Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Zaprowiantowanie jachtu na długą podróż
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=42&t=5259
Strona 1 z 1

Autor:  Moniia [ 23 cze 2010, o 21:29 ]
Tytuł:  Zaprowiantowanie jachtu na długą podróż

Właśnie mam taki problem (chwilowo akademicki, ale kto wie?). Wywołany w sumie poprzednim tematem o konserwach - policzyłam i wyszło mi roczne zaprowiantowanie jachtu dla jednej osoby za jakieś 1000 funtów. Tylko wyszła mi jakaś tona źarcia :)

Coby sprawdzić czy sesnownie się do tego zabrałam - możecie podpowiedzieć, jak się zabieracie do trudnego zadania jak zaprowiantowanie jachtu? Nie czepiajmy się roku, zrobiłam to żeby łatwiej mi się liczyło, powinnam na miesiąc.

Więc powiedzmy miesiąc. Jacht nie ma lodówki, ciepło. Jacht jakiś mały, powiedzmy 9 m (no, o Carterze pomyślcie) Aha, rzadko odwiedza porty, powiedzmy nawet że wybiera się przez Atlantyk (ale nie czepiajcie się Kanarów, źe tego nie można kupić, tamtego... chodzi mi raczej o bardziej ogólne :) )

Jak się do tego zabierzecie?

Autor:  gf [ 23 cze 2010, o 21:47 ]
Tytuł:  Re: Zaprowiantowanie jachtu na długą podróż

Pytasz o samą metodę układania listy prowiantowej czy raczej konkretniej: co zabrać, w jakiej ilości na miesiąc itd? :)

Autor:  Moniia [ 23 cze 2010, o 21:49 ]
Tytuł:  Re: Zaprowiantowanie jachtu na długą podróż

i jedno i drugie z naciskiem na drugie

Autor:  Cape [ 23 cze 2010, o 21:49 ]
Tytuł:  Re: Zaprowiantowanie jachtu na długą podróż

Tak naprawdę w długim przelocie jest jeden problem, woda. Żarcie można zmieścić bez problemu.

Autor:  Moniia [ 23 cze 2010, o 21:55 ]
Tytuł:  Re: Zaprowiantowanie jachtu na długą podróż

z wodą to wiem jak sobie radzić, ale mnie nie stać :)

Autor:  Maar [ 23 cze 2010, o 22:21 ]
Tytuł:  Re: Zaprowiantowanie jachtu na długą podróż

Moniia napisał(a):
z wodą to wiem jak sobie radzić, ale mnie nie stać
Sorry, ale odsalarka w całkowitym budżecie to mały pryszcz. Proszę Ciebie Monia!

cape napisał(a):
Tak naprawdę w długim przelocie jest jeden problem,
Problemem jest czas :-)

Moniia napisał(a):
Tylko wyszła mi jakaś tona źarcia
Robiłem zakupy w Makro dla 9 osób na 3 tygodnie. Przepisałem fakturę do Excela i sobie zsumowałem wagę netto: 421 kg i to tylko podstawowe "wypełniacze" bez nabiału i wędlin :-(

Moniia napisał(a):
chodzi mi raczej o bardziej ogólne

Poszukaj w sieci listy Skipcia (u Don Jorgea jest w komentarzach artykułu "KĄCIK KAMBUZOWY"). Maciek robił ją dla 4 chłopa na 2 tyg. Podziel dwoje osobodni przez maćkowe 56 i masz gotową listę :-)

Autor:  Moniia [ 23 cze 2010, o 22:26 ]
Tytuł:  Re: Zaprowiantowanie jachtu na długą podróż

A czy ja powiedziałam, że mnie stać na budżet calkowity? :twisted:

Dzięki za podpowiedź, poszukam tej listy. Jakieś jeszcze sugestie?

Autor:  gf [ 23 cze 2010, o 23:03 ]
Tytuł:  Re: Zaprowiantowanie jachtu na długą podróż

Ja bym sobie długi rejs podzielił na N tygodni i opracował jadłospis na jeden. Podstawowy posiłek obiadowy (np. na tydzień 3x ryż, 2x makaron, 2x co innego) założyć, że będzie zjadany w ilości jednego dziennie, a do tego mniejsze lub większe śniadania, kolacje, przekąski.

Myślę, że przez tydzień to można nawet w domu przetestować ile tego poza obiadem schodzi. Powstrzymać się od dojadania na mieście, a za to zapisywać sobie ile którego dnia zjadło się chleba, masła, wypiło kawy, mineralnej itp. produktów, których zużycie zwykle ciężko oszacować w dłuższej perspektywie. Uwzględniłbym potem jakiś zapas np. +10%.

Na koniec przemnożyć zużycie obiadów i całej reszty przez ilość tygodni :)

Autor:  Moniia [ 23 cze 2010, o 23:25 ]
Tytuł:  Re: Zaprowiantowanie jachtu na długą podróż

Eh, ja nawet mam zamiar pójść o krok dalej... "Zaprowiantować się" na tydzien i pisać - i zobaczyć, o ile się pomyliłam :) To może być ciekawe doświadczenie...

Autor:  gf [ 23 cze 2010, o 23:33 ]
Tytuł:  Re: Zaprowiantowanie jachtu na długą podróż

Myślę, że gdybym się wybierał w taki rejs to tak właśnie bym zrobił :) Ech, szkoda, że się nie wybieram :)

Autor:  Colonel [ 24 cze 2010, o 07:19 ]
Tytuł:  Re: Zaprowiantowanie jachtu na długą podróż

Posylam Ci moją listę

Autor:  Banan [ 24 cze 2010, o 07:42 ]
Tytuł:  Re: Zaprowiantowanie jachtu na długą podróż

Ale w domu, jak chodzi do pracy itp itd.... to inaczej człowiek jest głodny niż na wodzie.
Jednak na jachcie jest mniej ruchu, chyba mniej sie je.
A co z jedzonkiem tym no takim wysuszonym ?

Autor:  Cape [ 24 cze 2010, o 08:23 ]
Tytuł:  Re: Zaprowiantowanie jachtu na długą podróż

Prowiatnowaliśmy jacht na miesięczny przelot na Teneryfie na 7 osób. Szczegółów nie pamiętam, bo nie ja się tym zajmowałem, ale sporo zostało. Wody w butelkach zabraliśmy w/g wzoru 2 l na osobę doba. W sumie wzieliśmy 475 l. Też sporo zostało.

A jeszcze jedno. Żarcie zawsze zostanie, piwa zawsze zabraknie. Dotyczy każdego rejsu :D

Autor:  Moniia [ 24 cze 2010, o 09:25 ]
Tytuł:  Re: Zaprowiantowanie jachtu na długą podróż

Cape, to nie u mnie.. U mnie wino, a jego łatwiej zabrać wystarczająco :) Ale jak przyjdzie co do czego, pewnie też zabraknie

Colonel, gdzie posyłasz? Nic nie widzę oprócz maila od Batiara - dzięki za linka, ale strona Andrzeja coś wariuje, pokazała mi pół a potem po odświeżeniu nic :( a inne na jego serwerze działają....

Autor:  Colonel [ 24 cze 2010, o 09:29 ]
Tytuł:  Re: Zaprowiantowanie jachtu na długą podróż

Faktycznie mail wrócił. Podaj na pw własciwego. Tu arkusza excela nie moge załączyć

Autor:  Leszczyna [ 14 wrz 2010, o 09:50 ]
Tytuł:  Re: Zaprowiantowanie jachtu na długą podróż

Ja kiedyś (chyba na ostatniej majówce,albo we wrześniu)zrobiłam takie zaprowiantowanie,że jak załoga wyjechała,to jeszcze dwa dni męczyliśmy piwo jakie zostało :DD...da się kupic za dużo piwa,nawet na studencki rejs!

Autor:  kusza [ 14 wrz 2010, o 11:10 ]
Tytuł:  Re: Zaprowiantowanie jachtu na długą podróż

Leszczyna napisał(a):
Ja kiedyś (chyba na ostatniej majówce,albo we wrześniu)zrobiłam takie zaprowiantowanie,że jak załoga wyjechała,to jeszcze dwa dni męczyliśmy piwo jakie zostało :DD...da się kupic za dużo piwa,nawet na studencki rejs!


Następnym razem nie pływaj z abstynentami ;)

Autor:  gf [ 14 wrz 2010, o 15:21 ]
Tytuł:  Re: Zaprowiantowanie jachtu na długą podróż

Mi zawsze wychodzi za dużo piwa, czyli za mało piję :)

Autor:  Carlo [ 14 wrz 2010, o 18:04 ]
Tytuł:  Re: Zaprowiantowanie jachtu na długą podróż

Zdecydowanie za mało. Mi tylko raz wyszło za dużo - na Chorwacji - za to wódki zdecydowanie zabrakło i regularnie dokupywałem :D

Autor:  KonradMM [ 9 lut 2011, o 02:35 ]
Tytuł:  Re: Zaprowiantowanie jachtu na długą podróż

Witam,
To mój pierwszy post na tym forum.
Niedługo będę się prowiantował właśnie na długą podróż
na 3 tygodnie dla 8 osób też na Teneryfie.
Czy mógłbyś mi też wysłać tą listę prowiantową w exelu, będę bardzo wdzięczny.

