Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 24 kwi 2024, o 10:58




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 108 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 21 lis 2011, o 18:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
W ostatnim bałtyckim rejsie Olek poprosił, aby każdy przygotował
składniki i z nich ugotował po jednym obiedzie na jachcie.
Na szczęście ogłosił konkurs, w którym nagrodą było uniknięcie tej kary.

Teraz, w kolejnym rejsie, załogant zaproponował ... podobne rozwiązanie.
Wprawdzie, jako kapitan mógłbym się wykręcić, ale właściwie dlaczego?

Czy nie lepiej po prostu nauczyć się gotować choć jeden zjadliwy obiad?
Założenia są zatem takie:

* składa się z ogólno-dostępnych składników, najlepiej kupionych w Polsce. I to nie
w specjalistycznych sklepach lecz zwykłych supermarketach.
* w Polsce nic nie robię poza zakupami gotowych produktów.
* najlepiej, gdybym nie kupował żadnych słoików - rozbiją się w samolocie i co?
* składniki muszą wytrzymać do końca tygodniowego rejsu (bo może będę miał pecha i mój obiad będzie gotowany
jako ostatni)?
* przepis musi być zrozumiały dla początkującego kuka.
* wymaga jak najmniej czasu na przygotowanie w warunkach jachtowych dla jednej osoby
(powiedzmy do 30 minut na typowej kuchence z dwoma palnikami - jeden większy, drugi mniejszy).
* składa się z zupy i drugiego dania.
* niski koszt. W stołówce, do której chodzę za 12 PLN dostaje zupę i drugie danie.
Czyli zakładam, że koszty obiadu na osobę nie mogą przekroczyć powiedzmy 15 PLN.
Ceny liczone powiedzmy wg. Lidl'a czy Tesco.
Załoga pewnie niechętnie zaakceptuje większą daninę do kasy jachtowej. ;-)
* Załoga przeżyje ten obiad i nie wyrzuci kuka za burtę.

To były podstawowe założenia. I teraz najbardziej docenię spośród Waszych propozycji tą, która
wyda mi się najbardziej zjadliwa. A może i dobra? Bo wyśmienitego obiadu przy takich założeniach
to chyba nie da się zrobić?

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2011, o 18:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Kilka konserw mięsnych najlepiej gulasz angielski. Paczka makaronu. Do tego pomidory, papryka, cebula usmażone na oliwie.
I tak masz obiad dla całej załogi.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak



Za ten post autor Cape otrzymał podziękowanie od: Kuracent
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2011, o 18:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 sie 2009, o 15:49
Posty: 277
Lokalizacja: Łódź
Podziękował : 12
Otrzymał podziękowań: 9
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
W tym roku wymyśliłam coś takiego - wszystkim smakowało :)

makaron (penne lub świderki)
serki topione sporo (najlepiej naturalne i ziołowe) lub śmietana (wtedy mniej serków) jak możesz sobie pozwolić na taki rarytas
koncentrat pomidorowy
zioła (bazylia, oregano, tymianek, rozmaryn etc)
fasola czerwona (z puszki)
jakaś znośna konserwa
ser żółty
trochę mleka
cebula

1.Makaron gotujesz al dente.
2. Dużo serków rozpuszczasz w odrobinie mleka lub mniej serków w śmietanie (trudno się rozpuszczają, dobrze jest je posiekać jak najdrobniej)
3. Dodajesz do tak powstałego sosu przecier pomidorowy i sporo ziół. Ostrożnie z solą, bo to od serków już bardzo słone jest. Jak mało pikantne dosypujesz paprykę ostrą.
4. Na patelni podsmażasz na cebuli konserwy.
5. Blachę/garnek/jakiekolwiek naczynie, które można wstawić do piekarnika smarujesz masłem lub jakimkolwiek tłuszczem, wsypujesz ugotowany makaron, podsmażoną konserwę, opłukaną fasolę z puszki, zalewasz sosem, mieszasz.
6. Pieczesz w piekarniku dopóki nie będzie gorące i/lub sos się nie zetnie. Jakieś 5 - 10 min przed końcem pieczenia posypujesz żółtym serem (startym)

Smacznego :)

_________________
Pozdrawiam,
Kasia



Za ten post autor Niezapominajka otrzymał podziękowanie od: Kuracent
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2011, o 18:29 

Dołączył(a): 27 gru 2010, o 21:36
Posty: 492
Lokalizacja: Warszawa-Wawer
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 57
Uprawnienia żeglarskie: wolny człowiek
Cape, zwróć uwagę na przedział cenowy... 12-15 zł wg..... hmmm..... ja nie znam cen Lidla i Tesco, to pewnie dlatego (może tam jest tak drogo)..... Bo za 12-15 zł to wg.cen Biedronki to ja chyba nie potrafię... aby dociągnąć do takiego pułapu cenowego to chyba trzeba dołożyć pół flaszki wina lub ze dwa browary na twarz i jakieś wyszukane ciacha na deser. inaczej ciężko będzie zamknąć obiad w kwocie wyższej niż połowa wymienionych (6-7.5 zł)... Bo zwracam uwagę również, że 30 minut to na styk aby ugotować ryż czy kaszę gryczaną, a nie dwudaniowy obiad na dwóch palnikach (chyba że ma to być wyszukana zupka chińska i np. wspomniany przez Ciebie gulasz angielski z makaronem, ale to wg. cen z Biedronki 6-5 zł). Czyli mamy kolejny durny wątek Kuracenta.... :-/

Cytuj:
6. Pieczesz w piekarniku dopóki nie będzie gorące i/lub sos się nie zetnie. Jakieś 5 - 10 min przed końcem pieczenia posypujesz żółtym serem (startym)


to się nie liczy - ma być na dwóch palnikach w 30 minut! :-P

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Chajęcki "meping"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2011, o 18:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Kuracent napisał(a):
Czyli zakładam, że koszty obiadu na osobę nie mogą przekroczyć powiedzmy 15 PLN.

Mój obiad, to koszt 5 do 7 zł na osobę.
Podobny zestaw można zrobić przy pomocy boczku.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2011, o 18:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17304
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2170
Otrzymał podziękowań: 3592
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Cape napisał(a):
Mój obiad, to koszt 5 do 7 zł na osobę.
No ale zaraz! Miała być zupa. Najlepsza jest taka gotowa w torbie foliowej - nie pamiętam nazwy, ale są ogórkowe, grzybowe, krupniki, pomidorowe i kilka innych. Wszystkie są bardzo fajne.

ps. Ta torba jest półlitrowa, zielona.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2011, o 18:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Niezapominajka napisał(a):
...gotujesz al dente..., ...rozpuszczasz...,...posiekać...,...dodajesz,...dosypujesz,... Na patelni podsmażasz,...
smarujesz masłem,...wsypujesz,...zalewasz sosem,... mieszasz,...Pieczesz w piekarniku, ....posypujesz żółtym serem (startym)

Szczerze - podziwiam!!!
Tak ilość czynności, jak stopień skomplikowania i... wyposażenie jachtu.

A kiedyś Pudliszki robiły takie fajne konserwy w formie głębokich, metalowych talerzy (zwane "minami"). W każdej jednej puszce był jeden był kompletny obiad - a sama puszka służyła od razu w roli talerza z którego obiad był pożerany!
Wkładało się kilka takich puszek (zamkniętych!!!) do dużego gara w wodą podgrzewało całość do zagotowania lub chwilę dłużej. Potem kilka minut w tak wytworzonym ciepełku i - obiad gotowy! I jeszcze każdy mógł sam się osobiście oparzyć otwierając swój obiadek :lol: Co więcej - każdy załogant mógł dostać na stół co innego (tych "min" było kilka rodzajów).
I teraz istotne pytanie - no komu to przeszkadzało????

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Ostatnio edytowano 21 lis 2011, o 18:55 przez Jaromir, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2011, o 18:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Kuracent napisał(a):
najlepiej, gdybym nie kupował żadnych słoików - rozbiją się w samolocie i co?

Marek napisał(a):
Miała być zupa. Najlepsza jest taka gotowa w torbie foliowej

Jeżeli z Polski i samolotem, to tylko w proszku.
Kuracent napisał(a):
Wprawdzie, jako kapitan mógłbym się wykręcić, ale właściwie dlaczego?

Nie wykręcaj się, gotuj w porcie, tzn zaproś wszystkich na dobrą, kilkudaniową kolację do dobrej restauracji. Polecam ryby, są zdrowe. :lol:
Lobstery z grila też są świetne. :D
Lub dobra jagnięcina, to lubię najbardziej.


