Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

tydzień śledziowy
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=42&t=28461
Strona 1 z 1

Autor:  ins [ 27 kwi 2018, o 22:14 ]
Tytuł:  tydzień śledziowy

Powodowany wynurzeniami specjalistów od zamaczania ryby, pokrytej grubą warstwą mazi o nieustalonym pochodzeniu, w rozgrzanej fryturze, chciałbym przypomnieć smakoszom rybiego mięsa, że u naszych zachodnich, serdecznych przyjaciół kończy się właśnie słynny, herring woche.
W wolnym przekładzie śledziowe tygodnie,kiedy to ryba ta, ładuje się w głąb rozlewisk słodko-słonych. Setki naszych kochanych sojuszników dbających o niską stopę polskiego bezrobocia bierze urlopy by na wszelkie sposoby złapać sledzia...od czasu do czasu nawet jacht.
Klasyk kulinarny to świeży sledż, wypartoszony, z lekka osolony, popieprzony i obsypany przez sito mąką, niekiedy też z przyprawami.
Smażony jest on, na grubym metalowym blacie, posmarowanym tłuszczem, od dołu utrzymywanym w wysokiej temperaturze palącym się węglem
W Ryck przy moście zapytają się ile tego śledzia chcemy na talerzu. Standardowa cena obejmuje trzy sztuki, nawet pięć nam dadzą w towarzystwie smażonych ziemniaków - nie brać frytek!!!

W Trzebieży świeży śledż stał po 2,50 PLN za kilo, mały ale fantastystyczny w smaku.

Piotr Siedlewski

Autor:  Wert23 [ 28 kwi 2018, o 02:49 ]
Tytuł:  Re: tydzień śledziowy

Nie tylko zachodni sąsiedzi ruszają na śledzie kiedy wchodzi na tarło. Niżej tegoroczny obrazek z Gdańska.
Obrazek
ins napisał(a):
Klasyk kulinarny to świeży sledż, wypartoszony, z lekka osolony, popieprzony i obsypany przez sito mąką, niekiedy też z przyprawami.
Smażony jest on, na grubym metalowym blacie, posmarowanym tłuszczem...

Klasyk na Kaszubach od lat, ale ma też odmianę w zalewie*. Tak przygotowany trafia do niej na parę dni i smakuje wybornie. Nadaje się jako doskonała przegryzka. :D
W smaku nie ma nic wspólnego z herringsami do nabycia w słoikach/puszkach w rozmaitych sieciówkach.
Załącznik:
sledzie (4).JPG
sledzie (4).JPG [ 106.61 KiB | Przeglądane 11133 razy ]

*Zalewa na 1 kg śledzi:
3 szklanki wody
1 szklanka octu
1 łyżka cukru
1 płaska łyżeczka soli
kilka ziaren ziela angielskiego
liście laurowe
3 duże cebule
Zagotować wodę z octem, dodać cukier i sól, ziele angielskie i liść laurowy.Cebule pokroić w plasterki, dodać do zalewy. Chwilę gotować.
Gotową, ostudzoną zalewą zalać usmażone śledzie i odstawić do lodówki.

Autor:  ins [ 28 kwi 2018, o 03:56 ]
Tytuł:  Re: tydzień śledziowy

Wert23 napisał(a):
.Cebule pokroić w plasterki,

Zalecałbym podsmażoną.

Piotr Siedlewski

Autor:  Koma5 [ 28 kwi 2018, o 21:36 ]
Tytuł:  Re: tydzień śledziowy

Wert23 napisał(a):
Zagotować wodę z octem, dodać cukier i sól, ziele angielskie i liść laurowy.Cebule pokroić w plasterki, dodać do zalewy.


Przyjmij uwagi dot.estetyki:
- cebulka powinna być mała - małe krążki są ładniejsze,
- dodać krążków z marchewki - będzie ładniej i smaczniej (robienie zalewy zaczynamy od marchewki, bo gotuje się nieco dłużej niż cebulka)
- dobrze dodać trochę pieprzu cytrynowego, który wyjątkowo pasuje do ryb, a poza tym zalewa będzie ładniejsza, bo nieco żółta.
- do zalewy, na koniec, trzeba dodać trochę oleju od smażenia ryb - doda smaku i urody.

Autor:  ins [ 29 kwi 2018, o 11:51 ]
Tytuł:  Re: tydzień śledziowy

Wert23 napisał(a):
Gotową, ostudzoną zalewą zalać usmażone śledzie i odstawić do lodówki.

Świeżego śledzia nie potrzeba wcale smażyć.
Wystarczy po wybebeszeniu, potrzymać go przez dwie trzy godziny w posolonej wodzie , a potem do zalewy.
Idealny po dwóch dniach do sporządzenia niemieckiej sałatki lub do bułki.

Piotr Siedlewski

Autor:  mirekh [ 30 kwi 2018, o 20:53 ]
Tytuł:  Re: tydzień śledziowy

Świeży posolony śledź dyskwalifikuje jakiekolwiek sushi

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/