Myślałem właśnie co by pójść do niejakiej Kulczykowej, co by nam na naprędce, jakąś Tawernę w Browarze zrychtowała, a co! No bo przecież wstyd żeby w Poznaniu nie było, chciałem jej po ambicji pojechać...


Sprawdzimy sprawdzimy czy miejsce godne jest...


Cholera, no właśnie jego miałem na myśli co by go z kwiatami i nieodzownym drynkiem z palemką, powitać na inauguracji...

P.S.
Marek popraw, ja motyla noga... nie wiem jak prawidłowo cytaty robić

_________________
Jacek Szczepaniak
www.bryg.pl
www.skipperklub.pl

Na poprawianie musisz zdaje się poczekać... Jeśli po dzisiejszym Marka boli brzuch tak jak mnie, to będziesz musiał czekać cierpliwie

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl

spoko

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Witam,
Muszę się przyznać że długo nie mogłem się otrząsnąć z wrażeń po wczorajszym spotkaniu. Głowa pełna wrażeń, emocji. Efektem tego jest pisana jeszcze wczoraj w nocy mała relacja i parę zdjęć ilustracji. A kto nie był, naprawdę niech żałuje. Zapraszam.

http://dobrewiatry.blox.pl/html

Pozdrawiam
Andrzej

_________________
http://www.dobrewiatry.pl/

http://dobrewiatry.blox.pl/html

Pozdrawiam
Andrzej[/quote]


Bardzo ładnie napisane, przeczytałem z ciekawością, troszkę się poczułem jakbym,był na tym spotkania. Może zamieścisz to u nas na stronie?
Pozdrawiam

_________________
Jacek Szczepaniak
www.bryg.pl
www.skipperklub.pl

Bardzo zazdroszczę, i to szczerze, osobnikom posiadającym dar umiejętności pisania o rzeczach których zasadniczo opisać się nie da. Cóż to w ogóle było za spotkanie?

Z jednej strony film, nakręcony trzydzieści lat temu. Dla mnie pierwsze zdziwienie, że jest to film kolorowy. Musiałem już wcześniej gdzieś ten film widzieć, pamiętam obrazy, zwłaszcza te z "cybantem" od masztu, ale czarno-białe. Jestem wzrokowcem... musiałem więc film oglądać w TV na odbiorniku czarno-białym, czyli miałem wtedy najwyżej 10 lat...

Wehikuł czasu.

Z drugiej strony: słyszę nagle znajomy głos Zbieraja... Ossoochodzi? Przecież Zbieraj siedzi przy stoliku i zajada z apetytem jakąś tawernianą rację obiadowo-kolacyjną. No przecież znam Zbieraja, to kulturalny facet jest i nie gada z pełną buzią? Gada z ekranu? Ale który to? Na początku wcale nie tak łatwo było się zorientować...

Wehikuł czasu.

Przeniósł mnie trzydzieści lat wstecz, kiedy byłem w stanie zrozumieć z filmu tylko problemy techniczne. Dziś film pokazał mi... hm? Spokój, leniwą narrację i przez to pewnie właśnie -- gorycz Kuby. Takie "poddanie" się oceanowi (głupoty), nie, nie poddanie! -- pogodzenie się...

Wehikuł czasu.

Pozwolił mi "dotknąć" tych ludzi, którzy płynęli Spanielem trzydzieści lat temu. Przecież to Historia przez wielkie H. Z tym, że w "Korsarzu" była to Historia dopowiedziana i to bez pomocy żadnych skrybów czy dziejopisarzy, za to z nieprawdopodobną dawką humoru klasy Starszych Panów (tylko się nie obraźcie!

W opisie nieporadnym -- takie dla mnie było to spotkanie.

P.S.
Widok Zbieraja z odbijaczem to pikuś. Wspomnienia o roli hostessy serwującej drynki z palemką... wróć! Zbieraj serwujący kawę z cukrem bez śmietanki oraz ze śmietanką, ale bez cukru -- dwadzieścia metrów wzwyż -- o, to dopiero jest coś!


P.P.S.
Na filmie widać wyraźnie niewypełnione (tzn czasem wypełnione, ale nie tym co przewiduje instrukcja, lecz tym co się nie zmieściło po stronie prawej) -- lewe strony - baczność! - Dziennika Jachtowego - spocznij! Co na to Kuracent?

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl

Witaj,
Bardzo dziękuję za miłe słowa.
Chętnie - jeśli uważasz że jest to tekst warty powieszenia u was - tylko napisz mi pls jak to zrobić

Andrzej

_________________
http://www.dobrewiatry.pl/

Witaj
Wystarczy się zarejestrować i napisać,i na przykład blog.
Pozdrawiam

_________________
Jacek Szczepaniak
www.bryg.pl
www.skipperklub.pl

Jutro wtorek a jeszcze nie ma informacji, buuu

Trochę zamieszania było w poprzednim tygodniu, ponieważ decydowały się losy filmu zaposiedniętego z archiwum TVP przez Andrzeja Netarta Minkiewicza.
Wyszło na to, że wbrew temu co Jędruś ogłosił na koniec poprzedniego spotkania, filmu nie będzie - i dobrze

Jutro, czyli 5 kwietnia o g.1930 zapraszam na edukacyjne spotkanie pt. "Pozycja obserwowana z dwóch namiarów" zaczniemy od dwóch namiarów jednoczesnych a skończymy na niejednoczesnych

Będę ględził w sali na dole, czyli w lochu. Serdecznie zapraszam.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Witam,
Chodziło o film z rejsu "Starego" i ten film będzie pokazany jak najbardziej, z tym że nieco później. Na pewno napisze na forum , kiedy go puścimy. Na razie Marek niech nas naucza o tych namiarach itp;-))

pozdrawiam
Andrzej

_________________
http://www.dobrewiatry.pl/

Dzięki Marek za fajny wykład

Dzięki za wykład

Jestem żaglowym świeżakiem i bałam się, że sobie nie poradzę. wszystko jednak było wyjaśnione przystępnie nawet dla laików - także wiem o co chodzi

Pozdrawiam

_________________
W stronę zachodzącego słońca...
i hen za horyzont...

Marek, dzięki za ostatni wykład, jak zwykle sprawdziłes się jako prelegent , co prawda już to kiedyś mówiłem, ale powtórzę się: powinieneś częściej występować w tej roli

Chyba się przeprowadzę do Warszawy.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com

Bardzo dobry pomysł, Marku !

*********
O wykładzie Maara.
Wszystko było tak jasne,że określiliśmy nawet pozycje latarni nad polskim morzem, na którą robiliśmy namiar. Była to latarnia w Jastarni.
Inna nie mogła być, a ustaliliśmy to, dzięki dokładnemu rysunkowi linii brzegowej względem kursu naszego okrętu.
Się działo, bo drugoroczny Zientara zadawał tradycyjnie sporo pytań, próbując zagiąć prelegenta, ale mu się nie udało, bo sam od razu na nie odpowiadał. Jasność latarni morskiej w Jastarni rozświetliła mroki mojej niewiedzy. Warto było !!!

_________________
Pozdrawiam !
Zbyszek "Zgrzyb" Przybyszewski
http://www.samoster.org.pl/index.php?dzial=7

Wszyscy dziękują Ci więc ja też dziękuję Ci Maarku za genialny wykład. Wiem że był genialny :P

Wykład był rzeczywiście świetny, ja np. w ogóle się nie nudziłem, mimo tego, że nie miałem ekierki.

_________________
pozdrawiam
skiera

12 kwietnia, tradycyjnie o g.1930, zapraszam na kolejny Edukacyjny Wtorek pt. "Jak zaplanować trasę, przygotować się nawigacyjnie i przeprowadzić rejs tak, żeby zdążyć na czas i żeby wszystko odbyło się w sposób miły i przyjemny?"

Będziemy mogli posłuchać Wojtka Zientary i poznać arkana jego organizacyjno-kapitańskiego warsztatu. Wojtek opowie o tym, co zawarte jest w tytule spotkania i uważam, że wiedza ta jest bardzo przydatna tym, którzy przygotowują się do swojego pierwszego kapitańskiego jak i starym wygom zjadanym przez rutynę.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Maar. Oczywiście masz na myśli 12 kwietnia, tylko klawiatura zrobiła Ci psikusa?

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.

Coś po wczorajszej balandze w Korsarzu, Maar nawet nie wczorajszy jest, a zeszłomiesięczny.

*******
Prawda, u Starej Sobieskiej na ogórku był ze Zbierajem.
Trochę dedukcji i wszystko jasne .

_________________
Pozdrawiam !
Zbyszek "Zgrzyb" Przybyszewski
http://www.samoster.org.pl/index.php?dzial=7

Tak, oczywiście chodzi o wtorek, 12 KWIETNIA

Za pomyłkę przepraszam, w oryginale za chwilę poprawię.

Ups, w dodatku nawet nie zauważyłem, że pracuję na profilu żony Ufff, chyba za dużo było wczoraj

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Bardzo podobał mi się wczorajszy wykład. Planowanie rejsu na przykładzie konkretnego rejsu. I różne warianty. Dzięki temu każdy mógł to osadzić w konkretnych warunkach.
A co do szczegółów, to już jest zbyt 'Kuracentowe' czepianie się więc przeniosę tam dalszą wypowiedź.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/

Trochę Was potrzymałem w niepewności co do tematu najbliższych, najprawdopodobniej zamykających obecny sezon warsztatów.
Ciekawość wzbudza zainteresowanie


Jutro, tzn. we wtorek 19 kwietnia o g. 1930 zapraszam na wykład pt. "Uczmy się na cudzych błędach".

Janusz "Zbieraj" Zbierajewski obiecał na przykładzie kilku orzeczeń Izby Morskiej omówić sytuację jaka panowała na jachtach tuż przed katastrofą oraz skomentować błędy, które były jej pośrednią i bezpośrednią przyczyną.

Czyli krótko mówiąc, pomoże nam zrozumieć co było praprzyczyną nieszczęścia i czy można było nieszczęściu zawczasu zapobiec?


Serdecznie zapraszamy do lochu.

ps. Zbieraj nie pali w dalszym ciągu

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

I niech Inni biorą z Niego przykład

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek

"Rzucenie palenia papierosów jest łatwe - robiłem to już tysiące razy" - Mark Twain.

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."

Rzucał niedopalone pety?

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek

Czy dało by się zarejestrować chociaż dźwięk? Cholernie ciekawy temat a czasowo jestem bez szans

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl

Też bym się zapisał - w tym czasie będę gdzieś między Gdynią a Helem.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Bardzo dziękuje za wykład.

Super! Podobał mi się niezmiernie i nie zauważyłam kiedy się skończył.
Byłam tylko na kilku, ale ten oceniam jako najciekawszy i oczywiście najbardziej pouczający ... jak na nielegalne zgromadzenie

_________________
W stronę zachodzącego słońca...
i hen za horyzont...