Moje pytanie dotyczy popularnej pieśni żeglarskiej Mona, zaczynającej się od powyższych słów. Chciałbym się dowiedzieć, czy opowiada on o prawdziwych wydarzeniach, czy jest fikcyjna? Jeżeli naprawdę miał miejsce ooisywany w niej wypadek, to prosiłbym o kilka informacji na ten temat. Dzięki i pozdrawiam.

to jest legenda.. więc źdźbło prawdy napewno jest

Wiem, że w grudniu 1959 roku zatonął polski kuter w którym zginęła 5-cio osobowa załoga...

Czy nikt nie zna prawdy o tej pieśni Suleg ,też mnie to interesuje .

fakty o tragedii Mony:

http://en.wikipedia.org/wiki/Lifeboat_Mona

Pozdrawiam
Kasia

witam
przedstawiony utwur daje sporo do myślenia , dłuszy czas zastanawiałem się czy to pradwa czy fałsz. Ale doszłem do wniosku że szanty (co nie kture) były pisane ku czci i przestrodze , jak się myle to poprawcie mnie. Ponoć to jest prawdą .

Pozdrawiam

Nie ma co się zastanawiać , Koleżanka Katarzyna umieściła link z opisem tego wydarzenia.
Utwór powstał w Irlandii, dla upamiętnienia tragedii łodzi ratowniczej ( tyt. oryginału The Lifeboat Mona )
Praktycznie wszystkie pieśni marynarskie mówią o jakiejś prawdzie. Pisano o tym co dla marynarzy było najbardziej istotne i najbliższe a więc o tęsknocie w długim rejsie ( za lądem, rodzinami), o strachu i sztormie, o ciężkiej pracy ale i o radosnych wydarzeniach.
W tych pieśniach po prostu jest zapisana historia żeglugi.

_________________
Zbyszek

ale powiedzcie mi jaki jest pełny tytuł tego utworu plissss

_________________
2 fast 4 your

w Polsce po prostu Mona

ale jaki jest pełny tytuł tzn. jaki wykonawca i skąd moge to ściągnać??

_________________
2 fast 4 your

wykonuje go zespoł Packet a grał takze Ekt Gdynia-skad sciagnać? po prostu z sieci- jest tyle możliwości.....tytuł po prostu "Mona". piekny utwór ,mam w wykonaniu acket i Ekt Gdynia
ten kobiecy glos w zespole Packet jest nieesamowity..........

Kobiecy głos?
Moim zdaniam wogole nie pasuje do tej szanty..wogole nie pasuje do jakiejkowiek szanty najwyżej w tle.Słuchaliscie może szanty "Na mazury" w której spiewała kobieta?
Dla mnie porażka ale może komuś się podoba

hmmmm.szanta jak to nazywasz "Na Mazury"to raczej piosenka żeglarska niż szanta ale faktycznie wykonanie Zejmana I Garkumpla z babskim glosem mi tez sie nie podoba.Ale "Mona" jest ok.-przynajmniej wg mnie

pozdrawiam

no tak:) może wypracujemy kompromis.Na mazury to tak zwana szanta mazurska tak jak "Zocha","Przestroga" czy "Szanta dziewicy"

A co do Mony to sam mam wersje z kobiecym glosem bo tylko taką znalazlem Z resztą najlepiej się tego słucha w wykonaniu przyjaciół i swoim przy ognisku

masz racje ,już sie nie czepiam

Aha jeszcze jedno czy to prawda że powinno się ją spiewać na stojąco?
Tak gdzieś słyszałem...

_________________
Over and Out

hmmm... mnie nic nie wiadomo by nalezało Monę śpiewać na stojąco, nigdy się z tym nie spotkałam a z szantami mam doczyneinia od 15lat

_________________
"Ci którzy znają sztorm, umierają gdy wokół panuje spokój"
"Są trzy rodzaje ludzi: żywi, martwi i Ci co pływają na morzu"

też ze słyszenia wiem, że na Monę cała tawerna wstawała... ale to jakiś czas temu. teraz już tak ludzie nie robią (nie zauważyłam przynajmniej)

_________________
morze myśli me rozmarza

Wiele kiedyś bywało zachowań żeglarzy "wtajemniczonych".
Np. wszyscy znali, ale nikt nie śpiewał piątej zwrotki szanty "Chłopcy ahoj..",
mruczało się ją, żeby później zaśpiewać szóstą. Przesądy pomagały tworzyć żeglarski klimat, a o to chodziło.

Pozdrawiam
Janusz Rolfok

_________________
Janusz Rolfok

jest wiatr, co usta kobiety rozchyla, jest taki wiatr...
jest blask, co uda kobiety odsłania, jest taki blask...

Basiu wiele było takich pieśni przy których podnosiło po kilku szklankach np. Pozegnanie Liwerpoolu ,czy Kabestan , a nawet się tańczyło . przy tych rodem z Jrlandii

Z tego, co wiem, Anna Peszkowska, która śpiewa tę piosenkę w Packetach, jest autorką polskich słów tej szanty (i wielu innych słów Packetów) - więc jak najbardziej ma prawo ją śpiewać:-)

A ja skormniutko se tak mysle,że nawet gdyby nie autorka słow to i taka mialaby pewne prawo ja spiewac.., moze mniejsze ale chyba jednak by miała?

Pewnie, że by miała.
Ale zawsze to lepiej jak szantę śpiewa facet zachrypniętym głosem.

Powiem ogólnie - piosenkę żeglarską - przepięknie wykonuje obecnie kilka wokalistek ze świetnymi głosami, na mnie to robi wrażenie super
Kudy tam chłopom do nich

_________________
pozdrawiam, stopy piwa nad kilem,
stary żeglarz
http://www.zegluj.net/forum_zeglarskie/ ... eglarz.gif

A ja sobie włączam szantymaniaka i odpływam

_________________
Włodek Woźniak

a G a
a G C
a G a
d e a

chwyty do MONY

Poruszyliście temat wstawania przy tej pięknej szancie o czym słyszałem ale nigdy w moim towarzystwie tego sie nie praktykowało. Inny zwyczaj który znam i który wiąrze sie z ta szanta jest zaprzestanie tańców przy monie. Tego akurat u mnie bardzo sie pilnuje i niewtajemniczeni szybko są tego uczeni

Sorry, może to zabrzmi głupio, ale ja nigdy nie tańczę przy szantach.
Oczywiście, nie mam nic przeciwko tańcom

Pozdrawiam,

_________________
QBA

No ja też raczej nie praktykuje tańca przy szantch..to nie ten rodzaj muzyki i nie ten klimat.Jak ktoś lubi czemu nie ;P

Jest "mazurek" do tanca i "Mazurek Dabrowskiego", sa szanty przy ktorych mozna poskakac i takie jak "Mona" . Jezeli jest taka tradycja , ze przy "Monie" wszyscy wstaja to powinno sie taka tradycje praktykowac i uczyc innych
Pozdrawiam

_________________
"LEAD THE WAY''