Nie. Ale trzeba wiedzieć, że zostało jedno miejsce i to na kanapce w mesie.

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl

Oo, to trzeba przygotować suszone mięso i fasolę )

A tak na serio, jak organizujemy prowiant?
Każdy na własnym garnuszku? Słoiki itp.

_________________
Robert
------------
"wolny człowieku, zawsze będziesz kochał morze"

Jest na to sporo czasu. Chciałbym, żeby ktoś doświadczony przygotował wstępnie listę prowiantową a następnie kto umie i może podjął się część tej listy przygotować w naturze. Słoiki mile widziane w postaci wstępnie przygotowanego wsadu do garnka ( lub patelni ) Postaram sie przygotować jakiś zapas smalcu ponieważ jest wyjątkowo niezdrowy.

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl

Smalec wyjątkowo niezdrowy to i ja wezmę.
Jestem za zrobieniem listy zakupów i rozdzieleniem jej między wszystkich, od razu pierwszego dnia rozliczenie i zrzuta na speluny.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Jeżeli jedziemy busem, to sporo można zabrać ze sobą, wtedy taniej będzie. Trzeba tylko ustalić, czy jemy zdrowo, czy dużo
I nie ma sensu wtedy rozdzielanie listy zakupów, wystarczy raz do macro czy innego tesco zajrzeć po drodze.
Słoiki są wskazane tylko dla krótkotrwałych produktów, głównie mięsa i wędlin.

Smalec to podstawa, ale co z małosolnymi?

Sąsiedzie takie zajrzenie do Makro po drodze to dobra godzina albo i dwie zakupów. Jeżeli tak, to trzeba ten czas uwzględnić, ale listę i tak lepiej mieć przygotowaną zawczasu. I już mam pomysła, kto w tej załodze dobrze gotuje i mógłby taka listę zrobić.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Tygrysku, nie wiem czy uzmysławiasz sobie skalę problemu
To jest 40 albo i więcej posiłków, z których każdy waży przeciętnie 3kg. dorzuć napoje i jakieś używki (ok. 150kg), a zrozumiesz, że logistyka jest dość istotna w tym przypadku. Oczywiśie można wszystko kupować na bieżąco, ale to już kwestia ceny.

Ja pitolę, 150 kg używek! I ja z tego rejsu musiałem zrezygnować.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

na twarz!

_________________
pozdrowienia piotr

Doskonale sobie uzmysławiam, dlatego twój pomysł aby zrobić zakupy jadąc busem uważam za dobry, aczkolwiek trzeba doliczyć czas i dlatego uważam przygotowanie zawczasu listy zakupów za niezbędne. 12 osób wpadających do marketu i robiących zakupy na 14 dni na spontan nieco przekracza moją wytrzymałość już w wyobraźni, że o rzeczywistości nie wspomnę.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


Też żałuję, że Ciebie nie będzie. Ale może do Swarzędza na drzewnianną grzędę przyjedziesz? Używek nie braknie, mogę zapewnić.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Bastardzik, a teraz policz na trzeźwo - 150kg używek na 11 osób na 14 dni, to wychodzi 0,9 na głowę dziennie. Nawet nie 2 piwa
Ale, oczywiście chodziło mi o sypkie liczone razem z napojami. Reszty (poz 1 flaszką na tzw. wszelki wypadek) nie wlicza się do aprowizacji ogólnej.

gdzieś będziemy stawać, to jak jajka zabraknie, to się dokupi
wystarczy jak 2 osoby zrobi zakupy,

_________________
Robert
------------
"wolny człowieku, zawsze będziesz kochał morze"

Nawet liczyć nie umi. Nie na 11 dni na 14 osób tylko na początek. A potem się dokupuje...

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

na szczęście nie musi być drożej niż u nas

_________________
pozdrowienia piotr

Mieszka we wsi, to się troszkę udziela...

_________________
Robert
------------
"wolny człowieku, zawsze będziesz kochał morze"

Dostałem ofertę od lokalnej firmy przewozowej. Za trasę Lublin - Ijmuiden - Lublin zażyczył sobie 7000 zł brutto ( z fakturą VAT ) Bus jest nowy i przyzwoitym z klimatyzacją. Sprawdziłem loty - najtańsze są niewiele droższe ale do Amsterdamu a nie na miejsce no i be4z możliwości zabrania dowolnego bagażu z Polski. Czekam jeszcze na akceptację załogi wracającej. Jeśli akceptujecie, to trzeba ustalić miejsca dołączania do podróży a przewoźnik ustali godziny spotkania. Dajcie głos.

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl

Dałem Tobie namiar na przewoźnika, który zaoferował w 2 strony jazdę dużym busem za 5000 PLN. Z fakturą. Zadzwoniłeś do niego?
Koszty rejsu powoli zaczynają przerastać moje możliwości.

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

ja zgadzam się

_________________
Robert
------------
"wolny człowieku, zawsze będziesz kochał morze"

Zgadzam się na najlepsżą opcję, jaka uda się znaleźć.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Własnie przeprowadzam casting

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl

Właśnie odbyłem rozmowę poleconą przez Waldiego firmą Megatur Wygląda obiecująco a cena jest konkurencyjna bo 5000 w obie strony. Dla ciekawych ich strona to megatur.pl Należałoby ustalić punkty załadunku. Lublin, Warszawa, Poznań może Łódź. Lokalesi powinni zaproponować punkty załadunku takie żeby nie trzeba było błąkać się po śródmiejskich uliczkach.

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl

Bedzie jechac autostradą czy starą drogą? mój punkt zaladunku gdzies na drodze, jednej lub drugiej, w pobliżu Koła.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Autostradą

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

Tak myślałam. To pewnie do faktury trzeba bedzie doliczyć zrzutkę na opłaty za autostradę. Z 12 osob to nie będzie tak wiele. Ja dosiądę się na stacji przy wjeździe, bedzie akurat zatrzymanko na siku dla tych z Lublina.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Żadnych zrzutek, to jest wliczone w opłaty. Ja dosiądę się gdzieś w Poznaniu.

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

Gdyby pogoda sprzyjała tzn wiało główne z zachodu to moglibyśmy zamiast piłować na motorku przez kanał popłynąć górą. 800 mil przez 2 tygodnie to nie jest jakiś zbytni hardcor a przy okazji mógłbym Wam przedstawić mojego przyjaciela Falcona mieszkającego od lat w Helgeroa. Byłaby okazja urządzić ognisko. Ktoś zamawiał sobie Kopenhagę?

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl

Bardzo zacna opcja

_________________
Wojtek Musiał

Mnie siem podoba

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

To, niestety, Wiesmar musi poczekać na lepsze czasy Musimy pamiętać o kiełaskach na ognisko. Płyny wokalne z Helgolandu

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl

Kuna noga ale spoko rejs się kroi!