Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Call of the Ocean - Dookoła świata, raz jeszcze..
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=39&t=33084
Strona 4 z 4

Autor:  cors [ 1 sty 2023, o 20:55 ]
Tytuł:  Re: Call of the Ocean - Dookoła świata, raz jeszcze..

z Markiem maj 1985

Załączniki:
Piotr z Markiem 1985.jpg
Piotr z Markiem 1985.jpg [ 328.82 KiB | Przeglądane 10028 razy ]

Autor:  baoo [ 1 sty 2023, o 21:02 ]
Tytuł:  Re: Call of the Ocean - Dookoła świata, raz jeszcze..

Sporo ludzi tam wciąż o Nim pamięta.

Autor:  cors [ 1 sty 2023, o 21:03 ]
Tytuł:  Re: Call of the Ocean - Dookoła świata, raz jeszcze..

baoo napisał(a):
https://www.goniec.net/2022/09/23/zawis ... nieckiego/


..."Przepłynął samotnie Atlantyk na 5 metrowej łodzi własnej konstrukcji"

..."Beneteau Figaro One. Te łódki są stworzone do wyścigów długodystansowych, lubią pływać w przechyle"...

Tu chyba "dorabianie" historii. Kto to jest ten"ekspert"?.

Autor:  01_Anna [ 2 sty 2023, o 08:45 ]
Tytuł:  Re: Call of the Ocean - Dookoła świata, raz jeszcze..

cors napisał(a):
baoo napisał(a):
https://www.goniec.net/2022/09/23/zawis ... nieckiego/


..."Przepłynął samotnie Atlantyk na 5 metrowej łodzi własnej konstrukcji"

..."Beneteau Figaro One. Te łódki są stworzone do wyścigów długodystansowych, lubią pływać w przechyle"...

Tu chyba "dorabianie" historii. Kto to jest ten"ekspert"?.


Litości!
Artykuł w polonijnej gazecie, opisujący fajne weekendowe regaty, w których brali udział goście z Polski,i lokalna młodzież.

Jako ekspert- oczywiście ZAWSZE pływasz z młodzieżą, i dbasz o absolutnie dokładne opisy regat, w specjalistycznej prasie.

A teraz możesz minusować, z góry dziękuję! :mrgreen:

Autor:  baoo [ 27 sty 2023, o 19:57 ]
Tytuł:  Re: Call of the Ocean - Dookoła świata, raz jeszcze..

Skończyliśmy kolejne przejście Atlantyku.
W sumie czwarte w ciągu ostatnich 8 miesięcy. Całkiem chyba nieźle jak na załogę, która potrafi utknąć na parę tygodni w jednym porcie. Załogę, która 3-4 dni po uroczystym i towarzyskim pożegnaniu wciąż stoi przy kei

Bardzo nam dopisała pogoda, dzięki temu trasę z kanaryjskiego El Hierro na Barbados zrobiliśmy w 18 dni. Można by coś z tego uszczknąć, gdybyśmy nastawili się na szybkość, a nie na komfort. Komfort potrzebny był do pracy -na jachcie wciąż trwa remont: rozwijanie instalacji elektrycznej, drobne prace szkutnicze, szplajsownie i poprawki na pokładzie. W ostatnie dni bardzo zwolniły nas ogromne ilości napotkanych wodorostów. .....


Do niczego potrzebny silnik
Na silniku przepłynęliśmy 5h. Mogliśmy tego uniknąć gdybyśmy nie ruszali z El Hierro w totalnej ciszy. Nie chcieliśmy jednak tracić kolejnego dnia, bo bardzo nam zależało żeby zdążyć przynajmniej na jeden z wyścigów Barbados Sailing Week......

Słońce dało nam wszystko
Energia pozyskana ze słońca w czasie żeglugi: 19KWh.
To w zasadzie jest też nasz wydatek energetyczny z całej podróży. Praktycznie codziennie (nie licząc 2 dni z awarią jednego solara) mieliśmy baterie LifePO4 naładowane na 100%. Nie bardzo mieliśmy co robić z prądem. Autopilot 24h/dobę, .....



Problemy i awarie na Atlantyku
Problemy:
1.Uszkodzenie połączenia na kablu od solara. Wynikał z niechlujstwa w przygotowaniu i użytkowaniu prowizorycznej instalacji elektrycznej solarów. Wciąż nie dostałem odpowiednich przewodów, więc jest coś tymczasowego.
2. Bezprzewodowy wiatromierz na topie masztu. Wygląda na to, że nie trzyma mu bateria lub nie jest odpowiednio doładowywana przez jego osobistego solara. Najczęściej padał mniej więcej w połowie nocy i wtedy musieliśmy zmieniać tryb prowadzenia autopilota z wiatrowego na kurs kompasowy.
3. Drobny przeciek przez nienaprawione uszkodzenie listwy burtowej.


Ile to kosztowało i dlaczego tak mało?
Kosztowało nas to łącznie 465 euro na dwie osoby. W tym jest amortyzacja jachtu.
Jeżeli używam nie prawidłowych sformułowań to bardzo wszystkich księgowych





Pełny tekst w pod poniższym linkiem
https://calloftheocean.pl/kanary---barbados-czyli-kolejny-przelot-hultaja-przez-atlantyk

Załączniki:
P1143020.JPG
P1143020.JPG [ 232.4 KiB | Przeglądane 9535 razy ]
IMG_9016.JPG
IMG_9016.JPG [ 304.46 KiB | Przeglądane 9535 razy ]
P1163038.jpg
P1163038.jpg [ 300.94 KiB | Przeglądane 9535 razy ]
IMG_9002.JPG
IMG_9002.JPG [ 264.94 KiB | Przeglądane 9535 razy ]
IMG_9095 mniejsze.jpg
IMG_9095 mniejsze.jpg [ 428.56 KiB | Przeglądane 9535 razy ]

Autor:  baoo [ 31 sty 2023, o 14:40 ]
Tytuł:  Re: Call of the Ocean - Dookoła świata, raz jeszcze..



Powoli kończy nam się antyfouling na kadłubie i będziemy musieli go zupełnie odnowić. Ale nie wyrobimy już się z tym Karaibach, dlatego przed regatami mamy ręczne robotki. Czyli wskakujemy do wody i czyścimy kadłub z zalążków przyszłych cywilizacji.

U nas na stronie jest też gotowy kalendarz na sezon 2023. Są opcje zarówno wystartowania z nami w regatach jak i zrobienia atlantyckich przelotów.
https://calloftheocean.pl/regaty-regaty-w-2023%21%21%21

Autor:  baoo [ 26 lut 2023, o 17:14 ]
Tytuł:  Re: Call of the Ocean - Dookoła świata, raz jeszcze..

Mam nadzieje, że na naszej stronie https://calloftheocean.pl/ pojawi się dłuższa relacja z RORC Caribbean 600, a tytułem wstępu na razie to:
Jak było? Ciężko. Tak fizycznie ciężko. To wyścig dla dużych łódek. My z nasza wielkością, a w zasadzie prędkością (przelicznik IRC) ledwo się łapaliśmy w wymagania regulaminowe. Wiatru było dużo, ale nie za dużo. Czyli najgorzej dla nas. Wolelibyśmy sztormowa pogodę lub bardzo słaby wiatr. A tak wszyscy jechali z maksymalnymi predkościami ale nie musieli walczyć o życie. Pierwsza część wyścigu była taka sobie dla nas. Mamy nowiutkie żagle, odebrane dosłownie moment przed ściganiem. I wciąż szukamy ustawień itd. Bardzo traciliśmy na kursach typu reaching czyli tam gdzie nie ma manerwów, taktyki, reagowania na zmiany. Jest szybka jazda jednym halsem i tu fizyki nie oszukasz. Z najkrótszą linia wodna w stawce jesteśmy też na takich kursach zdecydowanie najwolniejsi. Ale szybko się uczymy. Więc mimo że tych różnic nie da się zupełnie zniwelować to są coraz mniejsze. Morale załogi poprawiają halsówki na wiatr. Tu najczęściej odrabiamy starty. Pływamy ostro i dość szybko (nowe zagle), ale też najlepiej czytamy akwen i zmiany wiatru. Przynajmniej w tej szeroko rozumianej grupie pościgowej. I było naprawdę dobre tempo aż do Gwadelupy. I nie, nie staliśmy w ciszy tak jak wielu naszych konkurentów. Złapaliśmy w środku nocy jakieś badziewie i przez dłuższy czas kręciliśmy się w kółko, wstecz itp. by się tego pozbyć. Wtedy odjechała nam szansa na drugie miejsce. Później skupiliśmy na dziewczynach z Purple Mist z którymi walczyliśmy o miejsce na podium. I udało się! Ostatnia doba była bardzo wyczerpująca i wymagajaca od nas maksymalnego skupienia. Ale, ale zaczęliśmy odrabiać do dziewczyn które przecież maja trochę szybszą łódke  Na metę wpadamy ze bezpieczna stratą wiedząc, że na pewno nasz czas przeliczony przez współczynnik IRC daje nam 3 miejsce w grupie IRC Two Handed

Załączniki:
Komentarz: Tak. To impreza na której filmuja cię z helikoptera :)
332768742_1303047517225574_4180972753412751519_n.jpg
332768742_1303047517225574_4180972753412751519_n.jpg [ 134.07 KiB | Przeglądane 8976 razy ]

Autor:  waliant [ 1 mar 2023, o 08:00 ]
Tytuł:  Re: Call of the Ocean - Dookoła świata, raz jeszcze..

Na stronie https://calloftheocean.pl/ pojawiła się relacja z tego wyścigu. Zdecydowanie warto przeczytać!

Autor:  baoo [ 7 mar 2023, o 15:03 ]
Tytuł:  Re: Call of the Ocean - Dookoła świata, raz jeszcze..

Jest już relacja z Heineken Regatta u nas https://calloftheocean.pl/heineken-regatta-bez-sukcesow
To nasz ostatnia karaibska impreza. Teraz jest czas dla łódki i szukanie pracy. A za miesiąc musimy być gotowi do drogi na Azory i dalej na Stary Kontynent.
Zdjęcia jak zwykle są za duże by je tu umieścić, ale są na stronie.

Autor:  baoo [ 19 cze 2023, o 21:00 ]
Tytuł:  Re: Call of the Ocean - Dookoła świata, raz jeszcze..

Za nami pierwszy etap regat AZAB. W grupie 3 byłem drugi i w samotnikach również drugi.

Jutro start do drugiego etapu. Moja grupa startuje o 1430 czasu polskiego.
Śledzić można tu https://cf.yb.tl/a-b2023# czyli na Yellowbricku/
Jest też apka na telefony i tablety.

Wrzuciłem takie trochę podsumowanie do nas na stronkę. Są też tabele z wynikami trochę nieoficjalne:)
https://calloftheocean.pl/blisko-wygranej-na-azab-2023

A tak było na Hultaju po tym jak pękła osłona trzonu sterowego

Autor:  tomasz piasecki [ 25 cze 2023, o 09:21 ]
Tytuł:  Re: Call of the Ocean - Dookoła świata, raz jeszcze..

baoo napisał(a):
...A tak było na Hultaju po tym jak pękła osłona trzonu sterowego


Podziwiam, że miałeś głowę aby to zdarzenie jeszcze sfilmować.
Pomyślnych wiatrów !

PS.
Z czego była zrobiona ta rura osłonowa ?

________________________________________

Pozdrawiam
tomasz

Autor:  baoo [ 1 lip 2023, o 14:23 ]
Tytuł:  Re: Call of the Ocean - Dookoła świata, raz jeszcze..

To był już etap wszystko mi jedno. Przeciek raczej nie mógł być większy więc przestałem się bać ostateczności. Niestety wpłynęło to na ściganie.
To taki sam materiał jaki mam na uszczelnienie masztu. Słabo się znam na takich materiałach. Jak wersja PCV chyba. Zbrojone, trochę gumowate w dotyku. Mało rozciągliwe.

Drugo etap wygrany w samotnikach, ale w generalnej klasyfikacji pozostałem na drugim miejscu. Niestety w grupie III spadłem na 3 stopień podium za załogami dwuosobowymi.

Autor:  baoo [ 11 gru 2023, o 14:11 ]
Tytuł:  Re: Call of the Ocean - Dookoła świata, raz jeszcze..

Trochę się zapuściłem z pisaniem, ale brakuje motywacji :)
Na stronce już nowy artykuł o problemach i przyjemnościach pokładowych podczas żeglugi z Porto na Teneryfę. W sumie 1030 mil morskich w 9 dni. Cisze i solidny sztorm do 45 wezłów.
https://calloftheocean.pl/z-porto-na-teneryfe-zima
Za kilka dni ruszamy w stronę Karaibów.

Autor:  baoo [ 19 gru 2023, o 16:52 ]
Tytuł:  Re: Call of the Ocean - Dookoła świata, raz jeszcze..

[url]https://calloftheocean.pl/san-miguel-na-teneryfie-wystarczy-raz ;)[/url] ruszyliśmy już na Karaiby, ale muszę trochę pomarudzić na miejsce w którym staliśmy przez ostatni tydzień

Autor:  Wojciech [ 20 gru 2023, o 09:47 ]
Tytuł:  Re: Call of the Ocean - Dookoła świata, raz jeszcze..

[url]https://calloftheocean.pl/san-miguel-na-teneryfie-wystarczy-raz ;)[/url]
Szymon nikt w tego linka nie wszedł, nie przeczytał tego co tam napisane jest...


https://calloftheocean.pl/san-miguel-na ... tarczy-raz

Autor:  robhosailor [ 20 gru 2023, o 13:43 ]
Tytuł:  Re: Call of the Ocean - Dookoła świata, raz jeszcze..

Link nie działa, ale artykuł jest dostępny ze strony głównej.

Autor:  Wojciech [ 20 gru 2023, o 14:33 ]
Tytuł:  Re: Call of the Ocean - Dookoła świata, raz jeszcze..

Robert w moim poście podrzuciłem link

Autor:  baoo [ 19 sty 2024, o 22:35 ]
Tytuł:  Re: Call of the Ocean - Dookoła świata, raz jeszcze..

Wojciech napisał(a):
[url]https://calloftheocean.pl/san-miguel-na-teneryfie-wystarczy-raz ;)[/url]
Szymon nikt w tego linka nie wszedł, nie przeczytał tego co tam napisane jest...


https://calloftheocean.pl/san-miguel-na ... tarczy-raz

Nie da się edytować postu niestety. Dzięki za podanie prawidłowego linka.

W międzyczasie pojawiło się trochę tekstów na stronie:
- o tym że czasem trafia się do paskudnego miejsca i człowiek bardzo żałuje.
https://calloftheocean.pl/san-miguel-na-teneryfie-wystarczy-raz

- podsumowanie naszego roku 2023
https://calloftheocean.pl/podsumowanie-roku-2023

- no i nasz pierwszy start w tym roku. Prawdopodobnie pierwszy polski start w roku 2024 :)
https://calloftheocean.pl/barbados-sailing-week-2024

Autor:  baoo [ 24 sty 2024, o 18:04 ]
Tytuł:  Re: Call of the Ocean - Dookoła świata, raz jeszcze..

Za nami pierwsze starty w 2024. Co naturalne zaczęliśmy sezon na Karaibach a dokładnie na Barbadosie. O pierwszym dniu Barbados Sailing Week już pisałem, a poniżej jest link do relacji z kolejnych wyścigów i skutecznej obrony 3 miejsca.
https://calloftheocean.pl/barbados-sailing-week-i-mount-gay-round-barbados-2024
Jest tez o wyścigu Mount Gay Round Barbados czyli regatach dookoła wyspy. Nie poszło tak dobrze bo skończyło sie na 4 pozycji. Trasa i meteo naturalnie tu wspierają większe łódki, a Hultaj tradycyjnie bym najmniejszym jachtem który ukończył ten wyścig. Chyba jest już najbardziej utytułowanym polskim jachtem w barbadoskich regatach :mrgreen:

Na stronie jest już pierwsza część artykułu o tym jak lepiej traktować autopilot w oceanicznej żegludze
https://calloftheocean.pl/przedluzenie-zycia-autopilota-czyli-praktyka-oceaniczna

Załączniki:
00ca49ef-1e4c-4304-84cd-a5019d4be5f5.JPG
00ca49ef-1e4c-4304-84cd-a5019d4be5f5.JPG [ 209.71 KiB | Przeglądane 2820 razy ]

Autor:  waliant [ 24 sty 2024, o 19:23 ]
Tytuł:  Re: Call of the Ocean - Dookoła świata, raz jeszcze..

Przeczytałem oba artykuły. Miła lektura na zimowy wieczór.
Co do autopilota: może jednak samoster wiatrowy warto rozważać.
No i pytanie: autopiloty faktycznie aż tak się zużywają? Nawet hydrauliczne?

Autor:  baoo [ 24 sty 2024, o 20:09 ]
Tytuł:  Re: Call of the Ocean - Dookoła świata, raz jeszcze..

Startuje dziś pierwsza edycja regat RUM to SPICE z Barbadosu na Grenadę w ramach Grenada Sailing Week! A na starcie Hultaj plus jeszcze trzy łódki. Zapowiada się około 120 mil jazdy w silnym fordewindzie:) Na pokładzie Szymon, Ewa, Rafał i Bartek!
O 20:00 polskiego czasu sygnał startu! Edit! Start o 2200!
4 jachty można śledzić na trasie - nie ma trackingu, ale jest Marine Traffic:
1. Hultaj ‪ https://www.marinetraffic.com/en/ais/details/ships/shipid:7117545/mmsi:261001129/imo:0/vessel:HULTAJ
2. Escapado ‪ https://www.marinetraffic.com/en/ais/details/ships/shipid:5615289/mmsi:235061929/imo:0/vessel:ESCAPADO
3. Sao Jorge ‪ https://www.marinetraffic.com/en/ais/details/ships/shipid:6880160/mmsi:232039312/imo:0/vessel:SAO_JORGE
4. Hydro Therapy ‪ https://www.marinetraffic.com/en/ais/details/ships/shipid:5888553/mmsi:368086920/imo:0/vessel:HYDRO_THERAPY

Autor:  baoo [ 27 mar 2024, o 20:24 ]
Tytuł:  Re: Call of the Ocean - Dookoła świata, raz jeszcze..

Dawno nic nie było, ale nadrobimy :]
W telegraficznym skrócie:https://calloftheocean.pl/praca-wciaga-czyli-gdzie-zaginelismy-zima
Czyli regaty, praca i rehabilitacja.
Było trochę ścigania w styczniu. Do tego jeszcze wrócę. A następne regaty to Pacific Cup w lipcu. Tak, czas zmienić ocean. Inna droga niż planowaliśmy ruszamy na Ocean Spokojny i zgodnie z planem startujemy w wyścigu z San Francisco na Hawaje. Ponad 2200 mil oceanicznego ścigania. Około 80 jachtów na starcie, w tym sporo 24 stopowych. Wielkość często zbyt mała by ścigać się w wielu polskich, bałtyckich regatach. A tu regaty maja się dobrze od kilkudziesięciu lat.

Ania wróciła na Hultaja, ale do pełnej sprawności regatowej wróci pewnie za rok. Dlatego mamy taki, a nie inny plan na rok 2024 https://calloftheocean.pl/hultajskie-plany-na-2024-rok%21
Czyli regaty oceaniczne na Hawaje, potem Alaska i Kolumbia Brytyjska. Zima wstępnie w okolicach Vancouver.
Załącznik:
IMG_6156.jpg
IMG_6156.jpg [ 1.02 MiB | Przeglądane 1755 razy ]

Ania przytargała nowy solar i całą walizkę części i narzędzi. Wyspy często są dużo droższe w wielu kwestiach. W naszym przypadku oszczędność dzięki zakupom w Polsce zwróciły gdzieś połowę kosztów biletu lotniczego.

Załączniki:
IMG_19999.jpg
IMG_19999.jpg [ 1.88 MiB | Przeglądane 1755 razy ]

Autor:  Wojciech [ 27 mar 2024, o 22:17 ]
Tytuł:  Re: Call of the Ocean - Dookoła świata, raz jeszcze..

baoo napisał(a):
zgodnie z planem startujemy w wyścigu z San Francisco na Hawaje. Ponad 2200 mil oceanicznego ścigania. Około 80 jachtów na starcie, w tym sporo 24 stopowych. Wielkość często zbyt mała by ścigać się w wielu polskich, bałtyckich regatach. A tu regaty maja się dobrze od kilkudziesięciu lat.

Jakie warunki panują podczas tych regat na oceanie?

Autor:  baoo [ 28 mar 2024, o 01:40 ]
Tytuł:  Re: Call of the Ocean - Dookoła świata, raz jeszcze..

Dla nas generalnie kierunki wiatru korzystne czyli kursy pełne i około 20 wezłów.

Załączniki:
Zrzut ekranu 2024-03-28 003555.png
Zrzut ekranu 2024-03-28 003555.png [ 1.27 MiB | Przeglądane 1722 razy ]

Autor:  baoo [ 29 mar 2024, o 22:34 ]
Tytuł:  Re: Call of the Ocean - Dookoła świata, raz jeszcze..

Robimy szybką akcje.
Tak wygląda projekt naszych załogowych koszulek do startów w regatach. Rysunki od mistrza pędzla Filip Sulkovsky. Pomyśleliśmy, że może ktoś chciałby taką. Jest krój damski i krój męski, szybkoschnący i termoaktywny materiał sportowy, koszt to 35 euro. Może być tam Wasze imię i/lub nazwisko.

Piszcie na priv, zaraz po świętach 3 kwietnia wysyłamy ilość sztuk do zamówienia. Czas realizacji około 2-3 tygodnie.

Załączniki:
Zrzut ekranu 2023-11-01 093304.png
Zrzut ekranu 2023-11-01 093304.png [ 215.9 KiB | Przeglądane 1468 razy ]
longsleve-Hultaj.jpg
longsleve-Hultaj.jpg [ 53.38 KiB | Przeglądane 1468 razy ]

Autor:  waliant [ 24 maja 2024, o 19:01 ]
Tytuł:  Re: Call of the Ocean - Dookoła świata, raz jeszcze..

Trochę ciszy na łączach, ale śledzenie po AIS-ie działa. ;)
Hultaj podchodzi do śluzy Gatun.

Autor:  waliant [ 25 maja 2024, o 20:32 ]
Tytuł:  Re: Call of the Ocean - Dookoła świata, raz jeszcze..

A teraz już wyszedł ze śluzy Pedro Miguel.

Autor:  Maar [ 26 maja 2024, o 18:58 ]
Tytuł:  Re: Call of the Ocean - Dookoła świata, raz jeszcze..

BTW ciekawe ile za okręt wielkości Hultaja winszują sobie te zachłanne pindy? Czy Szymon podpada pod pierwszą pozycję cennika - sailboat mniejszy niż 65 stóp? Ca.2 tys. USD plus depozyt?

Strona 4 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/