Kowalskiego zdrowia!!

_________________
Pozdrawiam
Szymon Kuczyński
Dookoła świata, raz jeszcze..
http://calloftheocean.pl/

jeśli będzie wynikiem konsumpcji , to naprawdę Janusz da radę ze wszystkim

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein

A czy nie można by powoli rozkopywać ( spychaczem?) tą usypaną ziemię, aby odtajała conieco w tzw. miedzyczasie?
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Zmarzniętą ziemię lemiaszem spychacza to można jedynie posmerać. Z maszyn które by mogły to rozkopać to jest koparka z młotem zamiast łyżki ewentualnie łyżka z dwoma zębami i dość wąska. W ich przypadku to tylko brecha , łom, młot i łopata pozostaje niestety

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Trzeba by ową ziemię najpierw namówić do odtajania (co nieco), kiedy temperatura zewnętrzna oscyluje wokół 0°C...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Działamy wielotorowo. Basia i chłopaki - Marcin z Januszem, poszli poeksperymentować, popróbować ruszyć Polonusa z posad. Marcin dospawał dodatkowe stalowe obejmy na drewniane łoże, bo podnośniki zaczęły "wtapiać się" w drewniane łoże. Za jakiś czas, wiatr i mróz powinien skłonić chłopaków do przerwy, poproszę Janusza o parę słów relacji z dzisiejszych działań.
Seba dzisiaj ładuje akumulatory i gromadzi ciepło wewnętrzne, które przyda nam się w trakcie prac silnikowych. Cały czas jestem pod wrażeniem prac elektryczno kablowych. Zapomniałem zrobić zdjęcia, przecudnej urody tablicy rozdzielczej.

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Oby tylko nie nagromadził zbyt dużo, bo jak zobaczy dwa "Polonusy" to siem przerazi

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

A ja zadam pytanie, moze trochę laickie , ale wynikające z prozy zycia. Przypłynęliście 5 osobową Ekipą na Arctowskiego z zamiarem spędzenia tam kilkunastu tygodni, wprawdzie z własnym prowiantem ale , zawsze jednak , kiedyś sie żarcie skonczy . Poza tym dla Ekipy trzeba zabezpieczyć parę łóżek, trochę miejsca etc.. z wyodrębnionego z miejsca dla pracowników Bazy. Rozumiem , ze wcześniej to ustalaliscie z nimi , ale jakie widzicie ew zagrożenia wynikające z dłuzszego niż planowaliście pobytu. A już po odpaleniu Poldka, popłyniecie też gdzieś w świat, chyba do najbliższego portu aby uzupełnic zapasy. A wtedy może sie okazać , że zasoby bedą niewystarczalne aby wrócić do Świnoujscia.

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

Darku, une, znaczy siem te Polonusiaki, som karmione paszą treściwą Arctowskiego (nie za darmo). Swoją paszę treściwą zachowują na podróż w kierunku back.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Dokładnie...poza tym będąc na jachcie naprawdę mało spożywamy
A będąc w bazie kuchnia Asi nas rozpieszcza. Poza tym Basia wytrwale donosi obiadki. Jest super !

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein

Pewnie już ma teczkę w IPN-ie.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Albo z IPN-u (i w niej przechowuje doniesienia)

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Basia i nasi górnicy zrobili dzisiaj potęga robotę! Odsłonili kil od sterburty. Janusz rozmawiał, na temat poważnej dmuchawy jaka jest tutaj gdzieś w bazie. Trzeba będzie, odnaleźć spróbować uruchomić i podgrzać glebę. Niestety prognozy pogody na najbliższe dni są mało zachęcające...

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Jak na niedzielę przystało poszlismy na działaczkę z łopatami i łomami.
Po podparciu prawej burty listewkami 12x12 cm usuneliśmy górkę zamarzniętej ziemi z kamieniami popierającą kadłub odsłaniając częściowo kil aby oddychał i lekko odtajał jutro spróbujemy wyprostować kadłub jak się uda to kil uzyska luz a to połowa sukcesu gdyż wtedy można będzie podnosić i podsuwać łożo-sanki .
Dzielnie pomagał nam Adam z grupy Monika -tej od zdjęć lotniczych - dzięki wielkie !!!

_________________
Pozdrawiam
"Stary" szkutnik

www.szkutnik.bydgoszcz.pl

A tak wygląda Janusz relacjonujący

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

To ja się pytam jaki wymiar mają kantówki...

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl

Spychaczem nie bo do pobliskiego SKR-u jest chyba ze 14.000 km .
Sprzęt miejscowy ledwo zipie przy odśnieżaniu wejść do budynków i na pewno nie dojedzie na miejsce zsyłki Polonusa .
Zrobiliśmy to ręcznie w wolną niedzielę w okrojonym co prawda składzie ale widocznie nie każdy może mieć wolne ...
Pić też trzeba umieć !

_________________
Pozdrawiam
"Stary" szkutnik

www.szkutnik.bydgoszcz.pl

Jeszcze mnie rwie w krzyżu...

Ale kopać trza umić...

A w międzyczasie, rozpoczęliśmy rozgrywki Pierwszego Antarktycznego turnieju Ping Ponga - Polonus Cup 2015

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

195x145 mm z takich profili są zbudowane sanie

_________________
Pozdrawiam
"Stary" szkutnik

www.szkutnik.bydgoszcz.pl

Niedzielne popołudnie zrobiło się niesłychanie bogate w wydarzenia. Nie tylko rozpoczął się Antarktyczny turniej ping-ponga, ale również mocnym punktem dnia była wizyta załogi Castilo. Przybył Kapitan i chyba ze dwudziestu argentyńskich marynarzy. Było bardzo sympatycznie, wesoło. Część załogi pamięta doskonale zeszłoroczną akcję polonusową.

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Wraz z delegacją 40 Wyprawy odwiedziliśmy z Basią gościnny pokład A.R.A. Suboficial Castillo, którego oficerowie i kapitan oferują swoją pomoc w naszym przedsięwzięciu.
https://m.facebook.com/story.php?story_ ... 0022056498

Jeszcze a propo's turnieju...
Turniej trwa i trwa mać dopóki wkomponujemy rozgrywki w plan zajęć i plan pracy. Wczorajsza wizyta Castilio kompletnie rozbiła rutynę pracy stacji

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Sajmon, tyle piszesz o turnieju w ping-ponga, że chyba należą Ci się gratulację za zwycięstwo? A przynajmniej za zmobilizowanie ekipy! Pierwszy Polski Antarktyczny Turniej Tenisa Stołowego - to fajne wydarzenie!
Zagramy kiedyś koniecznie, bo lubię Ale trochę bliżej domu, może?

Parę obrazków ku pokrzepieniu serc:
http://www.bbc.com/news/magazine-34856379

Wiktor! Wbijaj się do nas na turniej! Wciąż trwa. Jeszcze nie przebrnęliśmy przez pierwszy etap, bo stale ktoś jest zajęty pracami na stacji...
Ale zwróćcie uwagę, na czarnego konia zawodów! Janusz jest taki szybki, że go nie posób zatrzymać w kadrze!

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Warsztat day, pomalowany osprzęt silnika głównego, umyte, przesmarowane i złożone kabestany główne, złożony do odpalenia po pełnym przeglądzie i myciu silnik do pontonu.

Tak sobie pomyślałem (a'propos dywagacji o rozgrzewaniu podłoża), że może trzeba rozpalić kilka ognisk, podłoże się rozgrzeje i w Polonusie zrobi się cieplej, a na rozpałkę można użyć drewna z pobliskiego lasu...

oh wait...

_________________
--
niech Wam pod stopami zakwitają kwiaty lotosu a zus się odp...

Tomasz "DrQ" "MrSzuwarowy"

A potem miejscowi będą mówili: Oho, idzie sroga zima, bo Polonusiacy znoszą zapasy chrustu z lasu.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski