Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 27 kwi 2024, o 23:02




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 115 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 30 paź 2022, o 20:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 paź 2006, o 18:27
Posty: 774
Lokalizacja: Woda
Podziękował : 297
Otrzymał podziękowań: 791
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Maar napisał(a):
baoo napisał(a):
Widzisz tam roler? Ja tylko profil i krętlik.
Czyli?!
Jacht jest w pewien sposób genetycznie obciążony rolerem! :-)

To zależy czy roler jest pochodną owiewki czy owiewka rolera :)

_________________
Pozdrawiam
Szymon Kuczyński
Dookoła świata, raz jeszcze..
http://calloftheocean.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lis 2022, o 16:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 paź 2006, o 18:27
Posty: 774
Lokalizacja: Woda
Podziękował : 297
Otrzymał podziękowań: 791
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Jak pieczemy chleb na jachcie bez piekarnika? Dokładnie tak samo jak robiłem na rejsie non-stop na małym Puffinie. Jedyna różnica w sprzęcie to wkładka silikonowa. Bardzo przydatna bo aluminiowa foremka bardzo szybko się rysuje.

_________________
Pozdrawiam
Szymon Kuczyński
Dookoła świata, raz jeszcze..
http://calloftheocean.pl/



Za ten post autor baoo otrzymał podziękowania - 3: -O-, Mir, robertrze
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lis 2022, o 17:20 

Dołączył(a): 29 sty 2012, o 08:55
Posty: 263
Podziękował : 336
Otrzymał podziękowań: 67
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
A czy chleb pieczony w marinie smakuje równie dobrze jak pieczony na ocenianie?
I jeszcze jego pytanie
Na opakowaniu mąki pisane jest "mąka", co sugeruje pochodzenie jej z Polski, którą opuściliście dość dawno. Jak ją przechowujecie i ile zabraliście z Polski?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lis 2022, o 17:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 paź 2006, o 18:27
Posty: 774
Lokalizacja: Woda
Podziękował : 297
Otrzymał podziękowań: 791
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
robertrze napisał(a):
A czy chleb pieczony w marinie smakuje równie dobrze jak pieczony na ocenianie?

Nie może oczywiście. Chleb z oceanu czyli Ocean Bread rośnie w innym powietrzu niż Marine Bread i inaczej jest wyczekiwany.
robertrze napisał(a):
Na opakowaniu mąki pisane jest "mąka", co sugeruje pochodzenie jej z Polski, którą opuściliście dość dawno. Jak ją przechowujecie i ile zabraliście z Polski?

Z Polski wzięliśmy 6-7 kg. Bo jednak mieliśmy start w regatach więc nie ształowaliśmy się na rok. Napisem nie ma co się sugerować bo polskie produkty kupisz i w Plymouth i w Chicago czy Toronto.
Trzymamy je głównie w woreczkach strunowychi w baniakach kilkulitrowych po wodzie. Najczęsciej w typowych 5l. Mam też jeden pojemnik jak na zdjęciu.
Załącznik:
large_3048-lunch-container-3-liter-windesign-sailing-500x500.jpg
large_3048-lunch-container-3-liter-windesign-sailing-500x500.jpg [ 6.69 KiB | Przeglądane 217 razy ]

Ten sam system miałem w poprzednich rejsach dookoła świata i trzymałem je przez wiele miesięcy. Nawet kilkanaście. A kasze z rejsu non stop to jadaliśmy jeszcze 2 lata po wyprawie

_________________
Pozdrawiam
Szymon Kuczyński
Dookoła świata, raz jeszcze..
http://calloftheocean.pl/



Za ten post autor baoo otrzymał podziękowania - 3: Janna, robertrze, robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lis 2022, o 23:41 

Dołączył(a): 29 sty 2012, o 08:55
Posty: 263
Podziękował : 336
Otrzymał podziękowań: 67
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
baoo napisał(a):
Trzymamy je głównie w woreczkach strunowychi w baniakach kilkulitrowych po wodzie. Najczęsciej w typowych 5l.


Baniak 5 litrowy po wodzie dokładnie wysuszyć i wsypać do niego luzemy mąkę i zakręcić?
Czy dobrze rozumiem?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lis 2022, o 00:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 paź 2006, o 18:27
Posty: 774
Lokalizacja: Woda
Podziękował : 297
Otrzymał podziękowań: 791
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Dokładnie tak. Trzymamy w nich prawie wszystkie sypkie produkty które mamy w większych ilościach. Mąka, kasze, purée itp. Trzeba pamiętać ze baniak baniakowi nie równy. Niektóre maja dość delikatne i cienkie ścianki. Jest ryzyko, że się przetrą.

_________________
Pozdrawiam
Szymon Kuczyński
Dookoła świata, raz jeszcze..
http://calloftheocean.pl/



Za ten post autor baoo otrzymał podziękowanie od: robertrze
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lis 2022, o 08:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11654
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1630
Otrzymał podziękowań: 3891
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
baoo napisał(a):
Najczęsciej w typowych 5l.

Takich typowych na wodę, z małymi otworami? Wolę dopytać, bo może są inne.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lis 2022, o 09:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sie 2010, o 05:58
Posty: 2787
Podziękował : 412
Otrzymał podziękowań: 698
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
baoo napisał(a):
Jak pieczemy chleb na jachcie bez piekarnika? Dokładnie tak samo jak robiłem na rejsie non-stop na małym Puffinie. Jedyna różnica w sprzęcie to wkładka silikonowa.
Na temat sprzętu który używacie był kiedyś założony przeze mnie wątek, ale z uwagi na charakter mojego pływania nie wyposażyłem się w niego:
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=42&t=23634Ale chciałbym zaspokoić ciekawość czy ta wkładka silikonowa jest na wyposażeniu, czy też w jakiś sposób dorabiana?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lis 2022, o 09:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 paź 2006, o 18:27
Posty: 774
Lokalizacja: Woda
Podziękował : 297
Otrzymał podziękowań: 791
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
waliant napisał(a):
baoo napisał(a):
Najczęsciej w typowych 5l.

Takich typowych na wodę, z małymi otworami? Wolę dopytać, bo może są inne.

Zasadniczo tak, ale baniaki potrafią mieć rożne średnice otworów.
Marian J. napisał(a):
Ale chciałbym zaspokoić ciekawość czy ta wkładka silikonowa jest na wyposażeniu, czy też w jakiś sposób dorabiana?

Niestety nie jest. Trzeba dokupić osobno. I widzę że jest coraz droższa. Teraz to połowa ceny prodiźa. Ja dałem chyba około 60pln i wydawało mi się to zdzierstwem. Nie jest tania, ale w zasadzie niezbędna. Aluminiowa foremka bardzo łatwo się rysuje, przez co jeszcze trudniej wyciągnąć wypiek, więc używamy jakiegoś narzędziami by wspomóc wyciąganie, więc jeszcze bardziej rysujemy. Wkładka silikonowa rozwiązuje problem. Łatwo się wyciąga wypiek, czyści się łatwiej, zmniejsza ryzyko przypalenia.

_________________
Pozdrawiam
Szymon Kuczyński
Dookoła świata, raz jeszcze..
http://calloftheocean.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lis 2022, o 12:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 paź 2006, o 18:27
Posty: 774
Lokalizacja: Woda
Podziękował : 297
Otrzymał podziękowań: 791
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Nie wiem czy znacie pewną piękną tradycję która prawdopodobnie urodziła się w Horcie na Azorach.
"Nikt nie wie, jak rozpoczęło się malowanie murów portowych. Ale pewnego dnia, wiele lat temu, załoga żaglowca zakotwiczonego w porcie chciała zostawić w dokach pamiątkę z wizyty na wyspie. Po tym pierwszym obrazie pojawiły się kolejne, stopniowo zajmując całą ścianę nadmorską, która została przekształcona w kolorową mozaikę rysunków przywołującą na myśl liczne jachty, które zatrzymywały się w marinie."....

https://calloftheocean.pl/horta-i-jej-malownicza-zeglarska-tradycja

Niestety ciężko jest na forum wrzucić wszystkie zdjęcia, więc tylko na zachęte...reszta u nas na stronie.


Załączniki:
IMG_8216.JPG
IMG_8216.JPG [ 439.75 KiB | Przeglądane 7165 razy ]
IMG_3219.JPG
IMG_3219.JPG [ 392.55 KiB | Przeglądane 7165 razy ]
IMG_3185.JPG
IMG_3185.JPG [ 289.04 KiB | Przeglądane 7165 razy ]
IMG_3180.JPG
IMG_3180.JPG [ 321.38 KiB | Przeglądane 7165 razy ]
IMG-8247.jpg
IMG-8247.jpg [ 343.42 KiB | Przeglądane 7165 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Szymon Kuczyński
Dookoła świata, raz jeszcze..
http://calloftheocean.pl/

Za ten post autor baoo otrzymał podziękowanie od: mancunian
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 lis 2022, o 18:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 8775
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1746
Otrzymał podziękowań: 2025
Uprawnienia żeglarskie: sternik
baoo napisał(a):
Jak pieczemy chleb na jachcie bez piekarnika?

Troszku więcej wody do ciasta. Drożdże chyba lepiej najpierw namoczyć z (dodatkiem cukru), odczekać z kwadrans, żeby zapracowały i wlewać na końcu. Najpierw woda z solą, mąka z dodatkami (kminek, rodzynki itp.), wymieszać i do formy. Odstawić na 3-4 kwadranse, żeby wyrosło i dopiero na ogień. Też około 3 kwadranse. A potem to już wcinać...
baoo napisał(a):
Wkładka silikonowa rozwiązuje problem.

Jeśli forma jest dobrze wysmarowana tłuszczem, to nic się nie przykleja, chlebek z niej wyskakuje. Wtedy warto go odwrócić na plecy i popukać w denko. Niechże troche odparuje.
Można też stosować papier natłuszczony od strony ciasta.
Tak czy owak przygoda jest warta poznania. A potem, to już zgodnie z zasadą:
Pokaż co potrafisz, a od jutra będzie to twoim obowiązkiem. :lol:

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 lis 2022, o 19:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 paź 2006, o 18:27
Posty: 774
Lokalizacja: Woda
Podziękował : 297
Otrzymał podziękowań: 791
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Mir, dobry przepis ale bardziej lądowy. Wymaga więcej wody, więcej tłuszczu czy dodatków typu papier. Ja do o tego wolę pieczywo bardziej zbite dlatego daje wody niezbyt dużo. Łatwiej też o zgrubienia i chrupiącą skórkę. Wkładka silikonowa za jednym zamachem rozwiązuje tematy typu przypalanie, smarowanie, papiery itp. No i mycie. Nie ma zadnego. A na papierze czy tłuszczu też się czasem przypala. Gdyby jeszcze foremka była żeliwna czy emaliowana, ale aluminiowa daje się porysować plastikowa łyżką ;)
Stosujemy dwie wersje. W spokojnych warunkach robimy zaczyn i dopiero mieszamy drożdże z resztą produktów. W typowych mieszany wszystko od razu i zostawiamy do wyrośnięcia. Czas zależny jest od temperatury w kabinie. Gdy jest zimno to nawet trzymanie garnka w śpiworze zbyt długo może spowodować wychłodzenie i ciasto siada. Około pół godziny najczęściej jest ok ale różnie bywa. Czas pieczenia też zależy od warunków pogodowych. Inaczej jest gdy w kabinie jest 5 stopni inaczej gdy 15.

Zapomnianym. Gęste ciasto zacząłem robić też dlatego że na Puffinie nie było Kardana do kuchenki. I chlebek wyciekał by z firmy. Do tamtego momentu, w warunkach lądowych nie wyrabiałem tak gęstych ciast. Teraz mam zasadę że robię tak gęste jak mi drożdże pozwalają. Skoro ciasto rośnie to znaczy że nie jest zbyt gęste :)

_________________
Pozdrawiam
Szymon Kuczyński
Dookoła świata, raz jeszcze..
http://calloftheocean.pl/



Za ten post autor baoo otrzymał podziękowania - 2: -O-, Maar
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lis 2022, o 19:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 8775
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1746
Otrzymał podziękowań: 2025
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Faktem jest, że warunki domowe stabilizują pieczenie, ale i w gorące letnie dni miałem przygody ze skraplaniem się powietrza w chlebie po 2-3 dniach. Duża forma z okrągłego prodiża (aluminium). Zmieniłem ją na mniejszą i wychodzą chlebki wspaniałe. Czasem też oklapnie nieco, ale w jedzeniu to nie przeszkadza. Od stycznia wypiekam chleb co 2-3 dni. I przetestowałem różne mąki. Obecnie najlepiej sprawdza się mieszanka: 1/3 mąki żytniej i 2/3 mąki pszennej (500). Dwie szklanki wody, dwie łyżeczki soli; 600 g mąki, rodzynki, kminek; 25g drożdży (ze Lwowa), łyżka cukru, łyżka wody.
A zaczynałem od tego przepisu: https://www.youtube.com/watch?v=EgaaWjLmeuY

- Niech żyją żeglarze - piekarze! :mrgreen:

PS. Ostatnio testuję sokownik do owoców. ;)

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie



Za ten post autor Mir otrzymał podziękowania - 2: baoo, Ognisty Szkwał
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lis 2022, o 19:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 maja 2008, o 17:28
Posty: 2016
Lokalizacja: Meksyk
Podziękował : 773
Otrzymał podziękowań: 1537
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
Nasz przepis na chleb:
Składniki:
Do zakwasu (należy hodować zakwas), dolać trochę wody, łyżkę miodu (albo dwie), chlupnąć trochę oliwy, dodać jakieś ziarna (dynia, słonecznik) jeżeli są i szczyptę soli.
Następnie dosypać mąkę żytnią pełnoziarnistą pół na pół z pszenną, lub każdą inną np. orkiszową, eksperymentowanie zalecane.
Zabrałem z domu maszynę do pieczenia chleba Moulinex. Więc Kasia wszystko wsypuje do maszyny, która miesza składniki zazwyczaj wieczorem. Przez noc ciasto wyrasta. Rano pieczenie.
Chleb wychodzi za każdym razem rewelacyjnie z grubą chrupiącą skórką.
Po wymieszaniu należy wyjąć mieszadełka, żeby upieczony chleb łatwiej wysunął się z foremki.
Mniam.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com



Za ten post autor -O- otrzymał podziękowania - 2: baoo, Mir
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 gru 2022, o 19:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 paź 2006, o 18:27
Posty: 774
Lokalizacja: Woda
Podziękował : 297
Otrzymał podziękowań: 791
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Zakończyliśmy nasze trzecie przejście Atlantyku w tym roku i szykujemy się do czwartego :)
Trzecie nie było hultajskie, tylko w ramach pracy. Prowadziliśmy w ARC 46 stopowy katamaran.
Pożeglowała z nami moja osobista rodzicielka. Fajnie było. Każdy z naszej 5 osobowej załogi może sobie dopisać, do żeglarskiego CV, oceaniczne 3 tysiące mil, 22 dni w morzu, samotne wachty, dobre jedzenie, przerysowane zachody słońca i nocne szkwały. Były też wieloryby, ale delfiny nas olewały. Były problemy techniczne na i pod pokładem, ale też kąpiel w oceanie na środku Atlantyku. Dobry czas w dobrym towarzystwie.
Załącznik:
20221212_132206.jpg
20221212_132206.jpg [ 322.09 KiB | Przeglądane 5873 razy ]

Był to Rally ARC czyli żeglarski rajd przez Atlantyk z Wysp Kanaryjskich na Karaiby. W towarzystwie ponad 140 innych jachtów. Prawdopodobnie to najłatwiejszy i jeden z najprzyjemniejszych oceanicznych pasaży który można zrobić.
Żeglarskie doświadczenie Mamy? Brak patentów i kursów na koncie. Jeden bałtycki rejs i kilka mazurskich. Razem zdarzyło się nam kilka razy pożeglować Puffinem czy na Mini 650 z Górek do Gdyni i z powrotem. Kiedyś tam jeszcze w moim liceum była Omega na ulubionym Niesłyszu. Tradycji żeglarskich nigdy w domu nie było.
Mama przyleciała do Las Palmas na trzytygodniowy rejs wyłącznie z bagażem podręcznym 40x20x25cm. Miała w nim wszystko co trzeba, plus nawet mała paczka dla nas. Ok., nie miała sztormiaka, używaliśmy w trójkę (z Anią jeszcze) naszą jedną kurtkę na zmianę. Był to bardzo stary model Gilla który można kupić w szmateksie za 50 złotych. To był rejs w ciepłym klimacie przecież – coś od wiatru na nocnych, samotnych wachtach było potrzebne tak jakoś do połowy trasy, później już nawet w nocy było za gorąco. Przez całą podróż napisała 2 wiadomości - do swojego chłopaka i do mojego rodzeństwa.


Było ryzyko, jak zawsze w życiu, że gdyby nam się coś stało, to pewna miejscowość w Polsce straciła by 50% swoich mieszkańców. Z drugiej strony ile miejscowości może się pochwalić, że połowa ich mieszkańców ma na koncie oceaniczne pasaże? :mrgreen:
Marzeniem mojej Mamy było przepłynąć ocean i właśnie to marzenie się spełniło. Tak jak skakanie solo ze spadochronem czy rowerowy wyścig górski ze zjazdami 80km/h. Ok., czemu o tym piszę – po prostu uważam, że jeżeli ktoś ma marzenie żeglować, to jest dużo możliwości żeby to zrobić mądrze, bezpiecznie nawet bez wcześniejszego doświadczenia. Gdy chcemy to możemy.


Załączniki:
20221212_134531.jpg
20221212_134531.jpg [ 235.01 KiB | Przeglądane 5873 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Szymon Kuczyński
Dookoła świata, raz jeszcze..
http://calloftheocean.pl/

Za ten post autor baoo otrzymał podziękowania - 6: M@rek, Maar, puffin, robhosailor, waliant, Zielony Tygrys
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 gru 2022, o 09:26 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1300
Otrzymał podziękowań: 4173
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
baoo napisał(a):
Każdy z naszej 5 osobowej załogi może sobie dopisać, do żeglarskiego CV, oceaniczne 3 tysiące mil, 22 dni w morzu,


Czy tym samym wreszcie zrobiłeś staż na kapitana? ;) Czy jeszcze trochę Ci brakuje do spełnienia aktualnych formalności? :rotfl:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 gru 2022, o 09:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 paź 2006, o 18:27
Posty: 774
Lokalizacja: Woda
Podziękował : 297
Otrzymał podziękowań: 791
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
W sumie to nie wiem jakie są wymagania. Pewnie trzeba dużo pływać. Od maja zrobiliśmy 15 tysięcy mil. W tym 3 Atlantyki, ale to pewnie za mało. No i z pewnością trzeba mieć odpowiednie cechy psycho fizyczne. Pewnie nie podołam.

_________________
Pozdrawiam
Szymon Kuczyński
Dookoła świata, raz jeszcze..
http://calloftheocean.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 gru 2022, o 10:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4487
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 761
Otrzymał podziękowań: 1538
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
baoo napisał(a):
W sumie to nie wiem jakie są wymagania.
§ 7. 1. Patent kapitana jachtowego uzyskuje osoba, która:
1) posiada patent jachtowego sternika morskiego;
2) po uzyskaniu patentu jachtowego sternika morskiego odbyła co najmniej sześć rejsów po wodach morskich w łącznym czasie co najmniej 1200 godzin żeglugi, w tym co najmniej 400 godzin samodzielnego prowadzenia jachtu o długości kadłuba powyżej 7,5 m, oraz odbyła co najmniej jeden rejs powyżej 100 godzin żeglugi na jachcie o długości kadłuba powyżej 20 m oraz jeden rejs powyżej 100 godzin żeglugi po wodach pływowych z zawinięciem do co najmniej dwóch portów pływowych.

_________________

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 gru 2022, o 12:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 paź 2006, o 18:27
Posty: 774
Lokalizacja: Woda
Podziękował : 297
Otrzymał podziękowań: 791
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
No tak. Cały staż z Pufina z obu rejsów dookoła kółka nie liczy się :mrgreen:
I czemu staż jest w godzinach? Który ploter zapisuje godziny? Chyba coraz dalej mi do polskich papierów. Do niczego raczej mi się nie przydadzą.

_________________
Pozdrawiam
Szymon Kuczyński
Dookoła świata, raz jeszcze..
http://calloftheocean.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 gru 2022, o 12:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4487
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 761
Otrzymał podziękowań: 1538
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
baoo napisał(a):
Cały staż z Pufina z obu rejsów dookoła kółka nie liczy się
Czemu?
Rozkładając, masz mieć:
(a) w sumie >=1200 h żeglugi w >=6 "rejsach".
w tym:
- (b) >=400 h "kapitańskich" na jachcie > 7,5 m
- (c) >100 h na jachcie > 20 m
- (d) >100 h "pływowych".

Pufin "łapie się" na (a) i na (d)...

baoo napisał(a):
I czemu staż jest w godzinach?
A w czym miałby być? I dlaczego to miałoby być lepsze?
baoo napisał(a):
Który ploter zapisuje godziny?
Każdy? :roll:

_________________

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 gru 2022, o 13:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 paź 2006, o 18:27
Posty: 774
Lokalizacja: Woda
Podziękował : 297
Otrzymał podziękowań: 791
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
W milach morskich, skoro poruszamy się w przestrzeni. I naturalne jest podawanie odległości miedzy punktami podróży a nie czasu jej trwania. Bo czas podróży dla każdego będzie inny, a odległość ta sama.
Mi łatwiej wyobrazić sobie czyjś staż w milach. Powie ktoś, że ma na koncie 1300 mil i wiem ze to tak jakby 6 razy zrobić trasę z Górek do Świnoujścia. a 16600h to ile to jest? No dla mnie to wciąż dość abstrakcyjne 691 dni. Nie wiem czy to dużo czy mało?

Sprawdziłem jeden z moich ploterów i nie widzę opcji liczenia godzin. Natomiast jest log i można ustawić dodatkowe liczniki pośrednie. Sprawdzę później drugi.

Na Puffinie stażu kapitańskiego nie zrobiłem jednak.

A czy kotwicznie jest elementem żeglugi/rejsu, a tym samym wlicza się do stażu?

_________________
Pozdrawiam
Szymon Kuczyński
Dookoła świata, raz jeszcze..
http://calloftheocean.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 gru 2022, o 15:59 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1300
Otrzymał podziękowań: 4173
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Szymon, jak już nauczysz się żeglować i będziesz godzien, to poprosimy Michała my zabrał nas na statek. Będziemy obierać ziemniaki, ale formalności spełnisz i po tym rejsie będziesz już godzien doznać zaszczytu. :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 gru 2022, o 17:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 paź 2006, o 18:27
Posty: 774
Lokalizacja: Woda
Podziękował : 297
Otrzymał podziękowań: 791
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
A to bardziej godne niż zaproszenie do prezydenta?

_________________
Pozdrawiam
Szymon Kuczyński
Dookoła świata, raz jeszcze..
http://calloftheocean.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 gru 2022, o 17:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4487
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 761
Otrzymał podziękowań: 1538
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
baoo napisał(a):
W milach morskich, skoro poruszamy się w przestrzeni. I naturalne jest podawanie odległości miedzy punktami podróży a nie czasu jej trwania. Bo czas podróży dla każdego będzie inny, a odległość ta sama.
Mi łatwiej wyobrazić sobie czyjś staż w milach. Powie ktoś, że ma na koncie 1300 mil i wiem ze to tak jakby 6 razy zrobić trasę z Górek do Świnoujścia. a 16600h to ile to jest? No dla mnie to wciąż dość abstrakcyjne 691 dni. Nie wiem czy to dużo czy mało?
Ale to byłby "przebieg" a nie "staż"... :rotfl:
Od ponad 40 lat (styczeń 1981) staż liczony jest w czasie trwania rejsu, a nie liczbie mil.
Tobie jest łatwiej wyobrazić sobie mile, ale to tylko przyzwyczajenie...
Czasem ludzie określają prędkość w liczbie minut potrzebnych na przebycie kilometra, czasem określają spalanie auta w liczbie mil które można przebyć zużywając jeden galon paliwa... To tylko przyzwyczajenie.
A czemu "przebieg" silnika jachtu jest określany w motogodzinach, a nie w przebytych milach?
A wiesz, że staż może pochodzić z jachtu motorowego (motorówki)? Porównajmy 500 Mm na jachciku żaglowym poruszającym się ze średnią prędkością 3 w. (tydzień) i motorówki pędzącej 17 w. (trochę ponad dobę).

Serio nic Ci nie mówi 691 dni spędzonych na jachcie w rejsach?

_________________

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 gru 2022, o 19:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7314
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3608
Otrzymał podziękowań: 1970
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
Wszystko pięknie ładnie, dupogodziny czy rzygomile....jeden kraken wie
Ale najważniejsze pytanie brzmi:
czy mama wypisze ci opinię?

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 gru 2022, o 00:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 paź 2006, o 18:27
Posty: 774
Lokalizacja: Woda
Podziękował : 297
Otrzymał podziękowań: 791
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Mama jak wróciła do domu i rzekła memu bratu - zmuszali mnie do picia!
Nie dodała, że o wodę chodziło.

_________________
Pozdrawiam
Szymon Kuczyński
Dookoła świata, raz jeszcze..
http://calloftheocean.pl/



Za ten post autor baoo otrzymał podziękowania - 2: Janna, Zielony Tygrys
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 gru 2022, o 10:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7314
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3608
Otrzymał podziękowań: 1970
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
Nie ma miętkiej gry. Mnie na rejsie lekarz zmuszał do jedzenia czekolady. A nawet koło Oceanu nie byliśmy.
Bez opinii nic nie jesteś wart jako żeglarz. Sadzaj mamę do kompa i niech pisze. Cokolwiek, papier musi być. Howgh!

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 sty 2023, o 20:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 paź 2006, o 18:27
Posty: 774
Lokalizacja: Woda
Podziękował : 297
Otrzymał podziękowań: 791
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski

Prawie 12 tysięcy mil w tym roku na Hultaju. Do tego ponad 3 tys Nm na Fryderyku. Czyli razem więcej niż pół okrążenia ziemi.
3 przejścia Atlantyku, 2 na Hultaju i 1 na Fryderyku. 1 transatlantycki rejs z naszą Mamą:)
Ponad 50 portów i postojów. 8 krajów. Zużyte dwie biało czerwone bandery.
Ponad 200 osób odwiedziło Hultaja i kilku z nich pożeglowało z nami, nawet przez Atlantyk.
2 stracone żagle, 2 dziury w kadłubie, 1 zgubiony materac i 1 ukradziony rower, jeden zepsuty solar.
1 sprezentowany rower. 2 sprezentowane solary. 1 sprezentowany spinaker. 5 wielorybów, setki delfinów
6 startów w regatach. 2 pierwsze miejsca, 1 drugie, 2 trzecie i jedno czwarte.
4 sponsorów!! Ponad 100 prywatnych osób, którzy nam pomogli i bliżej nam nieznana liczba anonimowych darów od serca.
Bardzo cudowny rok, ponieważ wciąż żyjemy i żeglujemy. Dziękujemy Wam za wszystko i życzmy Wam lekkiego Nowego Roku!

_________________
Pozdrawiam
Szymon Kuczyński
Dookoła świata, raz jeszcze..
http://calloftheocean.pl/



Za ten post autor baoo otrzymał podziękowania - 2: M@rek, plitkin
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 sty 2023, o 20:18 

Dołączył(a): 17 lis 2014, o 20:08
Posty: 1429
Podziękował : 521
Otrzymał podziękowań: 651
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Memoriał Marka Gosienieckiego? Tam jeszcze Go pamiętają? Zm. 1999 roku. Był doskonałym regatowcem, moim przyjacielem. Cieszę się, że tak Go uhonorowano. Jakieś wyniki, coś więcej proszę.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 sty 2023, o 20:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 paź 2006, o 18:27
Posty: 774
Lokalizacja: Woda
Podziękował : 297
Otrzymał podziękowań: 791
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
cors napisał(a):
Memoriał Marka Gosienieckiego? Tam jeszcze Go pamiętają? Zm. 1999 roku. Był doskonałym regatowcem, moim przyjacielem. Cieszę się, że tak Go uhonorowano. Jakieś wyniki, coś więcej proszę.

https://www.goniec.net/2022/09/23/zawis ... nieckiego/

_________________
Pozdrawiam
Szymon Kuczyński
Dookoła świata, raz jeszcze..
http://calloftheocean.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 115 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 140 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL