu.

W tym sezonie dalszych eskapad raczej nie będzie.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.