Załączniki:
Bułgaria 182.jpg
Bułgaria 182.jpg [ 102.87 KiB | Przeglądane 12291 razy ]

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Ostatnio edytowano 21 lis 2011, o 19:41 przez Cape, łącznie edytowano 1 raz
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2011, o 19:02 

Dołączył(a): 23 sie 2008, o 09:15
Posty: 408
Lokalizacja: Toruń
Podziękował : 17
Otrzymał podziękowań: 21
Uprawnienia żeglarskie: Kapitan jachtowy
Kuracent, gdzie te obniady za 12 zł dają?

Marku, zupy Profi, również polecam.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2011, o 19:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 maja 2009, o 17:01
Posty: 3022
Lokalizacja: Frankfurt am Main
Podziękował : 121
Otrzymał podziękowań: 73
Uprawnienia żeglarskie: inny kapitan, inny też niż myślicie
Oks sprowokowałeś mnie i masz odpowiedź :lol: a Kuracenta przepraszam ale nie mogłem się powstrzymać :lol:
http://www.youtube.com/watch?v=RHkCqkn0VKE

_________________
VR - Helix_zegluj
app - Pozdrawiam
Ex: Braniewo, Jaromin, Szczecinek, Krynica, Poznan, Gołdap, Krakow, Wola Batorska, Wrocław, Antoniniek, Poznan, Frankfurt am Main ... BOCAL island


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2011, o 19:09 

Dołączył(a): 22 mar 2009, o 13:35
Posty: 390
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 61
Otrzymał podziękowań: 83
Do gara wrzucić co jest pod ręką (konserwy, ugotowany makaron, ryż-co komu pasuje).
Podgrzać i przyprawić dużą ilością papryki i pieprzu. Podać na stół. Nikt nie narzeka że
niedobre tylko że trochę za ostre :lol:



Za ten post autor Skier otrzymał podziękowania - 2: Jaromir, Kuracent
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2011, o 19:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17304
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2170
Otrzymał podziękowań: 3592
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
W czasie gdy jest duży rozkołys a ekipie jeszcze się nie przystosowały błędniki, dobrze jest zająć rzygaczy czymś pożytecznym - tarcie kartofli jest cool.

Gdy już ma się utarte kartofelki, to jajko do tego (albo dwa), trochę mąki (na oko, żeby takie lekko gęstawe było) i trochę oleju.
Wymieszać i smażyć.
Proste niczym prokreacja.

ps. Smażyć w fartuchu i w obuwiu coby się olejem po koślunach nie zalać!

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa



Za ten post autor Maar otrzymał podziękowanie od: Kuracent
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2011, o 19:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
"Łowicz" produkuje coś co nazywa "Kociołek". Są to słoiki gotowych eintopfów o różnych smakach. Pychota! Można kupić w Biedronce, Lidlu i "wszędzie".

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl



Za ten post autor Colonel otrzymał podziękowanie od: Kuracent
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2011, o 19:25 

Dołączył(a): 27 gru 2010, o 21:36
Posty: 492
Lokalizacja: Warszawa-Wawer
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 57
Uprawnienia żeglarskie: wolny człowiek
Cape napisał(a):
Mój obiad, to koszt 5 do 7 zł na osobę.


Toć właśnie to pisałem - nie wiem jak zrobić obiad w 30 minut na dwupalnikowej kuchence za tak wysoką sumę bez alkoholu.... rzeczone 6-7zł to wszystko co potrafię wydać. Inna sprawa, że 30 minut to tak akurat w warunkach jachtowych na zupkę z torebki i podgrzaną konserwę (nawet w domu szybciej nie potrafię). Ale jak dla kogoś 15 stopni przechyłu to zagrożenie życia, to może i potrafi znaleźć takie przetwory w Lidlu i Tesco, aby obiad dający się przyrządzić w 30 minut kosztował 12-15 zł..... :lol:

Cytuj:
Gdy już ma się utarte kartofelki, to jajko do tego (albo dwa), trochę mąki (na oko, żeby takie lekko gęstawe było) i trochę oleju.


Nie spełnia wymogów konkursu - to max 3 pln na twarz... :-P I do tego jednodaniowe!!!!

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Chajęcki "meping"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2011, o 19:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Kiełbasa przyleciała z Polski. Reszta kupiona w Grecji i wyszedł całkiem fajny lunch. Laik to też szybko zrobi.


