Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Don Kichotem rejs po pływy.
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=39&t=33410
Strona 1 z 2

Autor:  Kurczak [ 17 maja 2022, o 16:01 ]
Tytuł:  Don Kichotem rejs po pływy.

Tytuł jest nieco dziwny ale tak właśnie jest, nie rejs na pływy, tylko rejs po pływy.

Moja osobista żona zapowiedziała, że bez 100 godzin na pływach z zawinięciem do przynajmniej dwóch portów pływowych do domu mam nie wracać. :lol:

I co mam bidny zrobić ? Żony trzeba się przecież słuchać, tak mówi 11 przykazanie. :D

Dlatego w okolicach 20 czerwca ruszam nabijać godziny. Mus to mus, ale przyjemność z tego także musi jakaś być, więc zacząłem planować jak połączyć obowiązek z żeglarską frajdą i przygodą.

Załoga już jest, czterech chłopów na schwał, zaprawionych w bojach i nie tylko. :D
Prawie jak w piosence znanego polskiego zespołu rockowego, tylko liczba się nie zgadza, bo się nie rymuje. No bo jak to tak ? Było nas czterech, w każdym z nas inna krew ale jeden przyświecał nam cel. Do kitu. :D

Czasu nie ma dużo, raptem dwa tygodnie, może trochę więcej. Plan przewiduje wyjście na północne przez cieśniny, a powrót przez kanalię kilońską.
Żeby nie tracić czasu, chciałbym jednym skokiem pokonać trasę przynajmniej do Kopenhagi, jak nie dalej, do np. Varbergu.
Później włóczęga Oslofiord, może dalej na północ, może wzdłuż Jutlandii. Do Flakowego fiordu raczej nie zdążę. :D
Gdyby ktoś miał jakieś sugestie propozycje jak ogarnąć północnomorski odcinek, oczekuję propozycji.

Na razie chcemy uzyskać od PZŻ stanowisko, od którego miejsca na mapie cieśnin zaczynają się według nich "wody pływowe". Ciekawe co nam odpowiedzą. :D

Autor:  Maar [ 17 maja 2022, o 18:56 ]
Tytuł:  Re: Don Kichotem rejs po pływy.

Kurczak napisał(a):
Na razie chcemy uzyskać od PZŻ stanowisko, od którego miejsca na mapie cieśnin zaczynają się według nich "wody pływowe". Ciekawe co nam odpowiedzą.
Było to już kiedyś wałkowane na forumie. Chyba nawet nie raz.
Kurczaku, nie kombinuj - jeśli chcesz do Norwegii to sobie jedź, ale wracając wstąp do południowej Danii, na Helgoland czy do Cuxhaven.

Autor:  Kurczak [ 17 maja 2022, o 19:51 ]
Tytuł:  Re: Don Kichotem rejs po pływy.

Maar napisał(a):
Kurczak napisał(a):
Na razie chcemy uzyskać od PZŻ stanowisko, od którego miejsca na mapie cieśnin zaczynają się według nich "wody pływowe". Ciekawe co nam odpowiedzą.
Było to już kiedyś wałkowane na forumie. Chyba nawet nie raz.


Może, ale nie znalazłem. Na hasło "wody pływowe" jest pięć lub sześć stron postów ale zero konkretów. :)
Nie mam czasu ani ochoty kopać się z PZŻ-em więc potrzebuję dla świętego spokoju ich stanowiska.

Jak napisałem zamierzam wracać przez kanał, wiec i Helgoland, i Cuxhaven będzie po drodze.
Obok Cuxhaven przepływałem rok temu, ale nie wchodziliśmy, bo szliśmy z przypływem na śluzy.

Autor:  Maar [ 17 maja 2022, o 21:00 ]
Tytuł:  Re: Don Kichotem rejs po pływy.

Kurczak napisał(a):
Na hasło "wody pływowe"
Źle szukasz! Nie pytaj o wody pływowe, tylko o posiadanie nic nie wartych kwitów.
http://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f ... 8&start=30
http://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=17&t=4401
etc.

Autor:  Colonel [ 18 maja 2022, o 07:14 ]
Tytuł:  Re: Don Kichotem rejs po pływy.

Piotr, PZŻ nie ma nic do wymagania. Składasz oświadczenie że prowadziłeś taki rejs i dajesz do poświadczenia armatorówi czyli samemu sobie.
Nie ma kryteriów liczbowych. Nie ma wymogu podania dokładnej trasy. Osobiście bym podał.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Autor:  Zielony Tygrys [ 18 maja 2022, o 19:10 ]
Tytuł:  Re: Don Kichotem rejs po pływy.

Colonelu ale Kuciak don Chichot nie musi się z tych pływów wykazać przed pezetżetem tylko przed żoną. Rozumiesz? Przed ŻONĄ RODZONĄ.

Autor:  bury_kocur [ 18 maja 2022, o 20:31 ]
Tytuł:  Re: Don Kichotem rejs po pływy.

Zielony Tygrys napisał(a):
Przed ŻONĄ RODZONĄ.


Tygrysie ...

Rodzona/y jest Córka lub syn...

Żona jest NABYTA - NABYTA Tygrysie z dobrodziejstwem inwentarza posagowego :rotfl:

Pzdr
Wł.

Autor:  sirapacz [ 18 maja 2022, o 20:31 ]
Tytuł:  Re: Don Kichotem rejs po pływy.

to bez notariusza nie ma co startować:)

Autor:  Kurczak [ 19 maja 2022, o 06:19 ]
Tytuł:  Re: Don Kichotem rejs po pływy.

Zielony Tygrys napisał(a):
Colonelu ale Kuciak don Chichot nie musi się z tych pływów wykazać przed pezetżetem tylko przed żoną. Rozumiesz? Przed ŻONĄ RODZONĄ.


Dokładnie, jak osobista żona nie zaliczy, to papierów do PZŻ nie ma po co składać. :lol:

Myśli perspektywicznie, przy tych cenach za 2800 emerytury (tyle mi naliczył ZUS) nie utrzymam Don Kichota. Dobrze, że będzie jeszcze jedna emerytura.
Ale to i tak mało, koszty utrzymania jachtu rosną gwałtownie więc może się okazać, że za te 7 lat będę się musiał poważnie zastanowić czy zrezygnować z jachtu czy zacząć zarabiać na jego utrzymanie.

Autor:  ultimus [ 19 maja 2022, o 06:44 ]
Tytuł:  Re: Don Kichotem rejs po pływy.

To znaczy że zasuwasz na dwa etaty?

Autor:  Bombel [ 19 maja 2022, o 11:26 ]
Tytuł:  Re: Don Kichotem rejs po pływy.

Kurczak napisał(a):
2800 emerytury (tyle mi naliczył ZUS)

Ty aby nie becz. Za 7 lat to wzrośnie do ca 3800 + emeryturka z WBE. Razem będzie cirka ebaut 6 tysi na łapkę. Luksus żaden, ale zawsze cos. Na zapałki i mydło wystarczy

Autor:  Kurczak [ 19 maja 2022, o 20:17 ]
Tytuł:  Re: Don Kichotem rejs po pływy.

Co o to jest WBE ? Czyżby chodziło Ci Wiesiu o Wojskowe Biuro Emerytalne ? Jeśli tak, to nie mam z nim nic wspólnego.

Druga emerytura będzie żony.

2800 to była kwota prognozowana, jeśli będę pracował do 65 roku życia i zarabiał nie mniej niż wówczas, gdy generowano ta prognozę. Realnie będzie to zapewne nico więcej ale i tak dupy nie urwie. :)

Może wrócilibyśmy do tematu, czyli trasy na powiedzmy 14 dni pływania w kierunku morza północnego ? :D

Tak, żeby było fajnie, ciekawie i na północ i zachód od Kopenhagi. Mamy już na celowniku Varberg, Jurek, krótkofalowiec chce zwiedzić zabytkową stację radiową niedaleko tego miasta.

Autor:  ultimus [ 19 maja 2022, o 21:34 ]
Tytuł:  Re: Don Kichotem rejs po pływy.

Czy odwrotny kierunek nie jest lepszy?Przejscie Katt i Skaag przy wietrze w dziobek może trwać trochę dłużej i wtedy urlopu nie starczy. Rezerwuj jeszcze tydzień.

Autor:  Kurczak [ 20 maja 2022, o 05:56 ]
Tytuł:  Re: Don Kichotem rejs po pływy.

No, właśnie, że nieee.
Zakładając jednak perzewagę wiatrów zachodnich, łatwiej i szybciej moim zdaniem wyjść przez cieśniny i wrócić przez kanał.
Bo do zatoki kilońskiej będę wówczas płynął raczej pod wiatr.

Ostatnim portem przed wejściem na Łabę byłby wówczas prawdopodobnie Helgoland,

Przy tych cenach paliwa im więcej na żaglach tym lepiej. :D I w sumie na tym przecież polega żeglarstwo.

Autor:  Wojtek Bartoszyński [ 23 maja 2022, o 09:31 ]
Tytuł:  Re: Don Kichotem rejs po pływy.

Kurczak napisał(a):
Na razie chcemy uzyskać od PZŻ stanowisko, od którego miejsca na mapie cieśnin zaczynają się według nich "wody pływowe". Ciekawe co nam odpowiedzą.


To może być ciekawe, ale: po co?

Przecież to Ty wypisujesz sobie oświadczenie czy kartę rejsu (a załodze opinie).

Rejs będzie (jak sądzę) jeden - więc i oświadczenie / karta /opinia - jedna.
Czy chcesz sztucznie dzielić swój rejs na 3 (przed-pływowy, pływowy, po-pływowy)? Po co?

W skrajnym wypadku:
"Oświadczam, że odbyłem jeden rejs powyżej 100 godzin żeglugi po wodach pływowych z zawinięciem do co najmniej dwóch portów pływowych. Rejs odbył się po uzyskaniu przeze mnie patentu jachtowego sternika morskiego." i potwierdzasz to dodatkowo jako armator

Możesz dodać oczywiście więcej szczegółów: nazwę, długość, pow. żagla, numer rejestracyjny, MMSI, moc silnika... itd jachtu. Możesz podać datę rozpoczęcia i zakończenia rejsu. Możesz podać nazwy odwiedzonych portów. Możesz podać ile mil morskich przepłynąłeś, ile dokładnie godzin żeglowałeś (nawet: ile na żaglach, a ile na silniku), możesz podać średnią prędkość i spalanie. Możesz wyliczyć ile godzin spędziłeś za sterem, a ile spałeś, jak się czułeś, czy rzygałeś i jaką miałeś średnią temperaturę ciała... możesz, ale nie musisz.
Możesz też napisać, że "żegluga trwała 182 godziny, z czego grubo ponad 100 godzin po wodach pływowych". Twoje oświadczenie - Ty decydujesz! Pamiętaj tylko by oświadczać prawdę (bo KK - art. 233, 271)!

Autor:  Kurczak [ 25 maja 2022, o 06:30 ]
Tytuł:  Re: Don Kichotem rejs po pływy.

Karta rejsu/opinia z rejsu jakiej wzory posiadam w jednym dokumencie zawiera wszystko.
Ilość godzin w całym rejsie, ilość godzin na wodach pływowych, ilość portów odwiedzonych ogółem, w tym pływowych.
Do stażu liczą się przecież nie tylko godziny na pływach.
Czyli z takiego rejsu, który zacznie się i skończy w Kołobrzegu wyjdzie przynajmniej 80 godzin "zwykłego" stażu i wymagane przynajmniej 100 godzin na pływach.

Akurat z tym "zwykłym" stażem nie mam problemu ale zawsze będzie na liczniku trochę ich więcej.

Wzory zaciągnąłem ze strony PZŻ bo są całkiem do rzeczy. :)

Autor:  Wojtek Bartoszyński [ 25 maja 2022, o 07:38 ]
Tytuł:  Re: Don Kichotem rejs po pływy.

Kurczak napisał(a):
Wzory zaciągnąłem ze strony PZŻ bo są całkiem do rzeczy.
Podaj link, proszę.

Autor:  Maar [ 26 maja 2022, o 09:48 ]
Tytuł:  Re: Don Kichotem rejs po pływy.

Kurczaku, pamiętaj, że te 100 godzin to nie chodzi o to, że przez 100 godzin masz żeglować po wodach pływowych a jedynie o to, że rejs nie może być krótszy niż 100 godz.

Czyli mógłbyś się dwa tygodnie kręcić po Bałtyku i pewnego dnia - myk w kanał Kiloński, po 8 godzinach wychodzisz na Północne, odwiedzasz Cuxhaven i Otterndorf i wracasz do Kanału. Czterdzieści, może pięćdziesiąt mil oblecisz w dziesięć godzin, a taki rejs jak najbardziej podpada pod pezetżecianą definicję rejsu po wodach pływowych z odwiedzeniem dwóch portów (co najmniej) o długości 100 godzin :-)

Autor:  Wojtek Bartoszyński [ 26 maja 2022, o 09:54 ]
Tytuł:  Re: Don Kichotem rejs po pływy.

Maar napisał(a):
pamiętaj, że te 100 godzin to nie chodzi o to, że przez 100 godzin masz żeglować po wodach pływowych a jedynie o to, że rejs nie może być krótszy niż 100 godz.
Hmmm ??? :-?
rozprządzenie napisał(a):
oraz jeden rejs powyżej 100 godzin żeglugi po wodach pływowych z zawinięciem do co najmniej dwóch portów pływowych.

Naprawdę tak to interpretujesz? A jak wykreślisz podkreślony fragment to czy coś się w zmienia? Jeżeli nie - to Twoja interpretacja jest kulawa... :roll:

PS.
Oczywiście ani "wody pływowe", ani "porty pływowe" nie są zdefiniowane (więc dalej można twierdzić różne rzeczy). Ale jednak Twoja interpretacja jest dziwna bo MBSZ te 100 godzin ma być po "wodach pływowych" (cokolwiek to jest).

Autor:  Maar [ 26 maja 2022, o 10:19 ]
Tytuł:  Re: Don Kichotem rejs po pływy.

Ups, faktycznie - Kurczaczku przepraszam, nie specjalnie chciałem Cie na minę wsadzić. :-)

Pamiętałem, że w stosunku do rozporządzenia "lipcowego" usunięto coś z tych wód płodowych. :-) Teraz dopiero widzę, ze to metry poleciały w kosmos.

Autor:  Kurczak [ 26 maja 2022, o 15:23 ]
Tytuł:  Re: Don Kichotem rejs po pływy.

Wojtek Bartoszyński napisał(a):
Kurczak napisał(a):
Wzory zaciągnąłem ze strony PZŻ bo są całkiem do rzeczy.
Podaj link, proszę.


Proszę Cie bardzo. :) Nawet dwa.

https://pya.org.pl/files//dzial-szkolen ... ol-ang.pdf

https://pya.org.pl/files//dzial-szkolen ... ol-ang.pdf

Pierwszy to wiadomo, drugi dotyczy sytuacji, kiedy jesteś skiperem, żebyś nie musiał sam sobie wystawiać opinii z rejsu, co byłoby już totalnym debilizmem. :rotfl:

Wiem, że przepisy na dzisiaj nie określają wysokości pływu wymaganego do zaliczenia stażu, ale nie mam czasu ani zdrowia na kopanie się z PZŻ - em. Mam serdecznie dosyć kopania się z każdym o wszystko, bo nie mam innej alternatywy. W przypadku hobby chciałbym tego uniknąć, dlatego chciałbym wiedzieć na czym stoję, a raczej stanę. :)

Autor:  Ognisty Szkwał [ 26 maja 2022, o 15:50 ]
Tytuł:  Re: Don Kichotem rejs po pływy.

§ 4. Osoba ubiegająca się o wydanie patentu składa do właściwego polskiego związku sportowego następujące dokumenty:
1) wniosek o wydanie patentu zawierający:
a) imię i nazwisko, miejsce i datę urodzenia, adres zamieszkania oraz podpis wnioskodawcy,
b) datę,
c) rodzaj patentu,
d) zdjęcie o wymiarach 3,5 x 4,5 cm;
2) zaświadczenie o zdaniu egzaminu, którego wzór określa załącznik nr 3 do rozporządzenia – w przypadku gdy egzamin
ten jest wymagany;
3) dokumenty potwierdzające spełnienie wymagań stażowych, w szczególności pozytywne opinie z odbytych rejsów wystawione przez kapitana jachtu, karty rejsu lub – w przypadku rejsów prowadzonych samodzielnie – inne dokumenty
potwierdzone przez armatora jachtu;

4) pisemną zgodę rodziców lub opiekunów prawnych na uprawianie turystyki wodnej – w przypadku osoby małoletniej.
§ 5. 1. Patent żeglarza jachtowego uzyskuje osoba, która:
1) ukończyła 14. rok życia;
2) zdała egzamin z wymaganej wiedzy i umiejętności.
2. Osoba posiadająca patent żeglarza jachtowego jest uprawniona do prowadzenia jachtów żaglowych:
1) po wodach śródlądowych;
2) o długości kadłuba do 12 m po morskich wodach wewnętrznych oraz pozostałych wodach morskich w strefie do 2 Mm
od brzegu, w porze dziennej.
§ 6. 1. Patent jachtowego sternika morskiego uzyskuje osoba, która:
1) ukończyła 18. rok życia;
2) odbyła co najmniej dwa rejsy po wodach morskich w łącznym czasie co najmniej 200 godzin żeglugi;
3) zdała egzamin z wymaganej wiedzy i umiejętności.

Wyciąg z obowiązującego rozporządzenia:
Warszawa, dnia 16 kwietnia 2013 r.
Poz. 460
ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA SPORTU I TURYSTYKI1)
z dnia 9 kwietnia 2013 r.
w sprawie uprawiania turystyki wodnej
Wytłuszczenie moje co chyba Ciebie powinno obchodzić z Twoimi założeniami rejsu.
Przez inne dokumenty rozumie się oświadczenie z prowadzonego własnym jachtem lub oświadczenie potwierdzone przez armatora jachtu jeśli jacht nie Twój.
PS
A tu dodatek dla papierów na Kapitana z tego samego rozporządzenia:
§ 7. 1. Patent kapitana jachtowego uzyskuje osoba, która:
1) posiada patent jachtowego sternika morskiego;
2) po uzyskaniu patentu jachtowego sternika morskiego odbyła co najmniej sześć rejsów po wodach morskich w łącznym
czasie co najmniej 1200 godzin żeglugi, w tym co najmniej 400 godzin samodzielnego prowadzenia jachtu o długości
kadłuba powyżej 7,5 m, oraz odbyła co najmniej jeden rejs powyżej 100 godzin żeglugi na jachcie o długości kadłuba
powyżej 20 m oraz jeden rejs powyżej 100 godzin żeglugi po wodach pływowych z zawinięciem do co najmniej dwóch portów pływowych.

Autor:  Kurczak [ 26 maja 2022, o 16:16 ]
Tytuł:  Re: Don Kichotem rejs po pływy.

Paweł, ja to wiem. :D

Znam to rozporządzenie.

Mnie interesuje paragraf 7.

Do spełnienia wymagań brakuje mi tylko pływów i 100 dupogodzin na jachcie powyżej 20 m.

Dupogodzin, bo nie ma znaczenia czy spędzisz ten czas leżąc w koi, pijąc napoje wyskokowe, rzygając czy sprzątając kingstony. :lol:

Resztę mam już, i to w dobrej jakości ( :lol: ), ponieważ ogromną większość z wymaganych 1200 godzin mam "wypływane" jako skiper albo w papierach I oficer na "Roztoczu", a naprawde to skiper, bo tytularny kapitan przez cały rejs był w innym wymiarze. :evil: . Jako załogant tylko jeden rejs, z Micusiem z Goeteborga do Świnkowa. Chyba, że Micuś zrobi mnie oficerem. :lol:

Autor:  Ognisty Szkwał [ 26 maja 2022, o 16:20 ]
Tytuł:  Re: Don Kichotem rejs po pływy.

No to sorry za popełnienie. :oops:

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Kurczak napisał(a):
Mnie interesuje paragraf 7.

Do spełnienia wymagań brakuje mi tylko pływów i 100 dupogodzin na jachcie powyżej 20 m.

A potrzebne Ci to do szczęścia jakim jest pływanie na własnym jachcie? :kiss:

Autor:  Bombel [ 26 maja 2022, o 16:47 ]
Tytuł:  Re: Don Kichotem rejs po pływy.

Ognisty Szkwał napisał(a):
A potrzebne Ci to do szczęścia jakim jest pływanie na własnym jachcie?

Kurczakowi to na grzyb. Ale....ŻONA KAZAŁA :rotfl:
Nie podskoczysz :mrgreen:

Autor:  Wojtek Bartoszyński [ 26 maja 2022, o 17:14 ]
Tytuł:  Re: Don Kichotem rejs po pływy.

Kurczak napisał(a):
Karta rejsu/opinia z rejsu jakiej wzory posiadam w jednym dokumencie zawiera wszystko.

No to, skoro chcesz na PZŻowym druku
Załącznik:
pływowe.jpg
pływowe.jpg [ 102.43 KiB | Przeglądane 12384 razy ]
to wypisz tak jak rubryczki każą/pozwalają:
Port zaokrętowania - Kołobrzeg, pływowy - NIE
wyokrętowania - Kołobrzeg, pływowy - NIE
Odwiedzone porty - wypisujesz wszystkie,
podajesz że pływowe były DWA (czy ileś tam >2)
dalej ile mil i godzin podczas całego rejsu (i dalej z podziałem na żagle i silnik),
a "po wodach pływowych" - 103 (czy ile tam będzie).

Wszystko.

PS.: Ktoś mnie oświeci jaki sens tego fragmentu?
Załącznik:
lekarz.jpg
lekarz.jpg [ 43.05 KiB | Przeglądane 12384 razy ]

Skoro opinia jest "pozytywna", to nawet jak z obowiązków wywiązywał się niedostatecznie, chorował ciężko i miał niedostateczną odporność w trudnych warunkach - nie ma to ŻADNEGO znaczenia.
PPS: Co to są "trudne warunki", z jakich "obowiązków się wywiązywał", czy kapitan ma kwalifikacje do stawiania diagnozy medycznej (stwierdzenie choroby T75.3 (ICD-10)) ?

Autor:  Bombel [ 26 maja 2022, o 18:19 ]
Tytuł:  Re: Don Kichotem rejs po pływy.

Wojtek Bartoszyński napisał(a):
czy kapitan ma kwalifikacje do stawiania diagnozy medycznej (stwierdzenie choroby T75.3 (ICD-10)) ?

Tak. Jeśli załogant rzyga dalej niż widzi. Jeśli rzyg nie przekracza zasięgu wzroku, wtedy jest A05.1 zatrucie pokarmowe.

Autor:  Waldi_L_N [ 26 maja 2022, o 18:24 ]
Tytuł:  Re: Don Kichotem rejs po pływy.

Bombel napisał(a):
Tak. Jeśli załogant rzyga dalej niż widzi.

Nie sądzę by przeciętny kapitan miał odpowiednie kwalifikacje by określić stan wzroku załoganta.

Autor:  Ognisty Szkwał [ 26 maja 2022, o 18:26 ]
Tytuł:  Re: Don Kichotem rejs po pływy.

Wojtek Bartoszyński napisał(a):
czy kapitan ma kwalifikacje do stawiania diagnozy medycznej (stwierdzenie choroby T75.3 (ICD-10)) ?

Nie wiadomo, ale na pewno ma do udzielania ślubów. Tylko cza stać na pokładzie statku. :rotfl:

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Bombel napisał(a):
Kurczakowi to na grzyb. Ale....ŻONA KAZAŁA
Nie podskoczysz

Baczność, na prawo patrz, oh pardon, spocznij.

Autor:  Bombel [ 26 maja 2022, o 18:33 ]
Tytuł:  Re: Don Kichotem rejs po pływy.

Waldi_L_N napisał(a):
Bombel napisał(a):
Tak. Jeśli załogant rzyga dalej niż widzi.

Nie sądzę by przeciętny kapitan miał odpowiednie kwalifikacje by określić stan wzroku załoganta.

Kapitan nie ma tu nic do rzeczy. To załogant ma wiedzieć gdzie puszcza pawia. Do wiadra, za burtę czy na klapy kapitańskiego sztormiaka. Jeśli nie widzi gdzie, znaczy choroba lokomocyjna. :D

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/