Koniecznie! Przecież płacone mają , więc w formie głosowania kulkami: za każde wpłacone na Polonusa 500 zł jedna kulka głosująca, kto nie wpłacił jego strata głos się nie liczy

Zdziwiłbyś się.... Do arktycznego rejsu też mi się tak wydawało.. a potem musisz załogę gonić do spania...*

*po paru dniach nie było na jachcie luku, przez który można byłoby wyjrzeć

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

A no widzisz, nie wiedziałem że tak może się zdarzyć

_________________
Ave Ja
"Bądź dzielny T.G." - jestem Przyjacielu...

Janusz, chciałem napisać, że jakkolwiek to są sytuacje potencjalnie zawsze możliwe, ale ponieważ się popłakałem ze śmiechu więc będzie krótko - CHAPEAU !

________________________________

Pozdrawiam
tomasz

Dadzą radę, w długościach wachty kluczową sprawą jest pogoda, mogą być założenia po ile czasu będą przyspawani do steru, ale najlepszą opcją jest "mam dość to zmiana" i tak z własnego doświadczenia podejrzewam, że po paru dniach każdą wolną chwilę spędzą w ciepłej koi nie zważając na porę dnia, nie zapominajmy że dochodzi jeszcze wachta kambuzowa, żeglując w ciepłych i suchych warunkach problemu z wachtami i snem większego nie ma
Polonusiaki powodzenia!

Pytanie na ten temat zostało zadane w poprzednim wątku.
I nie mogłeś "doczytać", bo nie udzielono na nie odpowiedzi.

Webasto jest sprawne, ale z premedytacja nie podpinamy rozprowadzenia. Seba po zeszłorocznych doświadczeniach uznał, że za ciepło pod pokładem, to większe odczuwaniechłodu za sterem. Ciepłej wody nie mamy. Kuchenke nędźną energetycznie hednopalnikową mamy czajnik wody - 20 minut.

Po aktualizacjach prognoz - ruszamy około pięgnastej czasu lokalnego.

Wachty dwugodzinne - 2 godz. za srerem, dwie na standby, dwie godziny niezakłóconego snu. Jeśli ktoś pooczuje oc.łża czas spedzony za sterem, jeśli ktoś słabnie, marznie - przyśpieszamy zmianę. Ostatnie prace przed wypłynieciem...

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

a wiadomo gdzie płyniecie?

_________________
pozdrowienia piotr

Tomek, no to prośba o konkrety, takie istotne dla nas tu , z zagryzonymi palcami czekających na start.
Co jaki czas są nadawane sygnały o waszej pozycji na Irydium ?
Rozumiem, że standartowego neta nie bedziecie mieli i są to juz byc moze na kilka dni ostatnie wpisy ?
Olek, prosba, rzuć wszystko, naprawiaj tę łącznośc na Irydium i daj nam tu linka.

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

Gdzieś po drodze - jeśli się da - spróbujcie kupić szybkowar, są znacznie sprawniejsze od zwykłych garnków, jak dla mnie to był jeden z lepszych nabytków na rejs polarny, z kilku powodów: znacznie szybciej gotuje, nie zaparowuje wnętrza kabiny(bo jest szczelny) czyli nie dokłada się do kondensacji wilgoci na wszystkim, i nawet jak zleci z kuchenki to się zawartość nie wyleje (nam jak zleciał, to rączka się ułamała, ale obiad był ).

Jaką macie komunikację z kokpitu do koi, gdyby tych na dole sen zmorzył i nie dało się odejść od steru? Różne są sposoby, np. domowe:
* juzing zawiązany na grubym paluchu u nogi śpiącego skippera, z drugim końcem juzingu przy sterze
** szprechtuba w kokpicie, uwiązana blisko sternika, jakby co szprechtubą przez zejściówkę
Na szczęście większość keczy da się ustawić na w miarę samosterownym kursie tak, żeby dało się odejść od steru na krócej lub dłużej.
POWODZENIA!

Na razie suniemy na południe, otem ma yzłapac połówkę w drodze na północ. Mamy zadanie dotrzec do Ushuai do czwartku, bo potem kipisz...

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Słusznie uznał..

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Bardzo lubię taki system. Pływam z żoną na małym jachcie (5,43 m). 3 h samotnego sterowania to nieco dużo, 2 h są w sam raz. Sternik się nie przemęcza, a 1,5 h snu wystarcza do regeneracji.

Powodzenia!

_________________
Szkutnictwo tradycyjne - projekty, usługi, materiały

Hmm.
A ja się tak tylko z głupia zapytam.
Jak wraca reszta Załogi??/ Remontowej, żeby nie było wątpliwości???
Ich powrót nikogo nie interesi????

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

"Murzyn zrobił swoje, murzyn może odejść" - Alternatywy 4, odc. V, (00:52:10)

Chciałbym wierzyć że przynajmniej do najbliższego portu popłyną razem.

_________________
Pozdrawiam Adam

Waldi - > xxxxxxx (było napisane)
--
Obchodzi nas los każdego z Załogi i niech Oni sami napiszą jakie mają plany.

---
Dobrze, że dopisałes koncówkę bo już uznałem, że jesteś kolejny do podkrecania atmosfery ..

Zmieniłem posta po Twoim uzupełnieniu.

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

Mam prośbę tylko, jeśli już się odnosisz do czyjejś wypowiedzi to może sięgnij do troszkę bardziej aktualnych, np. z dnia wczorajszego czyli 16/01 ... a nie z 26/12/2015r.

Niby dlaczego uważasz że mój wpis to głupota? Każdy ma prawo zmienić zdanie, wszyscy jesteśmy tylko ludźmi , popełniamy błędy ale i potrafimy zmieniać swoje decyzje.
Oni także.

_________________
Pozdrawiam Adam

Znowu część osób próbuje podkręcać atmosferę. W afekcie można powiedzieć różne rzeczy.
Dajcie już spokój. Jamusz jeśli zechce sam Wam opisze sposób powrotu i perypetie z tym związane.
Oby była to jak najprostsza i najkrotsza droga do domu...

U nas jest 14... za pół godziny podnosimy kotwicę

DO "usłyszenia" dzieś dalej, na północ!

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

A dla tych co zostali na Polonusie:
Pomyślnych wiatrów!

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

A dla tych co zostali na Arctowskim - szybkiego i bezpiecznego powrotu do domu
Wszystkim , którzy tam ( Arctowski) byli i pomagali ... dziekujemy

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

Oddajcie te cumy i niech wam Neptun łaskaw będzie.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

"Oddajcie te cumy "... i o kotwicy nie zapomnijcie !
Powodzenia Wam wszystkim szczerze życzę

Płyńcie już i nie odzywajcie się przez tydzień, bo my tu robotę zawalamy, z dziećmi się nie bawimy, żonom nie pomagamy, wyczerpujemy plany internetowe i nowe klawiatury musimy zamawiać

A ktoś może wie czy Basia i Szkutnik mają środki na nieplanowany powrót???

Wyjście z portu , no może nie takie jaki mają , ale zawsze ....



Można pooglądać i posłuchać pięknych piosenek ...
Z dedykacją dla Załogi ...

--
Olek , prosimy po raz kolejny daj nam namiary na nich .

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

Przylądek Dobrej Nadziei?

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

O1440 podnieśli kotwicę Polonus odpłynął .
Trzymajcie za nich kciuki !!!

_________________
Pozdrawiam
"Stary" szkutnik

www.szkutnik.bydgoszcz.pl

Szkutniku 3mamy kciuki i za wasz z Basią szczęśliwy powrót.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.