Pozdrawiam
Konrad

Autor:  Viking [ 9 lut 2011, o 11:00 ]
Tytuł:  Re: Zaprowiantowanie jachtu na długą podróż

KonradMM napisał(a):
Witam,
To mój pierwszy post na tym forum.
Niedługo będę się prowiantował właśnie na długą podróż
na 3 tygodnie dla 8 osób też na Teneryfie.
Czy mógłbyś mi też wysłać tą listę prowiantową w exelu, będę bardzo wdzięczny.

Pozdrawiam
Konrad

Uprawnienia kapitana a nie wie, jak się żywić na morzu?

Autor:  Maar [ 9 lut 2011, o 11:25 ]
Tytuł:  Re: Zaprowiantowanie jachtu na długą podróż

Viking napisał(a):
Uprawnienia kapitana a nie wie, jak się żywić na morzu?

Uprawnienia żeglarza jachtowego a nie wie co to jest etykieta?

Pomijając fakt, że @KonradMM prosił o gotowca sztaulistowego, który krąży po sieci i używanie go pozwala oszczędzić czas (nie trzeba wymyślać jaka jest norma ryżu dzikiego, długoziarnistego na twarz grubasa) a nie o informację "jak wyżywić się na morzu?", to mam prośbę - prztyczki osobiste lepiej na PW.

Autor:  Maar [ 9 lut 2011, o 11:31 ]
Tytuł:  Re: Zaprowiantowanie jachtu na długą podróż

Sztaulista / Lista prowiantowa w excelu.

Załączniki:
Komentarz: Prowiant na rejs
PROWIANT.rar [70.74 KiB]
Pobrane 355 razy

Autor:  gf [ 9 lut 2011, o 12:17 ]
Tytuł:  Re: Zaprowiantowanie jachtu na długą podróż

Ta lista to już chyba połowę rejsów w kraju przez ostatnie 10 lat obsłużyła :)

Autor:  Maar [ 9 lut 2011, o 12:33 ]
Tytuł:  Re: Zaprowiantowanie jachtu na długą podróż

Pewnie tak, ale czy to coś złego? :-) Zamiast siedzieć i dumać "co by tu dopisać?" lepiej podumać nad "gdzie by tu popłynąć?" :-)

Autor:  gf [ 9 lut 2011, o 12:43 ]
Tytuł:  Re: Zaprowiantowanie jachtu na długą podróż

Ależ nic złego, sam nie korzystałem nigdy wprawdzie, ale wyrażam podziw dla autorki, że dzieło tak dawno stworzone wciąż okazuje się uniwersalne i pomocne :) No i za free :)

Autor:  KonradMM [ 9 lut 2011, o 20:16 ]
Tytuł:  Re: Zaprowiantowanie jachtu na długą podróż

Dziękuje bardzo,
Ułatwi myślenie o tym kto ile zje parówek i jaki powinien być przydział marchewki.
Gdzieś się na tą listę/skrypt parę lat temu natknąłem.
Pozdrawiam
Konrad

Autor:  Viking [ 10 lut 2011, o 00:54 ]
Tytuł:  Re: Zaprowiantowanie jachtu na długą podróż

Maar napisał(a):
Viking napisał(a):
Uprawnienia kapitana a nie wie, jak się żywić na morzu?

Uprawnienia żeglarza jachtowego a nie wie co to jest etykieta?

Pomijając fakt, że @KonradMM prosił o gotowca sztaulistowego, który krąży po sieci i używanie go pozwala oszczędzić czas (nie trzeba wymyślać jaka jest norma ryżu dzikiego, długoziarnistego na twarz grubasa) a nie o informację "jak wyżywić się na morzu?", to mam prośbę - prztyczki osobiste lepiej na PW.

Przepraszam, jeżeli Was uraziłem.
KonradMM mam nadzieję, że nie będziesz się czuł dotknięty moim nieprzemyślanym postem..

Autor:  bryg [ 13 lut 2011, o 10:09 ]
Tytuł:  Re: Zaprowiantowanie jachtu na długą podróż

Maar napisał(a):
Pewnie tak, ale czy to coś złego? :-) Zamiast siedzieć i dumać "co by tu dopisać?" lepiej podumać nad "gdzie by tu popłynąć?" :-)


Marek a możesz mi na meila wysłać coś mam problem z rarem, mam tez listę prowiantową w excelu , chciałem sprawdzić czy mam to samo

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/