Witam,
Już mnie parę osób rozpytuje o temat Jachtfilmu zatem niniejszym informuję.

Przegląd będzie w dniach 30.11-01.12.2013
Kino Wisła
Warszawa

Na stronie Jachtfilmu
http://jachtfilm.pl/filmy

opublikowane są już opisy filmów jakie będą pokazane w Warszawie. Jeśli się zmieni to w stopniu praktycznie niezauważalnym

Szczegółowy program - godziny projekcji poszczególnych filmów w blokach filmowych, informacje o biletach, wydarzeniach około Przeglądu już niedługo.

Także niedługo pojawi się informacja o produkcjach filmowych zgłoszonych na konkurs "a morze kręci mnie" . Bardzo mnie cieszy, bo oddźwięk na konkurs jest !

Pozdrawiam
Andrzej

_________________
http://www.dobrewiatry.pl/

Andrzeju, w opisie filmu „Gdziekolwiek dopełni się Twój los” są dwa błędy:
1. Nie "Marquez" tylko "Marques"
2. Zatonął w roku 1984 a nie 1987

Ciekawostka z falochronu w Horcie: malunek z wizyty w 1982 r i "domalunek" po tragedii w 1984:
https://picasaweb.google.com/1170424478 ... 2106584338

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Janusz, dziękuję za "czujność czekisty"

już poprawione.

pozdrawiam
Andrzej

_________________
http://www.dobrewiatry.pl/

Witam,

Chciałbym oficjalnie zaanonsować Jachtfilm już niedługo w Kinie Wisła.
Program jest już na stronie:
http://jachtfilm.pl/program

Poza filmami zebranymi przez organizatorów, odbędzie się godzinny blok pokazów konkursowych. W odpowiedzi na nasz apel "bierzcie kamery na pokład i kręćcie" przyszło 10 zgłoszeń. Z nadesłanych filmów wybranych zostało część ( na razie tytuły i autorzy to niespodzianka) i te będą pokazane w Kinie. Na autorów 2 filmów czeka nagroda Jury i nagroda publiczności. Wszystko rozstrzygnie się drugiego dnia w niedzielę.

Poza tym pokazanych zostanie dziewięć filmów - polskich i ze świata.
Jestem przekonany że będzie co oglądać.

Zapraszam
Andrzej

ps./
szczegóły programu, godziny, bilety na stronie www.jachtfilm.pl

_________________
http://www.dobrewiatry.pl/

Ponieważ strona Jachtfilmu wciąż na razie nie działa, poniżej plan pokazów:

30 listopada (sobota), godz. 11.00 - ok. 14.30

-Pokazy filmów konkursowych (60 min.)
-W kilwaterze szkunera Zaca (51 min.)
-Optimista (45 min.)

30 listopada (sobota), godz. 16.00 - ok. 19.30

-Głos wody (90 min.)
-Każdy ma swój port (30 min.)
-O łodziach i braciach (55 min.)

1 grudnia (niedziela), godz. 12.00 - ok. 17.00

-Janka - morska księżniczka (32 min.)
-Gdziekolwiek dopełni się Twój los (14 min.)
-Nieugięci (67 min.)
-konkurs "a morze kręci mnie" Ogłoszenie wyników Jury Konkursu oraz Nagrody Publiczności (ok. 40 min.)
-Tabarly (90 min.)


pozdrawiam
Andrzej

_________________
http://www.dobrewiatry.pl/

Już działa! Hurraaaa!

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Na konkurs "A morze kręci mnie" w terminie ogłoszonym regulaminem nadesłanych zostało 10 zgłoszeń.

W kinie Wisła zostanie zaprezentowanych pięć filmów spośród nadesłanych zgłoszeń.

Prezentowane filmy zostały wyselekcjonowane przez Radę Konkursu i z nich Jury konkursu wyłoni zwycięzcę Nagrody Głównej. Nagrodą jest 9-dniowy rejs na żaglowcu Fryderyk Chopin.

Widzowie z kolei wybiorą zdobywcę Nagrody Publiczności - autor (lub autorka) otrzyma kamerę GoPro Hero 3. Autorzy nagrodzonych filmów otrzymają także oficjalne statuetki przygotowane przez organizatorów JachtFilmu.

Program przeglądu z tytułami filmów konkursowych:
http://jachtfilm.pl/program.html

Jury Konkursu, na osobnej sesji oceniającej wybierze laureata Nagrody Głównej. Wszystkie filmy zakwalifikowane do pokazów konkursowych wezmą udział w konkursie na Nagrodę Publiczności.

Konkurs "A morze kręci mnie" został doceniony przez władze Pomorskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego. Autor filmu wyróżnionego przez Prezesa POZŻ, Pana Bogusława Witkowskiego otrzyma dodatkową, specjalną nagrodę. Jest to wysokiej klasy sztormiak firmy Henri Lloyd.

Laureaci wszystkch nagród zostaną ogłoszeni drugiego dnia Przeglądu Filmów Żeglarskich Jachtfilm - 1 grudnia 2013.

_________________
http://www.dobrewiatry.pl/

Dopiero dziś kupowałem bilety. Przy okazji spotkałem m.in. jednego z najbardziej aktywnych Forumowiczów. Na chwilę obecną sprzedano ok. 110 biletów na każdy blok.

Jutro rano przypomnę sms - ami żeglarzom z Warszawy, aby się stawili.

pzdr,
Andrzej Kurowski

Cześć!
Impreza zacna, bardzo mnie się podobało.
Żałuję, że nie zdążyłem dotrzeć na pierwszą część Przeglądu w sobotę , reszta była bardzo ciekawa.
Trzymam kciuki za powodzenie kolejnych edycji Przeglądu. Na mnie i Morkę, w ramach możliwości zawsze możecie liczyć.
Pozdrawiam i dzięki za możliwość spędzenia bardzo fajnie weekendu!
Piotrek Lewandowski

_________________
Szkoła Żeglarstwa MORKA
Czartery, szkolenia, wydawnictwa dla żeglarzy
http://www.morka.pl

Filmy na Przegląd zostały jak zwykle dobrze dobrane. Ponieważ szczegółowego opisu wszystkich filmów prawie nikt nie przeczyta, to na początek kilka ogólnych zdań. Największym zaskoczeniem były amatorskie filmy zgłoszone na konkurs. Gdy powiedziałem Andrzejowi, że bałem się, że będą to filmy typu: startuję kamerę i co się nagra, to nagra. Poza rodziną i znajomymi nikomu nie chce się oglądać takich filmów.

- I właśnie takie filmy odrzuciliśmy. - powiedział Andrzej.

I tych pięciu odrzuconych, słabych filmów nie opiszę. Opowiem zaś o 14 dobrych filmach. A właściwie 14,5 bo o reklamie też wspomnę. Opisy te robię, aby osoby, które nie były, gorąco żałowali i w przyszłym roku nie popełniali tego błędu. Większość z tych filmów była unikalna. Nie będziecie mieli możliwości obejrzenia ich już nigdy. Tak więc w niektórych przypadków mogę bezkarnie opowiedzieć fabułę nawet do końca. Przy dwóch filmach, które można będzie kupić, nie zdradzę wszystkiego. Przy filmach amatorskich mam dodatkową motywację. Opiszę pomysły. A Wy oceńcie sami, czy zrobilibyście równie dobry film? Z równie ciekawym scenariuszem?

Reklama "Niebieskiej Szkoły" (ok. 30 sekund)

- "Najbardziej bałem się, jak wytrzymam dwa miesiące bez internetu." - słychać głos licealisty.

- "Na oceanie gwiazdy są ogromne" - mówi zza ekranu licealistka.

I jeszcze kilka zdań w tym stylu. A w tle zdjęcia z żaglowca.
Reklama ta pojawiała się przed każdym blokiem filmów. Ale z przyjemnością kilka razy ją obejrzałem.

"Iskra" autor: Bartłomiej Ciesielski (5 min.)

Przed filmem Andrzej Radomiński mówił, że film powinien mieć pomysł, opowiadać o czymś. W tym filmie nie pada ani jedno słowo. Czyżby film nie spełniał warunków konkursu? Ale po chwili wahania stwierdzam, że jednak spełnia kryteria. Jest tu myśl i pokazane jest codzienne życie załogi.


"Głowa zbrasowana" autor: Paweł Beca i Katarzyna Tarczoń (8 min.)

Film ma pomysł. I po minucie wszyscy wiedzą, jaki? Zaczyna się sceną w mieszkaniu, w bloku. Dzwoni budzik. Facetowi nie chcę się wstać. Pokazuje to przesadnie. Po chwili akcja przenosi się na żaglowiec "Chopin". Pobudka na wachtę. Facet w bloku nastawia pranie. Pralka wiruje jak oszalała. I znów akcja na żaglowcu. W bulaju widać kotłującą się wodę. Wygląda to jak w pralce. Tymczasem w mieszkaniu popsuła się żarówka. Facet wchodzi po drabinie i zmienia ją. Ale myślami jest na "Chopinie". Popsuło się światło nawigacyjne. Wchodzi po rejach i naprawia je. W mieszkaniu tymczasem za plecami przechodzi dziewczyna w sztormiaku. A może tylko tak mu się zdawało? Film kończy się na brasowaniu. Ale nikt nie ma wątpliwości, że ma on ... zbrasowaną głowę.


"Za horyzont" autor: Paweł Goclon (15 min.)

Podobny pomysł jak w przypadku "Iskry". Ale tu pod kątem żaglowca. Ten film powinien obowiązkowo obejrzeć każdy, kto chce pływać na Zawiasie. Daje wyobrażenie o tym, jak wygląda żaglowiec i trochę można będzie mieć pojęcie o życiu jachtowym. Tu jest komentarz słowny, często z humorem. Np. na jachcie są dwa prysznice i cztery umywalki. To całkiem sporo jak na 40 osób - mówi oprowadzający.

"Discover Wisła River" autor: Przemysław Stański (3 min.)

Ten krótki filmik pokazuje, że coś fajnego można nakręcić także na Wiśle w Waszym mieście. Elegancko ubrana dziewczyna (z lekką przesadą, prawie jak do ślubu) skocznym krokiem idzie. Elegancko ubrany chłopak (z lekką przesadą - prawie w garniturze) idzie też w kierunku łodzi. Są umówieni na randkę. Właściciel łodzi bierze się za wiosłowanie. Dopływają do miejsca docelowego. Zrobią sobie piknik. Ale coś słabo im idzie. Czegoś brakuje. Właściciel łodzi pokazuję butelkę dobrego wina. Chłopak ucieszony podbiega i leci z butelką do dziewczyny. A właściciel łodzi uśmiecha się pod nosem i wyciąga korkociąg. Wie, że chłopak nie poradzi sobie z otwarciem butelki i zaraz wróci.


"Stateczki" autor: Paulina Furman (14 min.)

Wielu Forumowiczów zna akcję polegająca na tym, że dzieci z Domów Dziecka zabierane są na jachty. Muszą zasłużyć sobie na to. Np. napisać wcześniej wierszyk lub wykonać wcześniej podane inne zadanie. Dzieci muszą potem na jachcie normalnie pracować. Jak się domyślacie jest wiele celów tej akcji. M.in. dzieci są na jakiś czas wyrwane z Domu Dziecka. Mogą zobaczyć inny świat. Pokazuje Im się, że w życiu dzięki pracy, można coś osiągnąć. W życiu nic nie dostaną, jeśli w jakiś sposób nie zasłużą sobie, wywalczą, zapracują.

- Pan Adam jest dobry. - mówi nastolatka o instruktorze.
- Ta! Ciekawe dla kogo? - mówi druga.
- No fakt! Lepiej mu nie podpaść!

I w takiej lekko żartobliwej formie pokazana jest działalność fundacji. I przynosi ona efekty. Niektóre dzieciaki zdobyli już patenty żeglarskie. To jednak jak się domyślacie tylko efekt uboczny. Ważne, że akcja zmienia podejście do życia, rozwijają się w nich cechy, których uczy żeglarstwo.


I tyle o filmach konkursowych.

A o filmach z przeglądu będzie następny post lub następne posty.

pzdr,
Andrzej Kurowski

A ja nie, dykcja licealistki okrutnie mnie uwierała, te "życe" na samym końcu było paskudne.

Dodać należy duży plus za niektóre kadry filmu. Np: ujęcie z pod samego masztu, w górę na kilka reii, gdzie widoczne są same czubki butów, stojących na nich marynarzy. Są i inne równie ciekawe. Do czegoś takiego trzeba mieć zmysł obserwacyjno-estetyczny. Brawo!

Wszystko prawda! Hi hi, dużo nie pływałam w swoim życiu, ale jakbym widziała swoje deżawju. Moim zdaniem pomysł był ogromną siłą tego filmu. Odwołanie się do stanu jaki może przechodzić większość z nas po rejsach. Bezcenne!

Wg mnie najlepszy film pod względem warsztatowym. Szereg ujęć wręcz profesjonalnych. Zbliżenia, dyskretny ruch kamery przy statycznych motywach kadru, czyniło film nie tylko bardzo przyjemnym w odbiorze, ale również wartym zobaczenia dla podszkolenia swego warsztatu, ewentualnie .

Sama prawda

ps: Andrzeju, przepraszam za wcięcie się w Twój wątek, wybacz.
Jestem, tak samo jak Ty, pod wrażeniem tegorocznego przeglądu.

_________________
Pozdrawiam, Małgosia
s/y White Phoenix

"Najczęściej, nie tyle trzeba zmieniać samą sytuację, ile sposób jej doświadczania" Sensei Sunya

Ja również! Świetne filmy, znakomita atmosfera. Dziękuję!!!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Małgosiu!

Ależ wcinaj się. Tym bardziej, że niewiele osób potrafi tak kulturalnie dyskutować. Bardzo uzupełniłaś opisy. Dla mnie w filmie najważniejszy jest scenariusz, pomysł. W przypadku dokumentów scenariusz pisze najczęściej życie. Ciekawi mnie opowiedziana historia. W mniejszym stopniu zwracam uwagę na inne aspekty. Tak więc Twoje 'wcinki' są cenne.

Co do reklamy 'Niebieskiej Szkoły'. Jak się domyślasz, bardzo popieram taką akcję. Reklama podkreślała, jaki wpływ ma na młodzież. A aspekty techniczne? Mam taką hipotezę, że specjalnie wzięto do niej prawdziwych, przeciętnych uczestników. Tak, aby pokazać, że każdy ma szansę uczestniczyć w takiej szkole. Ale nie upieram się. Może mylę się?

pzdr,
Andrzej Kurowski

"W kilwaterze szkunera Zaca" reż. Luther Greene, 1978-2005 r. (51 min.)

http://www.jachtfilm.pl/filmy/217-w-kil ... unera-zaca



Rozpocząłem od zajawki Organizatorów. Bo w tym przypadku wiele nie dodam. To jest historia jachtu. Ale tak jakby osoby. Pomyślałem sobie, że wiele osób nie ma tak ciekawego życia. Trudno opowiedzieć cały film. Pomysł na budowę tego szkunera powstał pod koniec lat dwudziestych. Ukończono budowę w 1930. Trudny czas. Krach na giełdach. Ale udało się. Wyrusza w pierwszy dłuższy rejs. Po drodze armator spotyka naukowca, który z pasją opowiada, nad czym pracuje i co mógłby jeszcze zrobić. Na kilka lat staje się statkiem badawczym. Spotyka dzikie plemiona. Odkrywają nowe gatunki roślin i zwierząt.
Podczas II wojny światowej jacht, podobnie jak wiele innych został zarekwirowany przez US Navy. Odszkodowanie było symboliczne. 35.000$ za jacht warty 350.000$.
Po wojnie, za jeszcze mniej trafił w ręce aktora Errol'a Flynn'a. Zanim stał się znanym żeglarzem, był zapalonym żeglarzem. Aktor to barwna postać. Różne rzeczy działy się na jachcie. Sporo pił. Kiedyś wypił butelkę rumu. Jacht prowadził wtedy inny kapitan. Nie za bardzo wiadomo było co zrobić z armatorem, który stanowił zagrożenie (głównie dla siebie samego). Machnął więc nim kilka razy i zostawił. Rano kapitan chciał dowiedzieć się, co stało się z aktorem i czy przypadkiem nie zabił go? Okazało się, że jest nadal w swojej kajucie w pozycji, w takiej go zostawił.

- Już nie będę więcej pił. - powiedział.

I dodał:

- Od tego pijaństwa boli mnie ... szczęka.

W pewnym momencie Flynn na planie poznaje młodą aktorkę. Staje się jego partnerką. Aktor podupada na zdrowiu. Finansowo także nie wiedzie mu się. Umiera. Jego partnerka próbuje utrzymywać jacht przez parę lat. Ale prawnicy wierzycieli zabierają jej "Zaca". Od tej pory jacht nie ma szczęścia. Mniej lub bardziej niszczeje. Ludzie mówią, że Flynn nadal robi tam dzikie imprezy, I jakoby słyszą głosy. Odprawia się więc egzorcyzmy, aby wyrzucić ducha Flynn'a.
Jacht tonie w ... porcie. Na szczęście znalazł się nabywca, który praktycznie z wraku uratował go i dziś nadal pływa. Jak będziecie w Monte Carlo jest szansa, że zobaczycie ten piękny, szybki szkuner.

To tak w dużym skrócie. Film jest o wiele ciekawszy niż mogłoby to wynikać z mojego suchego opisu.

pzdr,
Andrzej Kurowski

Już niedługo pojawią się informacje na temat edycji JachtFilmu w Gdańsku...i innych miastach. Jak się skonkretyzują daty i miejsca;)

_________________
http://www.dobrewiatry.pl/

Fajnie, znowu się pojawię

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl

...Lepiej późno jak wcale... - to do mnie, he he.
Dopiero teraz zobaczyłam, że udostępniliście (tzn Jachtfilm) konkursowe filmy. Dzięki za to serdeczne, Netart!
Miło jeszcze raz je zobaczyć.

_________________
Pozdrawiam, Małgosia
s/y White Phoenix

"Najczęściej, nie tyle trzeba zmieniać samą sytuację, ile sposób jej doświadczania" Sensei Sunya

Tak, filmy te można zobaczyć tu:
http://www.youtube.com/user/JachtFilm

pozdrawiam z Nowym Rokiem !
Andrzej

_________________
http://www.dobrewiatry.pl/