Załączniki:
P1010043.jpg
P1010043.jpg [ 73.45 KiB | Przeglądane 12238 razy ]
P1010042.jpg
P1010042.jpg [ 73.51 KiB | Przeglądane 12238 razy ]

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2011, o 19:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17304
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2170
Otrzymał podziękowań: 3592
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
meping napisał(a):
I do tego jednodaniowe!!!!
Jakie jednodaniowe?!
To co zostanie - jestem pewien, że nic nie zostanie - wrzucasz do gara, zalewasz wodą, gotujesz i masz zupę kartoflaną :-) :-) :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2011, o 19:32 

Dołączył(a): 27 gru 2010, o 21:36
Posty: 492
Lokalizacja: Warszawa-Wawer
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 57
Uprawnienia żeglarskie: wolny człowiek
Colonel napisał(a):
"Łowicz" produkuje coś co nazywa "Kociołek". Są to słoiki gotowych eintopfów o różnych smakach. Pychota! Można kupić w Biedronce, Lidlu i "wszędzie"


Po pierwsze kociołek w Biedronce bywa od święta (ostatnio trafiłem pierwszy raz), a po drugie też nie spełnia wymogów konkursu, bo kosztuje zaledwie 5,5zł... chyba że doprawi się ćwiartką czystej! Wtedy będzie i zupa i drugie podane razem i budżet będzie się zgadzać! :-D

Cytuj:
Kiełbasa przyleciała z Polski. Reszta kupiona w Grecji i wyszedł całkiem fajny lunch. Laik to też szybko zrobi


A gdzie zupa???? W regulaminie konkursu Kuracenta miała być zupa! A w dodatku nie niem ile kosztują warzywa w Grecji, ale cena tego dania wydaje się za niska do ogłoszonego konkursu... :-(

Cytuj:
Jakie jednodaniowe?!
To co zostanie - jestem pewien, że nic nie zostanie - wrzucasz do gara, zalewasz wodą, gotujesz i masz zupę kartoflaną


Nadal budżet zbyt niski :-P

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Chajęcki "meping"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2011, o 19:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
meping napisał(a):
w Grecji, ale cena tego dania wydaje się za niska do ogłoszonego konkursu..

Siedmiogwiazdkowa metaxa na deser i wszystko się zgadza :D

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2011, o 19:38 

Dołączył(a): 27 gru 2010, o 21:36
Posty: 492
Lokalizacja: Warszawa-Wawer
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 57
Uprawnienia żeglarskie: wolny człowiek
Cape napisał(a):
Siedmiogwiazdkowa metaxa na deser i wszystko się zgadza


A nie jaki zupa??? :D

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Chajęcki "meping"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2011, o 19:39 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1300
Otrzymał podziękowań: 4173
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Marek juz napisal o zielonych zupach. Dodatkowo masz zupy w litrowych tetrapackach, tez dobre. Kupujesz barszcz czerwony, do tego suche tortelini i mas barszcz z uszkami. Kasza perlowa/makaron/gryczna+wolowina w sosie wlasnym =1garnkowedrugie danie.
Buritos z fasola/warzywami=szybkie drugie.
Zupy te gotowe sa ok i nie sa drogie. Wystarczy odgrzac w garnku.
Suszona wolowina w papryce (basturma) daje ogromne pole do popisu. W wawie do kupienia po ok 50-60 zl za kg.
Szynka konserwowa z nalesnikami lub makaronem (carbonara lub z pomidorowym sosem i smazona cebulka).
Zlowiona ryba :-) w panierce, pofiletowana.
Troche bardziej skomplikowane - pizza z dowolnymi skladnikami.
Surowki-marchewka drobnotarta z oliwa, orzechami i czosnkiem. Kapusta kiszona z oliwa i cebulka. Salatka sledz pod pierzynka lub jarzynowa lub z wedlina konserwowa.
Chlebki podsmazane z pomidorem, cebulka, czosnkiem (bruchetta czy jak tam to sie pisze...)
Ziemniaki pieczone/smazone z grzybami suszonymi i cebulka smazona.
Placki ziemniaczane, mozna nadziewane pieczarkami smazonymi z cebulka.
Boczniaki smazone w panierce z puree, do tego sledzik z cebulka.
Ryz smazony z warzywami z odrobina sosu teriaki. Lub makaron chinski.
Zupa kartoflanka na bulionetce z obsmazana szynka konserwowa.
Leczo warzywne z ryzem.

Na slodko:
Racuchy/nalesniki z jabkami i cynamonem lub z bananem.
Banan w ciescie.
Salatka owocowa ze swiezego melona, jablka, konserwowych ananasow i brzoskwin.


Chyba ze pytanie jak zwykle - nie wymaga odpowiedzi...



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowanie od: Kuracent
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2011, o 20:34 

Dołączył(a): 12 kwi 2010, o 22:02
Posty: 911
Podziękował : 261
Otrzymał podziękowań: 325
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
Cytuj:
Kasza perlowa/makaron/gryczna+wolowina w sosie wlasnym =1garnkowedrugie danie.

Cytuj:
Buritos z fasola/warzywami

Cytuj:
Szynka konserwowa z nalesnikami lub makaronem (carbonara lub z pomidorowym sosem i smazona cebulka

Cytuj:
Surowki-marchewka drobnotarta z oliwa, orzechami i czosnkiem.

Cytuj:
Ryz smazony z warzywami z odrobina sosu teriaki. Lub makaron chinski.

Cytuj:
Leczo warzywne z ryzem
.
Cytuj:
Do gara wrzucić co jest pod ręką (konserwy, ugotowany makaron, ryż-co komu pasuje).


O matko...Jak dobrze, że ja z Wami nie pływam - jeszcze musiałabym to jeść :shock:

_________________
Pozdrawiam - Maryla
http://www.emerytnafali.blogspot.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2011, o 20:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
plitkin napisał(a):
Buritos z fasola/warzywami=szybkie drugie.
Zupy te gotowe sa ok i nie sa drogie. Wystarczy odgrzac w garnku.
Suszona wolowina w papryce (basturma) daje ogromne pole do popisu. W wawie do kupienia po ok 50-60 zl za kg.
Szynka konserwowa z nalesnikami lub makaronem (carbonara lub z pomidorowym sosem i smazona cebulka).
Zlowiona ryba w panierce, pofiletowana.
Troche bardziej skomplikowane - pizza z dowolnymi skladnikami.
Surowki-marchewka drobnotarta z oliwa, orzechami i czosnkiem. Kapusta kiszona z oliwa i cebulka. Salatka sledz pod pierzynka lub jarzynowa lub z wedlina konserwowa.
Chlebki podsmazane z pomidorem, cebulka, czosnkiem (bruchetta czy jak tam to sie pisze...)
Ziemniaki pieczone/smazone z grzybami suszonymi i cebulka smazona.
Placki ziemniaczane, mozna nadziewane pieczarkami smazonymi z cebulka.
Boczniaki smazone w panierce z puree, do tego sledzik z cebulka.
Ryz smazony z warzywami z odrobina sosu teriaki. Lub makaron chinski.
Zupa kartoflanka na bulionetce z obsmazana szynka konserwowa.
Leczo warzywne z ryzem.

Na slodko:
Racuchy/nalesniki z jabkami i cynamonem lub z bananem.
Banan w ciescie.
Salatka owocowa ze swiezego melona, jablka, konserwowych ananasow i brzoskwin.

Miejcie litość nad miejscowymi restauratorami. Oni też muszą z czegoś żyć. A Wy im tylko rzycie proponujecie , pac

koma5 napisał(a):
O matko...Jak dobrze, że ja z Wami nie pływam - jeszcze musiałabym to jeść


Pełna zgoda, mięcho i to tłuste to podstawa.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Ostatnio edytowano 21 lis 2011, o 20:42 przez Cape, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2011, o 20:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17304
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2170
Otrzymał podziękowań: 3592
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
koma5 napisał(a):
jeszcze musiałabym to jeść
W sensie, że niesmaczne? SIĘ NIE ZNASZ!!! :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2011, o 20:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Marek napisał(a):
W sensie, że niesmaczne? SIĘ NIE ZNASZ!!!
Cape napisał(a):
mięcho i to tłuste to podstawa

Ty się nie znasz :D

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2011, o 20:45 

Dołączył(a): 12 kwi 2010, o 22:02
Posty: 911
Podziękował : 261
Otrzymał podziękowań: 325
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
Marek napisał(a):
koma5 napisał(a):
jeszcze musiałabym to jeść
W sensie, że niesmaczne? SIĘ NIE ZNASZ!!! :-)

Że niesmaczne, to jeszcze pół biedy - ale jak to musi wyglądać?! :lol:

_________________
Pozdrawiam - Maryla
http://www.emerytnafali.blogspot.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2011, o 20:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4693
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 758
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Są 2 zupy, które trudno zchrzanić, a gotuje się je w jednym garnku:

1. Meksykańska - mielone mięso kupione na miejscu, może być w wersji "tatar" usmażyć w garnku na oliwie, pod koniec dodać cebulę zalać wodą (ciepłą, ale nie gorącą), wcisnąć dużo czosnku, dodać puszkę fasoli białej w pomidorach, puszkę fasoli czerwonej w sosie Jalapeno, puszkę kukurydzy. Jak woda się zagotuje wrzucić zacierki (każde ze sklepu się nadają), zasypać obficie majerankiem, odstawić pod przykryciem na 10 min.

2. Pomidorowa - zagotować suszoną, rozdrobnioną włoszczyznę (musi być z małą ilością marchewki), dodać czosnek, trochę oliwy, słodką paprykę lub sos chili łagodny i całe pomidory z puszki Łowicz. Zmiksować blenderem, przyprawić do smaku, wymieszać, zagotować, jak jest możliwość to posypać zieloną pietruszką lub kolendrą. Ryż lub makaron może być, ale nie jest niezbędny, jeżeli tak, to ugotować oddzielnie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2011, o 20:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17304
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2170
Otrzymał podziękowań: 3592
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
koma5 napisał(a):
jak to musi wyglądać?!
Normalnie, przez lufcik.
:-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2011, o 20:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
już raz pisałam o risotto, więc się nie będę powtarzała.. jednogarnkowe, zajmuje max. 30 minut, składniki jakie nam akurat wpadną do głowy (ale nawet kupowane na miejscu w najdroższym sklepie nie przekroczą tej kwoty...) i wszystkim smakuje*

BTW - nie chciało mi się dziś wydziwiać z kolacją (obiadem tak naprawdę). Przyszłam do domu 25 minut temu, zdążyłam się wykąpać, przebrać, wrzucić do rondelka** kolejno bulion wołowy, puszkę kulek mięsnych, brukselki, puszkę groszku, przecier pomidorowy, zioła i ryż. A, czosnek jeszcze i trochę oleju... Za jakieś 10 minut będzie gotowe. Ponieważ nie jestem na jachcie, więc nie muszę czatować nad tym aby nie przeleciało na drugą burtę... I wiem, że będzie dobre.

*to ostatnie przyjmuję za pewnik, od kiedy Marek stwierdził po zrobieniu, że super :)
**zostanę za lenistwo ukarana... myciem. Zapomniałam, że w tym rondelku ryż mi będzie przywierał (pomimo "anty-coś" powłoki, na pewno nie anty-przywieraczowej :lol: ) i że powinnam na głębokiej patelni... Lenistwo polegało primo na nie sięgnięciu do szafki (rondelek był na wierzchu) secundo na niechęci do pilnowania (patelnia płytka i muszę dolewać nieco wody, na jeden raz się nie da :( )

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowanie od: Kuracent
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2011, o 21:02 

Dołączył(a): 12 kwi 2010, o 22:02
Posty: 911
Podziękował : 261
Otrzymał podziękowań: 325
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
Marek napisał(a):
koma5 napisał(a):
jak to musi wyglądać?!
Normalnie, przez lufcik.
:-)

Przez lufcik można nie trafić - lepiej oddać hołd Neptunowi z burty.

_________________
Pozdrawiam - Maryla
http://www.emerytnafali.blogspot.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2011, o 21:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4693
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 758
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
A ma być mięso? Bardzo proszę:
1. Kawałki steków (po 14zł sztuka, to będą nawet spore, dobrze też je wcześniej zamarynować, ale nie jest to obowiązkowe) wrzucić na mocno rozgrzaną oliwę, obsmażyć ze wszystkich stron, przełożyć do drugiego naczynia z większością tłuszczu po smażeniu i zostawić pod przykryciem na średnim ogniu na czas przygotowania sosu. Na pozostały tłuszcz wrzucić marynowany zielony pieprz, zalać winem, poczekać aż większość odparuje, dodać śmietanę, wymieszać. Mięso rozłożyć na talerze i polać sosem. Podawać z chlebem lub tortillą.
2. Naciętą kiełbasę (najlepiej też jakieś mięso, ale niekoniecznie) zgrillować na patelni grillowej, a jeżeli takiej nie ma, to usmażyć na bardzo mocno rozgrzanej niewielkiej ilości tłuszczu. Wrzucić do gara, wkroić cebulę(dużo), czosnek, zalać piwem, mocno przyprawić. Dusić na małym ogniu pod przykryciem przez 20-30 min.



Za ten post autor Sąsiad otrzymał podziękowanie od: Kuracent
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 108 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL